|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Nie chce pić |
Autor |
Wiadomość |
magdalena
Gość
|
Wysłany: 2008-01-16, 20:47
|
|
|
Własnie czytam ksiązke wg pieciu przemina i jest tam napisane - ostatnie zalecenia lekarzy i zywieniowców dotyczace picia wody w ilosci 2,5-3 l dziennie jako jedyne panaceum na oczyszczenie i przepłukanie oragnizmu sa bardzo niebezpieczne. Nie jestesmy bowiem maszyna z brudnymi czesciami które mozna oczyscic przez polewanie woda i nie jestesmy równiez stacja przepompowa. Nadmiar płynów obciąza serce i nerki. Poza tym nalezy pamietac ze woda ma równiezs woja nature . jest zimna i wychładzająca"filozofia zdrowia" |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-01-16, 22:31
|
|
|
magdalena napisał/a: | Poza tym nalezy pamietac ze woda ma równiezs woja nature . jest zimna i wychładzająca"filozofia zdrowia" |
Dlatego zaleca sie pic ciepla wode (badz nawet goraca). |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2008-01-17, 23:20
|
|
|
Ania D. napisał/a: | Majaja, a co pijesz? Wodę czy kawę lub herbatę? |
Wiem, że kawa i herbata są moczopędne i odwadniające. Wody i herbat owocowych wypijam conajmniej 1,5 l dziennie do 3 zimą i muszę tego minimum pilnować, chce mi sie mniej ale sie zmuszam, bo jak sobie odpuszczam, to momentalnie mocz robi sie pomarańczowy, mnie boli głowa, ciśnienie spada, a jeśli muszę zrobic wtedy jakieś badania to krew nie chce lecieć.
Miron wypija codziennie conajmniej dwa litry.
A jak niby miałoby się bjawiać to wychładzanie zimnej wody, bo ja nawet herbaty ciepłej nie przełknę, a jest mi wiecznie gorąco, juz nawet szefową zaczynam wkurzać, bo wiecznie bym wietrzyła |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-01-23, 00:27
|
|
|
Przeanalizowalam to wszystko co napisalyscie i moze faktycznie Ronka wcale tak malo nie pije (szczegolnie, ze ja kefir traktowalam jako lekki posilek, a nie picie...).
Myslicie, ze moge jej podawac np. 2 razy dziennie te smakowe mleczka sojowe ALPRO SOYA? Dorwala sie ostatnio do tego i jej posmakowalo (alergiczka raczej nie jest).
No i od kliku dni wieczorem przed snem dostaje do picia pokrzywe z kilkoma kroplami cytryny - tez jej zasmakowala. Wiem, ze dziala ona moczopednie, wiec czy jak zaobserwuje, ze ma okresy mniejszego laknienia to jej pokrzywy nie podawac? |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2008-01-23, 07:26
|
|
|
renka napisał/a: | Myslicie, ze moge jej podawac np. 2 razy dziennie te smakowe mleczka sojowe ALPRO SOYA? Dorwala sie ostatnio do tego i jej posmakowalo (alergiczka raczej nie jest). |
O ile dobrze pamiętam z soją nie należy przesadzać, w nadmiarze dużym może spowodować poważne problemy m.in. z tarczycą, natomiast nie wiem czy dotyczycy to mleka sojowego, bo nie wiem o jaką substancję konkretnie chodzi. |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-01-23, 12:00
|
|
|
alpro soya jest bardzo słodka, pomyśl czy to nie wykoślawi smaku? |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2008-01-23, 13:42
|
|
|
Wszystkie gotowe napoje (czy sojowe czy inne) mają dodatki typu cukier, witaminy, które nie tylko nie sa organizmowi potrzebne, ale jeszcze obciążają nerki. Ja nie daję i nie zamierzam dawać Pawełkowi tego typu słodyczy, bo do tej grupy je zaliczam (podobnie jak kupowane jogurty i danonki). Nie są ani potrzebne ani zdrowe, a tylko powodują uzależnienie dziecka od słodzonych, lepkich napojów. Nie jest to też dobre dla ząbków. Takie maluchy, które przyzwyczai się do picia słodkiego, mogą potem nie pić nic naturalnego. |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2008-01-23, 14:11
|
|
|
renka, też bym nie podawała tego mleka zwłaszcza dwa razy dziennie. I z powodów pdawanych przez majaję, i Anię D. Trzeci powód - to znów nie byłoby picie, tylko posiłek.
