wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Horoskopy
Autor Wiadomość
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-21, 22:03   

no to kjójik

anita:
kua 6

rok w pies
miesiąc w tygrys
dzień w kogut
godzina d królik

koncepcja w wąż
życie w świnia

dekada z świnia (do 34) z pies
yin/yang pełna równowaga!


maciej

kua

rok o wąż
miesiąc z kogut
dzień o kogut
godzina ??

koncepcja m szczur
życie ??

dekada o kon (do 39) d wąż
yin/yang silne yin, tendencja nieznana


Cytat:
poza tym zdecydowalismy sie na zycie poza granicami kraju..niektorzy watpia w nasza decyzje..wiec czasem mysle jak to bedzie wychowywac nasze dzieci tutaj i czy dobrze robimy


a czy nie jest tak ze wątpia przede wszystkim w Twoją decyzje ino Ty wolisz mówić "MY" by tygrysiej twarzy nie stracić? no nie to by on od razu taki super konkretny był, ale jednak zmienność, wahliwość i asekuranctwo to raczej w Twojej naturze leżą ;)

masz bardzo dużo wody w zwierzakach a woda z natury jest zmienna, gwałtowna, niestabilna i nieprzewidywalna. zatem nic dziwnego jeśli twoje plany zmieniają sie szybciej niż otoczenie łapie. szczególnie jeśli w otoczeniu są jakieś bawołki, to już w ogóle za skrajnie nieprzewidywalną możesz uchodzić (choć zmienność w istocie nie jest Twoja naturą o dziwo...)

co prawda rok psa powoduje ze mimo wszystko istnieją dla ciebie granice nieprzekraczalne zatem prawo i regulamin obowiązuje niemniej królik panikarz i kogut miłośnik brawury nie raz zaskakują swoimi wyskokami. z jednej strony potrafisz wycofać się gdy wszyscy myślą że będziesz miała wiele siły, odwagi i zapału a z drugiej potrafisz rzucić sie z motyka na słońce czego nikt sie nie spodziewa. ot uroki przeciwnych zwierzaków woda podszytych.

a co do maćka: gadać to on potrafi i to jak. tak pozamyla, tak naargumentuje, że otoczenie skłonne sie z nim zgodzić jeśli nie w zachwycie to z respektu, choć mogą kompletnie nie zrozumieć o czym facet mówi ;) i chociaż lepiej mu idzie mówienie niż działanie (w końcu umie tak nagadać ze inni za niego zrobią ;) ) to jednak dzięki koniowi w dekadzie tym razem jest możliwość że zaplanowane działania (wszelkie) doprowadzi do końca, koń bowiem idzie do celu i nic go nie zatrzyma zaś ognisty koń to zwierze czynu, czynu i jeszcze raz czynu.

zatem najtrudniejszy pierwszy krok, ale jeśli tylko go postawicie nic nie stanie wam już na przeszkodzie :) wybór jednak od was zależy :)

Cytat:
przed nami bardzo wazne wydarzenie..ślub..decyzja majaca wplyw na cale nasze
zycie...


wiesz, skoro wasze koguty się dogadały to znaczy ze nic was nie poróżni ;) z nimi boqwiem byłyby największe kłopoty bo te czupurki gotowe zadziobać wszystko i wszystkich dla obrony swoich ideałów. nie było by szansy byście chcieli być razem gdyby sie koguty nie dogadały a skoro się dogadały to największy czynnik konfliktowy jest zażegnany :)

niemniej miejcie na względzie, że wszelkie rozbieżności w poglądach mogą być zarzewiem sporów (wręcz wojen) zatem gdy tylko pojawią sie pierwsze tego symptomy to od razu szukajcie kompromisu (tak, kogut i kompromis ;) ) i wspólnego stanowiska a będzie dobrze :)
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2008-02-22, 15:39   

Ojoj, wyszło szydło z worka. Czas nad sobą popracować. Cenne są uwagi dotyczące dzieci, wykorzystam je na pewno. Mówiąc o pracy, czy projektowanie może być w tym wypadku równoznaczne z rękodziełem? No i ta liczba dzieci. Julcia mnie coraz częściej prosi o jeszcze jedno dziecko w domu. Najchętniej dziewczynkę, bo chłopców już ma :-) Ja tez o tym marzę. Pewnie będę jeszcze miała jakieś pytania, ale teraz muszę doprowadzić dom do porządku, bo wczoraj przestawiałam meble (Julcia dostała własny pokój).
Dziękuję Ci za pomoc.
 
 
Dorota 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 07 Sty 2008
Posty: 1833
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-22, 16:55   

Czy mogę jeszcze prosić dla siebie i julci. Moja sytuacja zawodowa jest chwiejna i troche się jej obawiam, no i wszystko mnie denerwuje po urodzeniu córki :-( A jeśli chodzi o Julcię to czy nadal będzie takim rozrabiakiem jak teraz :) a może mi się tak zdaje?
Dorota ur. 18-02-1978 miedzy 0:30 a 1:00 w nocy
Julia ur. 12-02-2007 o godz. 16:35
Dziękuję :-)
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-22, 17:36   

Cytat:
Mówiąc o pracy, czy projektowanie może być w tym wypadku równoznaczne z rękodziełem?

niegłupia idea, wymaga precyzji ale i twoja owca będzie uhahana ;)

Cytat:
Najchętniej dziewczynkę, bo chłopców już ma :-) Ja tez o tym marzę.


cóż, świnka podsuwa takie opcje, ale w finale możesz potem mieć dość ;) ale według mnie najlepiej niech góra zadba o to co i jak w tej kwestii ;)

Dorota, kolejka długa a marysie wywiało i powoli gubię się w kolejności. zatem uzbrój sie w cierpliwość :)
 
 
Dorota 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 07 Sty 2008
Posty: 1833
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-22, 17:46   

Oczywiście, że poczekam!
Dzięki :-D
_________________
hxxp://www.maluchy.pl]
 
