wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
"Smalec" z fasoli - szybki i z niby-skwarkami
Autor Wiadomość
Maple Leaf 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 23 Lut 2012
Posty: 952
Skąd: Calgary
Wysłany: 2013-11-04, 09:09   

Frodo, robiłam tak, jak pisałam wyżej. Bardziej inspirowałam się przepisem z Twojego linku i nawet moja pasta podobnie wyglądała.
Ale żeby nie było- ja się nie czepiam tego, że niesmaczne czy coś. Albo że nie przypomina smalcu. Taki tylko fakt stwierdziłam ;-)
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2013-11-04, 09:34   

Hah, jaka dyskusja się zrobiła... To i ja muszę coś powiedzieć przecież...

Ja na początku robiłam wg przepisu, który podałam w linku, tylko zapomniałam o jabłku, ale i tak wyszedł super niby-smalec.

Potem zaczęłam robić tak, jak opisałam w swoim poście czyli bez smażenia cebuli tylko z dosypywaniem prażonej. Dla mnie wersja cebuli lepsza ale było to bardziej suche, trzeba dolać więcej oleju, żeby nie robiła się sucha skorupka na wierzchu na drugi dzień. Ale dalej bardzo przypominające wariant pierwszy.

Potem raz dałam jabłko i jak to już przyznałam gdzieś tu powyżej, faktycznie daje jeszcze więcej "smalcowatości". A jak zrobiłam raz ze smażoną cebulą i jabłkiem czyli wg oryginalnej receptury to mój mąż stwierdził, że można się pomylić... Tyle że ja takiej cebuli nie cierpię, dlatego dalej robimy z prażoną.

Tak że podsumowując - Maple Leaf - zgadzam się z Frodo, jak zrobisz TAK JAK W PRZEPISIE to wszystkim BĘDZIE PRZYPOMINAĆ SMALEC. To, co zrobiłaś, jest z pewnością smaczną ale jednak tylko kolejną wersją pasty z fasoli, która, jak sama zauważyłaś, smalcu nikomu nie przypominała. Ktoś tu nawet napisał, że najbardziej zaskoczył się wyglądem - jak smalec faktycznie.

Ja teraz robię tak, jak opisałam w swoim poście czyli z cebulką prażoną ale dodaję jabłko obowiązkowo, przekonałam się, że ten kawałek jabłka jednak ma znaczenie. I wcale nie chodzi o hektolitry oleju, a to co ludzie robią z margaryn czy innych tłuszczy kokosowych to może i smalec, ale taki jak ten biały z kostki ze sklepu - w niczym nie przypominający śląskiego "tustego" ;)

Następnym razem zrób tak, jak w przepisie, zaskoczysz się :)

P.S. Ja już dawno fasoli NIE obieram, grunt to porządnie zblendować na gładko.
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2013-11-13, 16:47   

Zrobiłam ze smażoną na oliwie cebulką i jabłkiem, fasolę miksowałam i potem mieszałam na patelni z dodatkami.

Boski. Jak smalec, tylko lepszy.
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2013-11-13, 17:02   

MartaJS napisał/a:
Jak smalec, tylko lepszy.


Zgadzam się w 100%! :)
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
margrete 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 23 Sie 2009
Posty: 81
Skąd: stan umysłu Podlasie
Wysłany: 2013-11-23, 14:09   

Melduję, że też zrobiłam smalec. I że jest boski. I że skrobanie nożem po dnie pustego słoiczka było najsmutniejszym przeżyciem kuchennym ostatnich dni.

A tak technicznie - fasolę gotowałam długo (bardzo), nie obierałam ze skórek, dodałam podsmażoną cebulkę i jabłko (rzeczywiście fajnie smak podkreśla) i na koniec dorzuciłam czarny sezam.
 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2013-11-25, 14:02   

ja robię regularnie :-D i chciałam podzielić się moim patentem - fasolę b łatwo obiera się po namoczeniu przez noc, ale przed gotowaniem :-D
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-25, 15:21   

ajanna napisał/a:
ja robię regularnie :-D i chciałam podzielić się moim patentem - fasolę b łatwo obiera się po namoczeniu przez noc, ale przed gotowaniem :-D

ajanna, dzięki, wykorzystam następnym razem. Ja dziś przez godzinę obierałam pół kilo fasoli. Smalec oczywiście również powstał. U mnie w wersji uduszona na oliwi cebulka oraz reneta, fasola zblendowana z niewielką ilością wody, majeranek, sól, pieprz, razem wszystko podgrzane (chciałam odparować, ale nie było co). Zjadałam na ciepło do obiadu :-)
Dziecko dostało upieczoną fasolę na obiad (innej nie tyka). Mam jeszcze słoik zblendowanej fasoli i się zastanawiam, jak wykorzystać.
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2013-11-25, 16:21   

