wegedzieciak.pl

[Maja111]

Juz nie mam sil, Oliwia ma prawie dzien w dzien rzadkie kupki, zaczelo sie od poniedzialku, wysoka goraczka od rana 39, po poludniu bylam z nia u lekarza i okazuje sie jakies wirusy, gardelko zapalone (juz dala recepte na antybiotyk ale nie wykupilam) tantum verde do gardelka, woda morska, lacidofil i sama jej podawalam na gardlo homeopatyczny lek Angin-hell. W srode zeszla goraczka, ale wciaz do dnia dzisiejszego ma rzadkie i brzydkie kupki. Wczoraj mialysmy na obiad czerwone buraczki, ziemniaczki i pulpety z soczewicy (nie chciala ich jesc). Poniedzialek i wtorek tylko na herbatkach i krupniczku z jaglanki. Dzis tez nie ma apetytu, zaczela rano juz jesc kaszke (pol jablka, obgotowane morele, 2migdaly, troszke slonecznika i siemienia lnianego zmiksowane z mlekiemi kaszka z torebki lub jaglanka).
Dzisiejsza kupka byla straszna po buraczkach, w nocy mala plakala i rano miala brudna buzie od krwi Aha ona wciaz gryzie smoczek i sie slini, mysle ze to zeby ja mecza. Ma juz wszystkie oprocz jednej gornej trojki, ktora i tak juz prawie widac.
Co to moze byc???? Boje sie zeby czegos nie przeoczyc.
P.S. wczoraj wieczorem 38stopni, a dzis rano 37...

[dynia]

Maja jak mała ma problemy kupkowe to nie warto obciązac jej układu trawiennego dodatkowymi produktami .Ważne zeby dużo piła .Możesz podawać jej takidomowy kisiel z suszonych jagód ew.kompotu z ugotowanych suszonych owoców.Kleik marchewkowo-ryżowy jest najlepszy na takie dolegliwosci,pożywi malutka i brzydkie kupy powinny sie uspokoić.Taki kleik sporządź z długo gotowanego ryżu i marchewki,mozesz później zmiksowac na gładką mase(ale z ta woda w której sie gotowało) ale może tez jesć takie grubsze kawałeczki.
Z tego co opisujesz to faktycznie gł.winowajcą mogą być zęby przy ich wychodzeniu kupki często zmieniają swoja konstystencję Dużo zdrowia dla Córki

[gosiabebe]

To może byc związane z ząbkami.My przez coś podobnego przechodziłyśmy jakieś 3 tygodnie temu.Nic nie chciała jeść, rzadkie kupy, śliniła się okrutnie ,gorączke miała i zapalone gardło.Wszystko przeszło po pojawieniu się 3 zębów które rosły.Na dawałam jej do picia "kompot" z gotowanych jagód ,trochę pomogło

[Malati]

Myslę ze jeżeli lekarz zdiagnozował wirusa to chyba należałoby się tego trzymać.Mała powinna jak najwięcej pić,jeśli nie chce jeśc to jej nie zmuszaj,jak parę dni zje trochę mniej niz zawsze nic jej nie będzie.Przyrzadaj dla niej lekkie posiłki.Może warto by było podać je probiotyki? I nie martw się,malutkiej przejdzie.

[Lily]

Jeśli to wirus to absolutnie nie należy podawać antybiotyków, lekarz sobie sam przeczy w tym momencie. Zdrowia życzę malutkiej.

[Malati]

[Maja111]

Dziekuje wszystkim za pomoc, co polecacie w takim razie jako posilki lekkostrawne? Juz sama nie wiem co jej szykowac, podajcie jakies propozycje, bede bardziej spokojna. Wiem ze nie powinnam jej dawac jesc na sile ale ona juz schudla 400gram

[dynia]

[renka]

Ja Ronka miala brak apetytu po grypie jelitowej to mi sie udawalo podawac jej mimo wszystko kasze jaglana lub manna orkiszowa z podduszonym jablkiem (te druga to nawet chetniej jadla) - ale zmiksowane, bo zbytnio nie miala ochoty mielic buzia.
Takze gotowalam jej bulion warzywny z drobnym lanym ciastem (ale jak nie podajesz jej jajek to tez moze byc drobna kaszka -np. manna). No i wcinala chrupki kukurydziane.

Ale przede wszystkim dbaj o plyny (mozesz tez jej podawac do picia sam bulion warzywny).

Jak ma zaczerwienione gardlo to prawdopodobnie ja ono boli, tak wiec miksowane jedzenie w tym przypadku jest jak najbardziej na miejscu - co by jego nie podrazniac.

