Ekołukta czy naprawdę eko? |
Autor |
Wiadomość |
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2013-08-01, 11:54
|
|
|
thor66@op.pl napisał/a: | a po co się dodaje, wypełniacze to jestem w stanie przychylić się do teorii KOKO że taki jogurt z oddzieloną serwatką i śmietaną wygląda poprostu nieapetycznie=// |
To zależy, jakie mamy wpojone wzorce apetyczności. Naturalny jogurt czy naturalne kwaśne mleko tak właśnie wygląda - trzeba go wymieszać przed spożyciem. Niestety jesteśmy bombardowani obrazkami cudownie kremowych, jednorodnych substancji, które z naturalnością mają niewiele wspólnego. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2013-08-01, 11:54
|
|
|
thor66@op.pl napisał/a: |
czyli jeżeli jogurt składa się powiedzmy z 80% z mleka zdrowego ekologicznego to moge założyć że jest to zdrowe i odżywcze i wpływa pozytywnie na rozwoj młodego
dalsze 15% eko mleko w proszku, i 5% obojętnych wypełniaczy, nawet jeżeli załozymy ze podczas przetwarzania straciły wszelkie wartości odzywcze i nie są zdrowe to również nie szkodzą
|
Żeby produkt był ekologiczny, musi mieć co najmniej 95% składu ekologicznego. Czyli to dodane mleko w proszku również jest bio. Z tym tylko, że samo mleko w proszku, czy bio czy nie, jest chyba po prostu mało wartościowe.
Jeśli masz możliwość kup po prostu od kogoś mleko i zaszczep sobie jogurtem, nie będziesz mieć dylematu |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
thor66@op.pl
Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 48
|
Wysłany: 2013-08-01, 12:05
|
|
|
Alispo napisał/a: | gdzie widzisz taka dyskusję? | na razie nie widze:) i nie chce zaczynać:)
Alispo napisał/a: | ,generalnie nabial w tej kwestii (i innych) jest sam w sobie kontrowersyjny | a to jest bardzo ładny wstep żeby taką dyskusje zacząć:)
czytałem kilka badań i opinii w których dowodzi się że picie mleka (głównie przez dorosłych ale również przez dzieci) jest bardzo bardzo szkodliwe, ale nie do końca się z tym zgadzam i jestem w stanie przymknąć na to oko. |
|
|
|
|
thor66@op.pl
Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 48
|
Wysłany: 2013-08-01, 12:14
|
|
|
te procenty 80% i 15 % to z głowy wymyślałem )
ale ważne że nie szkodzi i jest eko, więcej mi nie potrzeba znaczy że młody będzie jadł ekołuktę:))
koko napisał/a: | Jeśli masz możliwość kup po prostu od kogoś mleko i zaszczep sobie jogurtem, nie będziesz mieć dylematu | boję się że bym otruł młodego ) jestem z zamiłowania wieśniakiem, ale wszelka hodowla wychodzi mi jak na razie bardzo mizernie:) no i jednak wygoda odgrywa tutaj bardzo dużą role, wole jednak kupić=//
MartaJS napisał/a: | To zależy, jakie mamy wpojone wzorce apetyczności. Naturalny jogurt czy naturalne kwaśne mleko tak właśnie wygląda - trzeba go wymieszać przed spożyciem. Niestety jesteśmy bombardowani obrazkami cudownie kremowych, jednorodnych substancji, które z naturalnością mają niewiele wspólnego. |
zgadzam się w 100%:) niestety te jednorodne kremowe substancje są poprostu pyszne i mam chyba uraz z dziecinstwa do wszelkich form zsiadłego mleka kefirów i maślanek |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2013-08-01, 12:16
|
|
|
thor66@op.pl napisał/a: | jestem z zamiłowania wieśniakiem, ale wszelka hodowla wychodzi mi jak na razie bardzo mizernie:) no i jednak wygoda odgrywa tutaj bardzo dużą role, wole jednak kupić=//
|
Zagotowujesz mleko, dodajesz jogurt i czekasz. Nic więcej nie potrzeba, serio. |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
thor66@op.pl
Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 48
|
Wysłany: 2013-08-01, 12:34
|
|
|
ok może mnie przekonalas:)) tylko teraz skąd wziąć eko mleko? skąd wziąć eko bakterie? jak długo trzymać i w jakim miejscu? i jak długo poźniej jest dobre? |
|
|
|
|
qetrab
Pomógł: 21 razy Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 662
|
Wysłany: 2013-08-01, 13:28
|
|
|
eko bakterie masz w eko jogurcie, nie chcę skłamać, ale chyba po 3 dniach będziesz miał to dobre, a potem do lodówki (najpierw musi w ciepłym miejscu stać) |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2013-08-01, 14:02
|
|
|
thor66, możesz kupić bakterie suche, w torebeczce, w necie. Jedna torebeczka to jakieś 4 litry jogurtu. Cena od 9 do 30 zł, ale widziałam i 10 saszetek za 20 parę złotych. Wychodzi dość drogo, ale myślę, że warto, przynajmniej dla dzieciaka. Jogurt masz po 8-12 godzinach trzymania w cieple (lub dłużej, zależy jaką chcesz mieć konsystencję). Możesz zrobić jak pisze qetrab, tj. kupić bio jogurt i dodać go do mleka. Jogurt bio masz prócz Ekołukty np. z Łemkowyny lub z jogurtu z Lidla. Możesz szczepić konwencjonalnym jogurtem (z tego co wiem od koła gospodyń wiejskich nie wychodzi z żadnego innego jogurtu, prócz Danone ).
