wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
edukacja wielojęzyczna/edukacja zagraniczna ;)
Autor Wiadomość
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2011-03-27, 00:19   

Dominiko, ale fajnie, ze uczestniczysz w tych zajeciach Ronki. Supcio! I gratki dla zdolnej mlodej matematyczko-logiczki :-) .
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2011-03-28, 23:33   

Dominika, masz super podejście do osiągnięć Twojej córki :)

Olaf robi czasem śmieszne tłumaczenia. Np. jego ulubione ostatnio dinozaury - temat przerabia w 100% po angielsku (książki, programy na discovery itp.). Dzisiaj obejrzał program i był tam jego dinozaur stegosaurus, który ma na grzbiecie takie płytki, które po ang. nazywają się "plates". I jak Olaf mówi o tym tacie to określa je jako "talerzyki".

[ Dodano: 2011-03-28, 23:34 ]
hxxp://www.google.pl/imgres?imgurl=hxxp://dinozaury-izik.republika.pl/stego1.jpg&imgrefurl=hxxp://dinozaury-izik.republika.pl/stegozaur.html&usg=__LlViopVU8uNOyeOnwMJJW-iGC0s=&h=391&w=504&sz=54&hl=pl&start=3&zoom=1&um=1&itbs=1&tbnid=12h67ldYffCGLM:&tbnh=101&tbnw=130&prev=/images%3Fq%3Dstegosaurus%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dopera%26sa%3DX%26rls%3Dpl%26channel%3Dsuggest%26tbs%3Disch:1&ei=3_6QTfqsFcqM4gakufHBCw
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-04-04, 19:33   

możecie mi polecić jakieś klasyki wierszykowe in Eng? takie typu Brzechwa czy Tuwim- proste rytmiczne i żeby można było w necie znaleźć?
i po hiszpańsku może...?
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
maharetefka 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Wysłany: 2011-04-04, 20:41   

incy wincy spider
humpty dumpty
black sheep
this little piggy
no. czas sie uaktywnic w tym watku. 8-) :mrgreen:
_________________
go vegan!
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-04-04, 22:13   

maharetefka, TAKIE klasyki piosenkowe znaju :) A masz coś, co nie jest piosenkowo znane? :D (wiem wiem, męcząca jestem :P )
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2011-04-05, 00:04   

excelencja, poszukaj po prostu nursery rhymes - to są same klasyki.
hxxp://www.rhymes.org.uk/
poszukaj potem po tytułach na youtube,żeby melodię poznać
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
maharetefka 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Wysłany: 2011-04-05, 09:03   

excelencja, podalam to, co josh ma w przedszkolu ;-) , w domku przerabiamy najczesciej polska proze :lol: . ale tam w watku o ksiazeczkach dziewczyny polecaja fajne rzeczy rymowane, np gruffalo. ja jeszcze podpowiem room on the broom. super jest.
_________________
go vegan!
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-04-05, 09:49   

YolaW, ale ja nursery rhymes znam, ja nie chcę pioseneczek tylko wierszyki krótkie typu Dzik jest dziki dzik jest zły
albo powiedzonka typu: good night, sleep tight, don't let the bed bugs bite.
Bo Li to łapie momentalnie i uwielbia.
A pioseneczki swoją drogą, ale te mamy obcykane
danke
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2011-04-05, 11:50   

exce, a chcesz tez takie w stylu "Idzie rak nieborak"?

Moze "Round and round the garden"?

Teraz mam czarna dziure w glowie, ale jak mi sie jeszcze cos przypomni, to dodam.
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-04-05, 11:56   

Christa, jak Ci dziura zarośnie to poproszę :)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
devil_doll
[Usunięty]

Wysłany: 2011-04-05, 15:32   

mary mary quite contrary ? www.google.ca/search?q=nursery+rhymes+activities&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:en-GB:official&client=firefox-a
 
 
Irokezik91 


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 05 Lip 2009
Posty: 403
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-06, 02:17   

Ja co prawda ze wszystkimi językami po za polskim jestem na bakier, a edukacja wielojęzyczna ogranicza się do puszczania bajek i muzyki po angielsku, ale... znacie to ---- >> hxxp://www.supersimplesongs.com/ ? Dzisiaj odkryłam na YouTube i jestem zachwycona tymi piosenkami. :-)
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2011-04-11, 11:34   

czytam sobie jak wygląda praktyka tej teorii, którą miałam na wykładach z akwizycji językowej (m.in. u profesora Morcińca).
Polecam artykuł jego autorstwa:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=8485 i stronę www
Poza tym przed chwilą znalazłam temat hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=10268
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-11, 13:37   

Poczytałam co nieco i ech, zazdoszczę YoliW. ;-) Myślałam w ciąży, że i ja będę mówić, ale kompletnie jest mi to obce, nie potrafiłam się przełamać. Jak zacząć "uczyć" prawie dwulatka języka obcego? Słówka? Wierszyki i książeczki (chyba ucieknie po minucie, nic nie rozumiejąc)? :roll: I pomyśleć, że uwielbiałam uczyć cudze dzieci, a swojego nie potrafię. 8-)
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2011-04-11, 20:03   

Anja, przybij piątkę ;) Miałam dokładnie tak samo!

też w ciąży rozmyślałam dużo nad mówieniem do Jagody (która jeszcze wtedy nie była Jagodą ;) ) po angielsku, ale po porodzie jakoś nie wychodziło mi to zupełnie, za dużo było emocji i zbyt obco czułabym się wyrażając je w obcym języku.