Zwłaszcza jeśli Ronka pije chętnie pokrzywę, wykorzystaj to, spróbuj może innych ziół albo herbatek owocowych (jest np. Krasnoludek, taka herbatrka owcowa dla dzieci z Darów Natury, J bardzo ją lubi, do tego wrzucam zwykle dodatkowo listek pokrzywy. No i rooibos, może też jej podpasuje? )
pozdrawiam |
_________________
|
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-01-24, 00:04
|
|
|
bodi napisał/a: | renka, też bym nie podawała tego mleka zwłaszcza dwa razy dziennie. I z powodów pdawanych przez majaję, i Anię D. Trzeci powód - to znów nie byłoby picie, tylko posiłek.
|
Nie no, ja myslalam o podawaniu jej ze 2 razy w tygodniu po malym kartoniku Faktycznie jest tam cukier, ale trzcinowy, wiec myslalam, ze zdrowszy... |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2008-01-24, 01:35
|
|
|
renka napisał/a: | Myslicie, ze moge jej podawac np. 2 razy dziennie te smakowe mleczka sojowe ALPRO SOYA? |
|
_________________
|
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2008-01-24, 09:00
|
|
|
Cukier trzcinowy nie jest zdrowszy, jest tak samo oczyszczony ze wszystkiego, co cenne, jak i z buraków. To tylko producenci tak sugerują, że to naturalny, zdrowy produkt. |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2008-01-24, 09:24
|
|
|
myślę, że nic jej nie będzie jak 2 razy w tygodniu wypije mleko sojowe, które lubi |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2008-01-24, 11:43
|
|
|
rosa napisał/a: | myślę, że nic jej nie będzie jak 2 razy w tygodniu wypije mleko sojowe, które lubi |
Też tak myślę |
|
|
|
|
renka
mama sama
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Sie 2007 Posty: 3354 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-01-24, 11:51
|
|
|
bodi napisał/a: | renka napisał/a: | Myslicie, ze moge jej podawac np. 2 razy dziennie te smakowe mleczka sojowe ALPRO SOYA? |
|
Chodzilo mi o 2 razy w tyg. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Ostatnio czytane:
1) HAWKINS P., Dziewczyna z pociągu
hxxp://bonito.pl/k-1098909-dziewczyna-z-pociagu
2) KRAJEWSKI M., Władca liczb
hxxp://bonito.pl/k-1318363-wladca-liczb
3) KRAJEWSKI M., Arena szczurów
hxxp://bonito.pl/k-1301314-arena-szczurow
|
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2008-01-24, 20:39
|
|
|
Nie jestem zwolenniczką podawania nawet dwa razy w tygodniu czegoś, co nie jest zdrowe. Dziecko powinno dostawać pełnowartościowe posiłki, a zapychacze nie tylko nie zaspokajają potrzeb żywieniowych, ale powodują, że jeden posiłek nie zostanie zjedzony, bo brzuszek będzie pełny. Uważam, że nie powinno się wyrabiać w dzieciach nawyku, które my w większości mamy - coś słodkiego to jest coś, czego pragniemy i co wiąże się nieodłącznie z zabawą, spotkaniami czy nagrodą. Poza tym mówimy o małym dziecku, Ronka ma zaledwie dwa lata. Po co malucha "uszczęśliwiać" czymś, co nie jest dla niego zdrowe? Czasem rodzice sądzą, że jak jeden składnik w produkcie końcowym jest zdrowy, to całośc jest dobra (typu dobre są lizaki, bo jest tam sok z wiśni etc). A tymczasem szkodliwe dodatki powodują, że nawet te dobre i poszukiwane przez nas składniki w danym produkcie giną i nie sa nic warte w zalewie całej reszty dodatków.
Takie słodkie napoje oblepiają zęby, nawet podawane tylko dwa razy w tygodniu. Znajomi męża byli w szoku, że ich maluch (18 mies) ma próchnicę w 4 zębach, a cukierki dostaje tylko raz w miesiącu. Nie wiedzą, że cukier to nie tylko cukierki, ale też kaszki, napoje, soczki, danonki.