Warunek najważniejszy jest taki, że musisz mieć niepasteryzowane mleko, tj. "prosto od krowy". Drugi warunek: musisz je przegotować, żeby pozbyć się innych szczepów bakterii, (w tym E.coli i Listeria) po to, żeby ten twój szczep miał szansę się namnożyć. Jogurt lub same bakterie dodajesz do przegotowanego (krótko), ostudzonego do temperatury ciała mleka. No i tyle, naprawdę niczego więcej nie trzeba. Dzieciaka nie strujesz, bo po prostu czuć w smaku i zapachu że jogurt jest dobry, lub nie. |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
thor66@op.pl
Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 48
|
Wysłany: 2013-08-01, 14:06
|
|
|
czyli jak gdzies dostanę ekomleko, wleje np do słoika do tego dorzucę 2 łyżeczki?? jogurtu ekołutka bo taki mam:) postawie w kuchni to po 3 dniach bakterie tak się namnozą że będę miał z tego eko jogurt?
mam tylko nadzieje że pektyna i mleko w proszku sie też nie namnoży
a poźniej w lodówce ile może takie coś stać? włąśnie tego się obawiam skąd będę wiedział że to już jest jogurt i można podawać? a jeszcze nie jest skiśnięte? |
|
|
|
|
thor66@op.pl
Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 48
|
Wysłany: 2013-08-01, 14:09
|
|
|
koko, sory pisałem w tym samym czasie:)
to po co kupowac bakterie skoro mozna wziąć z innego jogurtu? takei kupne lepsze są?
i z tą pasteryzacją słabo rozumiem, no bo musze mieć mleko niepasteryzowane a później je pasteryzuje (gotuje) to gdzie tu sens? |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2013-08-01, 14:24
|
|
|
thor66, widzisz, teoretycznie przy metodzie pasteryzacji mleka, w której podgrzewasz mleko do zakresu 60-100 stopni na dosłownie 2-5 sekund robisz to samo, co robią w mleczarni. Tylko z twojego mleka jogurt wyjdzie, a z mleczarnianego nie. Nie wiem, dlaczego, ale tak jest. Inaczej ma się sprawa z mlekiem UHT, bo to w zasadzie już jest jakiś produkt mlekopodobny, martwy (tam pasteryzują w temp. 130-150 stopni, co żywego przetrwa w czymś takim?). Z nim niczego nie osiągniesz.
Możesz nie zagotowywać mleka ale właśnie podgrzać je do 60 stopni i tak potrzymać przez jakieś 15-20 sekund.
Bakterie kupne moim zdaniem są lepsze. Masz wyizolowany szczep jaki chcesz (na jogurt probiotyczny, bałkański, itd.), one są bardzo żywotne i malutka porcja starcza na zrobienie dużej ilości jogurtu. Jogurt robi się szybciej, niż po szczepieniu jogurtem. |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
thor66@op.pl
Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 48
|
Wysłany: 2013-08-01, 15:26
|
|
|
dzięki:) teraz tylko musze skądś wytrzasnąć ekomleko niepasteryzowane i do dzieła:))
a w międzyczasie bedę dawał ekołukte:) |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2013-08-01, 15:28
|
|
|
koko napisał/a: | Warunek najważniejszy jest taki, że musisz mieć niepasteryzowane mleko |
Nieprawda. Jak robiłam jogurty sama nie miałam dostępu do niepasteryzowanego mleka. Jogurt jest gotowy po kilku godzinach już nawet.
