wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
pikantne - chłopczyk ? slodkie - dziewczynka ? - prawda to ?
Autor Wiadomość
renka 
mama sama

Pomogła: 123 razy
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 3354
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-12-19, 15:20   

W obu przypadkach preferowalam zdecydowane smaki. Prawda to wiec? ;)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]

Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow

 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2008-01-02, 20:25   

Ja cały czas przepadam za wszystkim, co raczej ostre i kwaśne niż słodkie, słodycze zjem, jasne, ale nie zdarza mi się mieć na nie ochoty. Za to ogórkową albo kapuśniak - mmmmmmmmmm całymi litrami... A mam córeczkę - czyli zupełnie odwrotnie.
Uprzedzę inny wątek ( o ile go nie ma)
Kształt brzucha- chłopiec-spiczasty, dziewczynka- rozlazły.

Ja mam całkiem jędrny i sterczący a córka ;)

Tylko jeden przesąd mi się zgadza, ten, że chłopiec dodaje matce urody, a dziewczynka zabiera- moja, co prawda niezbyt perfekcyjna cera- stała się dramatyczna- połowicznie sucha, połowicznie zasyfiona....

Zanim dowiedziałam się, że mam córkę, wyobrażałam sobie jak się wścieknę, jeśli okaże się, że syn mi to zrobił ;) )))

No i jeszcze może okazać się jakimś cudem, że moja córka ma fiutka...
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
agata 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 298
Skąd: Suwalki,Ely
Wysłany: 2008-01-17, 13:33   

Z ta tabela to mi sie zgadza i 2 moim kolezankom tez. Chyba jak bede planowac chlopca to tam znowu zajrze, zeby bylo do pary :-)
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
strzeszynek 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 31 Paź 2007
Posty: 851
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2008-01-17, 23:32   

excelencja napisał/a:
Uprzedzę inny wątek ( o ile go nie ma)
Kształt brzucha- chłopiec-spiczasty, dziewczynka- rozlazły.

Ja mam całkiem jędrny i sterczący a córka

Tylko jeden przesąd mi się zgadza, ten, że chłopiec dodaje matce urody, a dziewczynka zabiera

Z tym brzuchem, to ja robiłam test "mądrości ludowych"(jak na złość, nie mogę go teraz znaleźć) i tam to było nazwane arbuz lub balon bodajże. Ja miałam arbuza - chłopak. Co do urody, rzekomo nie zbrzydłam, może tylko włosy miałam "trudne", ale że one rzadko kiedy się dają ułożyć, to inna sprawa :-P
Kamm napisał/a:
Jesli bedzie sie nosic korale podczas ciazy to dziecko urodzi sie owiniete pępowiną

Masakra

Kamm, to akurat są wierzenia ludowe, wiele takich było. Jedna z moich nauczycielek akademickich sama była świadkiem, jak dziewczyna w szpitalu zawiązała dziecku czerwoną wstążeczkę na nóżce jako ochronę przed złem. Podobnie, jak ktoś za długo na dziecko patrzy, to urok rzuca... To może my też pokasujemy zdjęcia dzieciątek z avatarów, podpisów i suwaczków, co by nie kusić licha? ;-)
P.S. chińska wróżba mnie się nie sprawdza. Chyba że zaszłam w ciążę jeszcze wcześniej... A ochotę na kwaśne miałam w ciąży dość sporą. Ale na słodkie też. Bo ja uwielbiam jedno i drugie :oops: :mrgreen: :mrgreen:
_________________

 
 
 
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2008-01-18, 10:09   

a propos mądrości ludowych jakis tydzien czy dwa przed porodem wybrałam sie na zakupy na targ i tam panie orzekły ze urodze dziewczynke i w dodatku przez cesarke ;-)
to własnie "wyczytaly" z mojego brzucha :-P
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
 
 
elenka 

Pomogła: 34 razy
Dołączyła: 02 Lip 2007
Posty: 2710
Skąd: TiDżi
Wysłany: 2008-01-18, 14:54   

Hehh... nie ma to jak panie w sklepie albo na targu :-/
Mi od dwóch miesięcy gadają, że na pewno na dniach urodzę, bo brzuch nisko, a one oczywiście się na tym znają najlepiej jak mój brzuch przed porodem ma wyglądać.
Wczoraj sąsiadka się mnie zapytała, czy się nie boję z domu wychodzić, bo jak się coś zacznie dziać to co wtedy? :mrgreen:
Nie rozumieją, że można ciążę po prostu tak nosić, że brzuszek nisko jest i tyle :roll:
_________________

 
 
agata 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 298
Skąd: Suwalki,Ely
Wysłany: 2008-01-18, 18:13   