Dziecko jeszcze przez całe swoje zycie naje się słodyczy (najprawdopodobniej), więc im później będzie ten pierwszy raz, tym lepiej dla jego zdrowia. Po co od małego wyrabiać złe nawyki i przyzwyczajać smak dziecka do nienaturalnie słodkich rzeczy? |
|
|
|
|
Marcela
Pomógł: 38 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1417
|
Wysłany: 2008-01-24, 20:46
|
|
|
Też tak sądzę. (jak Ania) |
|
|
|
|
orenda
double mama
Pomogła: 31 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1601 Skąd: Toruń/Płock
|
Wysłany: 2008-01-24, 21:02
|
|
|
Ja też się zgadzam, ale coraz częściej znajdujemy się w sytuacjach, kiedy słodycze leżą na stole, biegają inne dzieci i je jedzą, choć zawsze staram się wziąć coś z domu do gryzienie dla Małej, to bywa, że ona chce to, co inne dzieci. Nie podoba mi się to, ale nie chcę jej zabraniać, boję się efektu "owocu zakazanego". Czasem odkłada i mówi, że niedobre, ale też nie zawsze. Ciekawa jestem jak Wy sobie radzicie w tych sytuacjach?
Przed nami przedszkole, wyobrażam sobie, że w ogóle wśród dzieci trudno o to, by tych słodyczy nie było.
Renka, przepraszam za ot. |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2008-01-24, 21:32
|
|
|
Orenda, mięso też leży na stołach. Co z nim w takim razie? Zostawiasz dziecku wybór?
U nas jest tak ze słodyczami, że ja mówię, że my tego nie jemy. Zawsze mamy ze sobą coś dobrego do zjedzenia. Nie ma problemu. |
|
|
|
|
bodi
lucky lucky me :)
Pomogła: 91 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 4234 Skąd: UK
|
Wysłany: 2008-01-24, 21:41
|
|
|
orenda, odpowiem Ci w OT, najwyżej moderatorzy nas wydzielą
Jagoda jest troche starsza od Liwii. Nadal nie pozwalam jej jeść niczego do czego nie jestem przekonana. Nigdy też sama wtedy nie jem tych rzeczy, więc wie że po prostu to są rzeczy które jedzą inni, ale nie my. Tłumaczę jej (przy innych okazjach) dlaczego rózne rzeczy są niezdrowe. Nie ma jak na razie z tym problemów, akceptuje to że my niektórych rzeczy nie jemy (Mimo, że w domu nie ma w tym względzie jedności, tata Jagody jada kupne słodycze, pieczywo którego my nie jemy ze wzgl na dietę candidową, czasem jada ryby - ale J wie że to nie jest dla niej). W sumie, jak sie nad tym zastanowiłam, myślę że u nas słodycze po prostu znajdują się w tej samej kategorii co mięso - rzeczy nie do jedzenia
Pewnie kiedyś nastąpi chwila gdy spróbuje kupnych słodyczy itp ale staram się by odwlec ją jak tylko się da
o, Ania pisałaś razem ze mną. I w sumie to samo |
_________________
|
|
|
|
|
Maja111
Oliwia moj skarb :)
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 75 Skąd: Skępe woj.kujawsko pom.
