|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
Horoskopy |
Autor |
Wiadomość |
gonya
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 120 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2007-07-09, 09:23
|
|
|
Byłam na liście oczekujących na maćkowym forum, ale chyba lista się zresetowała... W takim razie proszę o wpisanie mnie (potrzeba jest ) ponownie. Najbardziej zależy mi na moim zawodowym i związkowym. Jeszcze może kolorki dla dzieci. Jeśli uda Ci się dojrzeć w jakim kierunku rozwijać dziewczynki - byłoby super. Bardzo dziękuję pao .
gonya: 16.07.74 (9.30 rano)
olaf: 10.03.63 (9.00 rano)
mila: 16.07.01 (1.50 w nocy)
sonia: 23.08.05 (12.30 w południe) |
_________________ hxxp://wegedzieciak.pl] |
|
|
|
|
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2007-07-10, 19:43
|
|
|
Gonya; jak fajnie z Milą wyszło,
ja wśród znajomych mam/znałam 3 osoby z taką datą urodzenia (dzień i miesiąc) jak moja i 1 z datą Ady. |
|
|
|
|
ina
Pomogła: 51 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2936 Skąd: południe
|
Wysłany: 2007-07-11, 06:55
|
|
|
gonya napisał/a: | gonya: 16.07.74 (9.30 rano) |
gonya napisał/a: | mila: 16.07.01 (1.50 w nocy) |
ale fajnie, ja jestem z 16.07.81 |
_________________ hxxp://www.suwaczki.com/] hxxp://www.suwaczki.com/]
hxxp://www.mineralcosmetics.pl]KOSMETYKI MINERALNE |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-12, 20:36
|
|
|
no to następna rozpiska bedzie za jakiś czas, jutro wybywam i znów rozjazdy mnie czekają |
|
|
|
|
huanita
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 635 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 2007-07-12, 21:24
|
|
|
pao, poratuj bo ja się kłócę ze wszystkimi i gryzę jak ktoś się do mnie zbliża właściwie od paru ładnych miesięcy więc jak byś ogarneła ty wszystkich to odezwi się do mnie. |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
|
|
|
|
|
gonya
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 120 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2007-07-13, 12:47
|
|
|
ina napisał/a: | gonya napisał/a: | gonya: 16.07.74 (9.30 rano) |
gonya napisał/a: | mila: 16.07.01 (1.50 w nocy) |
ale fajnie, ja jestem z 16.07.81 |
|
_________________ hxxp://wegedzieciak.pl] |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2007-07-14, 06:59
|
|
|
Wyjeżdżam, ale Arek bedzie tu zaglądać, więc cierpliwie czekamy na swoją kolej. |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-21, 11:25
|
|
|
no to zaczynam
Orenda:
kua: 6
rok: wodny pies
miesiąc: metaliczna świnia
dzień: metaliczna świnia
godzina: metaliczny królik
koncepcja: wodny tygrys
życie: drzewny tygrys
dekada: ziemski kogut (do 24) następna ziemska małpa (do 34)
yin/yang silne yin
oj ciekawe z Ciebie stworzonko...
masz aż 3 wrażliwców i to dwie świnie w tym. czyni to z Ciebie niebywale wrażliwą osobę, która myśli mocno o innych a rodzina i dzieci sa bardzo istotne. rzecz w tym, że królik bywa nadwrażliwy (i nadinterpretuje niemal wszystko), domaga sie stałej adoracji i najmniejsze podejrzenie o bycie odrzuconym rzuca go w ramiona paniki.
świnka jest niebywale wrażliwa i jest nieocenionym przyjacielem. niestety tez jest bardzo wrażliwa i naiwna co często jest perfidnie wykorzystywane przez otoczenie. efekt taki, zę częśto udają kogoś innego. U ciebie jest to wyraźnie widoczne:
po pierwsze obie świnki masz metaliczne a i sama metalem jesteś, zatem umiesz poczęstować ciętym słowem. Te Twoje świnki udają dzikie bestie o metalicznych kłach, jednak w naturze są potulne i subtelne jak każda inna świnka. jedynie w obliczu zagrożenia Twej rodziny gotowe by były rzeczywiście komuś krzywdę zrobić.
po drugie koncepcja i życie osadzone w tygrysie sugerują ze starasz sie bardziej tygrysio wyglądać. Tygrys jest dumny, stara sie być podziwiany i robi co może by byc otoczonym szacunkiem. a dwa zwierzaki u Ciebie tygrysa moga udawać:
o dziwo jednym z nich jest świnka, bowiem z jednej strony ucieka przed swoją wrażliwością a po drugie tygrysy tez są dobrymi przyjaciółmi. różnica polega na tym, ze prawdziwy tygrys obdarzy przyjaźnią tylko osobą tego godną, zaś świnka jednak nie ma takich obwarowań.
drugim zwierzakiem jest pies, bo pies co prawda nie dąży do władzy jak tygrys, ale posiada pewną charyzmę (u ciebie dość osłabioną przez wrażliwce) i ma poczucie zarówno obowiązku jak i potrzebę zaopiekowania sie stadem.
zatem mimo takiej ilości wrażliwców i raczej braku naturalnych zapędów do władzy jesteś zdolna całkiem przekonująco tego tygrysa udawać, szczególnie, że tygrys tez domaga sie ciągłego podziwu i adoracji, zatem i królicze cechy możesz ku temu zaprzęgnąć.
Twój obraz siebie oparty jest na potrzebie zaopiekowania sie innymi tak by inni CIę za to kochali. starasz sie pomagać i dać z siebie wszystko ale do szału doprowadza Cię brak podziękowania, zignorowanie twoich wysiłków a już nade wszystko wszelka niesprawiedliwość.
a tych niesprawiedliwości umiesz dojrzeć sporo i to często niestety tez na wyrost.
pies co prawda jest z natury sprawiedliwy a przy Twojej ilości wrażliwców raczej zbytnia służbistość Ci nie grozi. umiesz spojrzeć na potrzeby innych tworząc kolejny "regulamin". psy bowiem lubią ustalać zasady by w stadzie było dobrze. mając wrażliwców do pomocy pies umie uwzględnić potrzeby innych w bardziej empatycznej formie niż kolejne regułki. kłopot pojawia się, gdy dobre chęci spotykają się z oporem lub wręcz z odrzuceniem. wtedy pies czuje sie skopany a królik skrobie o pomoc. świnki zaś wycofują się, bo przecież też nie chcą niczyjej krzywdy.
nadwrażliwość królika może niestety zaowocować (i pewnie owocuje) przewrażliwieniem w ocenie swojej osoby. królik gotów jest niemal na każde poświęcenie byle był lubiany i akceptowany. ale efekt tego taki, ze najmniejsze niepowodzenie (w swoim rozumieniu) uznaje jako porażkę i gotów jest popadać w zmienne nastroje a wręcz depresje. co prawda twoje udawane tygrysy nie bardzo chcą sie przyznawać do takich słabości i pewnie jakby co doskonale potrafią te nastroje maskować, jednak dusza i wnętrze sa rozdzierane smutkiem.
zatem najpierw wypadało by zaakceptować swoją niebywale wrażliwą naturę i fakt, ze nie wszyscy są uczciwi oraz nie wszyscy muszą nas lubić. to trudne lekcje dla wrażliwców, jednak w ich "odrobieniu" bardzo pomocny może być pies właśnie. on bowiem umie warknąć i sie postawić a przy tylu wrażliwcach będzie tez umiał nie przesadzić (o ile sie nie zasugeruje panika królika)
ważne też by nie popaść w druga skrajność, ze nikt mnie nie lubi i wszyscy oszukują, bowiem nietrudno było by Tobie w to wpaść, jednak to też fałszywy obraz. zatem pamiętaj ze świat pełen jest różnych ludzi i w tych różnicach jest piękno. ty zaś przyciągniesz podobnych sobie, zatem warto pielęgnować swa wrażliwość ale nie wpadać w nią za głęboko.
no i dekada:
niedawna dekada koguta jeszcze dodatkowo czyniła z Ciebie niebywałego uparciucha i podpuszczała Cię do stroszenia piórek. chciałaś sie pokazać i zebrać należyte laury, jednak nie było to ani łatwe ani potrzebne, co tylko mogło zwiększać frustracje. teraz zaś dekada małpy spowoduje większa potrzebę wyjścia do ludzi, ale niestety jeśli nie poradzisz sobie ze swoją nadwrażliwością możesz skończyć jako błazen a nie królowa parkietu. niemniej wszystko w Twoich rekach
pio:
kua: 9
rok: wodny bawół
miesiąc: metaliczny kogut / wodny pies
dzień: metaliczna owca
godzina: ognista małpa lub kogut (niestety nieprecyzyjna godzina...)
koncepcja: wodny szczur/wodny bawół
życie: wodny pies
dekada: ziemski koń (do 36) następna ognisty koń (do 46)
yin/yang bardzo silne yin (8/8 i 16/16!!)
w waszym przypadku konflikty widać jak na dłoni... wcale mnie nie dziwi że kłócicie się na każdym kroku. niewątpliwie kogut z psem kontra twój pies z królikiem solidnie sobie do oczu skaczą mimo że nie to jest ich celem. do tego tygrysy, bawoły i szczur dolewają oliwy do ognia na czym cierpią wszystkie wrażliwce, zatem i jego owca też... no ale aby nie było, on sie do tego nie przyzna...
pierwszy konflikty: kogut/królik. kogut uwielbia rzeczy jasne i konkretne. możesz mieć inne zdanie (najwyżej nie bezie cię lubił) ale ważne byś jakieś miała. królik zaś gotowy jest dopasować do zdania rozmówcy byle go zadowolić. dla koguta to dwulicowość jakiem nie tylko nie umie, ale i nie chce uszanować. on nie rozumie jak można nie mieć własnego zdania, a dwulicowość postrzega jako najgorsza z cech. zatem jakakolwiek dyskusja wiąże sie z konfliktem, bowiem jeśli masz swoje zdanie potrzebujesz dużo siły i mocy by podjąć dyskusję (wrażliwce raczej sie będą wolały wycofać) zaś jeśli chcąc uniknąć konfliktu ideologicznego zgodzisz sie z pio, to on będzie widział w Tobie dwulicowca co też konflikt wywoła. zatem dyskusja, choć tak ważna w każdym związku u was jest niemałym ogniskiem zapalnym.
