wegedzieciak.pl

[Mimmi90]

Witajcie! Mam ogromny problem. Dowiedziałam się przed chwilą, że jutro po południu mają mnie odwiedzić moja babcia, mama i siostra. I kompletnie nie mam pojęcia, co mogę im podać na obiad. Moja siostra od pięciu lat jest wege, mamie jakimś cudem nawet smakują dania bezmięsne, ale babcia... Babcia jest jedną z najcudowniejszych osób w mojej rodzinie. W pełni akceptuje mój wegetarianizm (bo z zasady akceptuje bez pytań każdą moją decyzję), ale zupełnie go nie rozumie. Po prostu nie może pojąć jak można nie jeść mięsa. Dla niej obiad bez trupa to nie obiad. Przez ostatnie 5 lat wege mojej siostry, gdy babcia bywała u nas na obiedzie zawsze mama gotowała jakieś mięso. A ja nie będę i już! I nie wiem co mam zrobić. Bo chciałabym podać coś, co babci zasmakuje, przekona ją do tego, że można jeść smacznie i bez mięsa. Tylko jakoś nie mam pomysłu na danie, które "wpasuje się" w kubki smakowe babci. A czasu pozostało bardzo mało... Pomożecie jakoś???

[lilias]

obawiam się, że jak babcia taka "konserwa" to może kotlet sojowy? a może pierogi, lub naleśniki z jakimś farszem? albo botwinka z jajcem, czy grochówka z pieczywem i parówką sojową? w dziale kuchnia sporo pomysłów znajdziesz, powodzenia i napisz jak Ci poszło z nakarmieniem babci

obawiam się, że jak babcia taka "konserwa" to może kotlet sojowy? a może pierogi, lub naleśniki z jakimś farszem? albo botwinka z jajcem, czy grochówka z pieczywem i parówką sojową? w dziale kuchnia sporo pomysłów znajdziesz, powodzenia i napisz jak Ci poszło z nakarmieniem babci

[Mimmi90]

Dzięki lilias, przejrzałam dział kuchnia, ale jakoś nie mogłam znaleźć tam inspiracji.

Babcia wyjechała. Już snułam smutne plany głodzenia babci, ale uratowała mnie Mama. Przypomniała mi, że Babcia wprost uwielbia bób. Więc obiad był prymitywnie prosty - bób z masłem, młode ziemniaki z koprem, sadzone jajko i kefir do picia. Wszyscy odeszli od stołu bardzo zadowoleni, a już Babunia najbardziej A żeby jakoś zagłuszyć taki skromny obiad przygotowałam super deser - torcik malinowo - kokosowy na wegańskim biszkopcie. I gdy na stół wjechał torcik kompletnie cała rodzinka zapomniała o całym świecie. Jak wyjeżdżali przed chwilą wyglądali na zadowolonych

[lilias]

Mimmi90, pięknie wyszło

Mimmi90, pięknie wyszło

[gosia_w]

Mimmi90, fajnie, że udało Ci się dobrze nakarmić rodzinę

[Ka.ja]

Mimmi90, a przepis na ten torcik jest tu gdzieś na forum?

[Mimmi90]

Nie, to była moja inwencja twórcza. Biszkopt bez jajek z hxxp://zwegowani.pl/biszkopt-weganski/. A krem - 2 kremówki ubite z cukrem i "Śmietan-fix", do tego dodane dwa opakowania malin i 50 g wiórków kokosowych. Masę po prostu wylałam na biszkopt, ozdobiłam malinami i wiórkami.

[Ka.ja]

wygląda to jakoś prosto - muszę zrobić w weekend; a na jak dużą blaszkę to dałaś?

[Mimmi90]

robiłam to na tortownicy, chyba 26 cm średnicy. I tego kremu naprawdę było dość sporo jak na tyle ciasta, może nawet ciut za dużo

[z_grzywką]

Mimmi90 natchnęłaś mnie tym ciastem. Niedługo mój syn ma urodziny a ze mnie jest wypiekowa d*pa. Więc bałam się, że będę musiała zamówić jakiś drogi wegański torcik. Ale ten biszkopt z owocami bardzo mi się podoba

[kokosikanka]

jeśli chodzi o babcię, czyli starsze pokolenie to wydaje mi się, że ryż z truskawkami może takiej osobie posmakować. Moja Babcia absolutnie nie jest wege ale często ją widzę jak je ryż z truskawkami zawsze to jakiś "obiad" może nie wystawny ale szybki..

[Alispo]

patrz na daty