wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
zabezpieczenia mieszkania przed dziećmi
Autor Wiadomość
zojanka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 01 Mar 2014
Posty: 570
Skąd: Toruń
Wysłany: 2016-01-30, 11:54   zabezpieczenia mieszkania przed dziećmi

Młody jest coraz bardziej wszędobylski i chciałabym zabezpieczyć jakoś mieszkanie w stylu zaślepki do gniazdek, okna "zamykane na klucz", blokady do szuflad itd. Póki co mamy parę zaślepek w gniazdkach - ale nie we wszystkich, mąż jest generalnie przeciwny takim zabezpieczeniom - uważa, że dziecka trzeba pilnować, nie pozwalać mu wchodzić w potencjalnie niebezpieczne miejsca i tyle, że nie wiadomo czy dane zabezpieczenia by do naszych okien/mebli pasowały itd. Chcę się postawić i kupić mimo to ;-) ale jeden nieudany zakup i mąż będzie miał w ręku koronny argument, że i tak nie warto - więc w związku z tym mam do was pytanie - jakie zabezpieczenia najlepiej kupić i na co zwracać uwagę? Miał ktoś z was tak, że jakieś nakładki na narożnik były za duże, zabezpieczenia na okna nie pasowały do okien itp.?
 
 
Pani D. 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 11 Maj 2014
Posty: 612
Skąd: Wołów
Wysłany: 2016-01-30, 18:45   

zojanka, nakładki na rogi stołu u mnie się nie sprawdziły bo mam bardzo gruby blat. Nie sprawdził się u mnie też taki biało niebieski set z Castorama - montowany na zewnątrz na szufladę tylko skupial uwage Włodka i nie trzymał się jakoś dobrze. Do szuflad mamy zabezpieczenia z Ikea, takie montowane wewnątrz. Mega wkurzajace na początku,Twój mąż będzie na nie pomstowal :) do okna też chcę coś kupić, ostatni głosny wypadek mnie przerazil.. Do szafek nie mam nic,Młody może je otwierać i robić sajgon więc.sie nie wypowiem :)
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxps://www.suwaczki.com/]

Zaraź się pasją do drewna. www.drewtak.pl
Masz pytania? Na wszystkie odpowiem :)
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2016-01-30, 19:51   

Zaślepki do gniazdek zawsze się przydadzą - im starsze dziecko, tym bardziej (pamiętam jak w liceum mój kolega wsadził gwóźdź do gniazdka w sali :P ale miał więcej szczęścia niż rozumu, więc żyje nadal). W oknach i drzwiach balkonowych wymiana na klamki z kluczem jest banalnie prosta, a prócz bezpieczeństwa dziecka przydadzą się też jako zabezpieczenie przed włamaniem (gdy jest zamknięte, to od zewnątrz nie da się podważyć bolca w okuciu, nie zadziała też wybicie szyby i próba otwarcia okna/drzwi). Z pozostałych rzeczy - miękkie narożniki mieliśmy, ale nie na stół, tylko od spodu na narożniki parapetów. Powiedzmy że się sprawdzały, ale dzieciaki je odklejały i w 50% jak już ktoś się walnął w parapet, to akurat w ten z odklejonym zabezpieczeniem. ;-) Na szafki mieliśmy takie plastikowe zębate klamry, a na lodówkę gumowe zabezpieczenie; na szafkach były wkurzające, ale przynajmniej zapobiegały grzebaniu w śmieciach (kuchnia) i chemikaliach (łazienka), więc moim zdaniem warto się było przemęczyć. Natomiast na lodówce było dość wygodne - szybko się zakładało/zdejmowało, a jako że było zamocowane wysoko, to dziecko nie mogło sięgnąć. Na szuflady kupiłem zabezpieczenia ale nigdy nie zamontowałem, wydało mi się to zbyt upierdliwe. Po prostu pilnowaliśmy (oczywiście nie zawsze skutecznie) żeby nikt nie wsadzał palców tam gdzie nie trzeba. Ogólnie większość szafek i szuflad była więc dostępna, wobec czego zabawa garnkami i durszlakami była dość powszechna. ;-) Jeszcze w ramach zabezpieczeń - ale nie dzieci, tylko przed dziećmi - polecam odbijaki na drzwi - jeśli nie chcecie wiercić w podłodze, to są takie małe, gumowe nakładane lub naklejane na klamki - ściany i meble wam podziękują. ;-)
 