zatem skoro jak widzisz, czy masz własne zdanie czy go nie masz i tak konflikt jest, to lepiej jest wybierać swoje opinie. może królik będzie skrobał ale efekty będą dużo pozytywniejsze, choć nadal wybuchowe a co istotne, jeśli uda Ci sie swego zdania wybronić (co łatwe nie będzie, ale jest możliwe) kogut jest w stanie uznać sie za godnego rozmówce zatem uznanie jakim będziesz obdarzona może zaspokoić sztuczne tygrysy a i pies będzie zadowolony, zaś zadowolony pies umie królikowi wytłumaczyć, ze to jest dobre ale to długa i trudna lekcja dla ciebie, bowiem wyrażanie własnego zdania nie jest Twoja mocną strona. właściwie czasem możesz sama nie wiedzieć co w rzeczywistości jest twoim zdaniem...
kolejny konflikt rodzi sie na linii psiej. mimo że psy chcą dobra swego stada (a rodzina to też stado) to jednak macie kompletnie inne podejście do sprawy a co za tym idzie różne "regulaminy" piszecie. efekt taki, że ty nie przestrzegasz jego regulaminu on zaś twojego i konflikt gotowy. oboje chcecie tylko dobra, ale efekty są raczej odmienne. warto zatem psiaki razem posadzić i dać im pogadać. co prawda z konfliktu króliczo-koguciego już wiesz, ze to łatwa rozmowa nie będzie, jednak jak wypracujecie wspólny regulamin to przynajmniej psy przestaną sie gryźć no ale jak już wiesz, wpierw potrzebujesz sama wiedzieć czego chcesz, co jest dla Ciebie ważne i jeśli tylko będziesz umiała ubrać to w słowa (a ubranie emocji w słowa nie jest najłatwiejsze ale jest możliwe) i uzbroisz sie w cierpliwość i zrozumienie dla uporu i zadziorności koguta, to wasze psy mogą spokojnie dojść do porozumienia
w kwestii koncepcji:
też jest pewien konflikt, ale innego rodzaju. mimo, że pio tez ma wrażliwca, to jednak jest on "uśpiony". owca zestresowana udaje groźną a sfrustrowana staje sie nieobliczalna i czepliwa.
efekt taki, że jego bawół ma podparcie w koncepcji i to zarówno szczurzej jak i bawolej. rzecz w tym, ze zarówno bawół jak i szczur to materia. efektem tego jest to, ze i pies ma materialistyczne widzenie dobra stada (czyli na przykład: nie zapewniam bytu rodzinie to jestem do niczego i zaczynam sie robić marudny) zaś kogut na materii opiera wiele swoich dogmatów. dla ciebie to kompletnie niezrozumiała ścieżka. U ciebie bowiem najważniejsze sa emocje, przyjaźń i dobre relacje z drugim człowiekiem. efekt taki, że każe jego zachowanie, nawet wedle niego neutralne a nawet przyjazne ty możesz odczytywać w zupełnie inny sposób.
zatem jego "regulamin" opierać sie będzie na zapewnieniu tego co konieczne, praktyczne i materialne, twój zaś na tym co emocjonalne, eteryczne i subtelne. nic dziwnego,z e sa spięcia, mimo ze oboje chcecie dobrze. warto zatem na przyszłość pamiętać o tych jakże wyraźnych różnicach, bo jeśli nauczycie sie je szanować, to ciebie nie będzie aż tyle rzeczy bolało a i on będzie umiał powstrzymać sie od komentarzy.
do tego jego chimeryczna owca potrafi rozpętać burzę w szklance wody a Ty nawet często nie wiesz o co... ale Ty ma owcę masz doskonałą metodę, tylko, że jeszcze jej nie odkryłaś najwyraźniej. nikt lepiej niż świnia nie opanuje owczych fochów świnka kocha bezwarunkowo i potrafi nawet najbardziej rozfukane owce utulić a owca kochana staje sie miła owieczka co to pragnie ciszy i spokoju zaś świnka doskonale umie zadbać o spokój domowego ogniska.
właśnie takim paradoksem u was jest to, ze oboje dążycie do tego samego: ciepły, bezpieczny i rodzinny dom, ale zamiast skupić sie na wspólnych celach wyszukujecie dziur. i dotyczy to obu stron.
Liwia:
kua: 2
rok: drzewny kogut
miesiąc: ognisty pies
dzień: ognisty szczur
godzina: drzewna owca
koncepcja: ognisty bawół
życie: drzewny szczur
dekada: ognisty pies (do 5) następna ognista świnia (do 34)
yin/yang równowaga z tendencją do yin
a co do małej: wykapany tatuś...
równie uparta (bawół i kogut) równie zasadnicza (pies) i równie chimeryczna i wrażliwa (owca)
jedynie ten szczurek daje pewną odmienność, ale szczur biorący przykład z królika będzie strasznym partnerem...
wy wzajemnie macie całą górę oczekiwań względem siebie wzajemnie i na ich podstawie zamiast sie wzajemnie kochać i szanować to sie wzajemnie zwalczacie, ale tylko od was zależy czy tak będzie. a dobrze by nie było, bowiem mając taki przykład Liwii nie będzie potem łatwo...
po pierwsze liwia ma aktualnie dekadę psa, zatem będzie podatna na regulaminy. jeśli wiec będziecie między sobą o swoje walczyć ona nie będzie miała pewnika który teraz jest jej tak potrzebny. ona potrzebuje teraz stabilnych, jasnych i czytelnych zasad. po pierwsze potrzebuje ich pies ale i kogut. kogut na ich podstawie właśnie wyrabia sobie swoje dogmaty, więc jeśli pokażecie wieczną walkę ona dokładnie to będzie przenosić na relacje ze wszystkimi ludźmi.
po drugie kogut jest niebywale uparty i to ideologicznie. jak sobie coś do łba włoży to niczym tego nie wyplenicie. potrzeba dawać dobry przykład, bo to jedyny sposób by kogucie dogmaty nie stały sie zarzewiem wojny i pożywką dla fanatyzmu.
po trzecie nadchodząca dekada świni to będzie niebywale ważny czas. mała będzie uczyć sie emocjonalności i tu rola mamy będzie nieprzeceniona. tak jak jej pokażesz emocje i uczucia, zarówno względem niej jak i otoczenia tak ona wszystko dosłownie skopiuje. to będzie czyste "kopiuj/wklej' bez krztyny krytycyzmu, zatem wielka na Tobie odpowiedzialność. szczególnie, że jej szczur na bazie twoich zachowań wybuduje własne oczekiwania. zatem im lepszy jej pokażecie tym lepiej.
wasze relacje z nią nie powinny nastręczać kłopotu, bowiem kogucik zauroczy tatusia a owieczka mamusię. gorzej jednak z wzorem jaki jej pokazujecie, bowiem to on najmocniej wpłynie na jej życie, rozwój i decyzje. również na relacje z innymi.
jeśli pozostaniecie w konflikcie w jakim tkwicie, to ona to powieli nie tylko w swoim związku, ale i w relacji z wami. nauczenie ją dyskusji jest jednym z najtrudniejszych kroków, szczególnie zę to tez trudne wyzwanie dla was. ale ukończenie tej lekcji da same korzyści i to nie tylko waszej trójce
co istotne: jej szczurek idealnie będzie umiał manipulować słowem i choć może na początku to sie nie ujawni, to z czasem zaczniecie to dostrzegać. wiec jeśli nie nauczycie sie rozmowy, wcześniej czy później mała was przegada, no i będzie kolejny powód do konfliktu. powód którego można uniknąć
zadanie przed wami jest czytelne, jednak nie powiem by było proste. wymaga dużo czasu, cierpliwości, chęci i nade wszystko miłości oparte na wzajemnym szacunku. macie jednak spore szanse na zbudowanie ciepłego, zdrowego domu w którym każe z was będzie miało nie tylko swoje miejsce ale i spełnienie |
|
|
|
|
Azja
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 383 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2007-07-21, 19:17
|
|
|
Pao, jeśli moge to ja też bym chciała...sytuacja materialna nie najlepsza....to chyba główny problem....ale jak wszystkich ogarniesz to daj mi znac na priva....bo ja raczej taka nieśmiała i wolałabym tak prywatnie...
Proszę baaaardzo o kontakt...dobrze? |
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-21, 19:18
|
|
|
Azja dopiszemy Cię do listy, ale temat załatwimy dyskretniej |
|
|
|
|
Azja
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 383 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2007-07-21, 19:23
|
|
|
Jestem Ci wdzięczna....a jeśli chodzi o zapłatę, bo nie chcę byś czuła się wykorzystywana ....jak potrzeba to może coś wykombinuję.... |
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
orenda
double mama
Pomogła: 31 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1601 Skąd: Toruń/Płock
|
Wysłany: 2007-07-21, 20:32
|
|
|
pao, ogromnie Ci dziękuję! Zaraz się wczytam dokładniej w to, co napisałaś... |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-21, 22:39
|
|
|
jak zawsze w razie pytań służę pomocą |
|
|
|
|
babaaga
ex agapawel:)
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 607 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2007-07-21, 23:22
|
|
|
och,jak bym jeszcze raz spróbowała się do listy dopisać..akurat jak przyszła moja kolej na starym wegedzieciaku na twojego horoskopa,to wegedzieciak zniknął:(. zależy mi na charekterologii, kacprowej zwłaszcza, bo mi się wydaje taka władczosć jego charakteru wylazi, czasem sobie nie radzę z nim. tak ogólnie, zawodowo??bo szukam wciąż?? bym była wdzieczna bardzo.
