wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Mleko sojowe - szkodliwe dla dziecka (chłopiec) czy nie ???
Autor Wiadomość
szczypawka


Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 146
Wysłany: 2013-12-12, 10:56   Mleko sojowe - szkodliwe dla dziecka (chłopiec) czy nie ???

Witam,

Przeszukiwałam forum, lecz nie znalazłam podobnej dyskusji.
Proszę o pomoc we wskazaniu mi takiego wątku lub odpowiedzi w bieżącym.

Czy mleko sojowe jest dobre dla dzieci czy nie ?
Opinie w sieci są różne - są artykuły na tak i na nie, można znaleźć poparcie lub zaprzeczenie każdej teorii.
Szczególnie zastanawia mnie kwestia zaburzeń hormlnalnych któe może powodować soja u chłopców.

Mój 2-latek zobaczył kilka miesięcy temu jak inne dzieci piją mleko sojowe, spróbował i bardzo mu posmakowało (pewnie głównie przez cukier). Wcześniej pił wodę, ewentualnie zaparzane zioła. Obecnie każdego dnia spożywa ogromne ilości tego mleka. Rozcieńczam mu je, ale i tak jest tego dużo. Na propozycję wody lub ziół reaguje emocjonalnie. Mniej je, bo z reguły jest opity tym mlekiem. Domaga się go wielokrotnie za dnia i nocy.
W ostatnich tygodniach ulegałam, ponieważ synek przechodzi co chwila jakieś infekcje przyniesione z klubu malucha, a lekarze zalecają żeby w czasie infekcji dziecko jak najwięcej piło. Teraz sprawa mleka sojowego wygląda jak jakieś uzależnienie. Wszystkie inne napoje są niedobre, a jak nie ma mleka to są ogromne emocje.
W takiej sytuacji jeszcze bardziej nurtuje mnie pytanie - czy to szkodliwe czy nie ?

Pozdrawiam
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2013-12-12, 11:04   

Były już takie tematy: hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=13136
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14058

Nie, nie jest to szkodliwe dla chłopców. Fitoestrogeny są nie tylko w soi zresztą.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2013-12-12, 11:11   

Które mleko tak posmakowało Twojemu maluchowi? (No, wiem, że sojowe ;-) , ale jakiej firmy?)
Oprócz tego, że nie jest szkodliwe, myślę, że młody ma fazę na to mleko, potem mu się znudzi i zacznie pić coś innego. Raczej obawiałabym się dużych ilości cukru, albo innych dodatków, ale skoro rozcieńczasz, chyba nie zaszkodzi. To coś nowego, rzeczywiście smaczne są niektóre, a dzieci często w ogóle mają tendencje do takiej monodiety, jak coś im bardzo smakuje.
Tylko w nocy bym raczej nie dawała. W nocy się już nie je, w wieku 2 lat, tylko pije a do picia jest woda.
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2013-12-12, 11:16   

ogromne ilości tzn ile szklanek dziennie?
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2013-12-12, 11:30   

No chyba że chodzi o cukier. W mleku np. z Biedronki są straszne ilości cukru.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-12, 13:32   

Jak cię to męczy to może spróbuj inne mleka roślinne.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-12-12, 14:20   

szczypawka, były jakieś badania robione i opisany przypadek faceta, który pił duże ilości mleka sojowego (ale to dotyczyły chyba litra codziennie) i po jakimś czasie zaczęły mu rosnąć cycki ;-) No, ale on ostro przesadzał.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
szczypawka


Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 146
Wysłany: 2013-12-12, 14:23   

Wtedy faktycznie tamte dzieci piły mleko Biedronkowe i tamto mu bardzo posmakowało.
Ja znalazłam inne i kupuję jedno lub drugie, zależy które jest w sklepie. Jedno to Alpro, które ma na kartonie info że jest dla dzieci od 1 do 3 lat. Na opakowaniu chwalą się dodatkiem żelaza, wapnia, witamin B1, B2, B12, C, D, E. Skład: woda, ziarno soi 5%, maltodekstryna, syrop fruktozowo-glukozowy, olej roślinny, węglan wapnia, fosforan monopotasowy, aromaty, witaminy, lecytyna sojowa, guma gellan, pirofosforan żelazowy.
Drugie to Joya, skład: woda, ziarna soi 9,7%, cukier buraczany, węglan wapnia, sól.
Czasami kupuję też w Rossmanie, ale od wielu tygodni nie mogę trafić tam na mleko sojowe.

Jeśli chodzi o ilość szklanek to właśnie zmierzyłam ile mleka dostaje synek. Jedna porcja to 170 ml, w czym przeważnie 50ml to gorąca woda, żeby ocieplić mleko z lodówki. Czasami dolewam jeszcze przegotowaną wodę o temperaturze pokojowej, ale nie dochodzę do połowy kubka.

