pasty i inne smarowidełka |
Autor |
Wiadomość |
Trinity
Dołączyła: 29 Cze 2015 Posty: 26
|
Wysłany: 2015-07-01, 14:55
|
|
|
Nie zrobiłam jeszcze pasty, ale...zjadłam puszkę groszku. Byłam w biegu i nie wiedziałam, co tu szybko zjeść i tak patrzę...
majczi- dzięki za namiary. No to kolejną pastę dopisuje do zrobienia.
ps. Lubię taką z soi, ale czasami mi się spiecze i wychodzi z tego bardziej suchy pasztet niż pasta.
Soja + owoce. Trochę pracy, ale mogłabym to jeść codziennie. Za to sklepowych, sojowych gotowców nie jestem w stanie ruszyć. |
|
|
|
|
majczi
Dołączyła: 05 Sty 2015 Posty: 292 Skąd: Opole
|
Wysłany: 2015-07-02, 23:50
|
|
|
ja lubię tylko te z Primaviki w słoiczkach - paprykarz jaglany, pasztet cieciorkowy z pomidorami, pasztet bazylia-pieczarki mmm... oczywiście za cenę słoiczka można upiec całą blaszkę takich cudów, więc sama nie kupuję (ale i nie piekę ), czasami mama mi podrzuci . z kupnych też bardzo lubię mielonkę sojową na białej bułce, z masłem i ogórkiem/pomidorem, no klasyka
a z pasztetów fajnych, które zdarzyło mi się upiec ostatnio to pasztet pieczeniowy z przepisu jadłonomii hxxp://www.jadlonomia.com/2014/12/pasztet-pieczeniowy.html baaardzo mi smakował, lubię takie konkretne smaki. ale czy w wątku o pastach wypada pisać o pasztetach, nie wiem, jak coś to sorki . |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Trinity
Dołączyła: 29 Cze 2015 Posty: 26
|
Wysłany: 2015-07-06, 14:16
|
|
|
Mój boże, a cóż to mielonka sojowa? Schabowe, parówki i chyba nawet coś o nazwie "kiełbaski" jadłam sojowe, ale mielonka?
ps. Pasztet vs pasta? Dla mnie to to samo (jakbym miała rozróżniać, to może pasztety się piecze, a pasrt robi na zimno?). A nawet dla mnie pasta, to już bardziej makaron niż smarowidło. |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2015-07-06, 14:57
|
|
|
Trinity napisał/a: | a cóż to mielonka sojowa? |
no wiesz, mielone sojowe podroby
Trinity napisał/a: | Pasztet vs pasta? |
Dobrze trafiłaś - decydująca jest kwestia pieczenia. Robienie past ogranicza się do prostej obróbki - gotowanie, podsmażanie, potem miksowanie. A czasem całkiem na zimno, np. "masełko" kukurydziane.
A nazywanie makaronu pastą to... no, sorry, to już zwyczajny makaronizm |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
kalarepka
Dołączyła: 26 Cze 2015 Posty: 8
|
Wysłany: 2015-07-06, 16:37
|
|
|
ta pasta z groszku rewelacja, dodałąm jeszcze trochę czosnku i sporo pieprzu pycha:) z awokado też bardzo lubię, choidzi za mną jeszcze taka z pieczonej papryki |
|
|
|
|
majczi
Dołączyła: 05 Sty 2015 Posty: 292 Skąd: Opole
|
Wysłany: 2015-07-07, 23:55
|
|
|
Mielonka firmy Sante . kamma już wyjaśniła co to
kalarepka, ja robiłam taką z pieczonej papryki. co prawda w zamyśle było to pesto, ale to znowu tylko nazewnictwo, wszak pesto też może pysznie sprawdzić się jako pasta upieczona czerwona papryka (bez skórki) + podprażone nerkowce i czosnek |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Trinity
Dołączyła: 29 Cze 2015 Posty: 26
|
Wysłany: 2015-07-08, 10:21
|
|
|
Rzeczywiście google pokazuje taką. No to ciekawe, że jeszcze na nią nie trafiłam.
kamma- mogłabym codziennie jeść makaron. |
|
|
|
|
majczi
Dołączyła: 05 Sty 2015 Posty: 292 Skąd: Opole
|
Wysłany: 2015-08-04, 23:16
|
|
|
Dziś jadłam pastę pomidorową z tofu i była smaczna, więc podaję przepis:
-kostka tofu naturalnego
-koncentrat pomidorowy
-cebulka
-olej
-sok z cytryny
-sól, pieprz, ew. odrobina sosu sojowego
-ew. pomidor i zioła
Tofu miksujemy z koncentratem na gładko, dodajemy odrobinę oleju, oraz sok z cytryny (wyciskałam prosto do miseczki, więc ciężko powiedzieć ile), przyprawiamy. Na koniec mieszamy z posiekaną cebulką i ewentualnie pomidorem i posiekanymi ziołami.
Ilość koncentratu dowolna, do uzyskania pożądanej pomidorowości u mnie 3 łyżeczki. Przepis pochodzi ze strony puszka.pl hxxp://puszka.pl/przepis/7-pasta_pomidorowa_z_tofu.html z tym że wzbogaciłam go o sok z cytryny, moim zdaniem niezbędny do zneutralizowania posmaku tofu. Myślę, że pasowałyby tu również płatki drożdżowe. |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] |
|
|
|
|
Veronique
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lis 2014 Posty: 922 Skąd: Tübingen
|
Wysłany: 2015-08-05, 16:12
|
|
|
majczi,
Dzieki za ten przepis, od dawna przeze mnie nie używany. Bede miała kolacje dzis dla mej roczniaczki (i siebie) |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
Anyone who doesn't go crazy can't be normal. |
|
|
|
|
Meri
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Kwi 2015 Posty: 21 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2015-08-09, 14:16
|
|
|
Ja sie przymierzam do pasty z ciecierzycy, uwielbiam hummus, ale kupuje gotowce, a moze wreszcie czas coś ogarnąć. Z groszku też brzmi ciekawie, moze mloda by zjadła, bo samego groszku nie lubi, a w sumie zdrowy strączek. |
_________________ Dobre jedzenie jest jak dobry sex |
|
|
|
|
Wiesława
Dołączyła: 28 Kwi 2017 Posty: 3
|
Wysłany: 2017-04-28, 10:19
|
|
|
W hummusie przerąbane jest gotowanie ciecierzycy, którą trzeba wcześniej moczyć... zabawa na kilka godzin... Ja lubię pastę z awokado z suszonymi pomidorami, czosnkiem i świeżą bazylią, ale po pewnym czasie może się przejeść, ma też tendencje do przybierania ciemnej barwy po kilku dniach, co wygląda mało apetycznie. Podobno rozwiązaniem jest dodanie odrobiny soku z cytryny, ale jeszcze tego nie przetestowałam. |
_________________ Jem tylko hxxps://kalkuluj.pl/euslugi/rozrywka_i_kulinaria/owoce_warzywa_i_rosliny_jadalne]owoce, warzywa i rośliny jadalne |
|
|
|
|
|