tanio i smacznie w Krakowie? |
Autor |
Wiadomość |
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2009-07-07, 21:12
|
|
|
kasienka napisał/a: | Byliśmy jeszcze w takiej gruzińskiej knajpie | Gruzińskie Chaczapuri? Gdzieś czytałam, że tam fajne żarcie jest, ale nie byłam.
Cytat: | Wszystko mi smakowało na maxa, fajnie, orientalnie doprawione, nie to co bezsmakowe żarcie z gw ( sorry ). | ciekawe, bo ja mam całkiem odwrotne spostrzeżenie, właśnie jedzenie z MOMO było dla mnie bezsmakowe |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-07-07, 22:02
|
|
|
pewnie kwestia gustów smakowych...
Ja lubię indyskie przyrawy
Lily napisał/a: | Gruzińskie Chaczapuri? |
jakoś tak |
|
|
|
|
Amanii
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 23 Mar 2008 Posty: 1485
|
Wysłany: 2009-07-08, 12:14
|
|
|
No więc ja właśnie powróciłam z Krakowa. Nocowałam 50 metrów od Momo u koleżanki, ale nie zaszłam tam (chyba nie na moją kieszeń ), natomiast zjadłam przepyszną zupę koperkową w Green Wayu (chociaż krakowski GW jest dużo droższy niż wrocławski... zupa za 4,9 a u nas za 3zł).
Gruzinskie Chaczapuri zaliczyliśmy w Nowy Rok, też pycha jedzonko A jest tych knajp milion przy rynku, więc łatwo trafić (pomijam fakt, że w Nowy Rok wszystko było zajęte i dopiero w czwartej czy piątej znaleźliśmy kąt )
Chimera - bar sałatkowy - to miejscówka polecana przez moich rodziców i dziadka Tylko nie wiem jak tam z cenami. Chaczapuri jest naprzeciwko
No i ja zawsze zjadam pierogi ruskie w barze mlecznym na Grodzkiej Ale to jest mało vege miejsce |
_________________ "Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."
|
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-07-08, 18:39
|
|
|
My w momo zjedlismy obiad za 30 zł na dwie osoby. To chyba niejest mega dużo;wydaje mi się ze w gw podobnie... |
|
|
|
|
Lady_Bird
Pomogła: 21 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 2077 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2009-07-08, 19:05
|
|
|
ja w momo po zjedzeniu np. masali dosy za 15 zeta nie jem juz do końca dnia nic!tak mnie to zapycha. dlatego wg. mnie nie jest tam aż taak drogo:) |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/]
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/uam8p2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
"You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close." |
|
|
|
|
Amanii
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 23 Mar 2008 Posty: 1485
|
Wysłany: 2009-07-08, 21:32
|
|
|
no tak, dla normalnych ludzi to nie jest drogo. Co innego jak budżet na obiad wynosi 5-7 zł max. Wtedy albo zupa w GW albo lawasz w Chaczapuri, albo bar mleczny pozostają |
_________________ "Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."
|
|
|
|
|
poughkeepsie
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 08 Lut 2009 Posty: 1306
|
Wysłany: 2009-07-09, 08:10
|
|
|
O Amanii to ja może cichaczem na boczku skorzystam, że Ty Wrocławianka jesteś-jeżeli można oczywiście Bo my zaraz na Erę jedziemy, a tanio i smacznie we Wrocku coś polecasz?Może być do 30zł na 2 osoby spokojnie. Zazwyczaj kursujemy pomiędzy Cegielnią, Jadłostacją i Mleczarnią, ale chętnie popróbuję czegoś innego w okolicach Rynku i Kazimierza Wielkiego. Z góry dziękuję |
|
|
|
|
arahja
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 23 Cze 2008 Posty: 1148 Skąd: brno
|
Wysłany: 2009-07-09, 11:50
|
|
|
GreenWay na Kuźniczej jest jeszcze. I tak samo - Gruzińskie Chaczapuri w okolicach kościoła przy Rynku. I jeszcze niektórzy polecają falafle w Alladinie, ale ja tam nie byłam. |
|
|
|
|
Amanii
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 23 Mar 2008 Posty: 1485
|
Wysłany: 2009-07-09, 16:11
|
|
|
Hmm... Kurcze nie wiem.. Arahja chyba wszystko wymieniła. Ja rzadko na mieście jadam, a jak już to w barze "Miś" ale to zwykły bar mleczny dla biednych studentów Raczej nie wiedza co to weg(etari)anizm więc trzeba prosić "bez tłuszczyku" itp. Ale zestaw fasolka szparagowa + kasza gryczana + surówki = ok. 3 zł
Green waya lubię więc polecam (Kuźnicza).
A Jałostacja to moja ukochana miejscówka do szybkiego niezdrowego jedzenia na mieście - no ale tam tylko te ciabaty (mają też wegańskie).
Jest jeszcze taka naleśnikarnia na Kuźniczej, można tam coś wegetariańskiego wydumać, ja pamiętam że jadłam naleśniora z musem jabłkowym i cynamonem - jest wielki i zapycha
No i jest Vega na rynku, ale moim zdaniem beznadziejna. |
_________________ "Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."
|
|
|
|
|
biechna
Pomogła: 65 razy Dołączyła: 09 Cze 2007 Posty: 4587
|
Wysłany: 2009-07-09, 20:15
|
|
|
arahja napisał/a: | Gruzińskie Chaczapuri |
Oj, ja to odradzam, byłam ze 2 razy, za każdym razem dostałam ZIMNE jedzenie i byłam oburzona |
|
|
|
|
poughkeepsie
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 08 Lut 2009 Posty: 1306
|
Wysłany: 2009-07-09, 23:28
|
|
|
dzięki dzięki Vegi też nie lubię, falafle uwielbiam, gdzie się mieści ten Alladin to się potoczę wypróbować |
|
|
|
|
Amanii
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 23 Mar 2008 Posty: 1485
|
Wysłany: 2009-07-10, 00:22
|
|
|
na odrzańskiej |
_________________ "Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."
|
|
|
|
|
|