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-22, 22:29   

kitten mi nie odpisuje ;) to biorę się za czarną ;)

czarna, dobrze by było spojrzeć jeszcze w datę filipka.

czarna:

kua 3

rok z owca
miesiąc o bawół
dzień d koń
godzina o tygrys

koncepcja z smok
życie d bawół
dekada m smok (do 33) potem m wąż
yin/yang zrównoważone z tendencja do yin


co do twojego pytanie to trudno orzec bez zwierzaków filipka. nie masz wybitnych panikarzy którzy nakręcaliby lęki nałogowo, choć owca nie jest od tego mimo wszystko wolna.

nie wiem czy nad młodym coś ciąży czy nie, to odrębna kwestia i u ciebie tego nie dojrzę, ale u ciebie widzę inna rzecz: sama masz zdolność wkręcania sobie (i innym) pewnych rzeczy a tu jest kilka ku temu możliwości.

po pierwsze koń ma cel a przy emocjonalnej owcy i najpewniej bardzo emocjonalnej relacji z synem (nawet nie od początku to już na pewno w czasie i po chorobie) Twoim celem jest najwyższe dobro Filipka. nie jest to niczym dziwnym, bowiem wszelkie kłopoty ze zdrowiem dzieci są przez wrażliwców bardzo emocjonalnie odbierane.

ale z racji tygrysa i smoka (smok w koncepcji) jest to też odbierane ambicjonalnie, bowiem choroba dziecka może świadczyć o nieudolności rodzica. oczywiście choroba dziecka nie świadczy o takiej nieudolności ale wewnątrz Ciebie jest takie, świadome lub podświadome, przekonanie. dobrze by zatem było zabrać sie za nie, a wtedy łatwiej będzie się odnaleźć.

owca jest zmienna i rozbrykana zatem myśli przelatują jej przez głowę nie tylko szybko ale i z niemałym łoskotem skrzydeł. ma to swoje jasne strony ale i ciemne. jeśli pozwolisz którejś z nich sie zadomowić to koń niechcący może potraktować je jako cel i do nich dążyć. jeśli to pozytywna idea to tylko dobrze, gorzej jeśli to lęk. zatem warto popracować nad myślami i ich galopem, bowiem może on być zarówno bardzo konstruktywny jak i destrukcyjny. to tylko od ciebie zależy.
druga strona galopu myśli jest taka, że taki galop burzy stabilizację bawoła. ogólnie owca i bawół raczej średnio sie dogadują, stąd tez może ci towarzyszyć sporo sprzecznych emocji: z jednej strony potrzeba stabilizacji ale z drugiej ewakuacja na myśl o nie bo sie kojarzy ze stagnacją. z jednej strony pęd ku pięknu i sztuce ale z drugiej ku praktyczności i zaradności.
owcę i bawoła niełatwo pogodzić ale na szczęście koń będzie umiał to zrobić: jest wystarczająco praktyczny by się z bawołem dogadać ale z drugiej strony ceni wolność zatem i owca będzie mogła znaleźć porozumienie.

zatem nastaw swój cel na zdrowie, szczęście i rozwój a koń oba zwierzaki pchnie we właściwym kierunku :)

jeszcze jedno: smok lubi siebie kreować, zatem jeśli czytając to gdzieś chcesz zaprzeczyć to wpierw posłuchaj siebie. z racji skrajności najpewniej chętniej sie przyznajesz tylko do części swych cech drugą część starając się omijać, rzecz w tym, że smokiem nie jesteś, więc autokreacja nie jest Tobie wskazana a sporo miesza.

i jeszcze jedno: owy udawany smok ma wzmocnienie w dekadzie smoka. pewnie inaczej odczytasz moje słowa po 34 urodzinach ;)


co do dzieci: dekada węża może pomóc w ich wychowaniu jednak zanim sie zdecydujesz postaraj sie odnaleźć wewnętrzny spokój, bo inaczej ten zestaw może napędzić spirale kolejnych lęków. może ale nie musi, jak już pisałam panikarzy nie masz, zatem to tylko kwestia przekierowania energii :)
 
 
Kitten 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 06 Wrz 2007
Posty: 1197
Wysłany: 2008-02-22, 23:03   

Kitten nie odpisywała, bo dopiero teraz dorwała się do kompa ;-) Ale czeka na horoskop z niecierpliwością :-)
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-23, 16:55   

to zanim sie doczeka jeszcze kilka odpowiedzi dla czarnej :)

filipek:

kua 4

rok d kogut
miesiąc w koń
dzień d świnia
godzina d małpa

koncepcja w kogut
życie d królik
dekada o koń next(od5) m wąż
yin/yang zrównoważony z tendencją do yang


zatem tak:
co do pierwszych wątpliwości: tak filipek jest bardzo podatny na wypadki ale to tylko i wyłącznie z powodu jego dynamicznej natury. nie dość że ciekawska małpa co to wszystko dotknie, wszędzie wlezie i spokojnie w miejscu nie usiedzi to jeszcze do 5 roku życia dekada konia zatem wybitnie będzie szedł najkrótszą drogą do celu. efekt taki, że jego ciekawość będzie dosłownie, szybko i najkrócej jak to możliwe realizowana, zatem jako rodzić lepiej miej oczy dookoła głowy ;)

po 5 urodzinach trochę się zmieni ale jak to już od ciebie zależne bowiem wejdzie w dekadę węża a to spowoduje, że będzie spełniał twoje oczekiwania. zatem jeśli uwierzysz że jest dynamiczny, kłopotliwy i wiecznie ma kłopoty to taki zostanie na kolejne 10 lat. już nie tyle z natury ale z powodu spełniania twoich oczekiwań (w tym przypadku lęków).

zatem choć twoje obawy mają pewne odzwierciedlenie w jego dynamicznej naturze, to jednak twoje podejście do sprawy jest nie mniej ważne jeśli nie bardziej: bowiem przy jego kogutach (skłonnych z natury do brawury oraz dogmatycznych) jeśli uwierzy w twoje lęki możesz być pewna ze będziesz miała wiele potwierdzeń, że masz sie o co martwić. bo kogut to jedyne zwierze które samotnie stanie do walki przeciw całej armii jeśli tylko sprawę uzna za godną takiej brawury. a nawet nie tak, bowiem w oczach koguta to nie brawura tylko zwykła odpowiedzialność. rzecz jasna tylko w oczach koguta.

