|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
wprowadzenie do ZAZEN |
Autor |
Wiadomość |
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2007-12-03, 14:12
|
|
|
Nooo! dzięki za wyczerpujące odpowiedzi
bodi napisał/a: | Siadasz z wyprostowanymi plecami... |
w lotosie na pewno nie usiądę niestety, prawdę mówiąc nawet siad krzyżny jest niewygodny - cierpną mi nogi. To samo z siedzeniem na stopach. Czy wszyscy tak mają, czy w miarę upływu czasu organizm się przyzwyczaja i już się tego tak nie czuje? No i co wtedy kiedy próbujesz medytować i czujesz, że jeżeli natychmiast nie wyprostujesz nóg to cię szlag trafi
A jak ile razy trzeba do tych dziesięciu doliczyć?
A ty, bodi, jesteś z zen?
Ostatnio miałam okazję uczestniczyć w takich oczyszczająco medytacyjnych procesach i sama medytacja była bardzo fajna. Choć nie wiem czy udało mi się uzyskać taki stan jaki by chcieli buddyści... , ale było przyjemnie . Tylko tam była
osoba prowadząca, która mówiła co trzeba robić, teraz samej jest mi trudno się skoncentrować... no i zmusić do czegokolwiek.
Jak poszukałam to widzę, że mam książeczkę "Wprowadzenie do buddyzmu zen"
D. T.Suzuki, próbowałam ją czytać, ale ciężko mi wchodziło...
Z biblioteki wypożyczyłam Dalajlamy...hm, jak to było... coś o gniewie... i nawet o dziwo przeczytałam - było fajne.
Bo niestety mam wrażenie, że ze mną jest tak jak to się mówi: "chciałaby dusza do raju" (co tam dalej? "grzechy nie puszczaju"? czy jakoś tak...), A mnie nie puszcza moje własne lenistwo i brak samokontroli...
Ale może coś kiedyś będzie tym impulsem, który na mnie zadziała...
Jeszcze chyba Malroy mógłby się wypowiedzieć...? a może ktoś jeszcze? |
_________________
|
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-03, 14:16
|
|
|
Cytat: | A mnie nie puszcza moje własne lenistwo i brak samokontroli... |
czyli Ty sama
praktyka wspólna jest pomocna przy przezwyciężeniu tego, potem łatwiej zmobilizować się do indywidualnej |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-12-03, 22:32
|
|
|
bodi napisał/a: | Thich Nhat Hahna |
piękną książkę jego czytałam, każdy krok niesie pokój...tak mi się ostatnio przypomniała, jak puszczyk pytała, czy można medytować latając za dzieciakiem niestety, pożyczyłam ją i nie otrzymałam z powrotem, mam nadzieję ze sie chociaż przyda tej osobie |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-03, 22:39
|
|
|
frjals napisał/a: | A mnie nie puszcza moje własne lenistwo i brak samokontroli... |
Skąd ja to znam... |
|
|
|
|
PiPpi
:)
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 07 Lis 2007 Posty: 1974 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 2007-12-04, 11:10
|
|
|
nie ma co przesadzać z tym lenistwem, brakiem samokontroli, a już napewno z samokrytycyzmem , nad czym mieąłybyście pracowac, gdyby to była taka prosta sprawa- usiąść i siedzieć od samego początku?