A mi stare baby w pracy wyczytaly z ksztaltu brzucha dziewczynke i mialy racje. Nie wiem jakim cudem. A zreszta co to za roznica, przy nastepnym chyba nie zapytam o plec-oby tylko zdrowe bylo i madre jak mamusia :mrgreen:

[ Dodano: 2008-01-18, 17:14 ]
A,propos Elenka, ja to bym sie juz bala wychodzic z domu na twoim miejscu ;-)
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
strzeszynek 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 31 Paź 2007
Posty: 851
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2008-01-18, 20:39   

agata napisał/a:
A,propos Elenka, ja to bym sie juz bala wychodzic z domu na twoim miejscu

No tak, ale jak siedzieć w domu, to z obstawą ;) I to kilkuosobową najlepiej. Ktoś musi prowadzić auto (albo zadzwonić po taryfę), ktoś musi wziąć torbę, jeszcze ktoś musi to koordynować, no i czwarta osoba do podtrzymywania pozostałych na duchu :-P :mrgreen: :mrgreen: Może sąsiadka się pisze? :-P
_________________

 
 
 
ifinoe 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Cze 2007
Posty: 899
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-19, 20:33   

mnie przepowiadano od początku chłopca, bo:

-preferowałam słone i pikantne rzeczy,
-brzuch miałam spiczasty, a nie 'rozlany'
-miałam piękną cerę i bujne włosy

a mam piękną dziewczynkę :)
_________________
hxxp://lilypie.com]

hxxp://lilypie.com]
 
 
Kitten 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 06 Wrz 2007
Posty: 1197
Wysłany: 2008-01-19, 22:23   

Guzik prawda te przesądy. Moja mama, będąc w ciąży, objadała się śledziami ;P... szykowała się na małego Adasia, a tu urodziłam się ja ;-)
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-01-20, 23:53   

U mnie przez przypadek to się akurat sprawdza: lubię teraz w ciąży ostre, kwaśnie i slone potrawy a slodkie mi nie podchodzi. I ma byc chlopak.
Ale nie wierzę w te teorie...
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Agniecha 


Dołączyła: 18 Cze 2007
Posty: 105
Skąd: Zamość
Wysłany: 2008-01-27, 21:23   

Ja tez nigdy do tego nie przywiązywałam uwagi ale pamiętam spostrzeżenie mojej teściowej jak byłam drugi raz w ciąży. Powiedziała o Agnieszka widze że duża zamiana u ciebie w drugiej ciąży bo nie tknęłaś w ogóle tych ogórków kiszonych które ci przywiozłam a jak byłaś w ciąży z Cypriankiem to chodziłaś z kapusta kiszona i ogórkami niemalże w torebce :) " Także u mnie obie ciąże smakowo przebiegały całkiem inaczej.
 
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-01-27, 21:29   

A co do przesądów: pojechałam ostatnio odwiedzić koleżankę ze studiów i w bramie spotkałam się z jej teściową (taka typowa wiejska kobieta) i ona od razu do mnie, że będę miała dziewczynkę, bo się zmieniłam. A ja jej na to, że chłopak i już nie wiedziała co powiedzieć :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-01-27, 21:36   

najlepsze w tych teoriach ludowych jest to, że prawdopodobieństwo ich spełnienia jest dość wysokie, w okolicach 50% :mrgreen: więc zawsze znajdzie się przypadek "cudownie" potwierdzający teorię takich "znawców".
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-01-27, 21:37   

Capricorn napisał/a:
najlepsze w tych teoriach ludowych jest to, że prawdopodobieństwo ich spełnienia jest dość wysokie, w okolicach 50% więc zawsze znajdzie się przypadek "cudownie" potwierdzający teorię takich "znawców".

otóż to :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
strzeszynek 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 31 Paź 2007
Posty: 851
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2008-01-28, 00:37   

Ech, wiecie, ale medycyna też się czasem myli... Ja, dopóki nie przekonałam się sama, że synek - po porodzie!(no dobrze, było usg, ale ja tam niespecjalnie co widzę) to przekonana się nie czułam. A te prawdy ludowe jak dla mnie mają w sobie całkiem sporo uroku :)
_________________

 
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-01-28, 00:51   

strzeszynek napisał/a:
Ech, wiecie, ale medycyna też się czasem myli... Ja, dopóki nie przekonałam się sama, że synek - po porodzie!(no dobrze, było usg, ale ja tam niespecjalnie co widzę) to przekonana się nie czułam. A te prawdy ludowe jak dla mnie mają w sobie całkiem sporo uroku :)