ma w sobie wiele drzewa a to powoduje, ze jest bardzo kreatywny zatem bardzo ważne byś znalazła mu źródła rozładowania tej aktywności bowiem jeśli będzie w nim wzbierać samoistnie kiedyś filip może cie bardzo zaskoczyć, nawet za bardzo.

zatem po pierwsze sama popracuj nad swoimi lękami, by nie dawać mu niebezpiecznej pożywki, po drugie pozapisuj go nie tylko do przedszkola ale jeszcze na różne zajęcia.

filipek mimo swej bardzo dynamicznej natury ma też delikatną i wrażliwą świnkę i jeśli ją widzisz możesz mieć obawy o niego, jednak koń, małpa i kogut wielokrotnie przebijają ja swymi temperamentami, zatem o przedszkole sie nie bój, świetnie sie tam odnajdzie a i część swej niezmierzonej energii pozostawi :)

on bardzo potrzebuje towarzystwa, ludzi, uwagi.


co do drugiego dziecka to bym sie wahała patrząc w zwierzaki, przynajmniej dopóki nie uporządkujesz kwestii swoich lęków i nadmiarów energetycznych filipka. (jeśli są nieujawnione to jeszcze bardziej bym sie martwiła, gdyż to kiedyś wybuchnie) Filip potrzebuje niemałej uwagi. małe dziecko niestety odwróci ja od niego a to może spowodować,z e bezie chciał zwrócić na siebie uwagę a przy jego temperamencie kierunek jest dość jasny niestety. z drugiej strony u filipka jest świnka zatem zakocha sie w dzidziusiu jeśli tylko sam nie poczuje sie odsunięty (patrz: mama pozbywa sie lęków, filip ma mnóstwo zajęć a i mama ma czas dla filipa) zatem jeśli uporządkujesz siebie wewnętrznie do tej pory to rodzeństwo może być ciekawym pomysłem. jesli jednak nie uporządkujesz to może być tylko wzmocnieniem wszystkich obaw, lęków i niestety nawet ich materializacją.

jeśli się uporasz z lękami a z filipkiem nawiążesz fajne relacje (takie oparte na zaufaniu, nie tylko wzajemnym ale i do świata w ogóle) to po jego 5 urodzinach rodzeństwo może być fantastycznym pomysłem, teraz jednak lepiej mieć oczy dookoła głowy ;)
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2008-02-23, 18:30   

Pao dziekuje Ci bardzo.To co napisałaś mi o Filipku bardzo mi pomaga lepiej to wszystko ogarnąć,bardzo cenne wskazówki.Napewno wezmę sie za siebie....... ;-) :-)
 
 
Kjójik 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 09 Gru 2007
Posty: 279
Skąd: Torquay
Wysłany: 2008-02-24, 19:43   

Pao...niesamowita jestes!!!

Jak to czytalam to sama sie zdziwilam...ale jak dluzej zaczynam myslec..to widze w tym duzo prawdy :oops:

Dziekuje serdecznie!!!

Mam jeszcze takie pytanko...ciezko mi znalezc kompromis..poniewac jak pewnie juz wiesz planujemy bobasa...i strasznie sie boje co bedzie z moja praca...bo z jednej strony uwielbiam (moze to za duzo powiedziane hehe)moja prace ale chce rowniez byc z moim maluchem wiec nie wiem co robic..czy mozna poszukac na to odp w hrorskopie...moze moja natura odpowie na to sama??

[ Dodano: 2008-02-24, 19:46 ]
Ogolnie jak to czytam to niezle ziółko ze mnie a z mackiem to sie dobralismy nie ma co :->

A co do naszych charakterow to da sie cos jeszcze z horoskopu wyczytac?
_________________

hxxp://lilypie.com]
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-24, 22:14   

odczucie co do wychowywania ma swoje uzasadnienie.
pies jest odpowiedzialny wąż zaś odpowiedzialności unika. zatem na swój sposób jednak sama z dwójka dzieci (czytaj mąż) zostaniesz ;) co prawda on czasem będzie pomagał, jednak bardziej będzie mu zależało na wrażeniu jak dużo pomaga niż na rzeczywistej pracy ;)

co do "jeszcze z horoskopu wyczytać" to da sie wszystko jeśli tylko mam wszystkie dane. jak widać przy maćku są niepełne w podstawie, ale nawet gdyby było wszystko to i tak to jeszcze mało, bo istotne tez jest jakie zwierzaki was wychowywały i w jakich dekadach swojego i waszego życia ;)
 
 
marysia 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 348
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2008-02-25, 15:26   

marysia przywołana do porządku przez pao ;-) pouzupełniała listę. Bardzo proszę wszystkich zainteresowanych horoskopami o sprawdzenie czy nikogo nie pominęłam, a także o uzupełnienie danych zgodnie z wytycznymi zawartymi w pierwszym poście wątku (na priva)
 
 
Kjójik 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 09 Gru 2007
Posty: 279
Skąd: Torquay
Wysłany: 2008-02-25, 19:19   

Dziekuje Pao :-D
_________________

hxxp://lilypie.com]
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-14, 20:58   

Kitten

kua 9

rok d bawół
miesiąc z królik
dzień o królik
godzina m szczur

koncepcja m koń
życie d bawół

dekada 22-31-w koń next w owca

yin yang silne yin

no to tak:

Cytat:
3 lata tkwiłam na na kierunku studiów, którego nie cierpię, i do którego nie mam zdolności

króliczki sie kłaniają. otoczenie uznało ze należy, że wypada, ze dobrze to króliczki poszły bo przecież trzeba innych zadowolić. A bawół z zamiłowaniem do ciężkiej pracy ciągnie ten wózek i ciągnie... nie wiem kto ci narzucił kierunek (czy też kto w liczbie mnogiej, bo tu mogą być nieźle pomieszane rzeczy bo jeszcze szczurek z zamiłowaniem do pieniądza i bawół do pracy) ale jest jedno ale:

masz w koncepcji konia a koń nie lubi ograniczeń. wszelkie pęta są dla niego zabójcze i wierzga, kopie i gryzie póki sie nie uwolni. Co prawda ten koń tylko zewnętrzny zatem do tej pory nie miał siły przebicia, ale teraz od 22 roku życia weszłaś w dekadę konia zatem dostał silne wzmocnienie, stąd i siła by chcieć coś zmienić.

