Szkraby 2017 |
Autor |
Wiadomość |
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2017-04-07, 14:56
|
|
|
Anja, dzięki Moi dwaj starsi rzadko chorują a w okresie noworodkowo-niemowlecym wogole. Wiec zero doświadczeń tego typu dlatego też mnie ta sytuacja tak bardzo stresuje.
Jadzia, a ten odsysacz pod odkurzacz to mają jakąś specjalną nazwę. ?
strzyga, tutaj niestety nie można kupić w aptece takich leków Sterydy dla dzieci aplikowania są tylko przez lekarzy.
Przyszła dzisiaj masc majerankowa mam nadzieje ze pomoże w walce z katarem. Dzisiaj jak narazie jeden epizod z napadem kaszlu. |
|
|
|
|
Anja
Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-04-07, 16:42
|
|
|
Malati, myślę, że najgorsze za Wami. Artek tez miewał zapalenie krtani i najgorsza była pierwsza noc, zwl. za pierwszym razem.
są tu jakieś matki z Warszawy? bo są takie fajne spotkania mam od 19.04 w Yogamudrze:
hxxps://yogamudra.pl/wioska-matek/
Chodziłam na to kilka lat temu, jak Artek był mały i bardzo mi się podobało. |
|
|
|
|
Jadzia
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 11 Gru 2007 Posty: 3103 Skąd: gliwice
|
Wysłany: 2017-04-07, 16:48
|
|
|
Malati napisał/a: | Jadzia, a ten odsysacz pod odkurzacz to mają jakąś specjalną nazwę. ? |
W Polsce najbardziej popularny jest chyba katarek: hxxp://katarek.pl/ . Ale myślę, że jakikolwiek odpowiednik będzie ok. To jest proste urządzonko-kawałek plastiku z odpowiednią końcówką pod rurę odkurzacza i tyle. |
_________________ <img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8u69jbdsqcep.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/>
<img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf1v8ga0gg.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/> |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2017-04-09, 13:01
|
|
|
Jadzia, dziękuję za informacje
Stasiu czuje się coraz lepiej prawie nie kaszle wydzielina z noska tez się zmniejsza.Chodzimy juz na spacery bo mamy piękna pogodę Chociaż ciągle się martwie czy go nie przewieje albo nie przegrzeje.
Nie chce powtórki z choroby.
Młody ostatnio preferuje noszenie w pionie wiec stwierdziłam ze może to znak żeby znowu spróbować z chusta. I udalo się Zasnal od razu a ja wko cu mogłam wiele rzeczy zrobić w domu.Jak człowiek cały czas siedzi i karmi nosi lula i przewija to wielka radość dla odmiany sprawia poukładane prania |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2017-04-09, 13:01
|
|
|
Jadzia, dziękuję za informacje
Stasiu czuje się coraz lepiej prawie nie kaszle wydzielina z noska tez się zmniejsza.Chodzimy juz na spacery bo mamy piękna pogodę Chociaż ciągle się martwie czy go nie przewieje albo nie przegrzeje.
Nie chce powtórki z choroby.
Młody ostatnio preferuje noszenie w pionie wiec stwierdziłam ze może to znak żeby znowu spróbować z chusta. I udalo się Zasnal od razu a ja wko cu mogłam wiele rzeczy zrobić w domu.Jak człowiek cały czas siedzi i karmi nosi lula i przewija to wielka radość dla odmiany sprawia poukładane prania |
|
|
|
|
eM
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 12 Lip 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-04-09, 15:11
|
|
|
Malati, współczuję choróbska. Cieszę się, że ze Stasiem już lepiej.
Ja po weekendzie jestem wypruta ( a tu jeszcze niedziela trwa). Sama z Alicją i psem co sobie poduszkę przeciął jakiś czas temu.
Anja, to nie jest tak, że ona non stop krzyczy. Ostatnio z brzuszkiem był spokój, to znowu co innego dolega.
