Zupa czosnkowa z jaglanką -pytanie do ekspertek |
Autor |
Wiadomość |
Marzenie
Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 13 Skąd: Śląśk
|
Wysłany: 2013-01-29, 09:26 Zupa czosnkowa z jaglanką -pytanie do ekspertek
|
|
|
Witajcie znawczynie jaglanki. Chcę dzisiaj zrobic zupę krem z czosnku i zastanawiam sie czy po zmiksowaniu zupy nie wrzucic do niej 2 tyzek jaglanki. Co myślicie? Nie popsuję smaku zupy? |
|
|
|
|
gosia_w
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 5545 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-01-29, 10:14
|
|
|
Jaglanka ma raczej neutralny smak, moim zdaniem można dodać. Jeżeli dodasz ciepłą, to zrobi się fajna, budyniowa konsystencja, jeśli zimną, trzeba dłużej blendować, żeby rozbić grudki. |
|
|
|
|
TinaM
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 04 Gru 2011 Posty: 242 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2013-01-29, 14:45
|
|
|
Jeśli do gotowej już zupy, to oczywiście ugotowaną wcześniej i przed gotowaniem przelaną wrzątkiem i wypłukaną - inaczej będzie gorzka.
Można też dodać przepłukaną kaszę w trakcie/na początku gotowania i ugotować ją w zupie. |
_________________ <img src="hxxp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=451253886856635e7.png" border="0" width="420" height="90" alt="Twój Strażnik wagi" />
"W dniu w którym przyjmiemy w końcu do wiadomości, że istnieje myśl nie wyrażona słowami, poczujemy się bardzo nieswojo wobec istot tak długo przez nas poniżanych i traktowanych jak narzędzia." (Boris Cyrulnik) |
|
|
|
|
Marzenie
Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 13 Skąd: Śląśk
|
Wysłany: 2013-01-29, 14:57
|
|
|
Dzięki za pomoc. Zrobilam z jaglanką, zmiksowalam calosc. Efekt-smak bardziej stonowany, nie czuc tak mocno czosnku. |
|
|
|
|
edysqa
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 02 Sie 2009 Posty: 1093 Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
|
Wysłany: 2013-01-29, 15:02
|
|
|
TinaM, nigdy nie przelewam wrzatkiem kaszy jaglanej a gotuje ja 1-2 razy w tygodniu, nie zdazyło
się żeby była gorzka moze to mit jak z soleniem baklazana
Marzenie, narobilas mi ochoty na taką zupe a jakby tak ugotowac w niej tą kasze bez miksowania. |
_________________ Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com |
|
|
|
|
Marzenie
Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 13 Skąd: Śląśk
|
Wysłany: 2013-01-29, 15:11
|
|
|
Tez myśle, ze nastepnym razem dodam jaglanke do zmiksowanej zupy i pogotuje. sprawdzimy jak lepiej wychodzi. W moim domu tak eksperymentuje od miesiaca, wyjdzie, nie wyjdzie |
|
|
|
|
TinaM
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 04 Gru 2011 Posty: 242 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2013-01-29, 18:31
|
|
|
edysqa napisał/a: | nigdy nie przelewam wrzatkiem kaszy jaglanej a gotuje ja 1-2 razy w tygodniu, nie zdazyło
się żeby była gorzka moze to mit jak z soleniem baklazana |
A gdzie kupujesz kaszę? Ja kupuje najczęściej na targu na wagę albo paczkowaną w markecie. Wczoraj właśnie gotowałam i w pośpiechu zapomniałam wypłukać, wyszła gorzka jak diabli, później płukałam już ugotowaną, ale niewiele to pomogło.
W przypadku bakłażana się zgadzam. |
_________________ <img src="hxxp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=451253886856635e7.png" border="0" width="420" height="90" alt="Twój Strażnik wagi" />
"W dniu w którym przyjmiemy w końcu do wiadomości, że istnieje myśl nie wyrażona słowami, poczujemy się bardzo nieswojo wobec istot tak długo przez nas poniżanych i traktowanych jak narzędzia." (Boris Cyrulnik) |
|
|
|
|
edysqa
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 02 Sie 2009 Posty: 1093 Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
|
Wysłany: 2013-01-29, 18:49
|
|
|
TinaM, ja tak samo albo pakowana w sklepie ale zazwyczaj na wagę na rynku. Zawsze ją namaczam przez jakis czas (zależy ile mam na gotowanie), pozniej płuczę dokładnie aż woda będzie przezroczysta i gotuje |
_________________ Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com |
|
|
|
|
TinaM
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 04 Gru 2011 Posty: 242 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2013-01-29, 19:33
|
|
|
Aaa to może to moczenie i płukanie załatwia sprawę u Ciebie. |
_________________ <img src="hxxp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=451253886856635e7.png" border="0" width="420" height="90" alt="Twój Strażnik wagi" />
"W dniu w którym przyjmiemy w końcu do wiadomości, że istnieje myśl nie wyrażona słowami, poczujemy się bardzo nieswojo wobec istot tak długo przez nas poniżanych i traktowanych jak narzędzia." (Boris Cyrulnik) |
|
|
|
|
pałczi
Dołączyła: 26 Gru 2012 Posty: 122 Skąd: Pzn
|
Wysłany: 2013-01-30, 14:38
|
|
|
Ja z kolei kaszę najpierw prażę, potem przelewam wrzątkiem i dopiero gotuję. Nie jest gorzka |
_________________ hxxp://tosmutne.pl/ |
|
|
|
|
żuk
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 31 Sty 2009 Posty: 886 Skąd: kotlina kłodzka
|
Wysłany: 2013-01-31, 14:11
|
|
|
a ja nie praże, nie płuczę, zalewam i gotuję- i nie jest gorzka. a kupuję w sklepie zwykłym paczkowaną. |
_________________ <img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt17cef9.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
pracownia wyszło szydło hxxps://www.facebook.com/pages/Pracownia-Wysz%C5%82o-Szyd%C5%82o/1489168474670428?ref=aymt_homepage_panel
zalana klawiatura- przepraszam za literówki |
|
|
|
|
eMka
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 20 Paź 2009 Posty: 1408
|
Wysłany: 2013-03-02, 16:39
|
|
|
żuk napisał/a: | a ja nie praże, nie płuczę, zalewam i gotuję- i nie jest gorzka. a kupuję w sklepie zwykłym paczkowaną. |
ja też. |
|
|
|
|
|