 
Sowa 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Mar 2014
Posty: 606
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-01-30, 20:03   

Zaślepki do gniazdek moim zdaniem obowiązkowe, co z tego że pilnujesz, jak raz nie upilnujesz i może być nieszczęście. Co do innych się nie wypowiem, bo szafki i szuflady mamy dostępne, jedynie chemia i inne niebezpieczne rzeczy poszły na wysokie półki. Szybko nauczyliśmy młodą, żeby bezpiecznie zamykała szuflady, uważając na paluszki i że śmieci są fe :P I nie ma problemu (ale to raczej ugodowy egzemplarz).
_________________
<img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt1aeebe.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
 
 
 
amylee 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1180
Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-01-31, 09:09   

U nas w zasadzie tylko zaslepki do gniazdek.....
Cala reszta jest bezwzglednie dostepna do wywalania. Po prostu chemia czy noze z dolnych szuflad powedrowaly gdzie indziej. Nie mam serca tego zamykac, bo coz to dziecko ma robic? Nudzi ja tarzanie sie setny raz wokol tych samych zabawek. Wiec ona wywala, a ja wrzucam i nie widze problemu. Dawno odpuscilam i zaakceptowalam fakt, ze przez jakis czas bede miec mega balagan w tych szufladach. Trudno :-) a jestem raczej poukladanym typem i wszystko MIALO swoje miejsce. Aczkolwiek teraz tez jest uroczo.

Poza tym dziecko wiele rozumie. Na poczatku mialam obarykadowac piec, ale pare miesoecy temu pozwolilam jej go dotknac lapuszkiem...Woec jest swiadoma, ze jest goroacy (mowo, ze jest ffffffuuu) i nigdy go nie dptknela w goracym miejscu. Za to maca go w innych i nie daje sie nabrac, ze caly jest fffffff.
Dalam jej tez dotknac kubek z goraca herbata, teraz jak widzi, ze cos paruje, to mowi ffffffff i nie dotyka.
Do goracego zwlazka nawet nie zblizy reki, bo czuje z wiekszej odleglosci, ze nawet powietrze jest cieple.

Moim skromnym zdaniem nic noe nauczy dziecka rozsadku lepiej, niz doswiadczenie. Oczywiscoe w granicach naszego rozsadku, stad pochowane niebezpoeczne rzeczy i zaslepione gniazda.
Jakkolwoek dzieci sa rozne. Pytanie tylko po co zabezpieczac...czy dla naszej wygodny, czy dla bezpieczenstwa dziecka. Nie oceniam, noe pytam nawet, podsuwam tylko pod rozwage ;-)

Ps. Z szufladami bylo podobnie, do raz przycietych palcow, teraz juz nie ma problemu. A te palce z mojej nieuwagi przyciela bidulka. Nieraz wpucham na krawedz szuglady pare rpzlozonych skarpet i nawet, jak sie zamknie (a mamy takie szybkozamykajace sie), to nie do konca i palce cale.
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
Sowa 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Mar 2014
Posty: 606
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-01-31, 09:45   

amylee napisał/a:
Nieraz wpucham na krawedz szuglady pare rpzlozonych skarpet i nawet, jak sie zamknie (a mamy takie szybkozamykajace sie), to nie do konca i palce cale.
O to to, na początku też tak robiłam :) I zawsze mówiłam: uwaga, paluszki! Więc była ostrożna. Też jestem za tym, żeby dać dziecku jak największe (w miarę możliwości) pole do eksploracji i tłumaczyć, co jest niebezpieczne, zamiast wszystko zamykać na klucz.
_________________
<img src="hxxp://global.thebump.com/tickers/tt1aeebe.aspx" alt=" Baby Birthday Ticker Ticker" border="0" />
 
 
 
Veronique 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lis 2014
Posty: 922
Skąd: Tübingen
Wysłany: 2016-01-31, 12:41   

