wegedzieciak.pl

[zlotooka]

Ktoś używa, jakie wrażenia i opinie?
Po niemal 2 miesięcznej walce wewnętrznej spanie z dzieckiem w jednym łóżku vs oddzielnie, rozważam zakup takiego cuda jako kompromis.

Może możecie coś konkretnego polecić?

[Kamyk]

zlotooka, mamy Baby Bay I uwazam, ze byly to najlepiej wydane pieniadze. Chcialam spac z Natalka od poczatku, ale balam sie, ze ja przygniote. Poza tym odkladalam ja raz w jedna raz w druga strone by zadbac o symetrycznosc, co byloby utrudnione we wspolnym lozku. Ja moglam jedank cala noc spod kolderki nie wystawic nozyny Mam ja postawiona za szafka nocna, na ktorej mialam przygotowane wszystkie duperele do nocnego przebierania. Niemniej to nie jest dlugoterminowa inwestycja. Natalka teraz przeturliwuje sie do naszego wyrka W zasadzie to juz nawet jej tam nie klade. Niemniej polecam szczegolnie osoba, ktre dopiero na Maluszka czekaja.

[zlotooka]

Kamyk, dzięki za szybką i rzeczową odpowiedź.

No mnie chodzi też głównie o bezpieczeństwo... Zosia śpi z nami, ale zdarzyło mi się nakryć ją całą kołdrą, albo delikatnie "zdzielić" łokciem, bo ja się strasznie wiercę... Poza tym - co tu kryć - chciałabym się czasem poprzytulać z mężem, a ciężko to zrealizować, gdy tuż obok leży owoc podobnych przytulanek

No i jeszcze parę pytań: o co chodzi z odkładaniem raz w jedną, raz w drugą? Do góry nogami??
I czy masz też tą barierkę zabezpieczającą, żeby zamknąć dostawkę, gdy Nati śpi, a Ciebie nie ma w sypialni? W ogóle śpi / spała tam tylko w nocy, czy w dzień też?

No i ponawiam pytanie z innego wątku - jak rozwiązujesz kwestię zmieniania piersi w nocy - bo najprościej przy takiej dostawce się przysunąć do dziecka na czas karmienia, ale to zawsze jedna pierś wyjdzie...

Aha, mam jeszcze prośbę - czy mogłabyś wrzucić fotkę, jak to u Was jest urządzone? Bo mam zagwozdkę, jak pomieścić to z szafką nocną...

[Kamyk]

zlotooka, my spimy zawsze w strone oparcia lozka, a Mloda ma czasmi glowe w nasza strone, a czasami w strone naszych stop. Ona zwykle przekreca sie na bok, tak by nas widziec, wiec wolalam, aby nie lezala zawsze na tym samym boku.
Ja ja do niedawna zawsze karmilam na siedzaco, wiec to mi dodatkowo ulatwialo "pamietanie, z ktorej piersi ostatnio jadla. Lezy z glowa po naszej stronie to znaczy, ze byla lewa piers, karmienie z prawej i przechylenie sie w strone dostawki i mala juz lula z glowka w strone naszych nog
Barierke mam i kolka, ale ani razu ich nie uzylam
W dzien chyba nigdy w niej nie spala. Zawsze ja mam albo w chuscie kolkowej, albo wedruje ze mna po domu. W kuchni mam krzeselko do karmienia, ktore sie rozklada na plasko, u siebie ma mate, w lazience lezaczek, w pokoju rozlozony naroznik z barierkami z kolder i poduszek
Na zdjeciu niestety nie widac, ale za dostawka pod sciana byla jeszcze szafka nocna, tak na styk. To pewnie zalezy tez od grubosci wezglowia, ale przy tej konfiguracji u nas Mala byla idealnie na wyciagniecie reki, a ja mialam wszystko pod reka. Teraz mam dostawke juz dosunieta do sciany w ramach minimalizacji dziur w ktore moglaby wpasc raczkujac po lozku, a i ona juz sie w nocy nei moczy, wiec pieluszki pod reka sa zbedne.

---

IMG_0390.JPG

Plik ściągnięto 588 raz(y) 1,86 MB

[zlotooka]

Kamyk, dzięki znów.
Kurczę, ja mam w szafce nocnej szuflady z milionem potrzebnych mi skarbów... Jak postawię za dostawką, to skarbów nie dosięgnę...

A jeszcze pytanko - jaki materacyk kupowałaś do tego cuda? Ja się zastanawiałam nad tańszym odpowiednikiem z Klupsia, tam mają materacyki piankowe, nie wiem, czy taki będzie ok...

BTW, chyba nasze córcie sobie drzemki zsynchronizowały, że tak korespondujemy Twoja też w chuście?

[Kamyk]

zlotooka, tamto zdjecie bylo robione jeszcze przed narodzinami Natali w Szczecinie Kurcze jak ten czas leci. Jak pisalam teraz mam przystawke przysunieta do rogu by zminimalizowac przestrzenie gdzie moze wpasc podczas niekontrolowanego turlania sie. Szafke nocna mam obecie postawiona obok przystawki rownolegle do lozka. Do szuflady mozna zajrzec, ale jest to mniej komfortowe ustawionie jak dla mnie by podniesc, odlozyc Natalke, jak chce karmic na siedzaco, jakos tak nienaturalnie musze sie wygiac.
Materacyk kupowalam tez Baby Bay, bo przy krzywiznach balam sie, ze inne nie beda pasowaly. Maja chyba 3 rodzaje, ale w sklepie gdzie kupowalam i tak dostepny byl tylko ten piankowy.

Chyba moja szybciej sie obudzila
Zalaczam jeszcze pogladowa fotke z dzisiaj odnosnie pytania z Pedrakow, jak zabezpieczmy Maluchy przed upadkiem

---

IMG_0791.JPG

Plik ściągnięto 561 raz(y) 76,22 KB