RTG i podejrzenie zapalenia płuc u 3-miesięcznego dziecka. |
Autor |
Wiadomość |
córka_młynarza
Dołączyła: 19 Lip 2016 Posty: 1
|
Wysłany: 2017-01-01, 15:18 RTG i podejrzenie zapalenia płuc u 3-miesięcznego dziecka.
|
|
|
Niestety trafiliśmy z 3-miesięcznym synkiem do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc. Wykonano mu rtg klatki piersiowej i testy z krwi które wykluczyły zapalenie. Bylśmy tam dwa dni boję się, że mały mógł coś złapać, jak stymulować teraz jego odporność? Czy można coś zrobić, aby skutki uboczne rtg były mniejsze? Karmię tylko piersią. Podaję juvit c w kroplelkach.
Czy wasze maluchy miały rtg? Jakie mogą być skutki uboczne? |
|
|
|
|
Veronique
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lis 2014 Posty: 922 Skąd: Tübingen
|
Wysłany: 2017-01-01, 21:11
|
|
|
I super ze karmisz tylko piersią. To najlepsze co możesz dla maluszka zrobić w kwestii odporności w tym wieku. Plus nie przegrzewać, codziennie przebywać na świeżym powietrzu.Ja zapisałam moja gdy skończyła 4miesiące na zajęcia na basenie (można to rozważyć).
Dla pocieszenia napisze ze moja Danika gdy miała 8 miesięcy, miała właściwie zdiagnozowane zapalenie oskrzeli z początkiem zapalenia płuc (tez miała rtg).
Przytomny lekarz zrobił badanie krwi, wyszło ze to wirus (nie bakteria) i mała praktycznie na samym mleku moim i inhalacjach z wody fizjologicznej bez żadnych leków wyszła z tego w ciągu 7-10 dni (nie pamietam dokładnie). Może Twój maluszek ma tak jak moja, ze byle katar lub wirus powoduje skurcz oskrzeli a co za tym idzie zapalenie. U nas to genetyczne (w rodzina męża często tak się dzieje ale tez z tego wyrastają).
Trzymiesięcznego chorego maluszka bym trzymała jak najwiecej przy piersi. I bacznie obserwowała jaka jest tendencja. I byłabym w kontakcie z rozsądnym lekarzem. Co do Rtg, to będąc związana ze służba zdrowia (jestem fizjoterapeutka z dyplomem akademii medycznej) uważam ze warto rozważyć korzyści płynące z danego badania z możliwymi skutkami ubocznymi z niego wynikającymi. To nie zawsze jest łatwa decyzja. Akurat rtg klatki piersiowej jest jednym z najmniej obciążających badań. Dawka promieniowania podczas takiego zdjęcia wynosi tyle ile dawka która otrzymalibysmy przebywając kilka dni na zewnątrz. Gdybyśmy się prześwietlałi cały dzień - to mogłoby zaszkodzić. I również w trakcie formowania narządów czyli w okresie płodowym. |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
Anyone who doesn't go crazy can't be normal. |
|
|
|
|
zojanka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 01 Mar 2014 Posty: 570 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2017-01-01, 21:33
|
|
|
Jednorazowe rtg nie powinno zaszkodzić, ale na pewno warto obserwować dziecko po wizycie w szpitalu (czy w jakimkolwiek skupisku chorych ludzi). Lekarze wykluczyli zapalenie płuc - a stwierdzili coś innego? Co do nieprzegrzewania zgodzę się z Veronique, ale co to przebywania co dzień na świeżym powietrzu - to zależy, jak brzmiała diagnoza. Spacer z przeziębionym dzieckiem to nie problem, ale przy takim zapaleniu oskrzeli bym odpuściła. Jeśli uznali, że nie wiedzą, co dziecku dolega, to warto wybrać się do innego lekarza, który postawi diagnozę i do niej dostosuje leczenie. Basen w ogóle bym sobie darowała, dopóki dziecko nie wydobrzeje. A później uwzględniłabym odległość i warunki - od ortopedy usłyszałam ostatnio, że jak dziecko ma siedzieć pół godziny na basenie, a półtorej w samochodzie, to lepiej odpuścić, bo bardziej mu to zaszkodzi, niż pomoże. |
|
|
|
|
Veronique
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lis 2014 Posty: 922 Skąd: Tübingen
|
Wysłany: 2017-01-01, 22:58
|
|
|
To były ogólne rady co do stymulowania odporności, niekoniecznie w chwili ostrej fazy choroby. Wydawało mi się to oczywiste... |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
Anyone who doesn't go crazy can't be normal. |
|
|
|
|
córka_młynarza
Dołączyła: 19 Lip 2016 Posty: 1
|
Wysłany: 2017-01-01, 23:50
|
|
|
Po pierwsze bardzo dziękuję, za odpowiedzi, są niezwylke pomocne.