Wow, bojster, te zabezpieczenia u Was to jak poligon albo przygotowania do wojny :-) . Z wielu stron słyszę, ze posiadanie osobnika lub lepiej: osobników płci męskiej to troche niebiezpieczna sprawa ;-) Moj maz (dumny ojciec dwoch córek) zawsze powtarza "little boys are constantly trying to kill themselves" i jak tak patrzę na znajomych czy rodzine gdzie sa mali chłopcy to widzę potwierdzenie ;-) a jak Twój przykład z liceum pokazuje - nawet starsi mają takie zapędy ;-)
My w sumie zabezpieczyliśmy tylko gniazka i jedna szafkę z chemią (miałyśmy jedna nieciekawą przygodę pod moim okiem zresztą), Danika ani razu nie huknęla sie w głowę o róg, śmieci odkąd zaczęła chodzic wrzuca z radością do kosza bacznie uważając by nie dotknąć kosza i te osobiście udostępnilam szuflady i dolne szafki (u nas to nie oznacza bałaganu) - Danika z miną laborantki odkłada znalezione w nich sprzęty z powrotem na miejsce. Raz tak zrobiłysmy razem i teraz Dani sama odkłada. Paluszki zostały przycięte raz ale pod kontrolą i niegroźnie. Osobiście wole dziecku pozwolic na swobodne poruszanie sie i korzystanie z mieszkania (nie mylić z puszczaniem w samopas)
Dla przykładu podam ze u mnie w rodzinie sie zdarzyło, ze w mieszkaniu gdzie wszystko było zabezpieczone od podłogi po sufit, chłopczyk (znowu Ci chłopcy ;-) ) siedząc przy ławie 10 cm od swojej mamy, tak sie uderzył nawet nie o róg a kant ławy, ze cały zalał sie krwią i musiał miec zakładane szwy na brew.
My np mamy niski szklany stół i Danika jako 10 miesięczniak sie po nim wspinała by wstać, przemieszczała sie, i ani razu nie zaliczyła bolesnego spotkania z nim...
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]

hxxp://www.maluchy.pl]

Anyone who doesn't go crazy can't be normal.
 
 
bojster 


Pomógł: 66 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 2847
Skąd: Neverwhere
Wysłany: 2016-01-31, 13:28   

Veronique napisał/a:
Z wielu stron słyszę, ze posiadanie osobnika lub lepiej: osobników płci męskiej to troche niebiezpieczna sprawa ;-)


Pozostaje mi potwierdzić. Jestem wprawdzie zwolennikiem wolności osobistej, ale moim zdaniem osoby nieposiadające synów nie powinny się w tym temacie wypowiadać. :P ]:->
 
 
panikanka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 24 Mar 2012
Posty: 888
Skąd: Toronto
Wysłany: 2016-01-31, 13:34   

zojanka, my w sumie też zabezpieczyliśmy tylko gniazdka, mamy takie z ikei hxxp://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60098961/ Kupiliśmy też takie zabezpieczenia na szafki: hxxp://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90278098/ ale się nie sprawdziły, bo za bardzo wkurza otwieranie;) więc środki czystości i inne potencjalnie niebezpieczne przedmioty powędrowały poprostu na górne półki, we wszystkich dolnych Chomi może szperać do woli, swojego czasu to była jego ulubiona zabawa - właziłć do jednej z szafek w kuchni i wywalać z niej zawartość - foto w załączniku ;) Jeszcze mamy zabezpieczoną kuwetę kota ale DYI czyli poprostu wsadziliśmy ją do wielkiego kartona, żeby nie kusiła za bardzo z zewnątrz. A jeśli chodzi o śmietnik, to Staś już sam do niego wyrzuca papierki, więc nie jest zabezpieczony ;-) Czasem chce coś wygrzebać z niego w zamian, no ale po prostu go wtedy pilnuję. Za to polecam stary dobry sposób mojej teściowej na zamknięcie szafek - czyli założenie gumek recepturek między dwoma uchwytami ;) koszt minimalny.