aga 21.06.1982 g.3.50 nad ranem
paweł 3.01.1978 g.musze poszukać
kacper 2.12.2006,g 17.15ok
jaś 2.7.2006,g.11.44
bym była wdziećzna nad wdzięcznymi... |
_________________ <img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/858327.png" border=0>
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/424712.png" border=0> |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-22, 20:41
|
|
|
specjalnie dla ań kopia z kropkowca
DOMI WIELKIE DZIĘKI
ań
czas na Ciebie < potem zajmę sie allegrowymi >
kua 8 ziemia
rok kogut <metal>
miesiąc królik<metal>
dzień małpa<ogień>
godzina małpa<ogień>
koncepcje koń<woda>
życie koń<ziemia>
dekada koń!! <next owca>
yin/yang zrównoważone
ojojoj, jakim cudem Ty za mąż wyszłaś, co? no chyba że nie dałaś się jeszcze zaobroączkować co by było jakimś wytłumaczeniem
zacznę od pracy bo to dosc czytelne:
małpy potrzebują ludzi
królik potrzebuje ludzi
kogut potrzebuje doktryny
konie <co prawda wszystkie trzy są zewnętrzne ale sa trzy zatem niebywale mocne> potrzebuję wolności ale chętnie działają na rzecz czegoś.
kłania sie od razu praca społeczna, wolontariat, charytatywna i tego typu rzeczy. Małpy będą szukały towarzystwa i zabawy. ale jeśli kogut ma wbita doktrynę do głowy to będzie w stanie małpy do pracy zapędzić a one i tak sobie z tego imprezę zrobią. biorąc pod uwagę, ze jesteś wege to jest prawdopodobne, że chętnie udzielasz sie w akcjach na rzecz zwierząt, praca przy tego typu akcjach jest niemal naturalna dla ciebie: po pierwsze kontakt z ludźmi, po drugie najczęściej z ludźmi o zbieżnych poglądach <wtedy kogut nie stroszy się a królik nie boi sie odrzucenia> a po trzecie jest to działanie które daje koniom poczucie wolności i tego, ze robią coś ważnego.
możesz mieć pewne wątpliwości wynikające z tego, ze niedawno wyszłaś z dekady węża, a wąż jest krętaczem i egocentrykiem. zatem wcześniej szukał łatwiejszych dróg i takich b przede wszystkim mu było jak najlepiej. Kon jednak szuka dróg najkrótszych, a nie najwygodniejszych, zatem może zaistnieć pewna zmiana priorytetów.
Konie mają to do siebie, że kiedy mają cel to są w stanie wygospodarować na niego środki. Małpy sa elokwentne zatem są w stanie pomóc w tym koniom i to mając przy tym niemała zabawę, królik zaś robiąc coś dla innych ma poczucie, ze będzie lubiany, zatem od razu rysuje sie jaki charakter ma praca dla Ciebie myślę, że dość jasno to zobrazowałam, w razie pytań pisz
no a teraz Ty jako partner...
i tu jest nieco trudniej... tak jak w pracy na rzecz ważnej sprawy jesteś nieocenionym działaczem <tak, słowo działacz najlepiej obrazuje konie a przy kogucich doktrynach jest jeszcze bardziej trafione> to w domu nie jest już tak różowo...
co prawda króliczek bardzo pragnie ciepła i miłości i zrobi wszystko by to otrzymać, jednak masz bardzo mocne wpływy zewnętrzne, które pragną wolności, wolności i jeszcze raz wolności. Małpom to jak najbardziej pasuje, bo to możliwość zabawy i poznania nowych ludzi. jednak królik cierpi, bo za nic w świecie nie chce nikogo urazić i jeśli uciekasz to pon skrobie, jeśli zaś zostajesz to konie ciągną w inna stronę...
dodając, że dekada konia jest nowa, to najpewniej tęsknoty za wolnością sie u ciebie wzmocniły... To zewnętrzny wpływ ale bardzo silny i nie łatwo być twoim partnerem. trzeba sie wykazać dużą doza tolerancji i zapewnić Ci niemało rozrywki. Zapewnienie ci możliwości odskoczenia od rodziny jest świetną metoda na Ciebie, bowiem spowoduje to, ze konie poczują sie wolne i przestaną uciekać a nawet z radością wrócą do stajni by sie najeść szczególnie, że te konie są zewnętrzne zatem więcej do powiedzenia będą miały małpy. jeśli w domu będzie rozrywka to same pogonią konie do domu
u ciebie konflikty są na dwóch podłożach: próba ograniczenia oraz nuda. jeśli małpy sie nudzą to wsiadają na konia i szukają rozrywki, reszta rodziny może to uznać za porzucenie a jeśli to powiedzą głośno to twój biedny królik dostaje apopleksji.
zatem jako partner to najłatwiejsza nie jesteś, choć tez nie można było powiedzieć, abyś była złym partnerem co prawda robi sie w tym pewna pułapka, bo choć sama szukasz swobody i umiesz ją uszanować u innych, to jeśli tłumisz to w sobie powoduje to, że pod wpływem królika poświęcasz się a co za tym idzie oczekujesz od otoczenia by zrobiło to samo. abyś mogła sie zrealizować potrzebujesz swobody i poczucia bycia kochaną. wtedy będziesz umiała być wspaniałą matką, żona, przyjaciółką i w ogóle
Jacek:
kua 1
rok kogut
miesiąc owca
dzień tygrys
godzina kogut
koncepcja pies
życie szczur
dekada smok <next królik>
yin/yang very yin!!
cóż, ciekawe to zjawisko i obawiam sie ze nie czujesz sie zbyt wolna w tym związku... Tygrys chce mieć władzę a partnera traktuje jak własność a jakakolwiek zazdrość jest dla koni wręcz alergiczna. Poza tym tygrys wszystko traktuje serio a przy twoich dwóch małpach to spore źródło konfliktów. Z drugiej strony tygrys i koń to para utracjuszy co to imprezować będzie przednio zatem konfliktów i fascynacji u was ogrom.
Jego koncepcje w psie mogą być przydatne małpom, bowiem będzie umiał ciekawie zaplanować choćby wyjazd czy wspólne wyjście, bowiem w dbałości o stado postara sie to uczynić, jednak jeśli nie wie czego poszczególni członkowie stada na prawdę chcą jego pełne dobrych zamiarów plany mogą okazać sie fiaskiem co wszyscy dotkliwie poczują...
tu znów kłaniają sie konie dla których nadmiar planów to kolejne ograniczenia i więzy, no chyba, ze plany dotyczą celu jaki koń chce osiągną, tu nawet dziki koń potrafi czasem wózek pociągnąć
Jego owieczka jest tym zwierzakiem, które ma na ciebie największy wpływ, bowiem jej wrażliwość urzeka konie <tak, to do niej będą chciały wrócić> i nawet jeśli jest ukryta <a to wysoce prawdopodobne przy tygrysie i dwóch kogutach> to i tak do niej konie lgną. To jeden z niewielu znaków, które potrafią okiełznać konia. Są wystarczająco rozbrykane by uszanować końską wolność i dość przyjazne i ciepłe by stworzyć warunki do których koń będzie wracał.
generalnie jak widząc partnera konie Ci wybrały i jest to niemal namacalne, no ale konie to wpływ zewnętrzny a małpy mają inny obraz życia... chcę sie bawić, psocić, skakać, a to tygrysom bardzo przeszkadza. Do tego tygrys zgadza sie na małpio-końskie wyskoki ale tylko jeśli konie zabiorą ze sobą tygrysa. niestety małpy nie są często ku temu przychylne i tu pojawia sie konflikt. konflikt w którym biedny króliczek nie wie po której stronie ma stanąć, bo przecież nikogo urazić nie chce.
do tego dodając twojego koguta i jego dwa koguty, pojawia sie kluczowe pytanie: czy wasze ideały są wspólne: jeśli tak, to reszta zwierzaków sie może spokojnie dogadać, jeśli jednak spójne nie są, to mamy poważne źródło konfliktów, jeśli zaś są sprzeczne to mamy już wojnę...
jak widać związek choć nie jest typowo burzliwy, może taki sie stać jeśli tylko macie rozbieżne zdania. ważne byście w każdej sprawie wyrabiali wspólny front, a przy tej dyskusji by on schował tygrysa a ty królika, bowiem jeśli dacie im dojść do głosu, to ulegniesz dla świętego spokoju, ale konie wtedy będą sie ewakuować a twój kogut podpuści małpy do złośliwości i wojna gotowa.
jesteście jak dwa ładunki wybuchowe: póki jest spokój to jest dobrze, jeśli tylko pojawi sie czynnik konfliktowy jesteście w stanie wysadzić siebie wzajemnie i to tylko o idee!! ważne zatem byście dając głos waszym kogutom pochowali tygrysy, małpy i króliki, a wtedy macie sposobność spokojnie wypracować wspólne stanowisko, a to spowoduje, ze konflikt zostaje zażegnany nim jeszcze nastąpi oczywiście pierwsze wasze dyskusje nie będą <ew. nie były jeśli już zaczęliście działać w tym kierunku> subtelne, ale z czasem będziecie w stanie rozmawiać bez niepotrzebnego rozlewu energii i sów <na szczęście chyba jeszcze nie krwi;) >
macie spore szanse na harmonijny związek choć oboje was czeka spora praca. owca z królikiem wesprą sie emocjonalnie, koguty ustalą wspólny front, tygrys zaprzyjaźni sie z końmi a małpy ze szczurem i maci śliczny związek choć pełen napięcia. napięcie to zaś, choć nieprzyjemne dla owcy i królika jest czynnikiem niemal koniecznym dla reszty znaków i wbrew pozorom pozytywnym
[ Dodano: Nie 18 Lut, 2007 ]
no i jeszcze mała
rok małpa
miesiąc świnia
dzień szczur
godzina pies
koncepcja tygrys
życie owca
no z tego co widać wasze konflikty domowe mocno wpłyną na mała, bowiem tygrys w koncepcjach świadczy o tym, że mając przyzwoity kontakt z tobą <małpy i jej szczur doskonale sie porozumieją> będzie starała sie zrobić coś by zwrócić uwagę taty.
jej podstawowe zwierzaki są nieagresywne <no może szczur niekoniecznie> ale koncepcja świadczy ze zwyczaj kłótliwości może sie u niej zakorzenić a przy złośliwej małpie i zgryźliwym szczurze będzie miała tak cięty jęzorek jak mało kto...