Cytat:
Teraz zaczęłam nareszcie drugi, i jestem nim zachwycona...


konik dostał wsparcie i zdobyłaś sie na siły i odwagę by zrobić coś po swojemu i bardzo dobrze :) bawoli upór i koński pęd osadzą Cię w tym dobrze. Ważne jednak byś czasem tym królikom pyski czymś zajęła. Marchewka działa ;)

Cytat:
no i jest cyrograf w postaci kredytu studenckiego...


no to już solidnie boli szczura a że bawół nie porzuca nie dokończonej pracy to jeszcze trochę do końca ;) ale jeśli będziesz czerpać radość z tego co lubisz, to i to co trzeba milej zleci :) szczególnie, że koń dąży do celu, szczur lubi pieniądze a bawół jest pracowity :) no jeno te króliki trzeba czasem gdzieś schować bo sieję ferment ;)

Cytat:
Czy życie nie jest zbyt krótkie, by marnować je na to, czego się nie chce i nie cierpi robić? Czy rzucenie tego (po wytrwaniu tak długiego czasu) byłoby odwagą, czy tchórzostwem?


ani tak ani tak :) wiele zależy od okoliczności. Koń jest tylko zewnętrzny. Dobrze że jest bo odważyłaś sie na wyjście z ram i spojrzenie szerzej, ale z drugiej strony porzucenie niedokończonej pracy zawsze będzie ciążyć. jeśli przekonasz bawoła ze to dobra decyzja to rzuć to w cholerę. jeśli jednak bawół nie będzie przekonany to dokończ i miej z głowy uparciucha ;)

ten dylemat (odwaga czy tchórzostwo) to po prostu rózne zdanie konia i bawoła. Bawół chce zrobić co trzeba (zatem dla niego to tchórzostwo, bo uciekasz przed czyms co trzeba zrobić) ale dla konia to odwaga (bo masz jaja by rzucic to co Cię krępuje)

rzecz w tym, że nie jesteś koniem. Koń bardzo ci teraz pomaga by odnaleźć siebie ale jest tylko pomocnikiem. Jesteś bawołem i bawoła masz jeszcze w życiu zatem dociągnięcie swoich spraw do końca jest istotniejsze. Zatem ja bym konia nie słuchała ale pogadała z bawołem :)

Cytat:
I dowiedzieć się, w czym faktycznie tkwi problem.... dlaczego moje zycie to bezustanna walka z samą sobą.


a ja bym powiedziała, że nie sama z sobą ale raczej z oczekiwaniami otoczenia które na siebie przejmujesz. bo z jednej strony szczur i bawół dobrze potrafią współpracować ale niestety króliki to panikarze i są uzależnione od oceny innych. Zależy im by wszystkim było miło i dobrze i by wszyscy je lubili. efekt niestety bywa odwrotny co jest bardzo bolesne.

Dopasowujesz sie do otoczenia ale jednocześnie (szczur sie kłania) oczekujesz tego od otoczenia. masz wymagania i jest ci źle gdy otoczenie wymagań nie spełnia, przecież ty tak wiele dla nich (innych, otoczenia) robisz. robi sie z tego transakcja łączona niekoniecznie zyskowna, co szczura ewidentnie dobija.

zatem najlepiej by było uzmysłowić sobie sieć zależności w jakiej tkwisz i poodcinać się z niej. to będzie długotrwały proces ale przyniesie efekty i w końcu dokopiesz sie do samej siebie :)

on
kua 9

rok w pies
miesiąc w tygrys
dzień o królik
godzina m pies

koncepcja w wąż
życie o wąż

dekada 26-35 d wąż next o koń

yin yang silne yin

a z wami to ciekawie... niby dwa ognie a jednak yin i yang.

Cytat:
Z tym, że ja chcę, żebyśmy od wakacji razem zamieszkali, a on się wyraźnie tego boi.


tak, bo ty jako bawołek potrzebujesz stabilizacji a wspólne zamieszkanie czymś takim będzie. dla niego to jednak inne spojrzenie sie kłania: pies jest bardzo obowiązkowy a on ma aż dwa psy zatem dla niego wspólne zamieszkanie nie jest tylko zamieszkaniem, to już prawie jak ślub, to poważna decyzja, to coś bardzo zobowiązującego, to coś na co musi sie przygotować bowiem jak sie zgodzi to uzna ciebie za swoje stado za które stanie sie odpowiedzialny.

ale to nie tylko to.

ma w koncepcji węża, życie też go wężowych metod nauczyło. Jakby tego było mało to jeszcze wszedł w dekadę węża... zatem ogólnie ślizgacz sie jeden z niego zrobił. Zatem choć dla psa obowiązki to normalność i nic strasznego, on jednak ucieka.

wspólne zamieszkanie nie było by dla niego ani kłopotem ani ciężarem, jednak pies sie waha a wąż to wykorzystuje. efekt sama widzisz.