Ronka tez duzo schudla, ale pozniej miala taki apetyt, ze szybko nadrobila
Tak wiec glowa do gory

[Maja111]

No wlasnie, doszly wymioty i biegunka jest na pewno.
Bylam dzis znow u lekarki i to jest jelitowka.
Wlasnie dzis porzadnie mi napaskudzila w lazience.
Dziewczyny dzieki za podpowiedzi. Czekam na Wasze porady w sprawie zywienia.
Lekarka mowila zeby jak najmniej mleka, ale jak podam jej rano w kaszce to moze byc te 150ml?? I wieczorem juz nic mlecznego jej nie podawac??

[dynia]

Maju ,lepiej wstrzymaj sie z mlekiem w ogóle lepiej przez te dni podawać jej kleik/kaszke ryżową .Pamietaj,zeby nie podawac tez soków owocówych tylko herbatki,wode i ten kompot z jagód

[magdusia]

jak pisała Dynia przy problemach jelitowych najlepszy kleik ryżowy lub po prostu ryż,marchewka gotowana i banany.

[renka]

Jak to jest jelitowka to do jedzenia nie zmuszaj i nie stersuj sie tym, ze ona nie je. Najwazniejsze sa plyny, zeby sie nie odwodnila. Ja Ronce podawalm glownie wode i mocno rozrzedzony kleik z siemienia lnianego. Pozniej slabe herbatki owocowe. Probowalam podawac ORSALIt zakupiony w aptece (tez mozno rozcienczony), ale wzdrygala sie na jego smak, wiec sobie odpuscilam (troche udawalo mi sie go przemycic w herbatkach).

Po dwoch dniach wymiotow Ronka sama zawolala o chrupki kukurydziane - caly dzien tylko je podjadala. Myslalam, ze to znak poprawy, ale nastepnego dnia znow byly wymioty.

Przez caly ten czas udawalo mnie sie podawac to, o czym napisalam powyzej (czyli te kaszki lub bulion), ale w malych ilosciach (np. 1/4 szklanki), bo tez sie srtesowalam, ze tyle czasu nie je i byla tak oslabiona, ze ledwo co slaniala sie na nogach.

Niestety trzeba to przeczekac i bardzo czesto poic dziecko, chocby sama woda po lyzeczce jak sa silne wymioty...

To minie i zobaczysz, ze po tym wszystkim Oliwia szybko nadrobi utrate sil i wagi

[Maja111]

Dziewczyny jeszcze raz Wam dziekuje
dzisiaj nie bylo wymiotow a i kupki byly tylko 2 jak do tej pory, teraz spi juz prawie 2godz.
Zjadla rano kaszke jaglana z gotowanym jabluszkiem i suszonymi morelami tez obgotowanymi, potem troszke kisielku jagodowego i na obiadek talerz zupy z suszonych sliwek (przysmak weekendowy taty Oli) z kluseczkami i troszke ugotowanej marchewki zmiksowanej, ale doslownie 3lyzeczki. Mysle ze jak tyle zjadla to juz bedzie lepiej? Rano miala znow wysoka goraczke 39 podalam jej Ibufen i jak na razie jest ok, dlaczego ma ta goraczke?
A i doszedl meczacy kaszel oraz katar, podaje jej syrop stodal ale nie wiem czy pomaga. Moze zrobic jej syrop z cebuli??

Teraz w domu juz wszyscy jestesmy chorzy, najgorzej tata i Oliwia, ja na koncu bo tez nie mam czasu na chorowanie

[renka]

Maja, goraczka to jeden z objawow, ktory moze, lecz nie musi byc. Przebieg grypy zalezy od odpornosci danego organizmu. Jedni moga ja przejsc praktycznie bezobjawowo, a inni rozkladaja sie na maxa.
U nas najlzej przechodzila ja Fionka, ktora przez jeden dzien robila rzadkie kupki, a najgorzej Ronka.

U Ronki tez byl dzien, w ktorym wydawalo sie, ze juz jest ok, bo nawet wtedy sporo zjadla i bylo widac, ze ogolnie lepiej sie czuje (nawet wymioty ustaly), ale nastepnego dnia znow zwymiotowala ze dwa razy i byla apatyczna. Generalnie trwalo to u nas z tydzien u niej.
Oby w przypadku Oliwii wracajacy apetyt byl oznaka powrotu do zdrowia

Duzo zdrowka dla calej Waszej rodzinki - niech to pakudztwo szybko znika