|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
opryszczka |
Autor |
Wiadomość |
koko
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 6187
|
Wysłany: 2013-09-11, 18:54
|
|
|
molooko, tak, koci pazur. Osobiście nie znam żadnego innego lepszego poprawiacza odporności. Vilcacora jest niezastąpiona. |
_________________ hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl] |
|
|
|
|
eM
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 12 Lip 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-09-12, 15:13
|
|
|
Tak czytam i rzeczywiście może to ten cynk
A co do badań to takie prawie podstawowe, morfologia krwi, OB, mocz, dodatkowo żelazo, B12, tarczyca i chyba to wszystko. I właśnie miałam jeszcze ten cynk sobie zbadać, ale już mi kasy nie starczyło, za drogie to wszystko.
Kurcze czytam koci pazur i sobie myślę co oni chcą żebym brała Nigdy o tym nie słyszałam i aż musiałam sprawdzić co to jest
A co do odżywiania to wydaję mi się, że odżywiam się w miarę zdrowo. Wiadomo, że zawsze można jeszcze lepiej, ale już nie przesadzajmy Warzywa staram się w miarę różnorodne jeść, surowe, gotowane, owoce, kasze, strączki też różnorodne. Makarony raczej pełnoziarniste, rzadko biały (już mi nie smakuję), mąki też pełnoziarniste, czasami biała też się zdarzy, owsiana, ryżowa, jęczmienna. Siemię lniane staram się jeść codziennie, czasem dzień przerwy się zdarzy. Pieczywo rzadko kupuję, najczęściej jem swojej własnej produkcji
Ogólnie wychodzę z założenia, że trzeba słuchać swojego ciała. I najczęściej jem to na co mam ochotę, czyli jak jednego dnia mam ochotę na kaszę jaglaną (którą praktycznie jem codziennie ) to jem jaglaną, jak mam ochotę codziennie przez kilka dni na makaron to jem makaron, jak na coś inne to jem coś innego. Wiadomo, że nie zawsze da się tak zrobić, ale jak można to korzystam ile się da. A czasami oczywiście jem coś tylko dlatego, że jest zdrowe i przydałoby się zjeść od czasu do czasu
Dzięki za pomoc. Już chyba wiem mniej więcej co robić |
_________________ A. 03.2017
M.I. 11.2020 |
|
|
|
|
molooko
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Lut 2013 Posty: 56 Skąd: inąd
|
Wysłany: 2013-09-12, 22:06
|
|
|
mo...nika napisał/a: |
A co do badań to takie prawie podstawowe, morfologia krwi, OB, mocz, dodatkowo żelazo, B12, tarczyca i chyba to wszystko. I właśnie miałam jeszcze ten cynk sobie zbadać, ale już mi kasy nie starczyło, za drogie to wszystko. |
Morfologia, to spoko badanie, ale nic konkretnego nie mówi.
Płacenie za badanie żelaza, to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Bada się ferrytynę.
B12 dobrze, że kontrolujesz, ale jeśli jesteś weganką, to i tak nie uciekniesz od supli.
Co do cynku, to zrób test Bryce-Smitha
Więcej info: hxxp://www.akademiawitalnosci.pl/co-siedzi-w-miedzi-czyli-jak-sprawdzic-czy-masz-niedobor-cynku/
Z tego co widzę, to jesteś weganką, a weganie w swojej diecie nie mają prawie w ogóle lizyny, no chyba, że jedzą dużo soi.. więc sprawa jest dość jasna |
_________________ Myślimy: od jutra będziemy żyli naprawdę.
A przecież to już jest życie i niejeden z nas jest już martwy na dobre. |
|
|
|
|
eM
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 12 Lip 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-09-13, 15:46
|
|
|
molooko napisał/a: | Co do cynku, to zrób test Bryce-Smitha |
aż tak dokładnej wagi nie mam, a na razie nie mam w planach kupować |
_________________ A. 03.2017
M.I. 11.2020 |
|
|
|
|
akowal
Dołączyła: 13 Mar 2013 Posty: 9
|
Wysłany: 2013-11-22, 11:22 Profilaktyka to podstawa
|
|
|
Zdrowe odżywiane, niewychładzanie organizmu, dużo witamin, jak najmniej stresu, jak zaczęłam tego przestrzegać ro mam spokój |
|
|
|
|
eM
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 12 Lip 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-06-05, 14:28
|
|
|
Minęło już trochę czasu odkąd zwracałam się z prośbą o pomoc, czas zrobić małe podsumowanie.
Tak jak radził molooko postanowiłam suplementować lizynę, cynk i witaminę C.
Na początku zażywałam tylko lizynę i cynk. Od jakiegoś czasu biorę tez witaminę C.
Musze powiedzieć, że pomogło. Od tego czasu co pisałam (minęło 9 miesięcy) miałam może ze dwie opryszczki.
Nie suplementowałam tego wszystkiego cały czas, bo to raz nie było jednego innym razem drugiego w aptece, no i nie tak duże dawki jak pisał molooko.
Był taki okres, że nie zażywałam lizyny, bo nie było potem stwierdziłam, ze zobaczę jak będzie gdy jej nie będę brała, no i pojawiła się opryszka wtedy Więc chyba jednak mój organizm jej potrzebuję.
Cynk pomógł mi też na paznokcie, bo już od dłuższego czasu miałam problem z jednym paznokciem który co chwila się rozdwajał i nie mogłam go doprowadzić do normalnego stanu. Po dłuższym zażywaniu cynku nareszcie wrócił do normalnego stanu.
Witaminę C tez staram się zażywać codziennie małe porcje, bo ostatnio właśnie jak sobie zrobiłam przerwę to pojawiła się opryszka.
Ogólnie rzecz mówiąc w moim przypadku na częste opryszki pomaga lizyna, cynk i witamina C. Spróbuję kiedyś odstawić i zobaczyć jak zareaguję mój organizm, szczególnie cynk (łatwiejszy do naturalnej suplementacji), ale na razie zużyje zapasy
Molooko, dziękuję za pomoc |
_________________ A. 03.2017
M.I. 11.2020 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|