ty jako mama możesz zrobić jeden błąd, który może zaważyć na jej życiu: twoje konie i małpy mogą zaniedbać ciepło domowego ogniska a dla jej świnki to będzie koszmarem. warto zatem przekonać małpy, ze zajmowanie sie domem to świetna zabawa i dobra odskocznia od pracy i można to zrobić a wtedy mała będzie miała poczucie bliskości, ty zaś nie będziesz czuła sie tym skrępowana.
co najistotniejsze: nigdy nie kłóćcie sie przy niej. jej świnka tego nie wytrzyma a koncepcja tygrysa tylko sie umocni. teraz nie będzie to jeszcze dla was tak uciążliwe, ale za kilka lat stanie sie koszmarem, bowiem zbuntowana nastolatka pokaże cały wachlarz szczurzo-malpich możliwości i oboje sie nie pozbieracie. co prawda jacek będzie mógł próbować wyjść z pozycji siły i autorytetu <tygrys> ale i to z czasem sie skończy, zaś jej pies będzie w stanie dać taki popis warknięć i gryzienia, ze nawet tygrys sie ewakuuje. wiele zależy od was, bowiem ma tak skonstruowane znaki, iż wasz rozwój lub jego brak będzie wyraźnie widoczny w jej zachowaniu. patrzcie zatem na córkę a będziecie wiedzieć gdzie sie potykacie...
spojrzenie w lustro często boli, ale jest bardzo pomocne.
ań - Nie 25 Lut, 2007
Temat postu:
Pao, miałam nareszcie czas by przysiąść i przeczytać to na spokojnie i oto moje wnioski i pytania:
Cytat: | Pao napisał/a:
ojojoj, jakim cudem Ty za mąż wyszłaś, co? no chyba że nie dałaś się jeszcze zaobroączkować co by było jakimś wytłumaczeniem |
to do mnie nie pasuje. Zawsze chciałam być żoną jednego męża. I jak zaczęliśmy być z Jackiem parą to odrazu wiedzieliśmy, że jesteśmy dla siebie, więc pół roku później był ślub. Z chęcią noszę obrączkę
Co do pracy- lubię z ludźmi, lubię jak się coś dzieje i nieustannie zmienia. Ale np nie lubię wchodzić w zbyt dużą interakcję z ludźmi. DLatego jak pracuję na straganie z biżuterią to z radością to robię, natomiast jak uczę w szkole językowej to raczej nie lubię gdy uczniowie się zaczynają w jakiś sposób spoufalać, a ze spotkań z kadrą zwiewam pierwsza... Ciekawe jak by mi się pracowało w takim wolontariacie..nigdy o tym nie myślałam..ludzie o tych samych ideach jaknajbardziej to by chyba trochę zniwelowało moją potrzebę izolowania się.
co do rodziny-> mam to jakoś odziedziczone chyba po kobietach ze strony mamy, że w domu działam na maxa na jego korzyść. Tj czuję silną potrzebę obowiązku w tym polu i potrzebę dbania o wszytsko, kontrolowania tego. No i właśnie nie wiem co myśleć o tych wpływach z zewnątrz, bo ja np nie jestem typem imprezowym. Lubię raz na ruski rok iść sobie potańczyć do klubu z najbliższą ekipą. Jasne, lubie sie spotykać z przyjaciółmi, ale teraz jak mam obowiązki rodzinnie, to jakoś nigdy nie czułam się uwięziona. Mam mocno wyrytą w sobie świadomość, ze na wszytsko przyjdzie czas. Jestem totalnym domatorem. Dlatego jakoś mi nie pasuje to, że potrzebuję ciągłych wrażeń i ucieczek z domu.. Myślę, że jeśli chodzi o życie rodzinne to ten króliczek ma u mnie bardzo suże wpływy. Ja mam generalnie tak, ze najlepiej czuję się jak jesteśmy wszyscy w domu. Moglibyśmy wyjechać gdzieś na wyspę i było by super Nie przepadam jakoś szczególnie za poznawaniem nowych ludzi. Jestem introwertykiem. To co pisałaś dziś eenii- o tym, że najlepsza była by dla Niej praca, gdzie ma określone godz i wie ile Jej nie będzie i kiedy będzie mogła wrócić do rodziny- to jest wypisz wymaluj ja! Jedyne co mi przychodzi do głowy na te konie to fakt, ze mój Jac przysparza mi ogrom rozrywki, tworzymy razem jakby oddzielny świat, taki swój, gdzie porozumiewamy się po swojemu i jest zawsze mega ubaw, już jakieś 8 lat
Cytat: | Pao napisał/a:
u ciebie konflikty są na dwóch podłożach: próba ograniczenia oraz nuda. jesli małpy sie nudza to wsiadają na konia i szukają rozrywki, reszta rodziny może to uznac za porzucenie a jesli to powiedza głośno to twój biedny królik dostaje apopleksji. |
tu chyba się zgodzę
Cytat: | pao napisał/a:
co prawda robi sie w tym pewna pułapka, bo choć sama szukasz swobody i umiesz ją uszanowac u innych, to jesli tłumisz to w sobie powoduje to, zę pod wpływem królika poświęcasz się a co za tym idzie oczekujesz od otoczenia by zrobilo to samo. abys mogła sie zrealizować potrzebujesz swobody i poczucia bycioa kochaną. wtedy bedziesz umiała byc wspanialą matką, żona, przyjaciółką i w ogóle |
z tym też na maxa się zgodzę!
a Jac:
Cytat: | Pao napisał/a:
Tygrys chce mieć władzę |
no jasne, ze tak
Cytat: | Pao napisał/a:
tygrys wszystko traktuje serio |
ale z tym u Jaca się nie zgodzę, bo to jest najwiekszy życiowy szyderca jakiego znam. Ze wszystkiego robi sobie jaja i nigdy nie wiadomo kiedy mówi poważnie a kiedy żartuje. On prawie niczego nie traktuje serio Ale rzeczywiście ja mam na to totalną alergię- miałam takiego chłopaka, który był taki, że wszystko bardzo serio traktował a ja dostawałam normalnie szału! Mam mega bunt na tym tle.
Cytat: | Pao napisał/a:
Z drugiej strony tygrys i koń to para utracjuszy co to imprezować będzie przednio zatem konfliktów i fascynacji u was ogrom. |
racja, racja
Z owieczką też sie zgadzam, bo to jest coś co mnie bardzo do NIego przyciąga i bardzo to w Nim cienię
Cytat: | Pao napisał/a:
ważne byście w każdej sprawie wyrabiali wspólny front, a przy tej dyskusji by on schował tygrysa a ty królika, bowiem jeśli dacie im dojść do głosu, to ulegniesz dla świętego spokoju, ale konie wtedy będą sie ewakuować a twój kogut podpuści małpy do złośliwości i wojna gotowa. |
tu tez się na maxa zgodzę, cali my
Cytat: | Pao napisał/a:
napięcie to zaś, choć nieprzyjemne dla owcy i królika jest czynnikiem niemal koniecznym dla reszty znaków i wbrew pozorom pozytywnym |
widzę to tak samo
co do Jaca: obserwuję u Niego coś takiego, ze kiedyś owieczka miała większy na Niego wpływ a teraz tygrys się pcha do przodu, ze aż muszę tą owieczkę siłą czasem przywoływać. A wolę jak jest więcej owieczki-możesz mi coś o tym napisać? czy to się da jakoś wytłumaczyć, ze ten tygrys sie teraz bardziej pcha niż kiedyś i czy to może minie?
Jagi:
Cytat: | Pao napisał/a:
przy złośliwej małpie i zgryźliwym szczurze będzie miała tak cięty jęzorek jak mało kto... |
upsss, strach się bać
Cytat: | Pao napisał/a:
twoje konie i małpy mogą zaniedbać ciepło domowego ogniska a dla jej świnki to będzie koszmarem. warto zatem przekonać małpy, ze zajmowanie sie domem to świetna zabawa i dobra odskocznia od pracy |
i tego też nie kumam, bo ja uwielbiam zajmowac się domem i w nim siedziec i go tworzyć. Praca to dla mnie głupia konieczność na przetrwanie, i cały czas się buntuję przeciwko niej i fakcie, ze tak ogromnie dużo czasu z życia zżera, zabiera rodzinie nie jestem z tym pogodzona. To co napisałać powyżej raczej obrazuje moją mamę... Dlaczego jest tutaj tak duża rozbieżność?
Cytat: | Cytat:
jacek bedzie mógł próbowac próbowac wyjsc z pozycji siły i autorytetu <tygrys> |
to już dziś widać. Mimo mojej konsekwencji i twardym stanowisku, moja córa bardziej słucha mojego męża niż mnie..teraz już to rozumiem.
pao - Pon 26 Lut, 2007
Temat postu:
ań, tylko znajde twoją rozpiskę i już Ci wytłumaczę skąd wrażenie niezgodności, bowiem jak dla mnie tym co piszesz idealnie wykazujesz swoje znaki w tym i konie
[ Dodano: Pon 26 Lut, 2007 ]
Cytat: | Cytat:
to do mnie nie pasuje. Zawsze chciałam być żoną jednego męża. I jak zaczęliśmy być z Jackiem parą to odrazu wiedzieliśmy, że jesteśmy dla siebie, więc pół roku później był ślub. Z chęcią noszę obrączkę Smile
|
czyli małpy wygrały z zewnętrzna koniowatościa to dobrze masz mocne konie zatem uciekające w innych materiach najwyraźniej wzór jaki dostał twój kogut, podszyty miłoscią i ciepłem królika dały dobry efekt. z reszta sama piszesz:
Cytat: | Cytat:
Jedyne co mi przychodzi do głowy na te konie to fakt, ze mój Jac przysparza mi ogrom rozrywki, tworzymy razem jakby oddzielny świat, taki swój, gdzie porozumiewamy się po swojemu i jest zawsze mega ubaw, już jakieś 8 lat |
i nie tyle chodzi o same konie co o małpy, którym jest tak dobrze, iż maja super ubaw w domu zatem na zewnątrz nie szukają
po prostu małpy z królikiem i ideami koguta żyją sobie w harmonii a konie jakos sie muszą dostosować, zatem skoro swoje cele znalazły w domu, to uciekają od tego co z nimi nie związane.