Ale potem wylądowaliśmy tu w UK i zabrałam się, jeszcze przed wyjazdem, za uczenie Jagody, wówczas trzyletniej.
Co było na tapecie - własnie proste wierszyki, filmy (nie za długie i z prostymi tekstami, Pepa Pig nadaje sié do tego dobrze, bo wszystko wymawiane jest wyraznie i powoli, no i tekstu nie ma zbyt wiele. AAha, na poczátek idealne byly Teletubisie - jézyk ultraprosty, i do tego powtórzenia!)

Potem zrobiłam tablice na ścianie, na której wspólnie naklejałyśmy po kolei wszystkie słowa których Jagoda się nauczyła - była z niej bardzo dumna :)

po przyjeździe oczywiście wszystko stało się proste, bo codziennie Jagoda słyszała jak posługuję się angielskim w rozmowach z innymi ludźmi, więc codzienne zwroty rozumiała b szybko, potem jeszcze musiała się przełamać by zacząć je stosować wobec innych ludzi niż rodzice.

Idealnie byłoby pewnie mieć jakichś angielskich znajomych z dzieckiem, z którym Art mógłby się bawić i w naturalny sposó mieć motywację do używania angielskiego. Ale nawet starsze dzieci które uczą się go w przedszkolu/szkole, może by pomogły?
_________________

 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2011-04-11, 23:29   

Anja, ja nie czuję wcale, że ja Olafa uczę :) , my tak po prostu się porozumiewamy na codzień. To wszystko jest dla mnie już tak normalne, że dziwnie się czuję mówiąc do Niego po polsku (najczęściej mi się wymsknie pod wpływem emocji, np. jak cos zbroi, ale to niezależna ode mnie reakcja).
Oczywiście bajki, książeczki, piosenki to wszystko po ang. Plus normalne rozmowy. Wlasnie czekam na kolejna porcje ksiazeczek zamowionych na Amazonie w UK (wydałam prawie 100 funtów :shock: , ale w końcu nie codzień robię takie zakupy...tylko, że już mam kolejną listę w planie,chłop mnie zamorduje...).

[ Dodano: 2011-04-11, 23:33 ]
Anja napisał/a:
chyba ucieknie po minucie, nic nie rozumiejąc

wlasnie pomyślałam, że czasami jak z rozpędu zagadam do kolegów Olafa po ang. to oni często powtarzają co mówię, patrzą z uśmiechem, ale na pewno nie uciekają :)
gemi, dzięki za artykuły, poczytam sobie :)
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
devil_doll
[Usunięty]

Wysłany: 2011-04-12, 01:15   

anja a cos a la helen doron ? mozna zaczac od zabaw, ksiazeczek itepe. a ztym porozumiewaniem jest roznie, moje dziecko w PL regowalo na ang polecenia etc ( z mezem miedzy soba mowimy glownie po ang), w CA zaczal tylko nadawac po polsku odmienilo mu sie w przedszkolu dopiero.
btw ksiazeczki, bajeczki jesli oglada np Marta w wersji ang jest swietna, peppa, u nas hit to Thomas w wersji ksiazeczkowej i nie tylko.jesli chodzi o anglojezyczne ksiazki z czystym sercem polecam www.abebooks.com mozna z ksiegarni i bibliotek np w UK kupic ksiazki za grosze. no i sa zajecia Helen DOron nie sa tanie ale jesli trafisz na dobrego lektora dziecko moze duzo skorzystac.
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2011-04-12, 07:53   

Nad nauką dziecka w postaci rozmów wyłącznie po angielsku trzeba się dobrze zastanowić. Jeśli rodzic nie jest nativem (lub osobą o idealnym akcencie), dziecko będzie kopiowało błędny akcent i przez to nie nauczy się prawidłowej "melodii języka". Można to łatwo zaobserwować na przykładzie sepleniących rodziców. Dziecko mimo tego, że jego aparat mowy zbudowany jest prawidłowo, będzie sepleniło dokładnie tak jak rodzic (spędzający z nim przecież większość dnia).
Moim zdaniem lepiej jest w takiej sytuacji zorganizować dziecku zajęcia na zewnątrz. Umiejętność nauki ze słuchu i kształtowaia prawidłowej wymowy oraz akcentu zanika dopiero w wieku ok. 11-12 lat. Do tego czasu dziecko jest w stanie nauczyć się języka w sposób naturalny.
Poza tym, tak jak pisze Yola, wprowadzenie w domu dwujęzyczności wymaga żelaznej konsekwencji. Jeśli rodzic posługuje się w kontaktach z dzieckiem raz językiem ojczystym, raz obcym, dziecko zaczyna mieszać zwroty w obu jęzkach, gdyż jego mózg odbiera to za jako sam język.
Z powyższych względów nie zdecydowałam się uczyć moje dzieci niemieckiego. Oczywiście w przyszłości będę wspomagać ich naukę, ale bardziej jako pomoc w odrabianiu lekcji i poszerzanie programu. Do tej pory może uda mi się zorganizować jakieś zajęcia z nativem lub nabyć programy multimedialne. Od samego słuchania radia, czy oglądania telewizji dzieci nie są w stanie nauczyć się języka. Do tego potrzebna jest zabawa i rozmowa w danym języku.