Bierzesz litr mleka, gotujesz, studzisz, dodajesz kubek jogurtu. Odstawiasz w ciepłe. Czekasz. |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2013-08-01, 15:34
|
|
|
bronka napisał/a: | koko napisał/a: | Warunek najważniejszy jest taki, że musisz mieć niepasteryzowane mleko |
Nieprawda. Jak robiłam jogurty sama nie miałam dostępu do niepasteryzowanego mleka. Jogurt jest gotowy po kilku godzinach już nawet.
Bierzesz litr mleka, gotujesz, studzisz, dodajesz kubek jogurtu. Odstawiasz w ciepłe. Czekasz. |
Wow Jaki to był producent?? |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2013-08-01, 15:58
|
|
|
koko napisał/a: | Jaki to był producent?? |
mleka? Nie pamiętam. Od lat nie robię jogurtów, ale było to zwykłe sklepowe mleko. Nie UHT, ale pasteryzowane. |
|
|
|
|
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2013-08-01, 16:51
|
|
|
O rany, nie znam kogoś, komu by się to udało, może masz mleczarnię z Rypsina albo co... Albo masz bogatą florę bakteryjną na rękach |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2013-08-01, 16:59
|
|
|
koko napisał/a: | Albo masz bogatą florę bakteryjną na rękach |
koko napisał/a: | nie znam kogoś, komu by się to udało |
A ja mnóstwo osób, które zarażałam robieniem jogurtów wówczas. Od razu zaznaczam, ze było to jakieś 10-12 lat temu ( nie 50 ).
Moja mama chyba jeszcze czasem robi ( w termosie). |
|
|
|
|
an
spec od łudzenia się
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 12 Lip 2008 Posty: 1316
|
Wysłany: 2013-08-01, 20:44
|
|
|
Przepraszam za offtopic, ale
thor66@op.pl napisał/a: | zapewnę jak większość z was nie lubiła mięsa bo jej nie smakowało i do tego doszłą ideologia i było łatwo zrezygnować |
skąd ten pomysł, że wiekszość nie lubiła mięsa, nie smakowało mięso? Jest raczej odwrotnie, to nie nielubienie smaku mięsa przyczynia się do zainteresowania wegetarianizmem. |
|
|
|
|
thor66@op.pl
Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 48
|
Wysłany: 2013-08-02, 10:18
|
|
|
an napisał/a: | skąd ten pomysł, że wiekszość nie lubiła mięsa, nie smakowało mięso? |
na podstawie subiektywnych doświadczen z mojego otoczenia tak ma większosć wegetarian których znam, ale nie będe się upierał, ani nikomu wmawiał dlaczego nie je, ważne że nieje:)
bronka napisał/a: | mleka? Nie pamiętam. Od lat nie robię jogurtów, ale było to zwykłe sklepowe mleko. Nie UHT, ale pasteryzowane. |
na logikę rzecz biorąc to mleko ma być tylko pożywką, sterylną po pasteryzacji ale później znowu "zanieczyszczamy" je bakteriami jogurtowymi, które maja idealne warunki do rozwoju nie mając praktycznie żadnej konkurencji w postaci innych bakteri
ale może jezeli się zbyt długo pasteryzuje to jakoś sie skład chemiczny zmienia i już nei pasuje jogurtowym? |
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-08-02, 10:24
|
|
|
thor66@op.pl napisał/a: | an napisał/a: | skąd ten pomysł, że wiekszość nie lubiła mięsa, nie smakowało mięso? |
na podstawie subiektywnych doświadczen z mojego otoczenia tak ma większosć wegetarian których znam, ale nie będe się upierał, ani nikomu wmawiał dlaczego nie je, ważne że nieje:) |
no to mocno subiektywne ja niespecjalnie takich znam. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
neina
Pomogła: 44 razy Dołączyła: 23 Paź 2007 Posty: 2342 Skąd: Teddington
|
Wysłany: 2013-08-02, 11:07
|
|
|
Ja też kiedyś robiłam jogurt ze zwykłego sklepowego mleka. |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0> |
|
|
|
|
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2013-08-02, 16:55
|
|
|
Ja również, z takiego woreczkowego. Dodając jakiegokolwiek jogurtu który miał napisane, że zawiera żywe kutury bakterii i nie miał za dużo dziwnych dodatków. Robiłam również z mleka ekologicznego, zamawianego w "Zdrowej żywności" - raz w tygodniu dostarczał je producent. Jakość nieporównywalna . |
_________________
|
|
|
|
|
|