U mnie było tak że do 8 miesiąca lekarze twierdzili że urodzę dziewczynke.Dopiero jak leżałam w szpitalu powiedzieli że facet, ale i tak nie byłam na 100% przekonana ;-) Ale za to mój małżonek od początku twierdził że to facet, po prostu intuicja mu tak podpowiadała.Ma ją lepszą ode mnie :-) I zgadzam się że ludowe przepowiednie mają swój urok. Chociaż jak byłam w ciązy bardzo wkurzało mnie ciągłe zaznaczanie że niczego nie można nosić na szyji bo dzidzia owinie się pępowiną.Ja zawsze noszę koraliki ktore mają ogólnie rzecz mówiąc chronić mnie i chociażby dlatego nie zdjełam ich w czasie ciązy
 
 
va


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 427
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-07, 17:20   

U mnie się przesąd smakowy sprawdził, jadłam głównie lody, chociaż to mogło być też wynikiem wyjątkowo upalnego lata :)
 
 
agata 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 22 Sie 2007
Posty: 298
Skąd: Suwalki,Ely
Wysłany: 2008-02-12, 13:55   

Ja jak nie zjem co drugi dzien nalesnikow z dzemem i bita smietana to nie przezyje ale do innych slodkosci typu czekolada mnie nie ciagnie, no jeszcze lody chetnie jem i slodkie owoce.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
PiPpi 
:)


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 07 Lis 2007
Posty: 1974
Skąd: wrocław
Wysłany: 2008-02-14, 10:01   

u mnie sie poniekąd sprawdziło, ale to raczej sprawdzają się zasady medycyny chińskiej;) bo wg nich, ciąża wyczerpuje Przemianę Ziemi, a jej przyporządkowany jest smak słodki. do 5m-ca nie jadłam żadnych słodyczy, na dzień przed usg mającym wykazać płeć dzieciątka wymiękłam i skierowałam kroki do najbliższej cukierni. Wybór padł na pączka i eklerka, masakra cukrowa! I miałam po tym autentycznie narkotyczny odlot, mój organizm od wielu lat nie miał kontaktu z czymś takim i po prostu odleciał, znajomi nie mogli uwierzyć, że zjadłam coś słodkiego w potocznym rozumieniu. No i nadal mam urodzić dziewczynkę:)
a ochotę na słodycze dobrze można "wykiwać", jedząc ziemniaki gotowane w mundurkach z masłem, jajka na miękko, marchewkę, buraczki zasmażane, pestki, orzechy...i działa:)
na kwaśne ochota tez mi się pojawia, ale z tym nie walczę, bo to wątroba upomina się o swoje;)
_________________
hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
topcia

Pomógł: 11 razy
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2993
  Wysłany: 2008-03-03, 19:30   

jak dużo słodkości, to mamy dobrobyt, więc chłopcy mogą się rodzić. Jeśli mało, to cienko z pożywieniem, więc potrzebne są dziewczynki dla podtrzymania gatunku.
;-)
 
 
Maja111 
Oliwia moj skarb :)


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 75
Skąd: Skępe woj.kujawsko pom.
Wysłany: 2008-03-07, 12:56   

A u mnie bylo inaczej, wszyscy od poczatku mowili mi ze ladnie w ciazy wygladam, nic sie nie zmienilam a wyladnialam, mialam ladna cere i wogule wiec bylam przekonana ze bedzie chlopak, nawet imie wymyslilam Mateusz :) zadnych zachcianek co do jedzenia nie mialam (a szkoda, nie moglam meza pomeczyc) ach raz sie zdazylo wieczorem mialam ochote na truskawki :) a ze byla zima maz mowi skad ja ci teraz wezme truskawki, wiec kazalam mu isc do piwnicy po kompot truskawkowy :D Jakis tydzien mialam wstret do mleka i jego przetworow. Lubilam jesc kiszonki, slodyczy prawie wcale. A wyszla Oliwka :)
Cztery dni przed porodem bylam z mezem 3godziny w lesie na grzybach :)
_________________
hxxp://www.bobasy.pl/majaczar,860046,fotka.html]hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://www.wiki.torun.com.pl
hxxp://www.wiki.torun.com.pl/]
 
 
 
magcha 
A to Futro właśnie


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 06 Mar 2008
Posty: 1007
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-03-11, 12:46   

A ja miałam ochotę na wszystko, bez szczególnych preferencji (oprócz soków owocowych - więc może jednak słodkie?) Cerę zawsze miałam ładną :lol: a w ciąży wręcz ideał i do tego rewelacyjnie silne paznokcie i gęste włosy. I mam chłopca.
_________________
hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.suwaczek.pl/]
To jest nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 13