koń musi mieć cel. jeśli go ma to gna ku niemu bez wytchnienia. Ty masz mało końskie cele, ale to i nic dziwnego, bowiem konie masz tylko zewnętrzne. zresztą pisałam Ci, ze jeśli przekonasz małpy ze dom to świetna zabawa to będzie dobrze. najwyraźniej to zrobiłaś już wcześniej, dużo wcześniej, zatem koński cel <dom> koguci upór <dom> małpia rozrywka <dom> i królicza miłość <dom> dają bardzo spójny kierunek przy takim układzie to właśnie praca jawi sie twoim koniom jako ograniczenie szczególnie praca nudna i bez udziału ludzi. na coś takiego ani konie, ani małpy nie pójdą...
fajnie, że sobie zwierzaki w sobie dogadałaś, to bardzo ważne dla harmonii
Cytat: | Cytat:
ale z tym u Jaca się nie zgodzę, bo to jest najwiekszy życiowy szyderca jakiego znam. |
czyli szczurek, mimo ze zewnętrzny wciąż wtrąca swoje trzy grosze u niego owieczka ma zapędy do zabawy < a precyzyjniej rozrywki> a jeśli kogut uznał, ze bycie poważnym jest niewłaściwe, to nic nie jest w stanie zmienić jego nastawienia. toż to urok opierzonych uparciuchów. z tego co widać, jego poczucie humoru najczęściej trafia w absurdy i głupotę innych. kogut nie cierpi krętactwa, stąd tez może po prostu obśmiewać głupotę tego świata, a patrząc na to co sie dzieje wokoło ma spora ku temu pożywkę. Typ poczucia humoru koguta jest specyficzny, ale jak widać bawi twoje małpy a to podstawa
Cytat: | Cytat:
co do Jaca: obserwuję u Niego coś takiego, ze kiedyś owieczka miała większy na Niego wpływ a teraz tygrys się pcha do przodu, ze aż muszę tą owieczkę siłą czasem przywoływać. A wolę jak jest więcej owieczki-możesz mi coś o tym napisać? czy to się da jakoś wytłumaczyć, ze ten tygrys sie teraz bardziej pcha niż kiedyś i czy to może minie? |
wiesz, smok to zwierzak, który lubi błyszczeć a dziecko powoduje, ze tygrysia duma zaczyna prowokować ku temu teraz jestem ojcem, ja wychowuje, ja mam swoje zadanie itp. to powoduje, ze smok staje sie bardziej na pokaz. na szczęście niedługo kończy mu sie ta dekada i zaczyna dekada królika. królik żyje by być kochanym i jest przesłodki. ta dekada będzie dla was bardzo pozytywną, również dla niego jako dla ojca ale czas przejściowy <czyli ten teraz> zazwyczaj jest czasem zamętu, bowiem zwierzaki na nowo potrzebują dojść do porozumienia i każdy pchać sie będzie na piedestał a sprobuj tygrysa stamtąd zdjąć...
Cytat: | Cytat:
i tego też nie kumam, bo ja uwielbiam zajmowac się domem i w nim siedziec i go tworzyć. Praca to dla mnie głupia konieczność na przetrwanie, i cały czas się buntuję przeciwko niej i fakcie, ze tak ogromnie dużo czasu z życia zżera, zabiera rodzinie Evil or Very Mad nie jestem z tym pogodzona. To co napisałać powyżej raczej obrazuje moją mamę... Dlaczego jest tutaj tak duża rozbieżność? |
a to ci napisałam wcześniej z reszta sama sobie na to pytanie odpowiedziałaś:
małpy w domu mają mega imprezę, zatem po co mają szukać na zewnątrz?
małpy świetnie bawią sie w domu zatem rozrywki innej nie potrzeba
konie mając taki wzór i dokładnie przeciwny obraz we własnym domu pęta dojrzały gdzie indziej <praca właśnie>
konie znalazły swój cel, dość nietypowy dla konia, no ale konie masz zewnętrzne zatem nic dziwnego
królik siedzi w domciu i jest kochany zatem nie trzeba mu nigdzie łazić
kogut ma swoje idee i biada temu kto je podważy.
co do wzoru: mama pokazała ci najwyraźniej, ze trzeba opiekować sie domem i to bardzo ważne (źródło idei dla koguta i celu dla koni) ale nie podobała Ci sie forma w jakiej to Ci pokazała, zatem Małpy wzięły sie za przeinaczenie sprawy na swoja modłę (czyli robimy z tego zabawę) zatem efekt masz właśnie: nie najlepszy wzór od mamy zaowocował małpia potliwością i zrobieniem z poważnej sprawy super imprezy. w twoim przypadku to doskonałe połączenie obowiązkowości <koń i kogut, bowiem tu mają swe cele> i super zabawy <małpiatki>
jak dla mnie twoje wątpliwości tylko podkreślają twa małpio-końska naturę
ań - Pon 26 Lut, 2007
Temat postu:
Pao, jesteś wielka
Cytat: | Pao napisał/a:
przy takim układzie to właśnie praca jawi sie twoim koniom jako ograniczenie Smile szczególnie praca nudna i bez udziału ludzi. na coś takiego ani konie, ani małpy nie pójdą...
Dokładnie tak to widzę!!! |
Cytat: | Cytat:
czyli szczurek, mimo ze zewnętrzny wciąż wtrąca swoje trzy grosze Wink u niego owieczka ma zapędy do zabawy < a precyzyjniej rozrywki> a jeśli kogut uznał, ze bycie poważnym jest niewłaściwe, to nic nie jest w stanie zmienić jego nastawienia. toż to urok opierzonych uparciuchów. z tego co widać, jego poczucie humoru najczęściej trafia w absurdy i głupotę innych. kogut nie cierpi krętactwa, stąd tez może po prostu obśmiewać głupotę tego świata, a patrząc na to co sie dzieje wokoło ma spora ku temu pożywkę. Typ poczucia humoru koguta jest specyficzny, ale jak widać bawi twoje małpy a to podstawa |
zobrazowałaś idealnie mojego Jaca
Cytat: | Pao napisał/a:
wiesz, smok to zwierzak, który lubi błyszczeć a dziecko powoduje, ze tygrysia duma zaczyna prowokować ku temu Smile teraz jestem ojcem, ja wychowuje, ja mam swoje zadanie itp. to powoduje, ze smok staje sie bardziej na pokaz. na szczęście niedługo kończy mu sie ta dekada i zaczyna dekada królika. królik żyje by być kochanym i jest przesłodki. ta dekada będzie dla was bardzo pozytywną, również dla niego jako dla ojca Smile ale czas przejściowy <czyli ten teraz> zazwyczaj jest czasem zamętu, bowiem zwierzaki na nowo potrzebują dojść do porozumienia i każdy pchać sie będzie na piedestał Smile a sprobuj tygrysa stamtąd zdjąć... |
dzięki ogromne już wszystko kumam i czekam na tą dekadę królika kto wie, może wtedy łatwiej będzie mu zdecydować się na drugie dziecko?
Cytat: | pao napisał/a:
konie mając taki wzór i dokładnie przeciwny obraz we własnym domu pęta dojrzały gdzie indziej <praca właśnie>(...)królik siedzi w domciu i jest kochany zatem nie trzeba mu nigdzie łazić
kogut ma swoje idee i biada temu kto je podważy. |
to jak definicja mnie
Wielkie dzięki droga Pao
[ Dodano: 2007-07-22, 21:42 ]
potem może to zedytuje by było czytelniej |
Ostatnio zmieniony przez pao 2007-07-23, 08:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-07-22, 23:27
|
|
|
dzięki pao |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-23, 08:17
|
|
|
no to teraz temat z kropkowca chyba czytelniejszy
puszczyk, dziś (jeśli wrócimy o normalnej porze ) lub jutro biorę sie za was |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2007-07-23, 16:10
|
|
|
Ok. Czekamy. Justyna na plaży a ja w domu przy komputerze i zdaje jej relacje. Arek |
|
|
|
|
orenda
double mama
Pomogła: 31 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1601 Skąd: Toruń/Płock
|
Wysłany: 2007-07-23, 21:06
|
|
|
pao napisał/a: | tarasz sie pomagać i dać z siebie wszystko ale do szału doprowadza Cię brak podziękowania, zignorowanie twoich wysiłków a już nade wszystko wszelka niesprawiedliwość.
a tych niesprawiedliwości umiesz dojrzeć sporo i to często niestety tez na wyrost. |
oj tak, u mnie to jest chorobowe. pao napisał/a: | mając wrażliwców do pomocy pies umie uwzględnić potrzeby innych w bardziej empatycznej formie niż kolejne regułki. kłopot pojawia się, gdy dobre chęci spotykają się z oporem lub wręcz z odrzuceniem. wtedy pies czuje sie skopany a królik skrobie o pomoc. świnki zaś wycofują się, bo przecież też nie chcą niczyjej krzywdy. | i z tym się zgadzam pao napisał/a: | ze nie wszyscy są uczciwi oraz nie wszyscy muszą nas lubić. | z jednej strony to wiem, z drugie ciężko z tym czasem. pao napisał/a: | bowiem wyrażanie własnego zdania nie jest Twoja mocną strona. właściwie czasem możesz sama nie wiedzieć co w rzeczywistości jest twoim zdaniem... | z tym ciężko mi się zgodzić, gdyż pao napisał/a: | umiesz poczęstować ciętym słowem | i w przypadku naszych konfliktów mówię bardzo dobitnie o co mi chodzi. pao napisał/a: | mimo że psy chcą dobra swego stada (a rodzina to też stado) to jednak macie kompletnie inne podejście do sprawy a co za tym idzie różne "regulaminy" piszecie. efekt taki, że ty nie przestrzegasz jego regulaminu on zaś twojego i konflikt gotowy. oboje chcecie tylko dobra, ale efekty są raczej odmienne. | to o nas pao napisał/a: | zamiast sie wzajemnie kochać i szanować to sie wzajemnie zwalczacie, | to też o nas pao napisał/a: | zadanie przed wami jest czytelne, jednak nie powiem by było proste. wymaga dużo czasu, cierpliwości, chęci i nade wszystko miłości oparte na wzajemnym szacunku. macie jednak spore szanse na zbudowanie ciepłego, zdrowego domu w którym każe z was będzie miało nie tylko swoje miejsce ale i spełnienie | chciałabym, żeby tak było.