Takich porcji wypija dziennie 8-10. Synek głównie pije mleko, a w mojej opinii mało je. Bardzo dużo siusia. Karton mleka wystarcza nam na półtora dnia - tak to widzę, nie odmierzam i nie notuję tego.
W nocy się budzi i pojękuje że chce mleczko, ja podaję bidon z wodą, to rzuca nim i zaczyna głośno płakać. To ja śpiewam, głaszczę, usypiam i w końcu zasypia, a czasem pije tę wodę. Jestem zmęczona tymi pobudkami i tym mlekiem....

Dzisiaj mieliśmy przeprawę z zupą. Wrócił z klubiku, miałam naszykowany krem jarzynowy i powiedziałam, że mleko będzie po zupie. Były łzy, nerwy, powtarzanie w kółko o tym mleku. W końcu trochę się uspokoił i zjadł sporą część kremu. Zarzekał się że już ma pełny brzuszek i nie chce jeść. Po czym poprosił o mleko i wychylił jeszcze dwa kubki...

Przeczytałąm wątki, które mi podrzuciłyście w odpowiedziach. Trochę się uspokoiłam. Ale przed chwilą znów znalazłam jakąś notkę z witryny, co do kitórej sądziłam że jest w miarę poważna...
Podrzucam link:
hxxp://www.huffingtonpost.com/dr-mercola/soy-health_b_1822466.html
Jakie są Wasze pierwsze reakcje na takie artykuły ? Ja po prostu nie wiem co myśleć, mam jeszcze zbyt małą wiedzę w temacie.

A ja za chwilę zabieram się do zrobienia mleka migdałowego.

ps. koko - mam nadzieję że to jakiś żart, bo wyglada na to, że mój maluch wychyla około litra dziennie....
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-12-12, 14:57   

szczypawka napisał/a:

ps. koko - mam nadzieję że to jakiś żart, bo wyglada na to, że mój maluch wychyla około litra dziennie....

Nie, to nie jest żart :-|
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
michał 
is the best


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 147
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-12-12, 16:00   

koko napisał/a:
szczypawka, były jakieś badania robione i opisany przypadek faceta, który pił duże ilości mleka sojowego (ale to dotyczyły chyba litra codziennie) i po jakimś czasie zaczęły mu rosnąć cycki ;-) No, ale on ostro przesadzał.


Jest to chyba jeden jedyny przypadek opisany w literaturze medycznej. Ten mężczyzna wypijał ok. 3 litrów mleka sojowego dziennie.

Cytat:
A 2008 case report described a 60 year old man who developed gynecomastia (the enlargement of the mammary glands in a male) after drinking 3 quarts of soymilk (the equivalent of 12 servings) a day (123). His breasts returned to normal after discontinuing the soymilk.


Dietetyk Jack Norris z Vegan Outreach ma najlepsze na świecie opracowanie dotyczące bezpieczeństwa spożywania soi: hxxp://www.veganhealth.org/articles/soy_wth
_________________
Oświecenie – złowrogi, destrukcyjny okres w historii, w którym zapoczątkowano ‘projekt’ dominacji nad naturą, stawiania rozumu nad przesądem i niechodzenia do kościoła. Wszystko to jest błędem, ale postmodernizm to naprawi.
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2013-12-12, 16:29   

[quote="michał"]
koko napisał/a:
szczypawka, były jakieś badania robione i opisany przypadek faceta, który pił duże ilości mleka sojowego (ale to dotyczyły chyba litra codziennie) i po jakimś czasie zaczęły mu rosnąć cycki ;-) No, ale on ostro przesadzał.

Możliwe. Ale skoro dorosły mężczyzna wypijał 3l dziennie, a małe dziecko wypija go litr to nie sądzę, żeby to było zbyt zdrowe. W końcu można zrobić tak różne mleka roślinne...
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2013-12-12, 17:21   

szczypawka napisał/a:

Ja znalazłam inne i kupuję jedno lub drugie, zależy które jest w sklepie. Jedno to Alpro, które ma na kartonie info że jest dla dzieci od 1 do 3 lat. Na opakowaniu chwalą się dodatkiem żelaza, wapnia, witamin B1, B2, B12, C, D, E. Skład: woda, ziarno soi 5%, maltodekstryna, syrop fruktozowo-glukozowy, olej roślinny, węglan wapnia, fosforan monopotasowy, aromaty, witaminy, lecytyna sojowa, guma gellan, pirofosforan żelazowy.
Drugie to Joya, skład: woda, ziarna soi 9,7%, cukier buraczany, węglan wapnia, sól.
Czasami kupuję też w Rossmanie, ale od wielu tygodni nie mogę trafić tam na mleko sojowe.


Też trafiłam kiedyś na to Alpro - takie z żyrafką, nie? Kupiłam, ale potem pomyślałam, że jednak lepiej już kupować ich zwykłe mleko sojowe - nie dla dzieci. Nie ma w składzie nic, co czyniłoby je dyskwalifikującym w porównaniu z tym, które dla dzieci przeznaczyli, a do tego nie ma w nim też dosładzacza - syropu gluk-fruk.