nogi i ciało przyzwyczajają się do pozycji siedzącej, pozycja do robenia zazen jest specyficzna: jest w niej ciepło(oddech prowadzi się nosem), dodaje energii nawet słabszego dnia. nawet jesli jeste ście leniwe Ewa, frajls, to ok. jesteście ale nie ma co rozpamiętywac tego faktu, a może tylko opinii;) i zrobic to, czego się chce, powodzenia! |
_________________ hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-04, 11:15
|
|
|
Cytat: | jesteście ale nie ma co rozpamiętywac tego faktu, a może tylko opinii;) |
szczególnie że bardzo często wpierw jest opinia |
|
|
|
|
DagaM
Pomogła: 63 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3025 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-12-04, 11:22
|
|
|
bodi, Magda, jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy i doświadczenia. To jest bardzo ciekawy wątek. Chciałabym coś przeczytac na ten temat, ale chyba jeszcze bardziej wolałabym, żeby ktoś mnie wprowadził w to zagadnienie
kasienka napisał/a: | mam nadzieję ze sie chociaż przyda tej osobie | bardzo ładne nastawienie
Co do lenistwa i braku samokontroli, lenistwo w granicach rozsądku uważam że jest wskazane. Nie mozna żyć zadaniowo. Natomiast mam ostatnio styczność z osobą, która zawsze wydawała mi się bardzo energiczna i przedsiębiorcza, a okazało się, że to ja więcej robię i działam ze swoimi pomysłami. Powiem Wam, że jestem z siebie nieskromnie zadowolona, aczkolwiek nie osiadam na laurach |
_________________ <img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/LTYcp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
----------------------
www.naturei.pl |
|
|
|
|
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2007-12-04, 22:11
|
|
|
Magda Stępień napisał/a: | a może tylko opinii;) |
no niestety, w moim przypadku to nie tylko opinia (acz znając teorię etykietek można się zastanawiać nad pochodzeniem tej przypadłości). Po prostu w końcu musiałam się przed sobą przyznać do tego faktu.
Nie chce mi się jak jasssna cholera.
Ale to już temat na inną dyskusję...
Magda Stępień napisał/a: | nad czym miałybyście pracowac, gdyby to była taka prosta sprawa- usiąść i siedzieć od samego początku? |
czyli że nie powinnam mieć wyrzutów sumienia jak mi się nie chce? |
_________________
|
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-04, 22:33
|
|
|
Nie no, lenistwo zawsze można pokonać. Pokonałam i zaczęłam wstawać o 5.30. Miałam jakąś godzinę na jogę i medytację. Jak dzieciaki dobrze spały, to jeszcze czas na angielski został. I cóż... skończyło się. Nati został "odstawiony" od dydka i nie wiedzieć czemu przełożyło się to na wczesne wstawanie, ja 5.30, on 15 minut później. Zdążyłam się ubrać i... mogłam iść ubierać małego. No to wybrałam jednak leżenie z nim pod kołderką i wygłupianki-przytulanki. Teraz za to muszę wstawać ok. 6-tej, bo dzieciaczki mam nie na 7.30 jak było początkowo w planie, a na 6.50, więc Nati mnie budzi . O porannej jodze czy medytacji mogę na razie pomarzyć, chyba, że zacznę wstawać o 4-tej |
|
|
|
|
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2007-12-05, 10:39
|
|
|
frjals napisał/a: | Nie chce mi się jak jasssna cholera. |
kiedyś zapewnie nadejdzie ten moment, że siedzenie będzie jedynym wyjściem w Twoim życiu (niekoniecznie w tym wcieleniu). Ludzie nie praktykują, jeśli w ich życiu wszystko jest ok, najczęściej kiedy doświadczają ciężkich przeżyć, lub stają przed szklaną szybą mają mobilizację do praktyki. |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-05, 11:32
|
|
|
przede wszystkim nic na siłę
praktyka ważna ale nie najważniejsza
ja miałam spora przerwę swego czasu, żyłam bardzo aktywnie, wiecznie w ruchu, potem ciąża i gdy gabi miała 2 lata zorganizowałam wyjazd - warsztaty ruchowe pomyślane przez pryzmat tańca i teatru. każdy z uczestników miał coś do zaoferowania i między innymi moja koleżanka co to od lat jogę ćwiczy. w trakcie ćwiczeń jak poczułam przepływ energii to przypomniało mi się ze przecież tak dawno nie medytowałam. w ogóle dawno nic nie robiłam dla swojej duszy. no i powróciłam do praktyki.
i powiem wam, że czas w którym nie robiłam absolutnie nic co można by szczerze medytacja nazwać czy choćby czymś pośrednim, okazał sie tak rozwojowy dla mnie, ze pierwsza po przerwie medytacja zaskoczyła mnie na każdej płaszczyźnie. po prostu żyjąc dokonałam takiego skoku, że teraz medytacja potrzebna mi była bardziej do wymiecenia śmieci po tym "nieduchowym" rozwoju niż do czegokolwiek innego (ogólnie w tym czasie miałam niemały skok a kilku płaszczyznach z którymi przez ten czas nie miałam nic wspólnego...)
zatem można siedzieć całymi dniami i medytować a nie ruszyć się na krok i można nie wiedzieć czym jest medytacja a praktykować |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-12-05, 11:43
|
|
|
no wiesz, warto się jednak mobilizowac nie czekając aż dojdziemy do ściany
Frjals, jeszcze co do Twojego pytania o pozycję do siedzenia - możliwości jest wiele, wcale nie chodzi po to by katować się jakimś niewygodnym zaplątaniem nóg, które po 5 minutach zamienia zazen w koszmar. Są ludzie którzy z powodów zdrowotnych całe życie siedzą na krześle, inni w seidza itp.
