Maleniątka kontratakują... |
Autor |
Wiadomość |
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2013-02-06, 14:19
|
|
|
Dawno nic nie pisałam, a dziecko mi się rozgaduję, to muszę się zmobilizować.
Jakiś czas temu w klubie malucha. Mały chłopiec (jakby Nelka wielka była ) ubrany jak bałwanek poślizgnął się i upadł do tyłu uderzając z dźwiękiem główką po posadzkę. Babcia wzięła biedaka na ręce, tuli, próbuje uspokoić. Ale wiadomo, jak huknęło, to i na pewno zabolało. Znikąd pojawia się pani Basia, która chyba nawet nie trzymała w rękach książki z pedagogiki, nie wspominając o czytaniu, a już na pewno studiowaniu. Jak podbiegła, tak zaczyna - nie płacz, no już się uspokój, przecież nic się nie stało. Na to moje dziecko na cały głos "Stało!!!". I miała rację, nikt nie skomentował, nastała cisza - no, poza płaczącym chłopcem... Dumna byłam z córki
---
Wczoraj Nel siedzi w toalecie i robi co trzeba. I nagle przystawia rękę do ucha i nasłuchuje.
N: Tata zbliża się.
M: Ale tata jest w pracy i wróci za kilka godzin dopiero.
N: Ciiii... Tata zbliża się. Słyszę tatę. W pracy bija się.
M: Obija się w pracy?
N: Yhym, bija się. Oooo, już nie słyszę.
(chyba pojawiły się zakłócenia na linii )
---
Podchodzi wieczorem do taty, który to wrócił ze "spaceru" z psem.
N: Biłeś się? Łobuziak jeden. |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2013-02-06, 14:23
|
|
|
I jeszcze przypomniało mi się. Nel w ferworze zabawy zapomina o całym świecie, co świadczy, że wszystko z nią dobrze Oczywiście potrzeby fizjologiczne schodzą na odległy plan i dopiero w sytuacji krytycznej Nel reaguje.
N: Siusiu, mama, siusiu. Oj zrobiłam. Niedobrze...
Uciekła kropelka na majteczki, resztę trzymała |
|
|
|
|
KasiaQ
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Lis 2011 Posty: 829
|
Wysłany: 2013-02-06, 15:03
|
|
|
Malena, hihi sama słodycz z Nelki |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-02-06, 16:25
|
|
|
sweet |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-02-06, 17:47
|
|
|
Malena, "Stało" mnie powaliło |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2013-02-06, 19:18
|
|
|
Przypomniały mi się jeszcze 2 z zeszłego tygodnia. Uprzedzam, że moje dziecko jest bardzo "twórcze" w toalecie i miejsce to chyba często będzie się przewijać w tym wątku
Tak więc tata zabrał córkę na siusiu. Po chwili słyszę rozmowę.
T: Zrobiłaś już?
N: Zrobiłam. Nie słyszałeś?
---
W naszym domu jest "nakaz" chodzenia w kapciach w szerokim tego słowa znaczeniu - w każdym bądź razie coś na stopach musi być. Dotyczy to oczywiście nas wszystkich. W tej rozmowie padnie słowo, którego nie używamy w domu, czyli z tzw. podwórka, więc tym bardziej Nelcia mnie rozłożyła na łopatki znajomością i trafnością w użyciu.
N: Ubiorę twoje te buty mama.
M: Ubierz swoje.
N: Wolę twoje te buty.
M: Ale co ja zrobię, jak będę musiała wstać? Twoje buty są na mnie za małe. Będę musiała siedzieć na łóżku i się chyba popłaczę.
N: Beksa ty jesteś mama. |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2013-02-07, 11:00
|
|
|
Tłustoczwartkowo - zgodnie z zarządzeniem taty, Nel nie ma dziś ograniczenia na pączusie domowej roboty - sama sobie wyznacza granice. Ja oczywiście pilnuję, aby najpierw zapchała się czymś treściwym. I tak dyskutuję z córką na ten temat.
N: Pączusia zjem.
M: Dobrze kochanie. Dzisiaj jest specjalny dzień i będziesz mogła zjeść tyle, ile chcesz.
N: Dużo zjem. Daj mi.
M: Najpierw zjedz śniadanie. Jest jeden warunek - poza pączusiami musisz jeść też inne posiłki.
N: Tort? |
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-02-07, 11:15
|
|
|
Malena napisał/a: | poza pączusiami musisz jeść też inne posiłki.
N: Tort? | padłam |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2013-02-07, 13:56
|
|
|
priya napisał/a: | Malena napisał/a:
poza pączusiami musisz jeść też inne posiłki.
