|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
karmienie piersią - pytania i porady |
Autor |
Wiadomość |
Veronique
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lis 2014 Posty: 922 Skąd: Tübingen
|
Wysłany: 2016-04-29, 15:09
|
|
|
Pani D. napisał/a: | any_any, . No i przestałam podawać sztuczne mleko, z dnia na dzień. KP praktykuje do dzis |
Masz super meza
Mozliwe ze wlasnie dlatego praktykujesz kp do dzis bo wywalilas butelkę |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
Anyone who doesn't go crazy can't be normal. |
|
|
|
|
Pani D.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Maj 2014 Posty: 612 Skąd: Wołów
|
Wysłany: 2016-04-29, 20:21
|
|
|
Veronique, tak, mam super męża
Jeszcze tylko dodam,parafrazując
Musisz odpowiedzieć sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie: czy na pewno chcesz karmić piersią? Jeśli tak, to karm.
BTW głupot w szkole uczą, a o karmieniu piersią nie ma mowy
I zostajesz po porodzie zdezorientowana, niepewna siebie. No ale o czym my mówimy - jakiś czas temu byłam zmuszona iść do innej lekarki z Włodziem i usłyszałam tekst,że to NIESAMOWITE,że mając tak małe piersi karmię tak DŁUGO |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxps://www.suwaczki.com/]
Zaraź się pasją do drewna. www.drewtak.pl
Masz pytania? Na wszystkie odpowiem |
|
|
|
|
Kamyk
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 1650 Skąd: Szczecin/Rumunia
|
Wysłany: 2016-04-30, 19:50
|
|
|
Kurcze nie wiem, czy sie powinnam wypowiadac, bo moje dziecko mimo, ze ma juz 2 latka i kwartal wciaz nie potroilo wagi urodzeniowej, ale mam to w serdecznym powazaniu
Jest okazem zdrowia, energi, jest rumiana, proporcjonalna, sprawna, mega inteligentna i malutka
W szpitalu stracila 10% wagi urodzeniowej i nie chcieli mnie puscic do domu, wiec wyszla na wlasne zadanie. Na szczescie Mloda jest pod opieka rewelacujnej pediatry i mojej zaufanej homeopatki i zadna nigdy nie straszyla mnie jej slabymi przyrostami. Tucznika na rzez nie hoduje, wiec przyrosty wagi nie bardzo mnie obchodza mm nigdy nie kupilam za rada tego forum, wiec mnie nie kusilo. Nigdy nie watpilam, czy jestem ja w stanie wykarmic. Do teraz jak jestem w poblizu to ona glownie zywi sie moim mlekiem. Relaks, dobra muzyka, ksaizka i wtulenie sie w niemolaka. Lapcie te chwile sa piekne! |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/8/8xm7qpfbr.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2016-04-30, 21:06
|
|
|
Ruda z lasu napisał/a: | ale 150 bez karmienia, sam laktator, bo chcialam sprawdzic ile tam tego jest. |
Bez karmienia w sensie, że nie ściągałaś po karmieniu? Po karmieniu, to ja ściągałam 0 ml Jedyna opcja na ściągniecie mleka, to jakieś 2h po kąpieli - za pierwszym razem to było 20ml... jeśli ściągałam każdego wieczoru, to dochodziło do 50ml. Kilka razy udało się ściągnąć 75ml. W ciągu dnia nie byłam w stanie nic ściągnąć, bo córka jadła co 1,5h i przyssywała się na 30-45 minut i między karmieniami było pusto. Ale to nie była kwestia braku mleka - fakt miałam go niedużo, a raczej w sam raz, wiec nie miałam przecieków, kamiennych piersi itd. Zamiast wątpić w laktację, to doceniałam ją, bo to naprawdę wygodne było. Mogłam wyjść z domu na 4h i nie musioałam odciągać mleka w wc żeby ulżyć piersiom
Veronique napisał/a: | A jednak jestes świadoma mocy wiary w siebie i pozytywnego podejścia do spraw |
Oczywiście, że należy wierzyć w siebie i w powodzenie naszych czynów, ale nie ma się co oszukiwać, wyżej tyłka nie jesteśmy w stanie podskoczyć i na pewne rzeczy nie mamy wpływu, więc nie ma się co nakręcać. Brak wiary w siebie to przegrana na starcie, nawet jeśli z palcem w nosie możemy coś zrobić |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Kamyk
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 1650 Skąd: Szczecin/Rumunia
|
Wysłany: 2016-04-30, 22:06
|
|
|
150ml mi udalo sie sciagnac tylko jak wyjechalam na rozmowe o prace i nie bylo mnie 2 dni w domu jak wracalam to mimo, ze piersi jak kamienie, laktator nic juz nie sciagal, a mleka bylo morze. Mam Medele freestyle, wiec raczej nie byla to kwestia laktatora. Wkladek tez uzywalam nieczesto. Mleko tworzy sie podczas ssania, plynie na widok ssaka. Moje osobiste doswiadczenie mowi, ze nie ma najmniejszego przelozenia ilosci sciagnietego mleka na ilsoc jaka jest w piersiach. |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/8/8xm7qpfbr.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
Ruda z lasu
Dołączyła: 09 Sie 2015 Posty: 79 Skąd: Dublin
|
Wysłany: 2016-05-01, 12:28
|
|
|
Dziekuje dziewczyny za wsparcie, jestescie kochane!! Zmniejszam mm i ide w tym tyg na spotkanie z konsultantka, moze ona cos poradzi tez. |
_________________
hxxps://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
ganio4
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 04 Sty 2011 Posty: 268 Skąd: stąd
|
Wysłany: 2016-05-04, 09:19
|
|
|
Dokarmianie i ściąganie laktatorami zaburza naturalną laktację. Oczywiście nic się nie stanie, jeżeli raz na jakiś czas użyjemy laktatora. Ja ,,jechałam" na cycu w sumie pięć lat. Dwa lata córka i po półtorej chłopcy. Przez pierwsze pół roku była tylko pierś, nawet podczas gorącego lata. Dziecko inaczej ssie kiedy jest głodne a inaczej kiedy chce się tylko napić z pragnienia. |
_________________ Kasia |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|