Dziękuję jeszcze raz |
_________________ hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-24, 14:06
|
|
|
puszczyki.
puszczyk właściwy
kua 9
rok ognisty smok
miesiąc ognisty kogut
dzień wodnista owca
godzina drzewny tygrys
koncepcja ziemski szczur
życie ognisty wąż
dekada drzewny koń (do 35) następny wodny wąż
yin/yang zrównoważone (tendencja ku yin)
Arek:
kua 8
rok drzewny tygrys
miesiąc drzewna świnia
dzień drzewny bawół
godzina ognisty szczur
koncepcja ognisty tygrys
życie ziemski koń
dekada ziemski tygrys (do 34) następny ziemski królik
yin/yang zrównoważone
no to zaczynamy:
pierwsze co mi się rzuciło w oczy to równowaga yin i yang. co prawda u Puszczyka w sytuacjach spornych czy kryzysowych to jednak yin może brać górę, ale jakby nie było macie w sobie spore poczucie równowagi i skrajności raczej nie są waszą pasją.
ale to nie tak byście byli monotonni. to wam właściwie nie grozi, choć chwilami możecie czuć pewien zastój. zastój który sami umiecie najlepiej nabudować.
u puszczyka jest spory udział ognia a ogień to nade wszystko czym, to szczytowe yang i pęd do działania. może ogień sam w sobie specjalnie twórczy nie jest, ale za to jest niezwykle skuteczny w realizacji, choć nie zawsze dokańcza co zaczął.
u arka zaś, mimo, że jest sam w sobie ziemią (czyli stonowanie, przyziemność i spokój) to jednak spory udział drzewa w zwierzakach może owocować sporą kreatywnością. nie jest to jednak typ skłonny do niebywałych spontaniczności, choć potrafi zaskoczyć.
kreatywność arka ciekawie może współgrać z dynamicznością puszczyka, bowiem jego pomysły, choć sporo ich, to dzięki niej mogą znaleźć realizację. rzecz w tym, ze niekoniecznie się ujawniają i to nawet nie w kwestii materializacji ale nawet samego wyartykułowania. również puszczyk może na niektóre z pomysłów reagować "nieodpowiednio" w odczuciu Arka. wynika to z dumnych zwierzaków...
po pierwsze arka tygrysy:
tygrysy sa dumne, kochają władzę, starają sie być odpowiedzialne i opanowane. jako że ten tygrys jest wzmocniony bawołem i świnią to raczej wizerunek spokojnego, opanowanego i pewnego siebie faceta na którym zawsze można polegać nie jest niczym trudnym do stworzenia. co mile, również jest oparty na rzeczywistych fundamentach, bowiem zarówno bawół jak i świnia doskonale uzupełniają tygrysie braki.
bawół jest przyziemny, spokojny i trudno go wyprowadzić z równowagi. trzyma sie świata materialnego i jeśli coś zacznie to skończy. to oczywiście idealnie pasuje tygrysowi, bowiem jawi go w oczach innych jako postać rzetelną. rzecz w tym, że bawół niestety może solidnie blokować kreatywność, bowiem chcąc być postrzeganym jako ten stabilny i pewny, będzie starał sie ukryć (nawet przed sobą) wiele swoich pomysłów. aktualna dekada (ziemski tygrys) tym bardziej osadza go w wizerunku opanowanego, poważnego i godnego zaufania i choć ma w sobie olbrzymie pokłady wrażliwości, emocjonalności i miłości, to jednak nie będzie zbyt skłonny by je ujawniać. potrzeba dużo czasu i cierpliwości by sie do tego dokopać.
nadchodząca dekada trochę to zmieni i ten uporządkowany facet może stać sie bardziej chimeryczny, upierdliwy i konfliktowy i to mimo, że dążyć będzie do czegoś odwrotnego. ale o tym potem.
kolejne wzmocnienie tygrysiego wizerunku arek ma o dziwo w łagodnej świni. świnia kocha dom ponad wszystko a dzieci w szczególnosci. to typ domatora, który uczyni wszystko by jego najbliżsi byli szczęśliwi. jeśli tylko umie dojrzeć potrzeby innych a nie tylko swoje oczekiwania to taki tygrysek potrafić będzie zapewnić zarówno podstawy bytu jak i ciepło domowego ogniska.
zatem jak widać ten arkowy tygrys nie jest pusty a wręcz przeciwnie, jednak w tej pełności jest pewne ryzyko: tak bardzo może się zakorzenić że przestanie być mobilny i elastyczny a to grozi juz stagnacją, która męczyć może wszystkich włącznie z samym tygrysem...
no i pułapka tego zwierzyńca: szczur
szczurek sam w sobie doskonale sie uzupełnia z bawołem zatem ten konkretny tygrys na pewno zadba należycie o swą rodzinę, jednak z drugiej strony szczury mają to do siebie, że jeśli inwestują to oczekują zwrotu zysku... a im więcej szczur zainwestuje, tym większe mieć będzie oczekiwania.
a tygrys z bawołem i świnka potrafią zainwestować dosłownie wszystko, to zaś rodzi solidne oczekiwania jeśli chodzi o informację zwrotną... taki tygrys będzie niemal wymagał szacunku, poważania, oddania i pochwał wszelkiej maści. jeśli tylko nie będzie usatysfakcjonowany, może sie okazać, że szczurze złośliwości delikatnie acz skutecznie będą podgryzały, podgryzały i raz jeszcze podgryzały. a że szczur to inteligentna bestia to nie dość ze ugryzie tam gdzie najbardziej boli, to jeszcze zrobi to tak, że ofiara może nie zauważyć kto to uczynił.
co ciekawe szczur często sam nie wie ze dziabnął, bowiem to podgryzanie jest niejako jego natura, zatem dobrze by dojrzał u siebie tę przypadłość (jakże niehonorową i nietygrysią zatem kompletnie ukrywaną), to wtedy będzie miał szanse opanować te zapędy.
no i powrót do tematu następnej dekady:
króliczek co prawda wzmocni w tygrysie emocjonalność i może sie okazać bardziej kochany i ciepły dla rodziny, jednak może pojawić sie niejaka dwulicowość (puszczykowy kogut dostanie na to szału), pojawi sie jeszcze większe zapotrzebowanie na pochlebstwa (choć nadal będzie twierdził, ze nie) a jeśli owo zapotrzebowanie nie będzie spełniane (przecież kogut z tygrysem sie do tego nie poniżą) to spanikowany króliczek będzie podpuszczał szczura, zaś spanikowany szczur uprzykrzy życie niemal każdemu. a co jak co, szczury to mistrzowie sabotażu i partyzantki. frontalnie nie zaatakują, ale ilość złośliwości, perfidii i innych takich zaserwować potrafią w ilości niezmierzonej i na dodatek w białych rękawiczkach...
zatem dobrze jest zapanować nad szczurzyskiem i puścić nieco wodze fantazji kreatywnej by móc najnormalniej sie wyluzować do tego samokrytycyzm i przymróżenie oka będą bardzo pomocne, bowiem większa doza humoru na pewno pomoże znaleźć równowagę
jako mąż czy tez pracownik to doskonały materiał, jednak każda cecha doprowadzona do skrajności może stać sie wadą, zatem warto się sobie poprzyglądać by móc w te skrajności jednak nie popadać. a szczur jest mistrzem właśnie w skrajnościach i wiecznie w nich siedzi...
no ale u was jest o tyle ciekawie, ze puszczyk tez zaszczurzona...
co prawda to szczur zewnętrzny (koncepcja) jednak dzięki temu niektóre ze szczurzych zapędów są jednak akceptowane i rozumiane. jednak w rzeczywistości puszczyk nie ma szans pojąć prawdziwej szczurzej natury (w sensie doświadczenia). gdy szczur wpada w panikę, dla smoka który choćby szczura udawał jego zachowania mogą wydawać sie nielogiczne i skrajnie destrukcyjne (no bo i w rzeczywistości takie bywają...) zatem choć jest szansa pewnego zrozumienia, to jednak jest to tylko pozorne a nie pełne.
generalnie wasze zwierzaki nie stoją w żadnym otwartym konflikcie.
tygrysy co prawda czasem mogą sie trochę o władzę pokłócić a kogut może wykazywać sie nieustępliwością zaś bawół uporem, ale to pewne kwestie niemal kosmetyczne. top tylko znalezienie języka pomiędzy zwierzakami.
co prawda są pewne zarzewia konfliktów, ale dostrzegając je zawczasu można samego konfliktu uniknąć, ale wymaga to chęci i cierpliwości z obu stron.
po pierwsze, choć u puszczyka tygrys jest dopiero w godzinie i może być ukrywany (choć nie sądzę by był skoro podsycony jest kogutem i smokiem) to jednak konflikt o władzę może występować. ważne zatem by każde z was miało swoją działkę w której czują sie panami. innymi słowy własny piedestalik. czyli jeśli jedno drugiemu oddaje jakiś temat w ręce, to niech się do niego nie wtrąca tylko zaufa swej połowie
tygrys potrzebuje terenu na którym będzie czuł sie wielki, szlachetny i sprawiedliwy. jeśli będzie miał to poczucie w domu to będzie wspaniałym mężem, rodzicem, żoną. jeśli jednak nie będzie sie czuł dobrze albo sie ewakuuje na przyjemniejsza lokację, albo wystawi pazury. a tygrys ma to do siebie, ze najpierw wali a potem pyta, o ile jest jeszcze co pytać. na szczęście puszczykowa tendencja do yin raczej skłania do ewakuacji (choć wybuchowa owca może nieźle podjudzić tygrysa jeśli tylko nadepnie się jej na odcisk, a tego nikomu widzieć i doświadczać nie życzę...) zaś arkowe zrównoważenie spowodują że raczej do konfliktów jesteście niechętni. niemniej jeśli już się takowy zjawi to lepiej ewakuować nie tylko najbliższych ale i okoliczne kamienice.