Mam wrażenie, że tylko płacze, trzeba nosić na rękach i czasem śpi. Chociaż spokojnie też poleży, poobserwuję i ogólnie jest cicho Ale jak już się odezwie to daję na całego
Pieluchujemy się różnie. Raz wielo, raz jednorazówki. Chusta nadal nie jest w użyciu. Coś mi nie wychodzi w kangurku wsadzanie chusty spod pupy pomiędzy nas obie. Nie wiem jak to sprawnie zrobić. Jak próbuję to od razu Alicja się denerwuję i jest krzyk.
Ogólnie rośnie dziewczyna, przybiera na wadze (jutro musimy sprawdzić ile dokładnie waży) i jest kochana.
Cytat: | Zasnal od razu a ja wko cu mogłam wiele rzeczy zrobić w domu.Jak człowiek cały czas siedzi i karmi nosi lula i przewija to wielka radość dla odmiany sprawia poukładane prania |
zazdroszczę, też o tym marzę |
_________________ A. 03.2017
M.I. 11.2020 |
|
|
|
|
Anja
Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-04-09, 18:16
|
|
|
eM, mnie mój Robert zaskoczył niechęcią do chusty, a pierwszego syna nosiłam. Okazało się, że przydała się wizyta u fizjoterapeutki. I jak tak popytalam znajomych, to wiele dzieci nielubiących chusty coś tam miało do pocwiczenia.
eM jest w Wawie krąg matek w Yogamudrze - może byś była zainteresowana? Chodziłam na to kiedyś i polecam, było super.
hxxps://yogamudra.pl/wioska-matek/ |
Ostatnio zmieniony przez Anja 2017-04-10, 09:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Anja
Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-04-09, 18:17
|
|
|
Malati, cieszę się, że jest lepiej i znam tą radość ze składania prania. |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2017-04-21, 18:52
|
|
|
Dziewczyny potrzebuje waszej rady. Mlody ma ciagle infekcje oczu. 2 tyg temu wzieli wymaz do badania i dzwinili dzisiaj z przychodni ze jest jakas bakteria i mamy podac doustnie antybiotyk. No zalamka Nie chce takiemu maluszkowi serwowac antybiotyku. Ma ktos podobne doswaidczenia moze jakies alternatywne sposoby znacie? Pomocy !!! |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2017-04-21, 19:16
|
|
|
Malati, jaka bakteria? Nie można podać kropli? Jeśli np. gronkowiec, to trzeba leczyć i to konsekwentnie. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2017-04-21, 19:30
|
|
|
Nie wiem jaka Maz z nimi rozmawial przez tele i nie zapytal W poniedzialek mamy wizyte u lekarza to dowiem sie wiecej. Ale chcialabym przygotowac sie do tej wizyty merytorycznie i psychicznie |
|
|
|
|
eM
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 12 Lip 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-04-24, 16:01
|
|
|
Malati i jak tam u lekarza,co postanowiliście? |
_________________ A. 03.2017
M.I. 11.2020 |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2017-04-25, 11:34
|
|
|
eM, niestety musimy podac antybiotyk doustnie bo to chlamydia |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2017-04-25, 23:11
|
|
|
Malati napisał/a: | eM, niestety musimy podac antybiotyk doustnie bo to chlamydia |
Malati ciesz się, że udało się tak szybko to zdiagnozować i jest szansa zwalczyć bakterię, póki nie rozsieje się po całym organizmie. Zastanów się czy po kuracji nie wykonać testów z krwi, żeby była pewność, ze już wszystko zostało wybite. Tylko nie pamiętam czy po antybiotykach testy na chlamydię można robić od razu, czy trzeba czekać 6 tyg.
Powodzenia i mocno trzymam kciuki!
Ps. Zastanawiałaś się nad źródłem zakażenia? |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Anja
Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-04-26, 09:55
|
|
|
Malati, czasem trzeba podać coś takiego, to mniejsze zlo. Karmisz piersią, szybko przywrócisz mu właściwą florę bakteryjną. Trzymam kciuki.
