wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Ulubione zupy
Autor Wiadomość
lilias 

Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 15 Sie 2012
Posty: 1013
Wysłany: 2012-12-16, 23:46   

bodi napisał/a:
Ja gotuje po prostu do rozgotowania :)
:-D
 
 
mruuu 


Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 22
Skąd: Lesta
Wysłany: 2013-05-07, 21:21   

U nas na okraglo
pomidorowa (z pomidorami swiezymi, suszonymi w oliwie z ziolami i przecierem pom albo pom z puszki),
czerwona (krem z soczewicy czerwonej, dyni i marchewki) a ostatnio wrocila do lask (po prostu zupeeeelnie o niej zapomnialam) zielona (krem z zieloej soczewicy wloszczyzna i ziemniakami)
_________________
<a href="hxxp://alterna-tickers.com"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/g/g40ovawbs.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"></a>
 
 
kamila 

Dołączyła: 01 Paź 2010
Posty: 41
Skąd: Kraków/Irlandia
Wysłany: 2013-05-15, 16:51   

Dynia, dziękuję. :) Zrobiłam wczoraj pomidorową wg Twojego przepisu i... to była moja pierwsza zdjedzona pomidorowa od 30 lat... Nienawidziłam tej zupy zawsze z głębi serca (albo żołądka), a tu pyk i dwie miski wcięłam.
Szkoda, że Maciejek nie podzielił mojego entuzjazmu...

W moim domu malo urozmaicony repertuar zup. Króluje soczewicowa (różne wersje z różnych soczewic) i barszcz czerwony z różnymi dodatkami. Do tego tzw ziemniaczanka, żurek, czasem brokułowa, cebulowa, fasolowa.
:)
 
 
 
kwiat bzu 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Maj 2011
Posty: 151
Skąd: wieś
Wysłany: 2013-05-16, 08:56   

Ja namiętnie gotuje teraz zupę z pokrzywą ale zaprawioną zakwasem buraczanym. NA wodę wrzucam ziele ang, listek laurowy, trochę soli, marchewki 2, pokrojone ziemniaki, jak sie to podgotuje to pokrojoną trochę pokrzywę. Można dodać tez szpinaku jak ktoś ma. Za chwilę jak pokrzywa zmięknie dodaję zakwas buraczany. Potem doprawiam do smaku, solą i pieprzem i miksuję. Na koniec, w misce dodałam olej z dyni, który zresztą sprzedaję jak ktoś chce kupić polecam. Wyszła pyszna. ;-)
 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2013-05-16, 10:00   

U nas o tej porze roku zupy z zielska ;-) Robię przerywke w warzywniku - młodziutkie listeczki buraczków, rzodkiewek, kalarepy, do tego garść pokrzywy i podagrycznika - wszystko miksuję razem i wrzucam na podduszoną na maśle tartą włoszczyznę. Do tego ziemniaki w kostkę. Przyprawiam solą, pieprzem, asofetidą (można cebulę dać w zamian), do tego liść laurowy, czasem ziele ang., ale nie koniecznie. Można podać ze śmietaną. Świetna rzecz i (dla posiadaczy własnych ogródków) taniutka i pożyteczna (nie marnują się roślinki, które i tak trzeba wyrwać żeby zrobić miejsce innym).
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2013-05-16, 10:09   

priya fajny pomysł z tym zielskiem. Jeszcze nie mam takiego dużego, żeby przerywać, ale będę stosować. Do tego duże ilości podagrycznika ]:-> , którego w żaden inny sposób się chyba nie pozbędę.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
DoskaZ 

Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 93
Wysłany: 2013-05-16, 12:00   

kwiat bzu napisał/a:
Ja namiętnie gotuje teraz zupę z pokrzywą ale zaprawioną zakwasem buraczanym. NA wodę wrzucam ziele ang, listek laurowy, trochę soli, marchewki 2, pokrojone ziemniaki, jak sie to podgotuje to pokrojoną trochę pokrzywę. Można dodać tez szpinaku jak ktoś ma. Za chwilę jak pokrzywa zmięknie dodaję zakwas buraczany. Potem doprawiam do smaku, solą i pieprzem i miksuję. Na koniec, w misce dodałam olej z dyni, który zresztą sprzedaję jak ktoś chce kupić polecam. Wyszła pyszna. ;-)
Kwiat bzu - mam słabe doświadczenie z pokrzywą. Zrobiłam tej wiosny jedną sałatkę, ale średniawo nam smakowała, a ja miałam całe pokłute ręce, pomimo, że pokrzywa była młodziutka, wyrosła do góry wtedy dopiero 2-5 cm. Trochę się zniechęciłam, ale nie całkiem.

Mam do Ciebie takie pytania:
1) Jak zrywasz pokrzywę na zupę - w całości, czy tylko 2cm z czubka?
2) Jak robisz, żeby się nie pokłuć przy zrywaniu i krojeniu?
3) Ile mniej więcej na jedną zupę stosujesz tych pokrzyw i ile zakwasu buraczanego?
4) Jaki kolor ma zupa buraczano-pokrzywowa?