N: Tort?
padłam |
ja też |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-02-07, 21:56
|
|
|
tak, zdecydowanie konkretna babka |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2013-02-28, 12:55
|
|
|
Nel postanowiła umyć zęby. Trochę jej poszczotkowałam, a potem powiedziałam żeby sama spróbowała. Z rozpędu wyszczotkowała jeszcze usta i nos. Odniosła szczoteczkę do łazienki, wraca i szczerząc się: "Jestem już piękna, mama?" |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2013-03-04, 10:48
|
|
|
Jedziemy na zakupy. Najpierw ogarniam Nel i tata idzie z nią do samochodu. Ja w tym czasie ogarniam siebie, zamykam dom i dołączam do nich. Czas operacyjny ok. 2-3 minuty. Wsiadam do auta, a Nel "Brakowało nam Ciebie"
---
N: Nie słuchałam się.
Ja: Kogo?
N: Ciebie
Ja: Nie przypominam sobie. A co robiłaś?
N: Uciekałam.
Ja: Kiedy uciekałaś?
N: Teraz!
i w nogi |
|
|
|
|
mada
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2013-03-04, 12:07
|
|
|
Prawdziwy dar przepowiadania przyszłosci |
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2013-03-04, 14:25
|
|
|
Świetna |
|
|
|
|
priya
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 12 Lis 2008 Posty: 5315 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-03-04, 16:22
|
|
|
|
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-03-04, 19:52
|
|
|
świetna |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-04, 20:23
|
|
|
widzisz, przygotowała Cię psychicznie.
super!!! |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2013-03-09, 21:21
|
|
|
Siedzimy sobie (Nel, tata i ja) przy obiedzie
N: Mniam, pyszny bigos. Jesteś super, mama.
M: Dziękuję, ale dlaczego jestem super?
T: Mama jest super, bo podgrzała bigos?
N: Tak.
T: Ale to ja ugotowałem.
N: Mama jest super.
Romantyzm czy praktyczne podejście?
Postanawiam zażartować i zaczepić męża.
M: Co nam kupisz na dzień kobiet?
T: Nic.
N: Ja ci kupię prezent, mama.
M: Naprawdę? A co mi kupisz?
N: Pastę.
M: Pastę? A jaką?
N: Pastę do zębów. |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2013-03-09, 21:40
|
|
|
moi chłopcy zawsze się cieszą jak im kupuję nową pastę |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-03-12, 12:05
|
|
|
super |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2013-03-15, 09:46
|
|
|
bronka napisał/a: | :mrgreen:
moi chłopcy zawsze się cieszą jak im kupuję nową pastę |
A Nel była absolutnie poważna w temacie. Opowiadała, że pasta będzie różowa itd. Widać tylko ja mam jakieś wygórowane oczekiwania
---
Nelcia na śniadanie zażyczyła sobie bułkę z dżemem. Jako, że idziemy dzisiaj na ploty stwierdziłam, że dżem w rozpuszczonych włosach to nie najlepszy pomysł. Chciałam ułatwić córce życie. Biorę więc nóż i chcę pokroić bułkę na małe kawałki. I nagle Nel z pełną stanowczością w głosie:
"Nie! Zostaw! Po to mam zęby." |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-03-15, 10:13
|
|
|
no |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2013-03-15, 11:00
|
|
|
Malena napisał/a: | "Nie! Zostaw! Po to mam zęby." |
|
|
|
|
|
neon.ka
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-03-15, 21:33
|
|
|
No pewnie!
Moja mama już niestety musi sobie kroić na takie małe kawałki... |
_________________ <img src="hxxps://lbyf.lilypie.com/Q7xup2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2013-03-31, 14:56
|
|
|
Nel: Helenka nasypała mi piachu do buzi.
Ja: To nie była Helenka, tylko jakaś inna dziewczynka w piaskownicy.
Nel: Yhym, pamiętasz mama?
Ja: Pamiętam kochanie.
Nel: Następnym razem weźmiemy wiatrak. Będziemy pamiętać.
Ja: Dobrze, weźmiemy, nie zapomnimy.
Nel: Pokażę dziewczynce.
Ja: A myślisz, że będzie chciała zobaczyć?
Nel: Tak. A jak będzie chciała znowu sypać piaskiem włączę wiatrak i dziewczynka zwieje do swojej mamy.
Nel bawi się w sypialni figurkami, ja siedzę w salonie. Dobiega do mnie monolog córki: „Dżihad, już jest dżihad. Zaraz będzie porwanie.”
Bawimy się z Nel pluszakami – ona ma owcę-mamę, a ja baranka. Oczywiście ja zapodaję wątek, Nel się do tego odnosi. Zaczyna mi brakować weny twórczej, staram się ratować tekstem na przeczekanie, bo może wpadnę na jakiś pomysł w międzyczasie.
Ja: Przytul mnie mamo.
Nel: Wybacz, nie.
Nie wpadłam już na nic…
Sposób na zgaszenie matki: Siedzimy przy stole, w tle Strachy na Lachy. Poczułam wiosnę w sercu, nie mogłam się powstrzymać i zaczęłam podśpiewywać.
Nel: Stop! Nie śpiewaj! Nie śpiewaj!
Ja: A dlaczego? Jakiś rzeczowy argument?
Nel: Teraz jemy. |
|
|
|
|
|