Alem się wywnętrzyła z tą teorią. Zastanawiam się, czy było już o tym w dyskusji i czy nie klepałam niepotrzebnie zajmując miejsce na serwerze :-P
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2011-04-12, 11:56   

Mnie zastanawia, w jakim jezyku beda sie porozumiewac dzieci YoliW.
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
devil_doll
[Usunięty]

Wysłany: 2011-04-12, 16:01   

chcialam tylko zauwazyc, ze mieszanie jezykow u dzieci jest naturalnym etapem rozwoju i nauki jezyka (mowie o dzieciach 2 jezycznych).
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2011-04-12, 22:17   

Christa napisał/a:
Mnie zastanawia, w jakim jezyku beda sie porozumiewac dzieci YoliW.

Sama jestem ciekawa, ale na to jeszcze sporo trzeba będzie poczekać :) Na pewno dam znać :)

gemi napisał/a:
wprowadzenie w domu dwujęzyczności wymaga żelaznej konsekwencji

To prawda, ale to kwestia przyzwyczajenia i potem przychodzi to automatycznie i naturalnie. Tak jak już napisałam tylko pod wpływem mocnych emocji zdarza się, że wumsknie mi się jakieś polskie słowo czy zwrot, ale tego nie da się kontrolować tak w 100%.

I zgadzam się z tym, że trzeba uważać z tą metodą jeśli znajomośc angielskiego (w tym akcent) opiera się na wiedzy z liceum np. Niby rodzic umie się porozumieć, ale trzeba używać idiomów, języka potocznego itp. Z drugiej strony podejrzewam, że rodzice o takiej znajmomości języka nie próbują uczyć dzieci dwujęzyczności, ale po prostu zapoznają z językiem i tyle.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
zorro 


Pomogła: 43 razy
Dołączyła: 13 Lut 2009
Posty: 826
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-12, 22:18   

Christa napisał/a:
Mnie zastanawia, w jakim jezyku beda sie porozumiewac dzieci YoliW.

Do mamy po angielsku, do innych po polsku? ;-)
Etap mieszania jest nieunikniony, ale to w młodym wieku.
YolaW, a jakie książki kupiłaś?
_________________
hxxp://znak-zorro-zo.blogspot.com/]ZORRO pisze - czytaj!
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2011-04-12, 22:34   

gemi napisał/a:
Jeśli rodzic posługuje się w kontaktach z dzieckiem raz językiem ojczystym, raz obcym, dziecko zaczyna mieszać zwroty w obu jęzkach, gdyż jego mózg odbiera to za jako sam język.


na późniejszym etapie to już nie przeszkadza, nam zdarza się teraz mówić do Jagody po angielsku, czasem dlatego że ona zaczyna rozmowę w tym języku, czasem dlatego że jesteśmy w większym gronie... Zdarza się że przeskakuje z ang na pol i odwrotnie, albo wtrąca słowka angielskie do polskiego zdania, ale myśle że wynika to raczej z tego że angielskie są bardziej "pod ręką" (np dlatego że były uzywane w szkole), a z pewnością nie dlatego że mieszają jej się i nie zdaje sobie sprawy że to dwa rózne języki!
Ma doskonałą świadomość różnicy między j polskim a angielskim, wie że inne znajome dzieci mówią jeszcze w inych językach, same plusy :D

a co do jezyka w jakim dzieci porozumiewają się między sobą - moje obserwacje są takie, ze jest to raczej język otoczenia, czyli w przypadku dzieci Yoli obstawiam w dłuższej perspektywie polski :)
_________________

 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2011-04-12, 22:57   

bodi napisał/a:
a co do jezyka w jakim dzieci porozumiewają się między sobą - moje obserwacje są takie, ze jest to raczej język otoczenia, czyli w przypadku dzieci Yoli obstawiam w dłuższej perspektywie polski

Też mi się tak wydaje.

zorro napisał/a:
YolaW, a jakie książki kupiłaś?

O zarazkach, anatomię dla dzieci, o emocjach, przedszkolu, ciąży mamy, nowym rodzeństwie, bezpieczeństwie w domu, na ulicy i w wodzie itp. Mam w planach więcej przyrodniczych i klasycznych bajek.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2011-04-13, 02:05   

zorro napisał/a:
Christa napisał/a:
Mnie zastanawia, w jakim jezyku beda sie porozumiewac dzieci YoliW.

Do mamy po angielsku, do innych po polsku? ;-)

Chyba zle sie wyrazilam. Mialam na mysli, w jakim jezyku beda sie porozumiewac miedzy soba. Ale Yola i tak zrozumiala :-) .
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 8