Chodzenie boso |
Autor |
Wiadomość |
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-10, 19:31
|
|
|
Cytat: |
Pao! To nie była ulewa tylko GRADOBICIE CZERWCOWE! Na moim podwórku kulki o średnicy pół centymetra padały |
było, nie było, ale na boso po kałużach fajnie sie ganiało |
|
|
|
|
huanita
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 635 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 2007-06-11, 12:33
|
|
|
ja też uwielbiam boso biegać i ostatnio nawet udało mi się przekonać do tego mojego wrażliwego syna |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
|
|
|
|
|
dort
Pomogła: 56 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 2569 Skąd: okolice
|
Wysłany: 2007-06-12, 15:23
|
|
|
ja też uwielbiam na bosaka chodzić i nie mogę tylko namówić to tego samego Oskarka, który przechodzi fazę fascynacji ciapami, butami i skarpetami czyli wszystkim tym co zakrywa stopy - pewnego razu to aż się popłakał jak zobaczył, że na bosaka wychodzę z domu i szybko pobiegł po moje buty |
_________________ syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r. |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-06-12, 15:41
|
|
|
u mnie odwrotnie, gabi jak tylko może to buty i inne takie ściąga |
|
|
|
|
majaja
wybuchowa wredota
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 12 Cze 2007 Posty: 3450 Skąd: warszawskie Bielany
|
Wysłany: 2007-06-12, 19:41
|
|
|
Miron w tamtym roku miał fazę, że panie broń boso po trawie, ale w tym mu przeszło i śmiga aż miło. Ja mam pewne obawy po tym jak na szerszenia nadepnęłam i w wysokiej trawie raczej buty nakładam, ale już kapci nie posiadam w ogóle. Rodzina już przyzwyczajona, że za kapciowe prezenty się obrażam |
|
|
|
|
|