wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
kolczyki
Autor Wiadomość
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-09-10, 20:10   kolczyki

zainspirowana tym co Dynia napisała w wątku "dziś jestem" zakładam wątek ten oto by popytać Was czy Wasze dzieci mają kolczyki i od kiedy i jak się to w praniu sprawdza?

Jagoda z racji naszego biznesu kolczykowego ma zaciągi na posiadaczkę dziurek na kolczyki, co jakiś czas przebąkuje że jak Jej dziurki wyrosną to pożyczy sobie takie a takie ode mnie kolczyki. Jak Jac przywozi towar to jest istny szał w domu. Zastanawialiśmy się kiedy by Jej przebić. Coś czuję, ze jak zajedziemy do Dyniek to Jagoda oszaleje na widok Ich Jagi w kolcach..więc chyba nieuniknione. Zastanawiam się tylko czy nie będą Jej przeszkadzały?
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2008-09-10, 20:38   

Wśród znajomych Ady wiele dziewczynek ma kolczyki i ona też marzy. Jednak ze względów bezpieczeństwa nie zgodzę się zbyt szybko.
Póki co obywa się inną dziecięcą biżuterią, tatu dziecięcym a w wakacje naklejkami na paznokcie. Na razie wystarcza, tym bardziej, że wytłumaczyłam, że będzie podobne do zakładania welfronu więc po szpitalnych doświadczeniach na razie przestała wspominać a u babci czasem klipsy zakłada (no i długo w nich nie jest w stanie wytrzymać).
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2008-09-10, 20:48   

Ja mam bardzo przykre osobiste doświadczenia z kolczykami - przebiłam uszy jako nastolatka, w reakcji na ten "zabieg" na płatkach uszu (z tyłu) wyrosły mi sporej wielkości guzy - włókniaki :shock: :shock: :shock: Miałam sporo szczęścia, trafiłam na taką dermatolog, która akurat robiła jakąś habilitację, czy coś, i uparła się, że będę w tej mniej licznej grupie, w której guzy nie odrosną po usunięciu. Nie odrosły.

Być może jestem niezwykle rzadkim przypadkiem powikłań, ale to mi wystarczy, zeby mojej córce takich atrakcji nie fundować.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
Kashmiri 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 872
Skąd: Kingston
Wysłany: 2008-09-10, 20:55   

Jass ma dziurki od około roku. Prosiła bardzo już wcześniej i zrobiłabym jej, ale jakoś nie było sposobności - sama jakoś nie czułam się pewnie, przekłuwać sobie przed lustrem to jednak co innego ;-) Nosiła jakiś czas dzielnie, ale po kilku miesiącach jej się znudziło i teraz zakłada sporadycznie, kiedy ma ochotę. Na noc zdejmuje, bo jej przeszkadzają. Wytłumaczyłam jej też, że dla niej są takie malutkie sztyfciki, a moje duże kolczyki może tylko przymierzyć w domu na pół minutki i zaraz zdjąć. Prosiła też o więcej dziurek, żeby się zmieściło więcej kolczyków, ale tu już zablokowałam - musi jeszcze sporo podrosnąć i jeszcze raz się zastanowić, czy na pewno chce. Jak dotąd nie miała z powodu kolczyków żadnych problemów natury zdrowotnej ani społecznej.
Ja miałam swoje pierwsze dziurki mniej więcej w tym samym wieku.
_________________

Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl
 
 
 
ulapal 

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Cze 2007
Posty: 448
Skąd: Suwałki/Bristol
Wysłany: 2008-09-10, 21:00   

my mamy chlopca , wiec pierwszy kolczyk musiałby byc raczej w nosie albo przez brew...
dziewczynki niemowlaki z kolczykami widzialam, ale chlopcow jeszcze nigdzie nie.

ja osobiście w wieku ok 7 lat, strylna gruba igłą do zastrzyków (mama pielęgniarka) w domowej łazience.
jak się kto nie cyka, to i do kosmetyczki nie trzeba iść
_________________
<img src="hxxp://lilypie.com/pic/2009/10/02/dEVB.jpg" width="62" height="80" border="0" alt="Lilypie - Personal picture" /><img src="hxxp://lb3f.lilypie.com/ZOAxp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
 
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2008-09-10, 21:03   

ja sobie przekułam na własne życzenie w 6 klasie podstawówki, odrazu 3 w jednym i tylko w jednym. Potem doszły dwie na środku w drugim a potem koleje 3 do tamtych trzech...ostatnią jedną przekuwałam sobie sama. Generalnie nie mam nic do kolczyków, lubię nosić i to jest jedyna biżuteria poza obrączką którą rzeczywiście noszę. Ale zastanawiam się czy to jednak nie jest za wcześnie...bo moze będzie Jej przeszkadzać w przedszkolu, w zabawach...nie wiem
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
orenda 
double mama

Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1601
Skąd: Toruń/Płock
Wysłany: 2008-09-10, 21:05   

Ja ostatnio włożyłam znów do nosa kolczyk i Liwia oszalała, że też chce mieć ;-) Ale powiedziałam jej, że za 10 lat możemy pogadać na ten temat 8-)
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
mossi 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2010
Skąd: Sari/Wro
Wysłany: 2008-09-10, 21:14   

ja mam kolczyki od bardzo dawna... Miałam chyba z dwa latka jak mi przekłuli uszy i nigdy nie miałam żadnej przykrej sytuacji z tym związanej. W niczym mi nie przeszkadzały. A teraz życia bez noszenia kolczyków sobie nie wyobrażam!
_________________
Ja chcę dobrze ale nie udaje mi się to jak Kaliszowi dieta
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2008-09-10, 21:24   

Ja uszy poszłam sobie przekłuć sama jak byłam w 3 klasie (u kosmetyczki), ale dzieurki się zarosły i potem w liceum ciotka przekłuła mi je na żywca :) Te robione pistoletem zdecydowanie szybciej się goją i nie bolą.
W szkole dziewczynki często noszą wielkie kolczyki (dlugie i wiszące albo ogromne koła), które zagrażają ich bezpieczeństwu, bo dzieciaki biegają i łatwo może być po uchu...

A jeśli któraś z Was będzie kiedyś z córką rozmawiała na temat kolczyka w pępku to nie polecam, bo po ciąży nie wygląda to już tak jak przed, dziurka dziwnie się porozciągała i kiepsko bez kolczyka wygląda, z kolczykiem tylko nieco lepiej... Teraz żałuję tego "grzechu młodości" :-/
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-09-10, 21:36   

YolaW napisał/a:
Te robione pistoletem zdecydowanie szybciej się goją i nie bolą.

Raczej na odwrot,te robione igłą.Od pistoletow sie coraz czesciej odchodzi,bo trudno tu o sterylnosc,poza tym przebija sie kolczykiem co jest bardziej urazowe niz wpierw igłą.W profesjonalnych studiach nikt sie nie bawi w pistolety cale szczescie.
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2008-09-11, 06:06   

Ja będą w zerówce zaczepiłam kolczykiem o swter kolegi i rozerwałam sobie ucho i stąd nie jestem przekonana do kolczyków u maluchw. :)
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2008-09-11, 07:54   

A ja w ogóle jakoś nie mogę sobie wyobrazić u siebie i u Karolinki takiej ingerencji w ciało. Obcy przedmiot w moim ciele, brrrr....coś jak wkładka domaciczna (choć ta jest zakładana po co innego rzecz jasna), której też sobie nie wyobrażam.
Na kolczyki potrzebna niby malutka dziurka, ale mnie odrzuca od tego... Ja kocham moje płatki uszu takie jakie są ;)

Poza tym coś tam z medycyny chińskiej czytałam, że tam w uchu przechodzi jakiś meridian czy cuś i że to ma wpływ na nasze zdrowie jak jest dziura akurat w tym miejscu...szczegółów nie pamiętam, może ktoś bardziej uczony coś podpowie.
To tak jak z wyrywaniem brwi, które połączone są jakoś z wątrobą i jak ktoś wyrywa te włoski to działa też na wątrobę.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
Ewa
[Usunięty]

Wysłany: 2008-09-11, 09:03   

adriane, ja Cię uwielbiam. Porównać kolczyki do wkładki domacicznej... :shock: :mrgreen:
 
 
Kashmiri 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 872
Skąd: Kingston
Wysłany: 2008-09-11, 09:14   

majaja napisał/a:
w zerówce zaczepiłam kolczykiem o swter kolegi i rozerwałam sobie ucho

Też o tym myślałam. Dlatego pozwalam Jasmin nosić tylko malutkie sztyfciki zamykane gumowym koreczkiem. Bardzo trudno byłoby o coś nimi zaczepić, ale przecież to też możliwe...
_________________

Zapraszam na mój blog - hxxp://www.lianka.pl/]www.lianka.pl
 
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2008-09-11, 10:33   

Ewa napisał/a:
adriane, ja Cię uwielbiam. Porównać kolczyki do wkładki domacicznej... :shock: :mrgreen:

jak dla mnie to kompletny bzdet :shock:

kolczyków mam kilka, dużo wyjąłam, bo już trochę stara jestem ;-)
moi chłopcy nie chcą, jakby chcieli to bym im przebiła, nie mam oporów

na początek żeby uniknąć zaczep1ania o sweterki itp. polecam kółka ze stali chirurgicznej np. takie hxxp://www.allegro.pl/item435450323_klasyk_kolko_cbr_1_0_10_mm_i_inne_stal_316l.html
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2008-09-11, 10:50   

a wiecie że są takie kolczyki nie kolczyki ? ;)
nie potrzeba do nich dziurek,składają się z dwóch części ozdobnej i z tyłu magnes.
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
olgasza 
królowa życia