Cytat:
Póki co, zbywa mnie na zasadzie 'jeszcze mamy czas o tym myśleć'

rzecz w tym, że tak możecie "myśleć" następne 20 lat... teraz dekada węża i ślizganie a potem koń, który już w ogóle panicznie boi sie zobowiązań.

kurcze rodzina musiała mieć i na ciebie i na niego straszny wpływ (i to dosłownie) bowiem macie niesamowite miksy zwierzaków a te wrażliwe króliki sabotują wam szczęście choć niby działają w jego interesie.

nie powiem wam ani tak ani nie. nie ma sensu go naciskać ale i odwlekanie nie pomoże. tu potrzeba elastyczności z obu stron ale to nie będzie łatwe. Bo choć króliczki będą sie naginać do potrzeb partnera to tylko do pewnego stopnia. Jego tygrys nie da sie zgiąć za mocno a i twój szczur będzie oczekiwał należytego zwrotu inwestycji.

jeśli to dla ciebie ważne (a jest ważne) to postaraj mu sie wytłumaczyć, że nawet możecie na spółę wynająć, tak jak koledzy wynajmują wspólnie, tak by wpólność była jak najmniejsza. z czasem wcale nie będzie mu łatwiej podjąć tej decyzji. ale pamiętaj, ze twój nacisk będzie go skłaniał do negacji pomysłu. wiem że bawoły to z delikatności działania nie słyną ale tu warto sie wysilić ;)

a jak przyjedziesz to więcej pogadamy ;)
 
 
Kitten 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 06 Wrz 2007
Posty: 1197
Wysłany: 2008-04-15, 19:57   

pao, DZIĘKUJĘ :-D Analiza niezwykle trafna... Nie jestem dziś w formie, by się odniesć do kolejnych punktów i sformułować szczegółowiejsze pytania (a mam takowe ;-) ), ale zrobię to niebawem. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI :-D

To dla Ciebie ;-) :

_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/]
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-03, 20:26   

oki, postanowiłam zrobić ifinoe :)

następny to będzie zestaw dzieciaczków a to pójdzie szybko na szczęście :)

ifi:
kua 3

rok z owca
miesiąc z wąż
dzień z bawół
godzina o tygrys

koncepcja m małpa
życie m kogut

dekada 25-34 małpa, w kogut
yin/yang silne yin
GKZ nie sprawdzę bo zgubiłam tabelę :) ale to nie przypadkiem jak tak patrzę na twoje znaki... rada z GKZ byłaby niezgodna z twoją koncepcją i owcą i pewnie choć odniosłabyś sukces to było by to dalekie od szczęścia ;)

Cytat:
Pao najbardziej gnębi mnie kwestia mojego życia zawodowego, nie wiem czy to dobra pora na zmiany...

dla owcy każda pora na zmiany jest dobra :) a że zmiany są zabawne to małpa tez przyklaśnie. tutaj jednak niestety bawołek swoje trzy grosze dorzuca: praca=jedna, stała, do emerytury, pewna a zmian jak najmniej... to co stałe to pewne i tak ma być. Wszystko super, tylko owca myśli dokładnie odwrotnie, a podsycana przez małpę tym bardziej.

w Tobie walczą dwie wersje: poważny, stabilny i zrównoważony bawół oraz rozbrykana artystyczna i kreatywna owca. Już to samo z siebie utrudnia jakiekolwiek działania, bo gdzie jedno chce w prawo to drugie w lewo a w takich warunkach podejmowanie decyzji graniczy z cudem.

bawół ma niestety wsparcie, choć nie do końca zamierzone ale jednak: po pierwsze owca, bawół i wąż są ziemskie zatem z natury najbardziej stabilne pośród swoich braci a po drugie tygrys obawiający się utraty twarzy boi sie zmian bowiem być może mu zaszkodzą.

z drugiej strony wcześniejsza dekada Owcy a teraźniejsza małpy pchają Cię w zmiany. Szczególnie teraz, bowiem małpa jest wodna zatem wybitnie zmienna. niestety również wybitnie nieodpowiedzialna. to co prawda nie przeszkadza owcy, ale bawołowi i owszem.

Ewidentnie potrzeba Ci zmiany, oderwania się, luzu, zabawy. czym dłużej z tym zwlekasz i siebie zaniedbujesz tym większe prawdopodobieństwo, ze wpadniesz w skrajność. szczególnie teraz gdy małpa dochodzi do głosu. Małpa zrobi swoje ale jak trzeba bedzie odpowiedzieć za swe działania to zwieje na drzewo i tyle. rzecz w tym, ze ani owca ani tygrys ani bawół na drzewo nie uciekną... wtedy ratować Cię może tylko wąż.

no i tu kolejny kłopot: wąż jest z natury leniwy i raczej kombinuje jak tu zrobić by sie nie narobić a zarobić... koncepcja bawoła wężowi nie odpowiada, ale i rozbrykanie małpy widzi jako potencjalnie niebezpieczne. Lawiruje zatem pomiędzy dając Ci złudne uczucie równowagi. niestety to bardzo delikatna harmonia która byle podmuch może zniszczyć.

nie będę pytać czy chcesz pracować bo to jest pewne. Bawół nie umie nie pracować. tak jak owca czy małpa byłyby zdolne rzucić pracę i szukać szczęścia tak bawół zmieni pracę wyłącznie gdy będzie miał drugą zapewnioną. takie podejście wkurza zmałpiałą owcę i ta zamiast szukać olewa sprawę. szczególnie, zę tygrys swoje dumy dorzuca i chce koniecznie stanowisko prestiżowe ;)

co istotne: zwierzaki zewnętrzne mogą pchać Cię do zawodów pełnych ludzi, dyskusji, gwałtowności a nawet rywalizacji. nie daj się temu zwieść. twoja natura jest od tego daleka. mimo, że z założenia starasz sie być bardziej przebojowa, mieć bardziej cięty język i lepiej radzić sobie na co dzień, to jednak jest to tylko dążenie a nie natura. Praca w stresie, przy nagłych zmianach, kłótniach czy rywalizacji wykończy Cię fizycznie i psychicznie i z takich miejsc pracy uciekaj. To co dobre dla małpy i koguta potrafi zabić bawoła i owcę. również tygrys będzie strasznie agresywny jeśli będzie stale musiał sie bronić. tygrysy lubią władzę ale wola ją mieć niż o nią walczyć.