ajanna - ja też tak kiedyś zrobiłam, jak moczyłam fasolę tak długo, że skóry same zaczęły odłazić :mryellow: ALE - po ugotowaniu ta fasola nie jest taka kremowa, kleista, nie wiem jak to powiedzieć - jak robiłam z niej fasolkę a'la po bretońsku (zawsze robię od razu smalec i to, przy jednej robocie z moczeniem i gotowaniem fasoli) to brakowało mi takiego "smooth" w konsystencji, wiecie o co mi chodzi? No i mniej błonnika przede wszystkim, który wywala się ze skórami... Ja już nie obieram skórek wcale, vitek mieli je bezbłędnie.

gosia_w - co zrobić z drugim słoikiem zblendowanej fasoli? No jak to co, drugi smalec!! :-D I wsadź go do lodówki a dopiero potem jedz, nie pożałujesz...
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-25, 16:30   

Sylwia8, nie zjadłam wszystkiego, mam słoik "smalcu" w lodówce. Chciałabym jeszcze jakąś inna potrawę wypróbować.
Mi blender by zmielił skórki, ale obrałam, bo wyjątkowo twarde były. Myślę, że nawet dokładnie zmielone byłyby trudne do strawienia.
 
 
Aries 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 108
Wysłany: 2013-11-25, 17:23   

Właśnie zrobiłam powiedzmy, że wg oryginalnego przepisu. Jeszcze jest ciepły, ale nie spodziewałam się, że fasola tak pięknie się zmiksuje (razem se skórkami na gładki krem) i że to będzie tak smakowało. Kiedyś robiłam smalec z planty - był super, ale ta planta nie do końca mi pasuje, a znowu na oleju kokosowym to już byłby hardcor ;-)
A tu wersja z oliwą i z fasoli... :mryellow: No i chyba ten smalczyk zagości u nas częściej.
_________________
Jak ktoś chce - zawsze znajdzie sposób, jak ktoś nie chce - zawsze znajdzie wymówkę.

Jeśli uważasz, że coś potrafisz lub nie potrafisz - w obu przypadkach masz rację.
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-26, 14:35   

Zjadłam dziś na zimno - rzeczywiście b.smaczny. A resztę na ciepło do obiadu :-) Następnym razem zrobię z prażoną cebulką, bo taka podsmażona, to nie to.
A resztę pure z fasoli wykorzystałam następująco - podgrzałam na oliwie, dodałam sól i mak i zjadłam na deser. Pyszne!
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2013-11-26, 15:40   

A ten mak jak dałaś, taki surowy po prostu? Bo to by mogło być fajne smarowidło do ciastek :) To się nazywa inwencja twórcza!
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-26, 15:45   

Tak, surowy, nawet nie zmielony. Chwilę się razem podgrzało na patelni. Jeszcze się taka fajna skórka zrobiła :-)
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2013-11-26, 16:30   

Czyli w moim guście :) No to muszę spróbować następnym razem, do głowy by mi nie przyszło takie połączenie ale brzmi kusząco :-D
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
malwiska 
Doula

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 751
Skąd: Olkusz, Kraków,(Katowice)
Wysłany: 2013-11-28, 21:18   

nie zgadniecie co dobrego jem :mryellow: a robiłam bez przekonania ;-)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]


www.nadobrypoczatek.com - MOBILNA Aktywna Szkoła Rodzenia
 
 
maharetefka 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Wysłany: 2014-01-11, 20:43   

Sylwia8, fajny smalczyk :-) . Moje Nie-Lubie-Fasoli dziecko wcina, az mu sie uchle trzesa ;-) . Super w parze z ogorem kiszonym albo pomidorem.
_________________
go vegan!
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2014-01-12, 16:28   

No to super! Moje dzieci też wcinają, dlatego jest u nas dość często :)
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
niedzielka 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 20 Lip 2009
Posty: 475
Skąd: wioska in centro
Wysłany: 2014-02-09, 22:54   

Wypróbowałam smalec, u nas stał się hitem, nawet moja mięsożerna mama, nie wierzyła, że to z fasoli ;)
_________________
hxxp://tickers.cafemom.com]

<img src="hxxp://sddf.lilyslim.com/I63Sp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="LilySlim Diet days tickers" />

www.fundacjamama.pl
 
 
Sylwia8 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 944
Wysłany: 2014-02-10, 11:55   

hahah! super :-D
_________________
Mój wegański blog - hxxp://wszystkojestwglowie.pl
 
 
nieznajowa


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 204
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-02-11, 22:19   

ostatnio po raz pierwszy zrobiłam ten smalec bez obierania fasoli, z malutka iloscia oleju (reszta płynu to woda do blendowania0 i wyszedł super.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 13