|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Mieszkanie z rynku wtórnego vs. nówka ? |
Autor |
Wiadomość |
madam
Pomogła: 47 razy Dołączyła: 21 Gru 2010 Posty: 1102 Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: 2014-02-09, 11:13
|
|
|
Martuś, tak, tak, tak!!!
bronka napisał/a: | Dla mnie duży plus nowych bloków - nowi sąsiedzi. Wszyscy wprowadzają się razem. |
Dla mnie to niezła loteria. Nie wiadomo zupełnie nic. To, że wprowadzają się razem czyni z nich wspólnotę? Lepszą jakość sobą reprezentują? Są bardziej przyjaźni? Hmm...
I tak, jak pisze Martuś - wchodząc w infrastrukturę zastaną akceptujesz ją, godzisz się na warunki i wchodzisz w tkankę społeczną świadomie. Wiesz na co się piszesz - bo tak wybrałaś.
dynia napisał/a: | Dokładnie .Ja na szczęście tylko wynajmowałam norkę w takim getcie |
Ja się nie odważyłam. Jak musiałam na wejściu, chcąc obejrzeć mieszkanie wytłumaczyć się z siebie portierowi - to mi się odechciało eksperymentów. |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2014-02-09, 12:26
|
|
|
W wielkiej płycie tez sporo słychać. Cegła to jest to, niestety w takich małych miasteczkach-sypialniach w jakich mieszkałam kamienice znajdują się tylko w centrum (dla mnie odpada, potrzebuję jakiejś laki, lasu, niewybetonowanej przestrzeni) za koszmarna kasę, czasem jakieś familoki socjalne (czyli nie do kupienia) prawie poza miastem. |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2014-02-09, 15:52
|
|
|
Mieszkałam w każdej z opcji obecnie na nowym jeśli tak można nazwać 12 letni budynek. Tu gdzie jestem kiedyś było bardziej dziko a teraz mniej bo doszły kolejne zabudowania i w plenery dalej, inna strona ale są. Mam ogrodzone osiedle i od zeszłego roku kamery (i bdb bo czuję się spokojniejsza o dziecko), nie ma ochrony, psów i dzieci dużo. Fajnie mi się mieszka. Nie jest to żaden apartamentowiec. Bloki małe, kameralne i to mi pasuje. Komunikacja teraz jest db kiedyś było gorzej. O minusach pisałam już. |
|
|
|
|
-kreska-
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 320 Skąd: toruń
|
Wysłany: 2014-02-10, 14:08
|
|
|
Dziękuję za odpowiedzi
Skąd można dostać informacje gdzie są mieszkania bezczynszowe? Czy istnieje jakiś spis? W wysuzkiwarkę wpisuję to pojedyńcze mieszkania wyskakują, pewnie jak ktoś 'prywatny' nie napisze w ogłoszeniu online to nie można dotrzeć do takiej informacji
Trochę się obawiam, że takie mieszkania mogą być bardziej zaniedbane niż czynszowe Trzeba chyba na sensownych sąsiadów trafić, żeby to się wszystko w kupie trzymało |
_________________ Przepraszam za notoryczny brak polskich znakow. Cora mi "alt" wydlubala.
hxxp://www.suwaczki.com/]hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2014-02-10, 14:21
|
|
|
-kreska- napisał/a: |
Trochę się obawiam, że takie mieszkania mogą być bardziej zaniedbane niż czynszowe Trzeba chyba na sensownych sąsiadów trafić, żeby to się wszystko w kupie trzymało |
Ja bym się szczerze mówiąc obawiała takiej formy - we wspólnotach jest wprawdzie czynsz, ale wiesz przynajmniej, że jak będzie ciekło z dachu, albo pęknie ściana, to ktoś to naprawi, w ramach funduszu remontowego. A w bezczynszowym mieszkaniec parteru powie, żeby sobie naprawił dach ten, kto bezpośrednio pod nim mieszka, bo jemu nie cieknie. Trzeba naprawdę bardzo odpowiedzialnych ludzi. To samo dotyczy rozliczania kosztów wspólnych - tak jak pisała Sylwia - sprzątania - to wydaje się małym problemem, ale odśnieżanie już większym, istnieje odpowiedzialność prawna jeśli ktoś złamie nogę na nieodśnieżonym chodniku, np. Poza tym zieleń pod blokiem, umowy o wywóz śmieci, dostarczanie energii do części wspólnych, nie wiem, jak to się robi w przypadku mieszkań bez administratora - na kogo się zawiera te umowy. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
mariaaleksandra
Pomógł: 17 razy Dołączył: 20 Cze 2012 Posty: 1603
|
Wysłany: 2014-02-10, 15:14
|
|
|
Jest jeszcze roznica komu sie ten czynsz placi, kto zarzadza nieruchomoscia. u nas, nowe, administracja (zew firma) wszystko ogarnia i wychodzi ok. 6zl za metr (wszystko o czym pisze kofi wyzej, woda, grzanie, fundusz remontowy, dbanie o zielen, czystosx etc).
