Maleniątka kontratakują... |
Autor |
Wiadomość |
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2016-09-09, 22:51
|
|
|
Co autor miał na myśli?
Jędrzej: Mama, chcę bułkę ze szczelinami. |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2016-09-10, 12:16
|
|
|
o mamo... hmmm... kajzerkę? |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2016-09-12, 09:57
|
|
|
A myślałam, że to będzie trudniejsze. Brawo kamma
Dla Kornelki to była kiedyś bułka z gwiazdą, a później z ośmiornicą. Rzadko kupuję takie "smakołyki", więc dzieci mają problem z fachowym nazewnictwem. |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2016-09-12, 11:08
|
|
|
to wcale nie było łatwe Najpierw myślałam, że szczeliny to jakiś szczególny rodzaj dodatku |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2016-11-23, 14:09
|
|
|
Jędrzej ma fazę na udawanie zwierzątek. Na tapecie pies. Przychodzi i próbuje mnie lizać po dłoni. Nie pozwalam i zaczynamy dyskusję:
M: Czy widziałeś żeby Beniu (nasz pies) mnie kiedykolwiek lizał?
J: Nie widziałem.
M: To dlatego, że tego nie lubię. Za to Benek liże siebie, jak chce się umyć, np. siusiaka albo pupę.
Młody postanowił spróbować. Wygina się, gimnastykuje, ale nie może dosięgnąć.
J: Mama, nie mogę. Ty mi wyliż pupę. |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2016-11-23, 22:58
|
|
|
omg, nie byłam na to gotowa
prawie się zakrztusiłam |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2016-12-23, 22:26
|
|
|
Jędrek mnie rozśmieszył.
M: Jaki Ty jesteś zabawny.
J: Wiem. Tylko pamiętaj, że nie jestem zabawką!
---
Jak zwykle dzieciaki przepychają się na kanapie, rozpychają, walczą o możliwie najwięcej miejsca. Jędrek po raz kolejny kopnął Nelkę. Rzeczowe argumenty (że sprawia ból itd.) nie przynoszą efektu, więc postanawiam nastraszyć delikwenta.
M: Wiesz, że ja też tak potrafię? Mam Cię kopnąć?
J: O, super! Będzie kopanko! |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2017-02-01, 12:02
|
|
|
Jędrek wstaje rano i od razu: Mama, będę się ciebie słuchał w nocy, bo w dzień nie będę miał na to czasu. |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2017-02-27, 19:17
|
|
|
Kornelka - córka empatyczna, przytula się do mnie z rana: "Mamo wybacz mi, że sprawię Ci przykrość, ale muszę Ci to powiedzieć: Twój szlafrok wcale nie jest miękki." |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2017-05-31, 13:28
|
|
|
JĘDREK:
J: Mama, pamiętam jak mnie rodziłaś.
M: Tak? I jak było?
J: Zimno.
J filozoficznie przy śniadaniu: Zmarnowałem dzień - białe mleko, biała chusteczka... Moje życie nie ma kolorów... |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2017-06-21, 10:07
|
|
|
Ja mu tam wierzę |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2017-12-14, 11:34
|
|
|
Planuję niebawem wrócić na rynek i przy okazji zmienić zawód, więc zapisałam się na studia. Kolejny raz po zjeździe jestem chora, na co J: „Mama, nie możesz już więcej chodzić do szkoły, bo masz alergię na szkołę.”
----
We wrześniu w przedszkolu mieliśmy wybrać zajęcia dodatkowe dla mojego czterolatka. Mówię, żeby się ograniczył do trzech. Ciężko mu podjąć decyzję. Myśli, myśli i dochodzi do wniosku: „Mama, zapisz mnie na wszystko poza tańcami, bo już się natańczyłem.”
---
Rozmawiam z moim gadułą o przyszłości:
M: Ty to chyba będziesz prezydentem.
J: Prezydentem?
M: Tak, prezydentem Polski i będziesz rządził w Polsce.
J: Mama, ja nie będę żadnym prezydentem. Ja będę królem świata!
---
J: „Mama, jak zjesz to, co musisz i ja zjem to, co muszę, to będziemy robić to, co musimy.” |
|
|
|
|
|