generalnie arek w konflikcie bardziej na rozumie będzie starał sie bazować (puszczyk tez, ale groźna sie robi dopiero gry emocje wezmą górę) zatem szczurza uszczypliwość i elokwencja stają sie poważną bronią. u puszczyka zaś koguci upór, zmienność owcy i tygrysie pazury potrafią być groźniejsze niż niejedna bomba. co prawda póki rozmowa jest intelektualna, to koguci, dogmatyczny upór będzie najbardziej widoczny, jeśli jednak podważy sie najświętsze kogucie wartości, podważy smoczy wizerunek lub odmówi prawa do emocji owcy to wtedy mamy przed sobą emocjonalne tsunami niosące po prostu zniszczenie.
zatem kolejne potencjalne zarzewia:
jeśli arek podważy smoczy wizerunek... smok to jedyny zwierzak który potrafi obrać sobie dowolny wizerunek... są smoki obwieszone złotem, są kloszardzi i choć pozornie się różnią wnętrze kochające wizerunki niewiele sie zmienia
dynamiczna smoczyca z jasno ukształtowanymi poglądami, z wyczuciem piękna i estetyki zdaje sie być dość zrównoważona istotą. lepiej więc nie podważać tego przekonania, bo naprawdę lepiej nie mieć przykładu na to, iż jest inaczej...
zatem uznanie smoczego wizerunku (nawet jeśli miejscami odbiega od prawdy) jest dobrym sposobem by uniknąć konfliktu. co prawda szczurowi by sie chwilami knebel przydał, ale to już praca dla Arka no i cierpliwości i samokrytycyzmu dla smoczycy ale to chyba nieco trudniejsze
kolejny punkt zapalny to przekonania koguta. kogut jak ma swoje zdanie i jest czegoś pewien zdania nie zmieni a przeciwnika gotów jest zabić. co prawda sam w sobie siły dużo nie ma ale będzie dziobał tak długo, aż przeciwnik padnie. a że ma na podorędziu smoka i tygrysa, wystarczy broni na niejedną armię. niestety ani smok, ani kogut ani tygrys nie słyną z empatii, ale tu owca ratuje sprawę. zatem jeśli tylko owieczka pozwoli sobie na wyjście zza bariery ochronnej jaką sobie wybudowała by ukryć swą niesamowita wrażliwość, to jest szansa, że kogut nauczy sie tolerancji, tygrys będzie wspaniałomyślny a smok będzie czasem udawał że nie słyszy.
niewątpliwie wasze tygrysy, jeśli tylko dojdą do porozumienia będą dla siebie wzajemnie doskonałym wsparciem. podobnie te dwa szczury, choć trzeba je czasem po norach pochować dają wam nić porozumienia. a co najważniejsze świnka i owieczka doskonale sie uzupełniają i to właśnie one starają sie najbardziej by wasz dom był pełen miłości i ciepła. zatem opanowanie własnych oczekiwań da wiele plusów na każdym kroku.
szczególnie opanowanie szczura, który może nie pojmować dynamiczności i niezależności puszczyka (niezależność powiązana jest z koniem w dekadzie ale to minie )
wasze opanowanie jest dla was sporym ułatwieniem, ważne jednak by nie było tylko na zewnątrz. jeśli odnajdziecie je w sobie to łatwiej będzie zaakceptować zarówno swoją naturę jak i partnera. no i nade wszystko: więcej spontaniczności przyda sie to wam obojgu
oki, reszty nie dopiszę już dziś, zatem kamilek na następny raz teraz zmykam coś zjeść |
Ostatnio zmieniony przez pao 2007-07-24, 14:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-24, 14:10
|
|
|
Orenda
praca przed wami, ale macie spore szansę tę lekcję odrobić i to z dobra oceną
pozwodzenia i nade wszystko cierpliwości i wzajemnego szacunku |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-07-26, 09:41
|
|
|
kamilek
kua 9
rok metaliczny smok
miesiąc ziemski szczur
dzień drzewny smok
godzina ognisty tygrys
koncepcja ziemski królik
życie drzewny królik
dekada ziemski bawół (do 16) potem metaliczny tygrys (do 26)
yin/yang silne yang
GKZ prawo i porządek
no to z kamilkiem ciekawa sprawa... nawet bardzo ciekawa...
chłopak ma wrodzone zdolności przywódcze i idealnie nadaje sie tam gdzie trzeba umieć tupnąć, huknąć i poustawiać innych. z jednej strony władczy tygrys, z drugiej dwa piękne smoki a z trzeciej elokwentny szczur. efekt piorunujący...
szczególnie gdy sie dorzuci jego Gwiazdę Kariery Zawodowej, która tylko i wyłącznie potwierdza te jego predyspozycje.
tygrys uwielbia władzę i dąży do tego by otaczać go szacunkiem. co prawda bywa leniwy, tchórzliwy i jakby co umie zwalić winę na innych, ale jeśli tylko jest możliwość pokazania sie z jak najlepszej strony to uczyni to najlepiej jak tylko będzie umiał.
do tego smoki które tez uwielbiają błyszczeć, tez kochają być podziwiane, zatem władza mile widziana w jego rękach.
jakby było mało szczurzysko tez chce brylować i świecić swym intelektem zatem w szkole nie powinno być kłopotów o ile nie będzie przesadzał z tym brylowaniem wielu nauczycieli powinno być zachwycona jego pewnością siebie i elokwencją. wyjątek będą tu stanowić nauczyciele wymagający rzetelnej i mocnej wiedzy, ale myślę że jeśli sie odpowiednio ustawi jego smoki to właściwa motywacja może go zmobilizować do pracy
z resztą właśnie wszedł w dekadę bawoła, a to czas rzetelnej pracy i odpowiedzialności, zatem o jego edukację zbytnio bym sie nie martwiła. da sobie radę
jednak w tych jego zwierzaczkach jest jeden minusik...
chociaż zwierzaki podstawy (4 filary) są spójne i mocne to jednak w życiu i koncepcji jest inny zwierzak i to taki, który nie bardzo pasuje do reszty... co ważne: to nie jest jego natura, to pewne kwestie które on uważa za ważne ale ma je wyuczone a nie wynikające z niego. kłopot w tym, że są często niespójne z jego natura i może on zbytnio ulegać otoczeniu z tego powodu.
co prawda króliki są po to by je kochać (co idealnie wpasowuje sie w ten piedestalik tygrysio-smoczy, jednak króliki to też wrażliwce, które przejmują sie każdą krytyką. każde słowo, spojrzenie czy gest potrafią nadinterpretować a przy tygrysie, który boi sie utraty twarzy grozi to poważnym asekuranctwem.
niestety smoki mogą okazać sie tu bardzo kłopotliwe, bowiem jeśli przyjmą ten króliczy wizerunek, to chłopak może sie sam ze sobą męczyć... spowodowane jest to tym, że królik dopasowuje sie do otoczenia i stara sie spełnić jego oczekiwania byle nie zostać odrzuconym. przy tak dumnych zwierzakach jakie są jego istotą to im lepiej wejdzie w ten wizerunek tym bardziej będzie siebie dręczył.
do tego panikarski królik (co prawda tylko wymyślony ale jednak) może podburzać szczura do złośliwości a szczurzyska są wybitnie uzdolnione w tej materii... zatem choć same zwierzaki są spójne, to jednak ten mały kicający przytulas może solidnie namieszać.
na szczęście oboje rodzice mają tez mocne zwierzaki i mogą go nauczyć samoświadomości, poczucia własnej wartości i umiejętności postawienia na swoim. zatem ważne byście z jednej strony utrzymali w nim koncepcyjna dbałość o innych (bez tego może stać sie dyktatorem) ale z drugiej strony nauczyli go pewności siebie i braku leku przed odrzuceniem.
macie na szczęście mocne ku temu podstawy, zatem ja bym sie specjalnie o kamilka nie martwiła ma tendencje do dyktatury ale królik może to złagodzić, szczególnie przy mądrym wychowaniu z jednej strony pełnym miłości ale z drugiej pełnym sprawiedliwości i nade wszystko pamiętania o sobie.
kamil nie ma w sobie naturalnych zapędów altruistycznych a ich wtłoczenie w jego głowę jest bardzo ryzykowne dla niego. lepiej by chować go na tego wielkiego, łaskawego władcę, który szanuje innych niż wpisywać go w ramy w jakich zacznie sie dusić. |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-04, 10:56
|
|
|
mada, wybacz że tyle czekasz, ale ja ostatnio w domu mało przebywam. jutro powinnam mieć chwile by napisać
potem będę znów poza szczecinem, zatem dopiero w czwartek najwcześniej dalej pisać będę |
|
|
|
|
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-08-05, 10:08
|
|
|
mada:
kua 3
rok ziemskiej owcy
miesiąc ziemski smok
dzień wodny królik
godzina ziemski koń
koncepcja ziemska owca
życie ziemska owca
dekada metaliczny koń (do 28) metaliczna owca
yin/yang zrównoważone z tendencją do yin
ale ciekawe z Ciebie stworzenie
ilość i konfiguracja owieczek jest ciekawa a do tego ilość ziemi w żywiołach Twoich zwierzaczków.
wszystkie 3 owce masz ziemskie, smoka też, nawet rozbrykany koń tez jest ziemski, zatem mimo zwierzaków dość rozbrykanych, twórczych i odrealnionych całkiem dobrze radzisz sobie na ziemi. co prawda możesz czasem czuć wewnętrzne rozdarcie, bo z jednej strony twój naturalny, kreatywny żywioł w kontakcie z owcami i koniem może pragnąć spontaniczności i szaleństwa, to jednak ta ziemia przywraca Cię do porządku z czym nie zawsze czujesz sie dobrze. z drugiej strony ta ziemia też chroni Cię przed przesadą w którą z takim zwierzyńcem łatwo mogła byś popaść.