Pomogła: 124 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3140
Wysłany: 2008-09-11, 10:53   

a w Czechach jest odwrotnie - kolczykuje sie dziewczynki bardzo wczesnie, czesto zaraz po porodzie. Taki zwyczaj spoleczny, ktorego nikt nie potrafi wyjasnic. Pewnie, zeby odroznic na ulicy niemowlaka-dziewczynke od niemowlaka-chlopca, przez co Marianka w Czechach nagminnie brana jest za chlopczyka, bo przeciez nie ma kolczykow:-)

w sumie jak mloda bedzie chciala kiedys kolczyki, to pewnie jej pozwole, tylko moze rzeczywiscie takie wkrety, a nie dlugie wiszace, co by zminimalizowac ryzyko naderwania.
_________________
hxxp://ekostyl.blogspot.com/
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-09-11, 10:55   

adriane napisał/a:
Obcy przedmiot w moim ciele, brrrr...
o, to masz podobne odczucia jak ja, tez nie znoszę "ciał obcych", nawet japonek i słuchawek w uszach :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-09-11, 11:11   

euridice napisał/a:
a przepraszam bardzo, w jaki sposob japonki to cialo obce, bo nie rozumiem? :->
włążą między palce, odczuwam to jako coś okropnie nieprzyjemnego
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2008-09-11, 11:14   

Lily napisał/a:
euridice napisał/a:
a przepraszam bardzo, w jaki sposob japonki to cialo obce, bo nie rozumiem? :->
włążą między palce, odczuwam to jako coś okropnie nieprzyjemnego

to stringi też się da pod tą kategorię podciągnąć? ;-)
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2008-09-11, 11:15   

Rosa dzięki wielkie własnie myślałam o takich kolcach a tutaj cena jest bardzo korzystna także nie omieszkam się im bliżej przyjrzeć ;-)

Co do tych Jagowych kolców to miała je robione pistoletem własnie 2 dni temu ucho goi się super codziennie przecieram jej rumiankiem nie sciągając ich jeszcze póki co.
Co do przekłuwania generalnie to jak dla mnie nie ma problemu ,chciała,była świadoma konsekwencji ,bólu etc.Jak za parę lat Jag oswiadczy mi ,że chce mieć dredy(teraz widząc P.dredsy wląsnie zarzeka się ,że w życiu ich mieć nie będzie to się kłóci z wizerunkiem princezny :-P ) tudzież kolca w brodzie też nie będę oponować chyba .Ja tam dzieciom pozostawiam swobodę wyboru ,co do jedzenia mięsa też no ale może ja jakaś dziwna jestem i dziecko powinno odzwierciedlać wszystkie moje poglądy i umysłowe postawy :roll:
Miałam takie kategoryczne wychowanie zaserwowane od mojej mamy i na dzień dzisiejszy dziękuję bardzo ale nie skorzystam :-|
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2008-09-11, 11:15   

rosa napisał/a:
to stringi też się da pod tą kategorię podciągnąć? ;-)
nie wiem, nie noszę, zresztą nie wytrzymałabym tego również
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2008-09-11, 11:18   

euridice napisał/a:


Jesli chodzi o kolczyki, to powiem, ze moze lepiej zrobic razem z dzieckiem, higienicznie, kiedy ono o to prosi, celem unikniecia sytuacji, kiedy jako zbuntowana nastolatka, dziecie owo, przekluje sobie uszy agrafka, w cztetrech mniejscach jednoczesnie (3 w lewym i 1 w prawym) i dostanie zakazenia :-P ;-) (te nadprogramowe dziurki juz mi zarosly, od nieuzywania :roll: ).

Euredice widzę,że kminisz bazę bo ja zrobiłam własnie tak samo wskutek buntu ;-)
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
kofi 

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 6415
Skąd: jestem ze wsi
Wysłany: 2008-09-11, 11:51   

rosa napisał/a:
Lily napisał/a:
euridice napisał/a:
a przepraszam bardzo, w jaki sposob japonki to cialo obce, bo nie rozumiem? :->
włążą między palce, odczuwam to jako coś okropnie nieprzyjemnego

to stringi też się da pod tą kategorię podciągnąć? ;-)

To już nie chcę być obsceniczna i dalej ciągnąć tematu o ciałach obcych :oops:
Ja na szczęście mogę.
rosa znalazła się kicia?
_________________
hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
 
 
neuro 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 487
Skąd: Warszawa, zielone Bielany
Wysłany: 2008-09-11, 12:33   

Czasem rodzice kategorycznie zabraniają dziecku wszelkich eksperymentów z kolczykami, mówią jakie to fu i be, ale jak dziecko już sobie wymarzone przekłucia zrobi, to szybko się do tego fakty przyzwyczajają.
Czasem nawet nieśmiałe "Nie wygląda źle..." im się wymyka :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 11