Bardzo podniosłyście mnie na duchu.
Serdecznie Wam za to dziękuję!
Lekarka stwierdziła, że to najprawdopodobniej jakaś wirusówka. Mieliśmy zostać w szpitalu do poniedziałku, ale wypisałam małego na własne żądanie po konsultacji z moim lekarzem pediatrą, która stwierdziła, że jeśli zdjęcie jest ok to nie ma co małego tam trzymać, bo może tylko złapać coś gorszego. Tak więc jesteśmy z domu, kaszel niestety jest nadal, chociaż jakby mniejszy. Jutro idziemy na kontrolę.
Chciałam iść z małym na basen jak wyzdrowieje. |
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2017-01-02, 21:59
|
|
|
córka_młynarza napisał/a: | Czy wasze maluchy miały rtg? Jakie mogą być skutki uboczne? | Jednorazowe rtg z pewnością nie pociąga za sobą konsekwencji. córka_młynarza napisał/a: | Tak więc jesteśmy z domu, kaszel niestety jest nadal, chociaż jakby mniejszy. | kaszel to niestety taka cholera, że potrafi się utrzymywać. Smarujesz, oklepujesz np. olejkiem z geranium? Powietrze w mieszkaniu nie masz za suchego, wietrzysz? córka_młynarza napisał/a: | Chciałam iść z małym na basen jak wyzdrowieje. | Jak wyzdrowieje to idź. |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2017-01-12, 10:02
|
|
|
zojanka napisał/a: | Spacer z przeziębionym dzieckiem to nie problem, ale przy takim zapaleniu oskrzeli bym odpuściła. |
Przy zapalaniu płuc i oskrzeli jeśli nie ma gorączki, to krótki spacer na świeżym powietrzu jest wręcz zalecany (oczywiście nie przez wszystkich lekarzy). Przy tzw. przeziębieniu jest ryzyko, ze to grypa, a grypę należy wyleżeć bo może dojść do poważnych powikłań. |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Veronique
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lis 2014 Posty: 922 Skąd: Tübingen
|
Wysłany: 2017-01-21, 17:53
|
|
|
kml napisał/a: | zojanka napisał/a: | Spacer z przeziębionym dzieckiem to nie problem, ale przy takim zapaleniu oskrzeli bym odpuściła. |
Przy zapalaniu płuc i oskrzeli jeśli nie ma gorączki, to krótki spacer na świeżym powietrzu jest wręcz zalecany (oczywiście nie przez wszystkich lekarzy). Przy tzw. przeziębieniu jest ryzyko, ze to grypa, a grypę należy wyleżeć bo może dojść do poważnych powikłań. |
A ja się waham po swoich obserwacjach. Ponieważ Dani ma tendencje do skurczu oskrzeli, a minusowe temperatury taki skurcz mogą prowokować. Zawsze wychodziłam z nią, tez gdy pojawiał się katar i czasem miałam wrażenie (albo się obwiniałam jak wiele mam) ze to przez to wyjście jest gorzej. W zeszłym tygodniu zaczęła kichać, lekki katar, od niepamiętam jak dawna nie wyszylysmy z domu 2 dni, nie pojawił się ani skurcz, ani zapalenie a katar wbrew teoriom ze zawsze trwa 10 dni przeszedł 3 dnia.
Zreszta jak nas samych coś rozbiera, chce nam się wychodzić na mróz? |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
Anyone who doesn't go crazy can't be normal. |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2017-01-22, 20:01
|
|
|
Jak mnie coś rozbiera, to faktycznie nie mam siły i preferuje kołderkowanie ale to są zwykle przeziębienia/grypa. Ale jak miałam zapalenie płuc, to zdecydowanie nie miałam nic przeciw chodzeniu - nawet na rtg poszłam 45minut w deszczu Natomiast jak teraz Iga miała zapalenie płuc, to nie wychodziłam z nią, bo u nas strasznie zasyfione powietrze i wówczas kaszel faktycznie się nasila. |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
|