wymarzona praca dla Ciebie to taka gdzie masz stałe warunki ale możliwość wprowadzania modyfikacji. gdzie patrzy sie na Ciebie z szacunkiem ale nie obarcza zbytnia odpowiedzialnością. Gdzie po prostu robisz swoje a inni to uznają. Żadnych wyścigów szczurów, pracowników roku czy innych premii za sprzedaż ;) co prawda pracownik roku mógłby świetnie zdopingować tygrysa ale taka motywacja da rade najwyżej rok, potem będzie stres zamiast pracy a owce są na streś średnio odporne (o ile nie w ogóle ;) )

Cytat:
jakoś nie mogę trafić na swoją ścieżkę..

twoja ścieżka nie jest gładka. nie jesteś typem jednolitym o którym od razu wiadomo co i jak. determinacje zewnętrzne pchają cię w sytuacje które na dłuższą metę potrafią Cię wykończyć a przecież nie o to chodzi. Praca to nie tylko źródło dochodu ale i satysfakcji.

a na swojej ścieżce jesteś cały czas, kwestia dogadania ze sobą zwierzaków i uodpornienia na zewnętrzne sugestie ;)

tomek
kua 7

rok d królik
miesiąc o pies
dzień z kogut
godzina ---

koncepcja o bawół
życie -----

dekada 26-35 w owca, w koń
yin/yang prawdopodobnie yin a przynajmniej ten kierunek

szkoda że nie ma godziny bo jego zwierzaki są tak różne że ten czwarty może równie dobrze wszystko ustabilizować jak i poprzestawiać ;)

aby nie było wątpliwości: mimo podobieństw pozornych tak na prawdę przyciągnęły was przeciwieństwa :)
jego koncepcja w bawole widzi w tobie to czego mu brakuje. niestety poprzez koguta może być on bardziej bawoli niż bawół a przez to upierdliwy ;) on jest metalem a ty masz dążenia do metalicznych zachowań zatem tu jest niejako wzorem dla ciebie choć czasem może Cię to wściekać. Oboje jesteście uparciuchami, niestety również oboje macie tendencje do wycofywania się i ugodności. Bronić się decydujecie wtedy gdy jest to naprawdę dla was ważne. kłopot w tym, ze ciężko o to, by dana sprawa była dla was ważna jednocześnie, a nawet jeśli, to byście mieli to samo zdanie. to niestety rodzi konflikty.

konfliktom można tu jednak zapobiegać przez akceptację odmienności partnera :)

Cytat:
czy ewentualne nasze wspólne przedsięwzięcie z tomkiem miałoby sznase powodzenia...


a to zależy jak między sobą byście sie dogadali:
ty jesteś kreatywna zatem owca potrafi zadbać o wiele pięknych szczegółów, on zaś jest zasadniczy i niech po psiemu pisze regulaminy. on deklaruje pracowitość ale może sie skończyć że lwią część pracy to ty będziesz wykonywać a nie on. z drugiej strony twój tygrys może sie buntować na wyzysk i kontrolę z jego strony, ale jeśli tomek ocie doceni i ugłaska komplementami tygrysa to nawet i góry przenieść możecie :)

twój bawół potrzebuje stałej pracy, owca potrzebuje pracy kreatywnej i nadzoru. a kto lepiej owce upilnuje niż pies? ;) tygrys potrzebuje komplementów a króliki są w tym dobre ;) zatem tomek może Cie doskonale zmotywować do pracy. Niestety może równie doskonale cię do niej zniechęcić. wszystko zależne od tego, jak wy między sobą poukładacie to co ważne.

ty potrzebujesz przymknąć oko na jego lenistwo, ale i umieć go delikatnie do roboty zapędzić zamiast wdawać sie w czcze dyskusje (w dyskusjach bowiem Cię zadziobie ;) ) twój wąż to potrafi :)

on potrzebuje ładnie uznawać twe zasługi i bronić waszej sprawy, no i zamykać dziób jeśli nie do końca sie zgadzacie ;)

minus jest taki, ze oboje jesteście yin zatem brakuje typowej siły pociągowej. ona jest ale nieaktywna. to raczej bawół pracujący z przyzwyczajenia czy też kogut który zadziobie za swoje idee czy tygrys walczący o władzę albo pies broniący stada. to wszystko nie do końca to co potrzebne by sie przebić. niemniej w pewnych aspektach i przy odpowiednim podejściu może być to wystarczającą siłą.

jak podasz mi jakie macie pomysły to będę mogła wskazać które mają największe szanse na zadziałanie ;)


matylda
kua 4

rok o świnia
miesiąc m pies
dzień d małpa
godzina w kogut

koncepcja m bawół
życie w pies

dekada m pie (7-160 m świnia)
yin/yang zrównoważone z tendencją do yang

kurcze, ale te wasze koncepcje muszą być silne skoro tak mocno wpłynęły na małą... co ciekawe wpłynęły pozytywnie, bowiem to co wy deklarujecie jej jest naturalnym :) no może poza udawanym bawołem ;)

będzie bardzo dbała o najbliższych. jej rodzina to jej stado zatem jeśli tylko nie naruszycie zasad sprawiedliwości to zawsze będziecie mogli na nią liczyć i to zarówno teraz jak i w przyszłości. szczególnie ważne są pierwsze lata bowiem teraz ma dekadę psa, więc będzie chłonąć wszystkie zasady i z nich budować własne (jak dacie plamę to sie odbije później podwójnie ;) ) a potem jest dekada świni zatem wybitna delikatność i wrażliwość którą trzeba mądrze pokierować i uszanować :)
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-03, 20:49   

no to jeszcze puszczykowa weronka :D

kua 3

rok o pies
miesiąc o kogut
dzień d wąż
godzina o szczur

koncepcja z szczur
życie m małpa

dekada o kogut (2-11 o małpa)
yin/yang równowaga

oj wy to lubicie te smoki szczury i małpy co? ;)

do drugiego roku życia masz masakrycznego uparciucha który najlepiej wie co dla niej dobre i który nie będzie chciał sie podporządkowywać...
kogut wsparty kogutem z dekady będzie upierał sie na swoim i koniec zaś wąż wyslizgnie się ze wszystkiego z czego sie tylko da, a węże mają wybitny talent w tej materii.