Seidza to pozycja tradycyjnie stosowana w klasztorach japońskich, siadasz tak jakbyś chciała usiąść na piętach, tyle że między nogami masz poduszkę, tak że kolana nie są aż tak silnie zgięte i nogi nie drętwieją tak mocno. Może tak Ci będzie najwygodniej?
A z liczeniem - nie ma limitu, to tylko narzędzie do tego by zacząć kontrolować nieco umysł i rozwijać koncentrację. Szczerze mówiąc ja na początku notorycznie się gubiłam w liczeniu, albo zupełnie "odpływałam" w myśli, albo nagle się orientowałam że już doliczyłam do trzydziestu...
a tak na marginesie, rozwiązywałyście ten test ?
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=56719#56719 |
_________________
|
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-05, 11:51
|
|
|
bodi, ja nie doszłam do ściany
mobilizować, tak ale nie zmuszać. ma wszystko jest czas i miejsce i niekoniecznie dana Droga jest nam najlepszą. nie ma Drogi uniwersalnej. To co dla jednej osoby przyniesie świetne rezultaty dla innej będzie męczeniem nóg
praktyka na siłę nie jest praktyką |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-12-05, 11:56
|
|
|
pao, to o ścianie było a propos postu karoliny, pisałyśmy jednoczesnie, a potem musiałam szukać krokodyla w wikipedii dla Jagody
[ Dodano: 2007-12-05, 11:57 ]
praktyka nie jest najważniejsza, to jasne, najwazniejsze jest samo życie |
_________________
|
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-12-05, 12:03
|
|
|
jak to kiedyś u znajomego w podpisie wyczytałam:
nie ma rozwoju duchowego, jest życie |
|
|
|
|
magdusia
Pomogła: 42 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 1992 Skąd: HRLM
|
Wysłany: 2007-12-05, 13:39
|
|
|
pao napisał/a: |
nie ma rozwoju duchowego, jest życie |
tak właśnie jest w moim przpadku,samo życie rozwinęło mnie bardziej niż praktyki duchowe. |
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein |
|
|
|
|
PiPpi
:)
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 07 Lis 2007 Posty: 1974 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 2007-12-05, 21:21
|
|
|
poznając ludzi praktykujących zazen doszłam do wniosku, że nikt ze szczęścia nie siada twarzą do ściany. cierpienie jest najlepszym motywatorem do wglądu w siebie. jesli nie ma takiej potrzeby to nie ma, pytanie Po co miałabyś coś robic? bo fajnie by było? bez sensu, nie rozumiem. jesli kiedys masz uśiąśc i wejśc w siebie to wejdziesz, byc może nawet myjąc naczynia;) |
_________________ hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl]hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
|
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2007-12-05, 23:08
|
|
|
Magda Stępień napisał/a: | jesli kiedys masz uśiąśc i wejśc w siebie to wejdziesz, byc może nawet myjąc naczynia |
hm, no ale po coś tą medytację wymyślono...
Karolina napisał/a: | Ludzie nie praktykują, jeśli w ich życiu wszystko jest ok |
w moim życiu niestety nie wszystko jest ok... kiedyś myślałam właśnie, że na wszystko przyjdzie czas, no i czekałam i czekałam... i jakoś ten czas nie przychodził.
Dlatego pytania do was traktuję jako małe kroczki w jakimś kierunku, zobaczymy czy dobrym czy zwodnym...
Nie chce mi sie robić niczego, nie tylko medytować. Czuję, że tonę. Robię codziennie praktyki, ale jestem tak zmęczona, jakoś nie dają mi tego co na kursie... może jestem nie dość skupiona, albo nie robię ich tak jak powinnam...
