wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
KOT W PODRÓŻY
Autor Wiadomość
mermezd 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 15 Lip 2012
Posty: 1032
Skąd: Włcławek
Wysłany: 2014-09-06, 16:19   KOT W PODRÓŻY

Hej,
ostatnio w naszym życiu działy się przeróżne rewolucje, najpierw J. wyjechał na miesiąc (koty , mamy 3, bardzo są do niego przywiązane), już nie wiedziały co się dzieje, ja zostałam sama z dzieckiem i nie miałam dla nich wiele czasu. Potem dojechałam do J. i zamieszkaliśmy w nowym miejscu. Koty są bez nas już od jakiś dwóch mcy przypuszczam, że na swój koci sposób mają jakąs depresję. Wynajęliśmy tu mieszkanie i już chcemy je ściągnąć do siebie.
Co radzicie na pięciogodzinną podróż, żeby " jakoś to przeżyły"?
Pytałam weta, odradził środki uspokajające, stwierdził, że różnie koty reagują. Bardzo się tym martwię, bo one są trochę takimi strachulcami.
Kotka będzie w jednym transporterze, a dwa koty razem w jednym, większym, żeby było im raźniej.
A co np. z załatwianiem się? Przecież przez tyle godzin na pewno będzie im się chciało.
Może panikuję ale bardzo się o nie boję.

Jeszcze jedna sprawa, już nie podróżna.
W tym wynajętym mieszkaniu są drewniane, drogie okna, w starym mieszkaniu kotka zawsze je drapała, są jakieś środki odstraszające, żeby uchronić meble? Boję się że preparaty typu akyszek może nie działać.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
strzyga 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 19 Wrz 2012
Posty: 845
Skąd: Kato
Wysłany: 2014-09-06, 16:50   

Moje zawsze podróżowały w transporterach, 5 godzin to nie jest jakaś mega długa podróż, powinny wytrzymać bez sikania. Ja w każdym razie nigdy nie zatrzymuję się na siku kota, podejrzewam, że i tak nie zrobiłby tego na komendę. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby któryś się zlał. Jeśli się tego obawiasz to podłóż może pod klatki jakieś podkłady. Z tym, że nasze jeździły z nami od małego, były więc już przyzwyczajone. W podróży raczej śpią, chociaż bywa czasem, że trochę miałczą.

Z oknami nie pomogę bo nie mam tu doświadczeń.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
mermezd 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 15 Lip 2012
Posty: 1032
Skąd: Włcławek
Wysłany: 2014-09-06, 18:32   

strzyga napisał/a:
Ja w każdym razie nigdy nie zatrzymuję się na siku kota
:mryellow: :mryellow: :mryellow: nawet bym na taki pomysł nie wpadła :lol:
Ale trochę mnie uspokoiłaś, może wszystkie koty są spokojne w podróży i nie będzie tak źle :->
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
strzyga 


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 19 Wrz 2012
Posty: 845
Skąd: Kato
Wysłany: 2014-09-06, 20:18   

Na pewno nie wszystkie są spokojne ale myślę, że nie ma się co nakręcać, że będzie źle. Najwyżej się trochę pomęczycie ale za to będziecie już sobie mieszkać razem. A z oknami to może coś ponaklejać - jakiś gruby materiał, matę itp? Jeśli środki zapachowe nie będą działały.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-06, 22:44   

Luz,to nie jest długa podróż,dadzą radę.
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Fatty 

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 30 Maj 2008
Posty: 1192
Wysłany: 2014-09-07, 08:23   

Moja siostra podróżowała sporo, ale z kociakiem... w ramach siku, siora wstawia jej do transporterka pudełko po lodach(wszak mała dupka kocia) wyłożone ręcznikiem papierowym, młoda robiła co trzeba i mało tego - podsuwała jej pudełko pod kratki, że juz sprawa załatwiona i można zabierać ;)
 
 
malaslonia

Dołączył: 28 Sie 2014
Posty: 15
Wysłany: 2014-09-15, 16:43   

Rok temu byłam w podobnej sytuacji, tylko podróż trwała więcej niż 5 godzin. Moje kocury też nie lubią podróży - transporter kojarzy im się raczej z wizytą u weterynarza. Mój pan doktor polecił Feliway do psikania (w samochodzie i transporterze, a także w nowym miejscu) oraz Kalmaid dodawany do karmy. Z Kalmaidem niestety trzeba zacząć stosować trochę wcześniej, żeby zaczął działać.
Mam nadzieję, że ich stan psychiczny był dzięki temu chociaż trochę lepszy - po przyjeździe dość szybko doszły do siebie, co może być dowodem na działanie ww. preparatów.
Teraz używam ich także na czas rozłąki - wyjazd na wakacje itp.
Co do mebli - moje diabły akurat na to nie wpadły - może przez to, że zawsze miały dość spory drapak. Po przeprowadzce niestety nie mam na to warunków i zdążyły już wybebeszyć jedno krzesło obrotowe...
_________________
"Człowiek, który zadaje pytania sam sobie, jest dzieckiem, człowiek, który czegoś szuka, jest dzieckiem. Dorosły nie szuka, dorosły - wie"
Ludwik Flaszen
 
 
kokosikanka

Dołączył: 15 Maj 2015
Posty: 42
Wysłany: 2015-05-27, 19:33   

możecie się śmiać ale są pieluchy/pampersy dla psów/kotów. Ja z moim jeszcze nigdzie w daleką trasę nie jechałam ale pewnie bym kupiła pampersa i na dupę założyła :) jakoś wytrzyma kilka godzin...
_________________
Blog o hxxp://www.materaceblog.pl/porady/najlepsze-materace-dla-zwierzolubow.html]materacach - z poradami wyboru materaca dla zwierzolubów ;)
 
 
Mirelka

Dołączył: 02 Lip 2015
Posty: 18
Wysłany: 2015-07-02, 14:20   

Nie słyszałam o żadnych środkach na uspokojenie dla zwierząt dobrze wiedzieć, bo ja kota zawsze zostawiam i kombinuję kogoś do opieki.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 12