aby nie było lekko następną dekada to małpa zatem po uporze przyjdzie pora na niekonsekwencje, rozbrykanie i nieodpowiedzialność ;) no ale to tylko czarny scenariusz, bowiem wy jako rodzice macie możliwość poprowadzić mała zdrowszą dla niej (i dla was) drogą :)

cudowne słowo "konsekwencja" będzie tu zbawienne. co prawda wąż będzie sie migał całym swym talentem, szczur będzie kąsał w obronie a kogut dalej ślepo upierał ale na szczęście pies uzna autorytet konsekwentnego rodzica. konsekwentnego i sprawiedliwego. jeśli tylko te dwie cechy staną sie codziennością to w końcu i kogut mniej będzie się upierał, przynajmniej przeciw wam, bo pies uzna wasze zasady za swoje a wtedy i kogut przyjmie wasze ideę :)

mała jest silna i dynamiczna. jest skłonna do przekupstwa ale tego lepiej nie wykorzystywać bowiem da efekty krótkotrwałe a na dłuższą metę może spowodować że pies uzna przekupstwo za zdrowe a to nie jest dobra metoda, szczególnie przy szczurze. szczurek bowiem szybko wykalkuluje co sie jej opłaca :-/

trzeba tez być ostrożnym, bowiem wąż umie dostosowywać sie do potrzeb i okoliczności i zakładać odpowiednia maskę do właściwej sytuacji. szczególnie gdy szczur przy tym liczy korzyści. może być tak, że będzie spełniała wasze oczekiwania (zarówno te + jak i -) ale tylko na pokaz. co prawda psu sie to podobać nie będzie, ale jeśli wy zaakceptujecie taki stan rzeczy to albo skończy sie to frustracją albo utratą zaufania. obie rzeczy nie są dobre.

pewni jednak możecie być, że da sobie rade w życiu i co by nie było to jednak wyjdzie na swoje :) ale czy to jej "swoje" będzie po drodze z waszym to przesądza pierwsze 2 lata życia ;) następne zresztą też, ale to co teraz jej wpoicie będzie dla niej niezmiennym i nienaruszalnym wzorem.
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-03, 21:09   

kurcze, normalnie jakąś wenę mam czy co? ;)

zina, teraz twoja klarcia ;)

kua4 (liczymy lunarny, bo solarny inaczej wychodzi ;) )

rok z szczur/o świnia
miesiąc d tygrys/w bawół
dzień d świnia
godzina w owca

koncepcja d wąż/d smok
życie m małpa

dekada w bawół (10-19 w szczur)/ w bawół (9-18 d tygrys)
yin/yang solarnie równowaga lunarnie yin, zatem mimo wszystko silne yin

no to kurcze sobie termin wybrała ;)

po pierwsze będzie niebywale delikatna i wrażliwa. rodzina a nade wszystko najmłodsi będą dla niej najważniejsi. będzie doskonałym przyjacielem na którym zawsze będzie można polegać. niestety jej wybitna wrażliwość (świnki sztuk 2 plus owca) mogą przyczynić sie do tego, że zrazi sie do ludzi, okopie się ukrywając wrażliwość a światu pokazywać będzie tylko tygrysie pazury i szczurze złośliwości. niestety może być w tym bardzo przekonywająca.

od razu uprzedzam: okres buntu i naporu może być bardzo burzliwy. dekady bawoła i tygrysa pojawiają się w odstępie roku zatem przełom będzie mocny (bawół przestanie chronić wrażliwość a szczur i tygrys zaczną jej czynnie bronić co może być bolesne dla otoczenia). w tym czasie klara może bardzo dokładnie ukryć całe swe subtelne wnętrze i ukazać tylko i wyłącznie tygrysie i szczurze cechy a owca okopie sie i pokarze rogi. to będzie bardzo trudny czas tak i dla was jak i dla niej.

potem, gdy wejdzie w kolejną dekadę będą to królik i świnka zatem pokarze dokładnie odwrotne oblicze i będzie nazbyt emocjonalna... zatem macie same skrajności...

oczywiście te czasy mogą być mniej burzliwe ale tu wiele zależy od was. pierwszą dekadę ma z obu stron pod znakiem bawoła a to spowoduje pewne znieczulenie na złośliwości czy nieprzyjemne doznania. bawoły sa bardzo odporne i robią swoje. myślą powoli ale to klarze bardzo pomoże. Ważne jednak byście umieli to uszanować i ewentualną powolność myślenia, działania i kojarzenia traktowali jako zaletę która ją właśnie chroni niż wadę. jeśli pozwolicie jej nie dostrzegać tego czego nie dostrzega to macie o 90% mniej sytuacji stresogenny :)

to bardzo dobrze ze się jej tak te dwie bawole dekady nakładają. powoduje to wybitne wzmocnienie tej ochrony i jeśli tylko w tym czasie nauczycie ją radzić sobie z własną emocjonalnością, pokażecie, że każdy ma prawo do gorszych dni i że nie wszyscy ludzie są źli/dobrzy to późniejsze okresy przejdzie mniej burzliwie i łatwiej jej będzie znaleźć równowagę.

co ciekawe jej koncepcja wskazuje, że mimo wszystko do obrony będzie wykorzystywała wszelkie maskowania. zatem może sie okazać zę w zależności od środowiska w którym będzie umiała pokazywać odpowiednie przymioty swego charakteru. jeśli zatem zadbacie zarówno o jej ambicje jak i o niebywała wprost wrażliwość to wyrośnie wam wspaniała kobieta która w pracy będzie ambitna, skuteczna i zdecydowana ale w domu będzie oaza miłości i spokoju :) po prostu ideał :)