Ja po miesiącu musiałam sama wziąć antybol, nie byłam szczęśliwa, na pewno trochę przeszło do mleka, ale na szczęście nie było jakichś niefajnych akcji. |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2017-04-26, 17:37
|
|
|
kml, nie ma się co zastanawiać nad źródłem zarażenia z tego co czytałam są 3 droga płciową basen publiczne toalety.Nie jestem przekonana czy to ja mam a raczej miałam chlamydie Nigdy nie miałam rzadny symptomów nigdy rzadnego stanu zapalnego jakichkolwiek problemów z układem rozrodczym
Byliśmy dzisiaj z młodym u okulisty no i on powiedział ze według niego to nie chlamydia Dal masc kazał masować kąciki nosa Ale niestety powiedział ze nie może nam zlecić odstawienie antybiotyku bo on go nie zalecał . Stwierdził że ten antybiotyk jest delikatny i ewentualnie żeby dać go krócej. No i kurka mamy zagwoztke co teraz robić. Chciałam to jeszcze skonsultowac z lekarzem w przychodni ale najbliższą wizyta za tydzień, Wczoraj zaczęliśmy podawać lek. Nie wie czy się wstrzymać czy kontynuować Nie wiem jaka decyzja byłaby najlepsza |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2017-04-26, 19:40
|
|
|
Malati napisał/a: | kml, nie ma się co zastanawiać nad źródłem zarażenia z tego co czytałam są 3 droga płciową basen publiczne toalety.Nie jestem przekonana czy to ja mam a raczej miałam chlamydie Nigdy nie miałam rzadny symptomów nigdy rzadnego stanu zapalnego jakichkolwiek problemów z układem rozrodczym
Byliśmy dzisiaj z młodym u okulisty no i on powiedział ze według niego to nie chlamydia Dal masc kazał masować kąciki nosa Ale niestety powiedział ze nie może nam zlecić odstawienie antybiotyku bo on go nie zalecał . Stwierdził że ten antybiotyk jest delikatny i ewentualnie żeby dać go krócej. No i kurka mamy zagwoztke co teraz robić. Chciałam to jeszcze skonsultowac z lekarzem w przychodni ale najbliższą wizyta za tydzień, Wczoraj zaczęliśmy podawać lek. Nie wie czy się wstrzymać czy kontynuować Nie wiem jaka decyzja byłaby najlepsza |
Malati, ale chlamydii jest więcej rodzajów i ta która jest przenoszona drogą płciową (trachomatis) nie daje takich objawów. Stan zapalny oczu, to raczej Chlamydia pneumoniae lub pistaci, chociaż najpewniej ta pierwsza, ale to powinien wiedzieć lekarz na podstawie badań, bo chyba na takiej podstawie postawił diagnozę. A na jakiej podstawie okulista stwierdził, że to nie chlamydia? Na oko? I sugerował odstawienie antybiotyku? Naprawdę tej bakterii nie można lekceważyć i nie można pozwolić się jej rozsiać po organizmie, także ewentualnie odstawienie antybiotyku dobrze przemyśl.
O źródło zarażenie pytam, żeby ew. u siebie tez przeleczyć czy tez nie złapać znów. |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Veronique
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lis 2014 Posty: 922 Skąd: Tübingen
|
Wysłany: 2017-04-26, 20:10
|
|
|
A propo chlamydii to w Niemczech badają na dziendobry po stwierdzeniu ciąży i jest to jedno z ważniejszych badań 1 wszego trymestru a potem chyba jeszcze pod koniec ciąży. W Uk nie badają tego? |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
Anyone who doesn't go crazy can't be normal. |
|
|
|
|
Veronique
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lis 2014 Posty: 922 Skąd: Tübingen
|
Wysłany: 2017-04-26, 20:11
|
|
|
Z krwi badają |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
Anyone who doesn't go crazy can't be normal. |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2017-04-26, 22:07
|
|
|
Cytat: |
Malati, ale chlamydii jest więcej rodzajów i ta która jest przenoszona drogą płciową (trachomatis) nie daje takich objawów. |
Tzn jakich objawów nie daje. ?