ale np u mojej mamy, stara kamienica, jest jakas droga spoldzielnia, ktora sobie liczy ok 9zl.
tesciowe wkrotce sie wprowadzaja do nowego, spoldzielczego i czynsz bedzie wychodzil tylko 2-3zl za metr.
Nie wiem jak jest z bezczynszowymi, ale chyba najlepiej szukac, a jak sie cos apodoba to interwsowac sie czynszem |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://straznik.dieta.pl/] |
|
|
|
|
excelencja
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2014-02-11, 15:51
|
|
|
madam napisał/a: | . Nie wiadomo zupełnie nic. To, że wprowadzają się razem czyni z nich wspólnotę? Lepszą jakość sobą reprezentują? Są bardziej przyjaźni? Hmm... |
sam fakt, że to ludzie których stać na to mieszkanie sprawia, że prawdopodobieństwo, że nie są żulami jest duże.
Jak swoje kupiłam- fakt, że wyszło droższe niż używane - trafiłam między ludzi młodych i wszystkich równo w porządku. Może miałam farta.
Ale cudnie mi się mieszka. Wszystko zrobiłam tak, jak chciałam- no oprócz kominka.
W starym budownictwie natomiast jak oglądałam mieszkania - to albo ściany krzywe, albo rury z sufitu wychodzące, albo smród na klatce.
Nie oddałabym mojego gniazdka |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
|
dynia
natulku :)
Pomogła: 152 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5252 Skąd: El Mundo
|
Wysłany: 2014-02-11, 15:54
|
|
|
excelencja napisał/a: | madam napisał/a: | . Nie wiadomo zupełnie nic. To, że wprowadzają się razem czyni z nich wspólnotę? Lepszą jakość sobą reprezentują? Są bardziej przyjaźni? Hmm... |
sam fakt, że to ludzie których stać na to mieszkanie sprawia, że prawdopodobieństwo, że nie są żulami jest duże.
P |
To ,że nie są żulami nie świadczy jeszcze o tym ,że nie są ludzkimi mendami .Ogólnie ocena kogoś po statusie majątkowym jest trochę słaba wg mnie |
_________________ <img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
|
|
|
|
|
Alispo
Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-02-11, 17:09
|
|
|
No dokladnie,ja tam nie licze na mieszkanie wsrod "wystarczajaco bogatych".. |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2014-02-11, 19:22
|
|
|
dynia napisał/a: | excelencja napisał/a: | madam napisał/a: | . Nie wiadomo zupełnie nic. To, że wprowadzają się razem czyni z nich wspólnotę? Lepszą jakość sobą reprezentują? Są bardziej przyjaźni? Hmm... |
sam fakt, że to ludzie których stać na to mieszkanie sprawia, że prawdopodobieństwo, że nie są żulami jest duże.
P |
To ,że nie są żulami nie świadczy jeszcze o tym ,że nie są ludzkimi mendami .Ogólnie ocena kogoś po statusie majątkowym jest trochę słaba wg mnie |
o nie! ja się nie zgodzę! My się wprowadzaliśmy do wieżowca, wszyscy od X lat się znali i przez 3 lata byliśmy "nowi" i wszystko było naszą winą, jak ktokolwiek wiercił coś to zaraz był telefon ze spółdzielni, że "nowi hałasują, bo remontują, bo są nowi", pożar zszypu. Nasza wina, zalewało babeczkę na ósmym, bo z dachu leciało aż tak, że przez 10te, 9te do ósmego ciekło, ale kontola ze spółdzielni, bo "to nowi na pewno grzejniki podczas remontu wymieniali i słabo to zrobili, i leci" (my z 9tego byliśmy) |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2014-02-11, 20:03
|
|
|
Tez przeżywałam bycie nowymi. Nawet jak inni sąsiedzi hałasowali i było ok, to nam za to samo się obrywało M.in. na myśl o przeprowadzce mi niedobrze Na pewno lepiej jak wszyscy są nowi. |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2014-02-11, 20:04
|
|
|
dynia napisał/a: | excelencja napisał/a: | madam napisał/a: | . Nie wiadomo zupełnie nic. To, że wprowadzają się razem czyni z nich wspólnotę? Lepszą jakość sobą reprezentują? Są bardziej przyjaźni? Hmm... |
sam fakt, że to ludzie których stać na to mieszkanie sprawia, że prawdopodobieństwo, że nie są żulami jest duże.