w Twoim życiu kreatywność i spontaniczność grają ważną rolę niezależnie czy jesteś tego świadoma czy nie. nawet taki udział ziemi nie przekona Ciebie do zastoju ze o stagnacji nie wspomnę. co prawda będziesz umiała sobie wytłumaczyć, że to słuszne, jednak dusza i tak rwać sie będzie gdzie indziej. ważne zatem byś pamiętała nie tylko o innych (koń to społecznik zaś królik konformista) ale tez o sobie i swoich potrzebach.
co prawda chyba królik najbardziej w tym przeszkadza, bowiem jego nadwrażliwość połączona z wrażliwością owcy często wpychają Cię w poczucie "konieczności" dopasowania sie do innych. konieczności zrobienia czegoś dla innych a wręcz poświęcenia sie dla innych. rzecz jasna pierwszy do brykania w tym momencie jest koń, zatem nawet jak coś zrobisz dla innych i nawet jak Ci sie to uda i inni będą zadowoleni wewnątrz Ciebie będzie ten konik prychający z niezadowoleniem.
niemniej właśnie z racji ziemi mimo wszystko nie masz zapędów do naprawdę ekstremalnych wyskoków i to co dla Ciebie jest już szalone dla innej owcy/konia było by ledwie spacerkiem wokół pastwiska zatem jak na tak rozbrykane zwierzaki całkiem spokojnie w domowych kwestiach się możesz odnaleźć
u Ciebie poza tym lekkim rozdarciem między szaleństwem i kreatywnością a stabilizacją i powaga ziemi jedynie królik miesza na tyle, byś to odczuwała. Ty albo Twoje otoczenie. o ile nie jedno i drugie
królik jest panikarzem, który nade wszystko chce być kochany i lubiany. wszelkie słowa krytyki bierze sobie mocno do siebie i reaguje na nie zwykła paniką. co prawda smok nie pozwoli sobie na zniszczenie swego wizerunku (niezależnie jaki sobie obrał) ale wybuchowa i nieprzewidywalna owca potrafi pod wpływem króliczych emocji ukazać swe destrukcyjne oblicze: istne emocjonalne tsunami.
efekt taki, że gdy mamy styczność z kłótnią w Twoim wykonaniu to wszelka logika uchodzi na plan dalszy (dużo dalszy) a z Ciebie wylewa sie po prostu kolosalna fala uczuć, która zmyć potrafi niemal wszystko. szczęściem, ze masz tak spory udział ziemi, to dzięki temu nie popadasz w takie stany nazbyt często.
i jeszcze jedno:
właśnie masz przejście pomiędzy dekadami. obie dekady są mocno twoje bowiem zarówno koń jak i owca są twoimi naturalnymi zwierzakami. zmniejszą ci się teraz zapędy niezależnościowe w końskim mniemaniu (czyli jak coś nie tak to galop) ale wzrośnie wyczucie piękna ale i chimeryczność. również empatia, i tak u Ciebie spora, może się wyostrzyć, zatem lepiej zrealizuj ją w kwestiach piękna i wrażliwości artystycznej, bo jak królik zechce ją spożytkować, to istnieje ryzyko zbytniego ulegania otoczeniu.
Radzio:
kua 7
rok drzewny królik
miesiąc drzewna małpa
dzień ziemski pies
godzina ziemska owca
koncepcja drzewna świnia
życie drzewny tygrys
dekada metaliczny wąż (do 33) metaliczny smok
yin/yang zrównoważone z tendencją do yin
męża tez masz ciekawego macie całkiem fajnie zestawione zwierzaki, które w kwestiach emocjonalnych powinny się uzupełniać i dawać wam obojgu wiele satysfakcji. niestety powinny nie zawsze przekłada sie na dają.
generalnie oboje jesteście bardzo wrażliwi i to moze was zarówno łaczyć jak i podsycać konflikty.
masz króliczego męża podszytego wrażliwą owcą i osadzonego w świńskiej wrażliwości. efekt taki, że z jednej strony potrzebuje on wiele ciepła, serdeczności i miłości dla siebie ale z drugiej zdolny jest też to wszystko dać tym których kocha.
te wrażliwce są tym co was do siebie ściągnęło czy to świadomie czy nie. Twój koń nawet nie panikował specjalnie, zaś jego małpa widziała w Twoim zwierzyńcu sporą szanse na rozrywkę.
generalnie ma on doskonałe zwierzaki by stać sie takim super panem domu. człowiekiem na którym można polegać i z którym można się świetnie bawić.
po pierwsze królik kocha i chce być kochanym. oki, bywa czasem upierdliwy w swej kokieterii, ale Ty też masz królika, zatem masz szanse go zrozumieć, jak i on będzie mógł zrozumieć Ciebie w tej materii. Kwestia tylko tego, czy zechcecie uszanować w sobie jak i nawzajem tę cechę.
po drugie owca kocha zmiany i jest ciekawa wszystkiego. ma zapędy artystyczne i nie cierpi stagnacji. do tego oboje owce macie, zatem i tu spokojnie możecie sie porozumieć, nawet mając odmienne poglądy na kwestie piękna.
oboje macie też koncepcje osadzone we wrażliwcach (ty owca on świnia) co od razu wskazuje, że dom, rodzina i emocje sa dla waszej dwójki bardzo ważne. to jest ten aspekt, którego nie możecie sobie odpuścić. dobre relacje emocjonalne między wami są gwarancją sukcesów na każdym polu: czy to dom, praca czy cokolwiek innego. analogicznie: wszelkie konflikty są wyjątkowo destrukcyjne.
a konfliktami jest tak, że choć szybko potrafią wybuchnąć to po jakimś czasie sami nie wiecie o co poszło. skoro tak jest warto zaprząc poczucie humoru i zniwelować jeśli nie same konflikty to chociaż ich efekty.
dla ciebie męczące mogą być czasem jego małpie żarty, bo często tracą złośliwością. rzecz w tym, ze małpa chlapie ozorem na prawo i lewo i często nawet nie wie, ze komuś dogryzła. no ale Twoje wrażliwce mogą czuć sie poważnie urażone. szczególnie przy dumnym smoku, który nie życzy sobie żartowania z jego osoby.
jego zaś może irytować Twój smok, bowiem smoki dbają o aspekty zewnętrzne i choć sam królik nie widzi w tym nic złego, to pies może czasem traktować to jak idiotyczne marnowanie energii zaś małpa będzie właśnie w smoka uderzała swymi psotami. zatem ważne byś jego tekstów nie brała za bardzo do siebie i nie odpowiadała smoczym ogniem na małpie psoty.
obojgu przyda sie dystans do siebie
generalnie życie w tygrysie wskazuje na jeszcze jedną sprawę: zależy mu na tym by być postrzeganym jako osoba odpowiedzialna i taka na której zawsze można polegać. jeśli tylko będziesz umiała to w nim dostrzec to on rzeczywiście pokaże takie oblicze. z jednej strony ma w sobie wielkie pokłady miłości z drugiej pies nade wszystko dba o stado. jeśli tylko czuje się potrzebny to nieba wam przychyli a pisząc regulaminy (tak, psy to kochają) będzie uwzględniał tez wasze indywidualne potrzeby)
macie fajne zwierzaki i choć równie łatwo potraficie wpaść w zachwyt jak i w niechęć, to już tylko kwestia tego czy będziecie chcieli włożyć pracę i energię we wzajemne zrozumienie i szacunek. jeśli tak, to tylko lepiej będzie i to na każdym polu
Klauduś:
kua 3
rok ognisty pies
miesiąc drzewna owca/ognista małpa
dzień ziemska owca
godzina wodny kogut
koncepcja ognisty pies/ognista świnia
życie drzewny szczur
dekada drzewna owca (do 3) ognista małpa
yin/yang silne yin
no to dzieciątko idealnie dopasowane
zacznijmy od tego, ze aktualna wrażliwość i zmienność przeistoczy sie wyraźnie w wybitną aktywność i potrzebę publiki. zatem malucha macie kreatywnego i żwawego jak wejdzie w małpią dekadę to sie jeszcze zaostrzy:)
widać że bardzo ważnym będzie wzór ojca (rok psa i koncepcja psa i świni) zatem jeśli tylko oboje pokażecie mu jak wygląda mężczyzna, ojciec i mąż pełen uczuć i miłości ale jednocześnie odpowiedzialny i wyrazisty, was synek stanie się wymarzonym mężem w przyszłości.
warto pamiętać tez o tym, zę choć schowanego, ale jednak ma koguta, a to zaowocuje uporem i tym, ze to co uzna za swoje (np wzór od was wyniesiony) będzie niebywale trudno zmienić, nawet gdyby on sam tego chciał.
dla jego rozwoju potrzebne są:
jasny obraz mężczyzny w związku: tego który dba, kocha i szanuje ale też jest podziwiany i szanowany oraz otoczony miłością.
uszanowanie jego odmienności i kreatywności, tak by wiedział, że ma prawo do tworzenia i wyrażania siebie.
wychowywanie go w jasnych i przejrzystych ramach. tak by nie było niedomówień, kłamstw i niesprawiedliwości. wychowany w poczuciu tolerancji będzie bardziej elastyczny.
generalnie jeśli skaleczy sie jego wrażliwość jego owce mogą sie opancerzyć i trudno będzie do niego trafić, a upór koguci tylko podsyci słuzbistyczne zapędy psa. efekt taki, że może 'pisać regulaminy" bez uwzględniania potrzeb innych zakładając z góry, ze sam najlepiej wie co innym potrzebne.
zatem bardzo wyraźna rola ojca to jedno, równie ważna jest emocjonalność mamy. jeśli więc będziesz umiała pokazać mu jak wyrażać emocje, jak je uszanować i jak czerpać z nich siłę to synek bezie wymarzonym dzieckiem: sprawiedliwym, wrażliwym i godnym zaufania
zatem materiał macie genialny by wasza rodzina była niemal idealna, pytanie czy wykorzystacie wielki potencjał złożony na wasze łapki? |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2007-08-05, 20:43
|
|
|
Wreszcie wróciłam z wakacji...
pao, wielkie dzięki za horoskop, Arek przywiózł mi wydrukowany, do dzisiaj jestem w szoku, szczególnie jeśli chodzi o Kamilka. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|