4.JPG
Plik ściągnięto 41 raz(y) 960,65 KB

_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

www.wegeblw.pl
www.zdrowieodkuchni.info
 
 
zojanka 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 01 Mar 2014
Posty: 570
Skąd: Toruń
Wysłany: 2016-01-31, 18:19   

Dzięki za wszystkie uwagi. Chyba najsensowniej będzie zabezpieczyć gniazdka, okna (dzięki za tę uwagę o klamkach antywłamaniowych - wprawdzie zawsze złodziej może zrobić większą dziurę w szybie, no ale przynajmniej się wtedy pokaleczy ;-) ) i kupić jakieś upierdliwsze zabezpieczenia na chemię/ostre noże. Zabezpiecza się trochę dla bezpieczeństwa dziecka, a trochę dla własnej wygody. Dla mnie wybawieniem była bramka do kuchni, można było bezpiecznie coś w kuchni porobić, nie szukać ciągle miejsca na te słynne psie miski, a nawet zaprosić inne dziecko, bo było gdzie psa odizolować. Obecnie Czarek ma szybsze tempo bałaganienia niż ja sprzątania, więc w przypadku spodziewanej wizyty gości chociaż tymczasowe zabezpieczenie szafek byłoby przydatne, podobnie przy przeprowadzce - jak mu pozwolę wszystko wywalać, to do końca życia się nie rozpakuję. U nas paradoksalnie jest tak,  że najbezpieczniejsze meble to te dla dorosłych ;-) Zasadniczo meblowaliśmy pod siebie, a że należę do osób z nienacka atakowanych przez szafki, to poszliśmy w takie z zaokrąglonymi rogami. Ale w ciąży szliśmy już w funkcjonalność, więc doszła komoda z przewijakiem i łóżeczko z szufladą - nawet nie wpadłabym na to, żeby do szuflady łóżeczkowej dawać takie ostre narożniki :-/ I teraz muszę je jakoś zabezpieczyć bo wystają dość mocno nawet przy wsuniętej szufladzie, widziałam nawet jakieś zaślepki w pepco, ale wydawały się duże. Gniazdko pod biurkiem męża zabezpieczyłam dzisiaj rano, jak mąż spał :D no bez przesady, już 4 razy stamtąd młodego wyciągałam, więc wolę dmuchać na zimne :-| . Co do trzymania niebezpiecznych rzeczy wyżej, nie jestem przekonana - szuflady mieszczą się w dolnej części mebli, do której młody dzięki wspinaczce ma dostęp, pakowanie noży do wyższych szafek mogłoby spowodować, że biorąc np. sztućce na obiad zwalilibyśmy wszystko na niego i siebie, a, przy sięganiu czegoś ze stołka - dziecko może ten stołek przewrócić na siebie itp. I w sumie tu się pojawia kolejne pytanie - zabezpieczacie jakoś stołki i krzesła? Niektórzy ponoć meble przybijają do ścian (sama za trochę starszego dzieciaka zwaliłam na siebie meblościankę ;p) ale przecież nie przytwierdzę stołka do podłogi. :-/ Obecnie mamy stołki poupychane jeden na drugim w przedpokoju, tak że żeby je przewrócić dziecko musi się bardziej wysilić, no i za każdym razem jak chcemy coś sięgnąć z wyższych szafek, trzeba te stołki brać do kuchni, zamykać bramkę, potem stołek odnieść, przy odkładaniu danej rzeczy na miejsce - to samo. Jednak trochę uciążliwe.
 
 
kml 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Sie 2013
Posty: 2181
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2016-01-31, 23:36   

bojster napisał/a:
Pozostaje mi potwierdzić. Jestem wprawdzie zwolennikiem wolności osobistej, ale moim zdaniem osoby nieposiadające synów nie powinny się w tym temacie wypowiadać. :P ]:->

Mam córkę i czuje się oszukana ]:-> Czasem jak sie spotykamy z chłopcami w jej wieku, to zazdroszczę ich mamom ;)

U nas wszelkie zabezpieczenia poza gniazdkami i zamkami w klamkach okien się nie sprawdziły. Wszystko to przykuwało uwagę i prowokowało do bawienia się w miejscu potencjalnie niebezpiecznym. Klejone zabezpieczenia szybko demontowała, szkoda było pieniędzy. Za to zabawę w szafkach szybko odpuściła, bo mogła... przekorny typ. Niestety moje dziecko przycinało sobie wiele razy palce, w sumie to nic strasznego przecież ;) a wizja oparzenia się rozgrzanym piekarnikiem czy gotująca się wodą była strasznie kusząca, więc odchodzić od niej >2m zaczęłam dopiero niedawno ;)
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,49 sekundy. Zapytań do SQL: 15