Siemię lniane |
Autor |
Wiadomość |
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-07-03, 00:25
|
|
|
i orzechy, zwł. włoskie - mniam!! rodzynki tez... |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2007-07-03, 07:49
|
|
|
Ja też wole namoczone migdały i orzechy, zyskują wtedy na smaku i wydobywa się ich delikatność. A chrupać dalej je można, bo rozmoczone nie są. |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-07-03, 09:26
|
|
|
no właśnie... tylko nerkowce się tak jakby rozmaczają, ale to znowu fajne dla dziecka, bo może z łatwością pogryźć. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Beata
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 03 Lip 2007 Posty: 20 Skąd: Łowicz
|
Wysłany: 2007-07-03, 15:15
|
|
|
Parzenie we wrzątku około 10-15 min. bakalii usuwa większość substancji szkodliwych w tym konserwantów. Moczenie orzechów, pestek dyni, siemienia i innych nasion ułatwia ich strawienie. Prażyć nasiona należy krótko, nie wolno przypalić. Pod wpływem temperatury większość substancji szkodliwych rozkłada się. Pod wpływem krótkiej obróbki cieplnej mogą wystąpić niewielkie straty w pierwszej kolejności witaminy E, przeciwutleniacza, który chroni przed rozkładem nienasycone kwasy tłuszczowe. Dłuższa obróbka cieplna powoduje duże straty witaminy E, a dopiero kiedy jej zabraknie utleniają się nienasycone kwasy tłuszczowe. A więc zdrowy rozsądek, umiar i rozwaga to podstawa. |
_________________ mama Janka (19), Tomka (15) i Krzysia (11) |
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-07-03, 15:17
|
|
|
Beata, fajnie, że jesteś, będziesz kolejnym świetnym źródłem cennych informacji Fajnie, że są dietetycy wegetarianie |
|
|
|
|
Humbak
Pomogła: 80 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3936 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2007-07-03, 15:20
|
|
|
Beato,
[ Dodano: 2007-07-03, 15:20 ]
kasienka napisał/a: | Fajnie, że są dietetycy wegetarianie |
cudownie |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
arete
Pomogła: 47 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1806
|
Wysłany: 2007-07-03, 17:07
|
|
|
kasienka napisał/a: | Niestety, mój mikser nie mieli namoczonego siemienia ani sezamu. |
Mój też nie mielił, udało się dopiero gdy dodałam soku lub wody. Używałam blendera do koklajli. |
_________________ <img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
|
|
|
|
|
kasienka
Pomogła: 123 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 8362 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2007-07-03, 17:15
|
|
|
arete napisał/a: | udało się dopiero gdy dodałam soku lub wody. Używałam blendera do koklajli. |
mieliłam z wodą, końcówką z nożami, którą mielę pasty, koktajle itp... Ale to i tak jest zbyt okropne w smaku i konsystencji, więc chyba sobie podaruję. |
|
|
|
|
Marcela
Pomógł: 38 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1417
|
Wysłany: 2007-07-03, 22:02
|
|
|
Przyznam się, że ja mam ciągle jakiś problem z tym siemieniem. Chyba czegoś nie zrozumiałam... Wytłumaczcie mi proszę jak się ma namaczanie siemienia do podprażania?Najpierw mam namoczyć a potem po odlaniu wody prażyć tego - za przeproszeniem- gluta?
Wybaczcie mi takie głupie pytanie, ale naprawdę nie wiem co z tym siemieniem robicie. |
|
|
|
|
zojka3
Pomógł: 30 razy Dołączył: 21 Cze 2007 Posty: 1916
|
Wysłany: 2007-07-05, 09:01
|
|
|
hmmm.. dla mnie to się nijak ma do siebie ale mogę się nie znać. Tego gluta nie da się odcedzić i uprażyć, można tylko poddusić, więc albo jedno albo drugie.
A swoją drogą to prażone siemię jest pyyyszne z miodem i np. z namoczonymi płatkami owsianymi. Nie wiem jak to wygląda od strony odżywczej (pod wpływem obróbki term.)ale dobre jest.
Co do orzechów to ile je moczycie? Czy godzina wystarczy? |
|
|
|
|
Pat
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 449 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2007-07-05, 13:18
|
|
|
Beata, ej nam radź Kobieto! więcej! |
_________________ hxxp://www.szipszop.pl]hxxp://www.szipszop.pl] |
|
|
|
|
vlada
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 671
|
Wysłany: 2007-07-05, 13:36
|
|
|
zojka3 napisał/a: | Tego gluta nie da się odcedzić i uprażyć, można tylko poddusić, więc albo jedno albo drugie.