Ja ostatecznie zaczęłam kupować młodej ryżowe, po odstawieniu jej od cycka rok temu.
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2013-12-12, 17:36   

Bardziej bym się martwiła tym syropem glukozowo-fruktozowym niż soją, a jak rzeczywiście litr wypija, to czy jeszcze coś je? Dzieci pijące dużo słodkich napojów, np. soków przecierowych, często przestają jeść.
Ginekomastia wiąże się też z nadwagą, tkanka tłuszczowa produkuje przecież estrogeny.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
szczypawka


Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 146
Wysłany: 2013-12-12, 17:37   

Tak - to mleko z żyrafką...
A młody jak się opije to faktycznie malutko je.
Będę jednak przeprowadzać odwyk.

Dzięki za odpowiedzi i super link do Jacka Norrisa, przeczytam jak tylko sojoholik pójdzie spać.
Mleczko migdałowe chyba się przyjmie. Synek wolał słodsze, z większej ilości migdałów.
Co do innych mlek, zacznę się dokształcać.
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2013-12-12, 17:48   

szczypawko, skoro woli słodsze to ryżowe powinno mu posmakować - i ono nie jest dosładzane, tylko naturalnie słodkie :) zawsze to jakaś alternatywa, chyba najlepiej byłoby, gdyby pił różne. zwłaszcza, że ryżowe też sprzedają z dodatkiem wapnia, wit d i innych takich.
_________________
hxxp://dzieciory.pl]dzieciory.pl - trochę niecenzuralny blog o dzieciorach
--
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-12, 18:19   

jaskrawa napisał/a:
szczypawko, skoro woli słodsze to ryżowe powinno mu posmakować
moim zdaniem smakuje jak ludzkie, baardzo ma podobny smak. I uważaj bo jak zrobisz z dużej ilości migdałów to będzie sycące i też może nie chcieć jeść.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
anza

Dołączył: 24 Lip 2012
Posty: 49
Wysłany: 2014-01-03, 23:27   

Dziś moja lekarka odradzała Beilon sojowy, ze względu na problemy hormonalne w przyszłości. Tak do wiadomości zostawiam (zaufana homeopatka z Łodzi).
 
 
nemain 
happy ever after

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 23 Gru 2010
Posty: 1220
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-01-19, 16:12   

dzisiaj znów na moich podyplomowych (kierunek seksuologia) usłyszałam, że dawanie chłopcom produktów sojowych to kastrowanie ich :evil: :roll: muszę się wgłębić w temat bo nie wiem już co o tym myśleć...
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://cud-narodzin.pl - hipnoza, relaksacja i autohipnoza na czas ciąży i do porodu
hxxp://doulaszczecin.pl - wsparcie w okresie ciąży, w porodzie i połogu
 
 
jagodzianka 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 03 Wrz 2011
Posty: 2731
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-19, 20:17   

nemain, wgłęb się i napisz koniecznie co wygrzebałaś.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Poli 


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 07 Mar 2011
Posty: 1315
Skąd: Dania
Wysłany: 2014-01-20, 10:58   

szczypawka napisał/a:


Podrzucam link:
hxxp://www.huffingtonpost.com/dr-mercola/soy-health_b_1822466.html
Jakie są Wasze pierwsze reakcje na takie artykuły ? Ja po prostu nie wiem co myśleć, mam jeszcze zbyt małą wiedzę w temacie.
...


Jak najbardziej zgadzam sie z tym artykulem , jedynie nie rozumiem dlaczego jest problem z tofu, ktore takze jest fermentowane.
w domu robie mleko migdalowe, uzwyam takze mleka kokosowego jako zamiennika smietany, czasem kupuje jogurt sojowy ale to naprawde od swieta.

Tutaj jeszcze mozna poczytac o soji:
hxxp://pepsieliot.wordpress.com/2013/12/13/soja-produkt-not-to-eat/
_________________

 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-20, 11:09   

Tofu zwykle nie jest fermentowane,takie co u nas w sklepach w kazdym razie.
Natomiast co do szkodliwosci soi to radze sie nie opierac na stronach typu pepsieliot(!)

Tu chociazby PubMed: hxxp://www.sci-fitness.pl/2013/12/soja-vs-testosteron.html
i mnostwo jest tego w sieci na stronach z badaniami medycznymi,a nie pseudo-
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
IzaSledziewska 

Dołączyła: 27 Maj 2015
Posty: 1
Wysłany: 2015-05-27, 10:06   

Witajcie,
temat w prawdzie nie poruszany ostatnio, ale trafiłam na artykuł oparty na dostępnych informacjach, zachęcam do przeczytania - wg. niego soja nie jets szkodliwa dla dzieci, ani dla dorosłych (poza alergikami).
hxxp://mozgi.pl/czy-jedzenie-produktow-sojowych-moze-byc-szkodliwe-dla-zdrowia-706B
_________________
hxxp://mozgi.pl/czy-jedzenie-produktow-sojowych-moze-byc-szkodliwe-dla-zdrowia-706B
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,38 sekundy. Zapytań do SQL: 13