(opcji negatywnej nie opisuję, bo zakładam ze dacie radę :) )
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-03, 21:25   

jak idziemy to za ciosem ;)

antoś :)

kua 2

rok o świnia
miesiąc m świnia
dzień d tygrys
godzina o tygrys

koncepcja w tygrys
życie o smok

dekada m świnia (2-11 m pies)
yin/yang zrównoważone z tendencja do yang

no to powiem ze szaleństwo ;)

dwie świnki i dwa tygrysy... połączenie bombowe :) no normalnie nie wiem co napisać :D

świnka jest domatorem. jest delikatna, wrażliwa, subtelna i kocha nade wszystko dom i rodzinę. a on nie dość ze ma dwie silne świnki to jeszcze pierwsze lata, te najbardziej mamusińskie będą pod znakiem świnki... zatem jeśli tylko możesz arete poświęcaj mu tyle miłości, uwagi i czułości ile tylko w sobie masz :)

dwa tygrysy są niby słabsze od świnek ale są oba yang i do tego wzmocnione koncepcją zatem czego by nie mówić wyrośnie z niego zdecydowany i dynamiczny facet. ale nie w kwestii samego rozrabiania ale raczej dążenia do władzy. na wasze szczęście okres 2-11 będzie pod znakiem psa, zatem wszystkie wzorce jakie wyłapie w domu w tym okresie (i nie tylko w domu ale dom najważniejszy) będą dokładnie przeniesione. piesek dobrze skopiuje wszystkie zasady ważne zatem by widział zdrową relacje rodzinną gdzie sa jasne podziały, zasady ale i nade wszystko wzajemny szacunek.

bojster: jeśli będziesz więcej poza domem niż w domu to on sie nauczy że tak ma być, jeśli będziesz pomagał arete w domu i na przykład mył za nią okna to antoni też będzie to robił itp. to jak między wami będzie wyglądała relacja najsilniej wpłynie na jego przyszłość. Twoja rola jest kluczowa, bowiem skopiuje każe twoje zachowanie. mamusię będzie kochał i szanował, ale naśladował będzie ciebie i tylko ciebie. ot uroki tygrysów ;)

z takimi zwierzakami i stabilnym wzorcem to w przyszłości może wyrosnąć z niego wspaniały, wręcz idealny mąż i głowa rodziny. niestety równie dobrze może wyrosnąć despota (nie bojster, nie podejrzewam Ciebie, pt tylko podaję że jest taka opcja :) ). jego świnka będzie dążyła do spokoju, szczęścia i harmonii w domu tak by jego rodzinie nigdy niczego nie zabrakło. tyczy sie to też was jak już wy jako rodzice będziecie potrzebowali pomocy od niego. jeśli będzie umiał szanować innych to będzie miał sam oznaki szacunku od innych a to spowoduje że jego tygrys będzie spełniony a on otoczy najbliższych najcieplejszą najpiękniejsza najwspanialsza miłością i opieką. dlatego tak ważne by teraz pokazać mu jak najlepsze wzorce :)

ale by nie było: tygrys w koncepcji nie usadzi go tylko w domu. kurem domowym nie zostanie, tygrysia duma mu na to nie powoli. (no chyba, że bojster pokaże antosiowi, że kur domowy to zaszczytna i prestiżowa fucha ;) ). koncepcja w tygrysie popcha go do kariery zawodowej (uwaga, w dekadzie następnej będzie kogut zatem może wpaść na pomysł studiów lekarskich czy prawniczych ale kolejna (czyli okres studiowania już) to będzie owca co najpewniej kompletnie zmieni jego wizję swojej przyszłości) i to najpewniej skutecznie. ważne jednak by wybierając zawód pamiętał aby ten nie odciągał go od rodziny, bowiem to dla niego bezie zabójcze.

oki, to na dziś chyba koniec ;)
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2008-05-04, 06:16   

Wow, pao, zaszalałaś. :mryellow: Wielkie dzięki, czytam już któryś raz coby się zakodowało. I cieszę się, że bojster czasem myje okna. :-)
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-04, 06:22   

nie koduj się, tu nie o to chodzi :) lepiej zapisz gdzieś i wracaj w razie potrzeby by lepiej zrozumieć antka ;)
 
 
arete 

Pomogła: 47 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1806
Wysłany: 2008-05-04, 06:42   

No wiesz, napisałaś, że dom i nasze relacje będą tak ważne, że poczułam ciężar odpowiedzialności. ;-)
_________________
<img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
 
 
ifinoe 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Cze 2007
Posty: 899
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-05-04, 09:28   

pao, jestem w szoku...tak bardzo wyjaśnia moje dotychczasowe rozterki...mam co czytać i nad czym rozmyślać, dziękuję z całego serca

w przypadku tomka, pewnie ta godzina urodzenia dużo by zmieniła, bo nie wyobrażam go sobie piszącego jakikolwiek regulamin ;) ...ani tym bardziej przestrzegającego go ;)

jeśli o chodzi o wspólną działalność, to marzy nam się z tomkiem w przyszłości prowadzenie razem knajpko-klubu muzycznego - z dobrym wege jedzonkiem, salą koncertową, galerią...to tak w sferze bardzo dalekich i mglistych planów...
_________________
hxxp://lilypie.com]

hxxp://lilypie.com]
 
 
pao
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-04, 10:04   

ifi, tomek jest królikiem a króliki mają tendencję do zadowalania wszystkich. efekt taki, że w końcu nic nie robią jak należy... zapomina, nie nadąża itp, stąd wrażenie ze nie umie sie zorganizować. prawda taka że umie tylko ważniejsze by wpierw nauczył sie odmawiać bo tu pies pogrzebany (przez królika zresztą ;) )


co do knajpki: jeśli jego królik dalej będzie męczył psa to średnio to widzę, ale jeśli by wziął sie za siebie to i owszem :) potrzebny jest ktoś z zasadami czy też z celem a pies i koń świetnie tu sie nadają :)
 
 
zina 


Pomogła: 93 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6308
Wysłany: 2008-05-04, 18:50   

pao, niezle nam sie szykuja historie z nasza Klara, dzieki za opis... za pare lat sie sami przekonamy :-)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,49 sekundy. Zapytań do SQL: 11