kml napisał/a: | A na jakiej podstawie okulista stwierdził, że to nie chlamydia? |
Na podstawie symptomów i wywiadu
Cytat: | W Uk nie badają tego? |
Niestety nie 😐
Przeanalizowaliśmy z mężem różne opcje i ryzyko i zdecydowaliśmy kontynuować podawanie antybiotyku plus masc i mamy nadzieję że to skutecznie usunie chorobę. Naszczęściej smak keku jest akceptowany przez małego i nie mamy problemów z jego podawanie. Podaje też pribiotyki dwa razy dziennie. |
|
|
|
|
Veronique
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lis 2014 Posty: 922 Skąd: Tübingen
|
Wysłany: 2017-04-27, 05:58
|
|
|
Malati,
To slabo, ze tego nie robią bo mając taka wiedzę mogłabyś np wykluczyć obecna diagnozę...(wiedzac, ze przykładowo jej nie miałaś).
Ale swoją droga jaka by to bakteria nie była, faktycznie trzeba to zaleczyć, układ nerwowy takiego maluszka (w którego skład wchodzi zmysł wzroku) jest w trakcie dojrzewania i nie wiadomo do czego mogłoby doprowadzić zaniechanie leczenia. Twoje mleko odbuduje florę bakteryjna i będzie dobrze!
Ja musiałam Danice podać antybiotyk w zeszle wakacje bo miała podejrzenie boreliozy. Wiem, ze to nie to samo: noworodek a dwulatka a jednak rozkmine miałam wielka no i "rozsądek" zwyciężył. Nie padła jej odpornośc od takiego jednorazowego leczenia... |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
Anyone who doesn't go crazy can't be normal. |
|
|
|
|
kml
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 2181 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2017-04-27, 11:33
|
|
|
Malati napisał/a: | Tzn jakich objawów nie daje. ? |
Np. zapalenie spojówek, to jest klasyczny objaw chlamydii pneumoniae.
Malati napisał/a: | Na podstawie symptomów i wywiadu |
Okulista zanegował wynika badania na podstawie wywiadu i symptomów? To jakie są jego zdaniem objawy?
Malati napisał/a: | Przeanalizowaliśmy z mężem różne opcje i ryzyko i zdecydowaliśmy kontynuować podawanie antybiotyku plus masc i mamy nadzieję że to skutecznie usunie chorobę. Naszczęściej smak keku jest akceptowany przez małego i nie mamy problemów z jego podawanie. Podaje też pribiotyki dwa razy dziennie.
|
Bardzo mądrze. Jeśli odpowiednio długo będzie antybiotyk, to może się choroba nie rozwinąć.
Veronique napisał/a: | To slabo, ze tego nie robią bo mając taka wiedzę mogłabyś np wykluczyć obecna diagnozę...(wiedzac, ze przykładowo jej nie miałaś). |
Wykluczyć na podstawie ujemnego wyniku by nie można, bo chlamydii pneumoniae przenosi się droga kropelkową i dziecko mogło się zarazić od kogoś innego. Ale fakt, kobiety w ciąży powinny być badane na nosicielstwo różnych bakterii, bo podczas porodu nieświadomie zarażają dzieci. |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Kotarium
Kotarium
Dołączyła: 09 Paź 2016 Posty: 56 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2017-05-21, 17:17
|
|
|
Dołączam do wątku: Jeremi pojawił się na świecie 16 maja o godzinie 20.20.
Na razie je, śpi i wygląda na zadowolonego - na pewno jest spokojniejszy niż w szpitalu |
_________________ <img src="hxxps://www.suwaczki.com/tickers/zrz6trd8uwp724em.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/> |
|
|
|
|
Anja
Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-05-25, 10:22
|
|
|
Kotarium, gratulacje! |
|
|
|
|
Anja
Pomogła: 78 razy Dołączyła: 13 Paź 2008 Posty: 3747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-05-25, 22:36
|
|
|
Dziewczyny, mój syn ma jakiś bunt wozkowy. Mniej więcej od tygodnia nie chce w nim zasnąć. Masakra, nie wiem, co się stało. Czasem go usypiam na rękach i wkładam do wózka. Co to może być? Dodam, że nie za bardzo mogę to przeczekać, bo muszę jeździć kawałek komunikacją po starszego syna... |
|
|
|
|
|