P |
To ,że nie są żulami nie świadczy jeszcze o tym ,że nie są ludzkimi mendami .Ogólnie ocena kogoś po statusie majątkowym jest trochę słaba wg mnie |
Ja jakoś niesmak poczułam - czy ci, których stać, nie piją, nie imprezują i nie bywają chamami? "Klient w garniturze jest mniej awanturujący się"? |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
dżo
Pomogła: 142 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 5422 Skąd: między polem a łąką
|
Wysłany: 2014-02-11, 20:15
|
|
|
kofi napisał/a: | nie wiem, jak to się robi w przypadku mieszkań bez administratora - na kogo się zawiera te umowy |
Jest zarząd wspólnoty, który ogarnia wszystko, wiele oczywiście zależy od osób zarządzających. |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2014-02-11, 20:28
|
|
|
dżo napisał/a: | kofi napisał/a: | nie wiem, jak to się robi w przypadku mieszkań bez administratora - na kogo się zawiera te umowy |
Jest zarząd wspólnoty, który ogarnia wszystko, wiele oczywiście zależy od osób zarządzających. |
No właśnie - w nowych - zwykle robi się to społecznie, po godzinach, nie zawodowo - tak jak u mnie w poprzednim mieszkaniu. Potem robi się tych obowiązków sporo - pilnowanie opłat, umów, potrzebna jednak jakaś administracja etatowa. Choćby po to, żeby dopilnować, żeby było odśnieżone, żarówki na klatkach wkręcone, trzeba liczyć koszty części wspólnych - przy 30 mieszkaniach - i kilku lokalach użytkowych musieliśmy zatrudniać administratora, bo nie dało rady ogarnąć. Do tego nie każdy się wywiązywał z opłat, była np. sytuacja na początku, że nie było czym zapłacić za ogrzewanie, bo w pierwszych miesiącach ludzie nie mieszkali, to nie chcieli płacić, masakra, jak sobie przypomnę... |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2014-02-11, 21:13
|
|
|
Martuś napisał/a: | Na wielkopłytowych osiedlach istnieją praktycznie tylko szkoły-molochy, | różnie bywa, u mnie na osiedlu są 3 publiczne podsawówki plus jedna katolicka, i jedno gimnazjum bez innej placówki, dwa publiczne żłobki, 4 czy 5 przedszkoli, na osiedlu, nie w dzielnicy i nie jest to duże osiedle. Fakt, że nie jest to typowe wielkopłytowe, bo gdzieś połowa bloków, m.in. mój, jest starszy niż wielka płyta |
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2014-02-11, 21:46
|
|
|
excelencja napisał/a: | sam fakt, że to ludzie których stać na to mieszkanie sprawia, że prawdopodobieństwo, że nie są żulami jest duże. | i co to ci daje że nie są żulami? Są milsi? Jeden z moich sąsiadów żuli gdy byłam w ciąży, a potem z małą w chuście to jak widział mnie z workiem śmieci to mi go wyrywał i wynosiłdo zsypu sam. A facet częściej jest pijany niż trzeżwy. Za to pan biznesmen w garniturze robił mi awantury gdy wchodziłam z moją suką do klatki w tym samym czasie gdy on ze swoimi wilczurami wychodził na spacer. |
|
|
|
|
maryczary
kocham życie
Pomogła: 22 razy Dołączyła: 25 Sie 2008 Posty: 2167
|
Wysłany: 2014-02-11, 22:26
|
|
|
majaja napisał/a: | excelencja napisał/a: | sam fakt, że to ludzie których stać na to mieszkanie sprawia, że prawdopodobieństwo, że nie są żulami jest duże. | i co to ci daje że nie są żulami? Są milsi? Jeden z moich sąsiadów żuli gdy byłam w ciąży, a potem z małą w chuście to jak widział mnie z workiem śmieci to mi go wyrywał i wynosiłdo zsypu sam. A facet częściej jest pijany niż trzeżwy. Za to pan biznesmen w garniturze robił mi awantury gdy wchodziłam z moją suką do klatki w tym samym czasie gdy on ze swoimi wilczurami wychodził na spacer. | zgadzam się. To nie jest kwestia statusu a zwykłego szczęścia na kogo trafisz. Czasem np. w wieżowcach są naprawdę mendy, brudzące, smrodzące, awanturujące a czasem mieszka wiele rodzin z dziećmi i wszyscy się jako tako rozumieją i dzieci mogą kolegów znaleźć i można dzieci puszczać w kapciach do sąsiadów żeby się pobawili - mega praktycznie moim zdaniem |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
excelencja
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2014-02-14, 21:27
|
|
|
dynia napisał/a: | .Ogólnie ocena kogoś po statusie majątkowym jest trochę słaba wg mnie |
oj chyba nie zrozumiałaś...