Ale dzięki za wypowiedzi, jakbyście miały jeszcze coś do dodania to poproszę. |
_________________
|
|
|
|
|
Mala_Mi
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 24 Cze 2007 Posty: 753 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-12-06, 21:06
|
|
|
frjals, czy słyszałaś kiedyś o integracji oddechem albo o innych technikach oddechowych. Sesje oddechowe pozwoliły mi swego czasu dokonać bardzo ważnych zmian w moim życiu. Nie wiem dlaczego, ale czytając Twojego posta pomyślałam sobie, że to może być coś, co mogłoby pomóc również i Tobie.
To naprawdę bardzo dobra metoda rozwoju osobistego. Więcej na hxxp://www.inteo.pl/ |
_________________ <img src="hxxp://by.lilypie.com/nRpup1.png" alt="Lilypie Kids birthday Ticker" border="0" /><img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/0KPJp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/66mjp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2007-12-06, 21:40
|
|
|
Dzięki Mala_Mi, o tym konkretnie nie słyszałam, ale ten kurs na którym byłam opiera się właśnie na oddechu. Byłaś na kursie, czy na takim indywidualnym spotkaniu? I ile to kosztuje? |
_________________
|
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-12-08, 09:20
|
|
|
Mala Mi, a mogłabyś napisać coś więcej na temat tej metody? Przeglądałam stronę, jest na niej dużo informacji ale ogólnego przedstawienia metody nie ma... |
_________________
|
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2007-12-09, 00:58
|
|
|
Mam książkę na ten temat, ale nie dobrnęłam do końca. |
|
|
|
|
Mala_Mi
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 24 Cze 2007 Posty: 753 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-12-09, 19:20
|
|
|
frjals napisał/a: | Byłaś na kursie, czy na takim indywidualnym spotkaniu |
Miałam kilka indywidualnych sesji oddechowych, potem byłam też na tygodniowym warsztacie. Co do cen, to nie wiem, jakie są teraz, bo sama "oddychałam" kilka lat temu. W każdym razie niestety nie było to tanie. Ale uważam, że warto.
Sesja oddechowa trwa około godziny-dwóch. W czasie sesji osobie oddychającej towarzyszy praktyk/sitter, na początku daje wskazówki, co do sposobu oddychania, potem po prostu towarzyszy oddychającemu, nie ingerując bez potrzeby w jego własny proces.
Określony sposób oddychania - aktywny, głęboki wdech, luźny, puszczony wydech, oddychanie połączone - bez przerw między jednym a drugim - doprowadza do uaktywnienia w ciele stłumionych wzorców energetycznych, czyli pozwala odkryć to wszystko, co przez lata zmiataliśmy pod własny dywan. Taka aktywacja daje możliwość obserwacji, przepracowania problemu i dzięki temu oczyszczenia.
Zaskakujące jest to, co dzieje się, jeśli zacznie się oddychać w określony sposób z intencją oczyszczenia jakichś wzorców.
W IO ważne jest to, że całą odpowiedzialność za proces podczas sesji oddechowej bierze właśnie ten, kto oddycha. Praktyk nie jest terapeutą, on tylko towarzyszy oddychającemu.
Mi ta metoda w bardzo dobitny sposób uświadomiła to, że mogę wziąć odpowiedzialność za wszystkie myśli i emocje, które "pojawiają się" w moim życiu. I że sama mogę je kształtować.
To, co napisałam, to moje własne luźne refleksje po latach, pewnie praktyk IO ująłby wiele rzeczy inaczej.
Polecam też książkę Colina Sissona "Wewnętrzne przebudzenie". |
_________________ <img src="hxxp://by.lilypie.com/nRpup1.png" alt="Lilypie Kids birthday Ticker" border="0" /><img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/0KPJp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/66mjp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2007-12-10, 10:28
|
|
|
Mala Mi, a masz może tę ksiązkę? Mogłabym pożyczyć? |
_________________
|
|
|
|
|
Mala_Mi
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 24 Cze 2007 Posty: 753 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-12-10, 10:50
|
|
|
Mam i mogę pożyczyć. |
_________________ <img src="hxxp://by.lilypie.com/nRpup1.png" alt="Lilypie Kids birthday Ticker" border="0" /><img src="hxxp://lb4f.lilypie.com/0KPJp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/66mjp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|