|
Wysłany: 2008-01-24, 23:43
|
|
|
Oliwia do niedawna tez nie chciala pic, pila bardzo malo i o wiele mniej niz pisalyscie. Od jakiegos czasu zaczela wiecej pic, samo to do niej przyszlo, zawsze jej podtykalam rozne herbatki (koperek, melisa, pokrzywa lekko slodzone miodem) kompociki, sama wode i bylo be, od jakiegos czasu zmienilo sie i zaczela wiecej pic, jakies 3kubeczki po 150ml do tego mleko na noc 230ml, zupka, do obiadku czasami tez cos wypije. Nadal nie daje to jakichs super duzych ilosci ale jest o niebo lepiej. |
_________________ hxxp://www.bobasy.pl/majaczar,860046,fotka.html]hxxp://www.baby-gaga.com/]
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://www.wiki.torun.com.pl
hxxp://www.wiki.torun.com.pl/] |
|
|
|
|
Beti
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 38 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-01-25, 10:54
|
|
|
Karola wypija okolo 1,5 l dziennie, ale jest to wynik staran od malego. Jak miala 2 miesiace miala zakazenie drog moczowych od tej pory nie ruszalam sie nigdzie bez dodatkowej butelki z woda. Przez problemy nefrologiczne musialysmy co 2 tygodnie robic badanie ogolne moczu a co miesiac posiew ostal sie po tamtych problemach zly odczyn moczu. Podobno bezmiesna dieta miedzy innymi to powoduje a co za tym idzie latwiej baktrie sie przyczepiaja bo nie maja naturalnej bariery Wyczytalam (juz nie pamietam gdzie ) ze sok z zurawiny pieknie zakwasza odczyn moczu. No i faktycznie: niedosyc, ze odczyn jest juz tylko lekko zasadowy a nie bardzo zasadowy, to jeszcze Karoli tak posmakowala ciepla woda z odrobineczka soku z zurawiny, ze potrafi na raz 3, 4 butelki po 130 ml na raz!! Tylko dolewam i dolewam a ona jeszcze i jeszcze |
_________________ hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
Marcela
Pomógł: 38 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1417
|
Wysłany: 2008-01-25, 14:23
|
|
|
Beti napisał/a: | ostal sie po tamtych problemach zly odczyn moczu. Podobno bezmiesna dieta miedzy innymi to powoduje |
Zasadowy odczyn moczu idzie w parze z kwaśnym odczynem krwi - taką sytuację powoduje dieta obfita w białka, szczególnie zwierzęce, cukier itd.... Nigdy nie słyszałam o tym, żeby winę za to ponosiła "bezmięsna" dieta. Wręcz przeciwnie - poleca się ją przy zakwaszonej krwi (zasadowym moczu). Mam tu na myśli warzywa, pestki, orzechy, owoce itd a nie serki, jogurty, ciastka, które mimo że bezmięsne mogą nieźle namieszać i powodować różne dolegliwości między innymi z układu moczowego. Żurawna jest super, leczy nawet niektóre zakażenia. Pod warunkiem że nie jest dosładzana. |
|
|
|
|
Beti
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 38 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-01-25, 22:37
|
|
|
Byc moze, niestety nie posiadam takiej wiedzy, ale jezeli nefrolog, pediatra jeden z drugim, neonantolog tak mowili, to teoretycznie czemu wszyscy mieli sie mylic
Moze za duzo po lekarzach biegalam, ale szpital to niezbyt mila sprawa szczegolnie dla tak malego dziecka i wolelismy dmuchac na zimne.
Serkow i ciastek jej nie daje, ale jak widzi jogurt naturalny w lodowce albo w siatce z zakupami to az sie trzesie i wcina calego. Nie sadzilam, ze moze takie szkody zasiac
[ Dodano: 2008-01-25, 22:47 ]
Renka, skoro Ronce tak posmakowala pokrzywa z paroma kropelkami cytryny, to moze czesciej jej dawac niz tylko na noc? Podobno dzieciom nie nudzi sie jedzenie tego samego czy picie tak szybko jak nam. Karola wypija cale wiadra wody z zurawina juz chyba z 8 miesiac i dzisiaj zrobila to samo wieczorem
Z tym, ze nie do konca znam dzialanie pokrzywy w duzych ilosciach |
_________________ hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2008-01-26, 11:50
|
|
|
Beti, wiedza lekarzy od prawidłowym żywieniu jest często znikoma, nie liczyłabym się do końca z tym, co mówią. Na studiach nie mają zajęć z dietetyki. Często więc ich porady sa takie, jak z kolorowych gazet: mięso to podstawa dla dziecka, do tego duzo nabiału (bo przecież dziecko musi mieć wapń ), jak nawięcej cytrusów w zimie (bo przecież witaminy muszą być, a warzywa już ich nie mają ) i inne takie. Jeśli samemu się nie wejdzie dobrze w temat odżywiania, to nie ma co liczyć na mądrość lekarzy. Chyba, że trafisz na pasjonata, który tym żyje - ale ich łatwo da się wyłapać w zwykłej rozmowie o jedzeniu. Jeśli słyszysz jakieś zalecenia dietetyczne, to dokładnie pytaj o wszystko, a potem sama sprawdzaj jak najwięcej na ten temat. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-02-01, 11:42
|
|
|
hxxp://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1356&wid=9619313&rfbawp=1201862966.646&ticaid=15484 o tym, że nadmiar wody naprawdę może zaszkodzić |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|