Nie przyszłoby mi w życiu do głowy ocenianie ludzi po zasobności portfela.
Zmniejszenie ryzyka mieszkania w żulowni jednak się wiąże z tym, jakby nie patrzeć.
Widzę stare bloki i stare osiedla i ludzie, którzy kupili te mieszkania 20 lat - zdążyli zżulić się
NO nie wszyscy
W mojej matki bloku akurat tak się fartnęło, że nad nią pijak, pod nią pijaczka i naprzeciw pijaczki awanturująca się rodzica alkoholików. Nie tacy żule typu leżący na ulicy, ale żule...
Wolałabym nie mieć takich sąsiadów. W moim poprzednim mieszkaniu też nikt nie zdążył się zżulić jeszcze.
dynia napisał/a: | To ,że nie są żulami nie świadczy jeszcze o tym ,że nie są ludzkimi mendami |
to prawda, ale tego akurat nijak nie przewidzisz, możesz tylko na farta liczyć.
Lily napisał/a: | - czy ci, których stać, nie piją, nie imprezują i nie bywają chamami? |
TAK, wszyscy mniej zasobni w kasę, jak jeden mąż chlają. A wszyscy z grubszym portfelem to porządni ludzie.
Czytacie to, co chcecie czytać.
Rzadko rodzina z dziećmi, która właśnie wzięła kredyt staje się rodziną żuli.
Zwykły rachunek prawdopodobieństwa. Nie złośliwość.
majaja napisał/a: | Są milsi? |
niekoniecznie. Ale być może rzadziej będą na klatkę sikać, rzadziej dobijać się nie do swoich drzwi, rzadziej moje dziecko będzie oglądało zapite ryje.
Zwykle w takich normalnych domach są normalni ludzie. W starym mieszkaniu było super, a tu jest jeszcze lepiej. Nie mówię o super exlusive osiedlach bo tam bym nie chciała mieszkać. O normalnych, gdzie młodzi ludzie kupują swoje pierwsze mieszkanie na kredyt i żyją tam ze stadkiem dzieciaków. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2014-02-15, 13:22
|
|
|
excelencja napisał/a: | Zwykle w takich normalnych domach są normalni ludzie. |
Albo na takich wyglądają.
excelencja napisał/a: | Rzadko rodzina z dziećmi, która właśnie wzięła kredyt staje się rodziną żuli.
Zwykły rachunek prawdopodobieństwa. Nie złośliwość. |
na 4 znanych mi alkoholików - jeden jest czynnym adwokatem ( tak- leży często zachlany i zasikany na klatce schodowej), drugi jest niedoszłym adwokatem, trzeci jest "zamożny z domu" - ma po rodzicach kilka kamienic.
Nie wiem czy statut materialny jest aż tak znacznym czynnikiem. A duży kredyt mieszkaniowy może być dużym psychicznym batem obniżającym psychiczną odporność na stres.
Poza tym - nie wiem skąd taki rachunek prawdopodobieństwa. Chyba zbyt świeży temat ( horrendalnie wysokich kredytów na 30-40 lat) żeby wyciągać socjologiczne wnioski. |
|
|
|
|
excelencja
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2014-02-15, 19:20
|
|
|
no za 30 lat pewnie 1/3 będzie alkoholikami bo stres związany z kredytem ich przerośnie.
Ale wtedy trzeba będzie się przeprowadzić No chyba, że ja znajdę się w tej 1/3 |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2014-02-15, 19:36
|
|
|
excelencja napisał/a: | niekoniecznie. Ale być może rzadziej będą na klatkę sikać, rzadziej dobijać się nie do swoich drzwi, rzadziej moje dziecko będzie oglądało zapite ryje. | z moich doświadczeń to pod tym względem najgorsi są studenci, płci męskiej w kilku mieszkający w jednym mieszkaniu |
|
|
|
|
excelencja
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 4973 Skąd: Grójec
|
Wysłany: 2014-02-15, 20:28
|
|
|
no tak ))) Ale to nie dotyczy mojego nieakademickiego miasteczka. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/] |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|