Chciałabym się przekonać do pokrzywy, wiem że jest zdrowa.
_________________
Dieta roślinna od stycznia 2013, wraz z całą rodzinką.
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2013-05-17, 21:40   

Do ulubionych dopisuję krem ze szparagów, jest pyszny.
Składniki
(na 4-6 porcji)
2 pęczki zielonych szparagów
duża garść zielonych liści (rzodkiewki, szpinaku, roszponki, rukoli itp.)
2 duże marchewki
średnia pietruszka
kawałek selera korzeniowego
można dodać kawałek pora czy cebulę jeśli macie
5 łyżek oliwy/ oleju
sól
4 ziarenka ziela angielskiego
4 liście laurowe
spora szczypta suszonego lubczyku (opcja)
3 większe ząbki czosnku
czubata łyżka masła orzechowego lub dwie

Wykonanie
W garnku zagotowuję ok 2 litry wody, wrzucam obrane pokrojone warzywa: marchewki, pietruszkę, seler, por, dodaję niepełną płaską łyżkę soli, liście laurowe, ziele angielskie i gotuję na niewielkim ogniu przez ok 30 minut. W tym czasie rozprawiam się ze szparagami.
Łapię po kilka sztuk za końce, łamię i odrzucam drewno, pozostałe płuczę, suszę, mieszam z oliwą i sporą szczyptą soli, wykładam do naczynia żaroodpornego (najlepiej jedną warstwą) i piekę w piekarniku nagrzanym do ok 200 st C przez 25 minut lub nieco dłużej, aż staną się szkliste i lekko się przypieką, w trakcie mieszam dwa razy.
Odcedzam warzywa, liście i ziele z bulionu, wrzucam szparagi (część wierzchołków można odkroić i wrzucić do gotowego kremu) i roztarty w palcach lubczyk, gotuję przez kilka minut, wyłączam gaz, dodaję pokrojone liście, masło orzechowe (początkowo czubatą łyżkę, potem można dodać więcej), wciskam przez praskę czosnek i miksuję wszystko na gładki krem. Teraz sprawdzamy czy zupie niczego nie brakuje i ewentualnie dosmaczamy. W talerzach dodaję zachowane wierzchołki. Smacznego!
stąd: hxxp://sojaturobie.blogspot.com/
 
 
zuzinkas 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 17 Wrz 2010
Posty: 95
Skąd: Polnocne Wlochy
Wysłany: 2013-05-20, 14:11   

moje ulubione to te dwie
kremowa zupa orkiszowa hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14036
i moje ostatnie odkrycie to
krem selerowy z grzybami hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14320
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
AZ 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 17 Sty 2011
Posty: 353
Skąd: kielce/wrocław
Wysłany: 2013-05-20, 17:17   

całkowicie przez przypadek wyszła mi dzisiaj pyszna zupa pt. "więdną ci warzywa w lodówce, zrób coś z tym szybko, bo będzie trzeba wyrzucić"

po kolei:
mała cebula
2 ząbki czosnku
2 średnie ziemniaki
pęczek zielonych szparagów
2 średnie cukinie
garść zdechłego szpinaku ;)
zielsko wedle uznania- u mnie natka pietruszki, tymianek, oregano (a bo zapomniałam podlać kilka dni i też były w stanie agonalnym ;) )
sól i pieprz do smaku
trochę oleju rzepakowego

1. rozgrzać olej
2. cebula w kostkę, do oleju, zeszklić
3. czosnek drobno, do cebuli
4. cukinia w średnią kostkę, tak 3x3cm, do cebuli i cząstku
5. poczekać aż to wszystko zmięknie
6. w międzyczasie umyć szparagi, ułamać twarde końcówki, pokroić na kawałki ok3cm. odłożyć głowy
7. przypomnieć sobie o ugotowanych wczoraj ziemniakach, dokonać recyklingu, wrzucić je razem z nogami szparagowymi i zalać wodą
8. pogotować aż szparagi zmiękną
9. zblendować wszystko
10. ucieszyć się, że ma taki piękny kolor ;)
11. dorzucić zielsko, doprawić do smaku, dorzucić szparagowe głowy, przygotować talerze
12. głowom wystarczy minuta, w porywach dwie.
13. jeść i jarać się sukcesem


smacznego :-D
_________________
ćwicz mięśnie kegla kiedy czytasz moje posty, kiedyś mi za to podziękujesz ;)
 
 
kwiat bzu 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Maj 2011
Posty: 151
Skąd: wieś
Wysłany: 2013-05-25, 19:30   

DoskaZ na zupę pokrzywową ja gotuję ją w średnim garnku zrywam garść większą pokrzyw. TAk na oko zeby ani nie było za mało ani za dużo. Pokrzywa i tak znacznie zmniejsza swoją objętość więc trzeba wziąść to pod uwagę. JAk zrywałam pierwszą pokrzywe była młodziutka więc zrywałam całość ale do zupy daję tylko liście i łodyżki te młodziutkie z góry. Zupa ma kolor buraczkowy oczywiście, po zmiksowaniu lekko zielonością przebija ale niewiele:) Zrywam pokrzywę w rękawicach ogrodowych np:) Ale jak sie poparzę to tez jestem zadowolona bo to bardzo zdrowe:) Zakwasu wlewam też na oko. Żeby miało to smak buraczkowy ale nie za mocny. Można wlać spróbować potem i tak wlewać aż do smaku będzie oki:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 13