wegedzieciak.pl

[gemi]

Ka.ja, napiszę tylko o swoim doświadczeniu (a właściwie swoim i synka), więc to jest tylko subiektywna opinia.
Zacznę od Pawełka, bo on ma podobną sytuację do Twojej, tzn. za niski cholesterol LDL i HDL dyndający na granicy normy. Podobno, jeśli inne parametry metaboliczne są w porządku, lekarze uznają, że taka uroda pacjenta. Bardziej chodzi tu o równowagę pomiędzy obiema frakcjami. Pawełek miał schorzenie metaboliczne, więc przez trzy lata trochę tych wyników robiliśmy i żaden lekarz nie widział w tym nic niepokojącego. Natomiast taki lipidogram był u synka "towarzyszem" podwyższonych parametrów wątrobowych Alat i Aspat oraz mięśniowych - mleczany i kinaza (CK) i na tym głównie opierała się diagnostyka i postępowanie.
Dla równowagi w rodzinie ja od kilkunastu lat badam regularnie LDL i HDL, gdyż obie frakcje oscylują u mnie wokół górnej granicy normy. U mnie diagnostyka została uzupełniona o TSH (stale w normie), FT3 i FT4 (któryś parametr był nieznacznie poza normą, ale ponoć nie miało to znaczenia). Znów diagnoza brzmi: "taka pani uroda, proszę pani". I faktycznie, jakkolwiek bym się nie odżywiała (jako nastolatka jadłam dosyć tłusto i mięsnie, teraz żywię się prawie jak weganie), drastycznych zmian w wynikach nie widać.

Oczywiście, nie namawiam Cię ani do przesadnej diagnostyki, ani do bagatelizowania sprawy. Myślę, że warto pogadać z kimś mądrym.

[Ka.ja]

no właśnie ja prawie zawsze miałam ten cholesterol mniej więcej w środku widełek (jeden raz miałam poniżej normy - nie wiem dlaczego), a teraz być może to kwestia odżywiania, bo faktycznie 2 m-ce temu zbliżyłam się bardzo do zdrowego weganizmu

[Lily]

Tak a propos... bo nie wiem, gdzie to wkleić. Szukałam ostatnio czegoś o normach trójglicerydów i natknęłam się na coś takiego: hxxp://portal.abczdrowie.pl/pytania/podwyzszone-trojglicerydy-u-13-latka

Cytat:

Syn ćwiczy chętnie, dodatkowo chodzi na zajęcia z samoobrony. Ale nie lubi warzyw i je ich mało. Mąż ma również bardzo zawyżone poziomy trójglicerydów. Nie wiem do jakiego specjalisty i gdzie można się udać, bo lekarz pierwszego kontaktu twierdzi, że to może być dziedziczne - "taka uroda".

Zadziwiła mnie odpowiedź redakcji, która w ogóle nie zwróciła uwagi na temat diety, a skupiła się owej dziedziczności. Tymczasem być może chodzi o "dziedziczne" nawyki żywieniowe, które pewnie u ojca są nie lepsze niż u dziecka. Nie wiem, na ile to prawda, ale ponoć dzisiejsze dzieci coraz częściej mają poziom cholesterolu czy triglicerydów taki jak mężczyźni w wieku co najmniej średnim i nie jest to kwestia dziedziczenia... Zbyt wiele się chyba dziś wyjaśnia "wolą Bożą" czy jakimś nieznanym zrządzeniem losu, nawet w sytuacjach, gdy ludzie sami ewidentnie przyczyniają się do swego stanu.

[Agnieszka]

Możliwe. Mimo ruchu, zmiany diety stosowane są leki. Nie powiem, że osoba, którą znam jest wege, czy wegan ale nie obca jej dieta przez dorosłą już córkę wegetariankę (jest uważna, dba, nawet zaczęła uprawiać). Jej mama też tak miała.

[Lily]

Nie mówię, że niemożliwe, ale tu matka sama dała wskazówkę, że z dietą nie jest dobrze.

[xexaa]

Czy zbyt niski poziom triglicerydów - 37 (60-165) i cholesterolu całkowitego - 130 (150-200) przy dobrym poziomie HDL i LDL u dorosłej weganki jest powodem do niepokoju?

[Agnieszka]

a jaką masz wagę? Jak inne wyniki badań?
Robiłaś badania w kierunku celiakii, hormonów czy chorób wątroby... Czasem taka nasza uroda, a czasem warto dociekać. Rozważ ponowne badania w innym laboratorium.

[xexaa]

Waga 60 kg przy 169 cm. Wątroba w porządku, celiakii nie ma, hormony też ok. W tym czasie miałam niewielką niedokrwistość, to wszystko. To był chyba pierwszy raz, gdy miałam badany cholesterol i nie mam z czym go porównać, ale może faktycznie taka moja uroda
Wszędzie info, że zbyt wysoki poziom jest groźny, ale niewiele pisze się o zbyt niskim.