A swoją drogą to prażone siemię jest pyyyszne z miodem i np. z namoczonymi płatkami owsianymi. Nie wiem jak to wygląda od strony odżywczej (pod wpływem obróbki term.)ale dobre jest.
|
mi ciężko przechodzi przez gardło namoczone siemię. Postanowiłam nie katować się nim więcej i od teraz tylko prażonym zajadam się |
_________________ hxxp://www.maluchy.pl]hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2007-07-05, 15:11
|
|
|
Ja też nie rozumiem do końca co należy moczyć żeby pozbyć się niepożądanych składników, a co żeby było lepiej przyswajalne, np. płatki owsiane, siemie, sezam, suszone owoce, pestki słonecznika. Mam totalny mętlik w głowie. Jestem też ciekawa żródła tych informacji.
Tym razem zastosowałam sposób Mirki i podprażyłam siemie w piekarniku. |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-07-05, 15:28
|
|
|
Ja też z tym moczeniem nie wszystko kumam. Pestki, orzechy - ok, wszystko (z wyj. siemienia) jasne. Ale zboża? Które trzeba? I które jeszcze warto do tego zakwasić (na pewno płatki owsiane, ale co jeszcze?) |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
puszczyk
Pomogła: 102 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: 2007-07-05, 16:24
|
|
|
alcia, ale tą wodę od pestek i orzechów można wykorzystać czy wylać? |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-07-05, 18:14
|
|
|
Ja wylewam - choć różne źródła różnie podają, zazwyczaj jednak doradzają odlewać. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Marcela
Pomógł: 38 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1417
|
Wysłany: 2007-07-07, 12:28
|
|
|
No to jak z tym moczeniem i prażeniem? Pamięta ktoś?..... |
|
|
|
|
arete
Pomogła: 47 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1806
|
Wysłany: 2007-07-07, 15:57
|
|
|
Nie wiem czy dobrze zapamiętałam, ale chyba dzięki moczeniu wypłukujemy owe glikozydy, natomiast wysoka temperatura może niszczyć kwasy omega, o które nam przecież chodzi. |
_________________ <img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/145161.birthday.png" border="0"><img src="hxxp://www.babysfirstsite.org/newtickers/ticker/143011.birthday.png" border="0">
|
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-07-07, 18:35
|
|
|
ale znowu nieraz tu na forum, podawano, że siemię trzeba poddać obróbce cieplnej (z jakiegoś tam powodu)...
to jak? |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2007-07-07, 18:48
|
|
|
Myślę, że wystarczy dodać siemię do gorącej, zdjętej z ognia kaszki (albo takie zmielone albo zmiksowane na mleczko). Glutków oczywiście już nie podprażamy. Poza tym ilość tych substancji jest bardzo mało, w końcu kto zjada kilogramami siemię, by mogło zaszkodzić. Warto je po prostu dodawać do różnych rzeczy (przede wszystkim do chleba - jak ktoś piecze, bo w nim nie wyczuwa się tego charakterystycznego smaku), do kotlecików, jako gomasio (delikatnie podprażone). Ja bym się tym tak nie zamartwiała, w końcu siemię jest rośliną leczniczą.
Trochę o glikozydach jest hxxp://209.85.135.104/search?q=cache:GLcmWjk1RSkJ:www.chemicalforum.eu/viewtopic.php%3Fp%3D9978+siemi%C4%99+glikozydy+cyjanogenne&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl]tu, tam też jest kilka linków do innych stron.
"Podczas moczenia i kiełkowania nasion gwałtownie zmniejsza się ilość glikozydów cyjanogennych. Glikozydy cyjanogenne występują bardzo często w materiale roślinnym zwierzęta włącznie z człowiekiem mają na to biochemiczny sposób. Np. siemie lniane też ma ww. glikozydy które działają bakteriostatycznie w przewodzie pokarmowych. " |
|
|
|
|
Beata
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 03 Lip 2007 Posty: 20 Skąd: Łowicz
|
Wysłany: 2007-07-08, 12:26
|
|
|
Siemię lnu lub sezamu należy namaczać lub prażyć w zależności od przeznaczenia. Poza tym nie dajmy się zwariować, wiele badań wskazuje, że pewne substancje toksyczne są szkodliwe w dużych ilościach a w niewielkich mogą nawet leczyć np kwas erukowy usunięto z oleju rzepakowego jako szkodliwy, a ostatnie badania pokazują, że są pomocne w leczeniu schorzenia ALD
[ Dodano: 2007-07-08, 13:27 ]
zojka3 napisał/a: | hmmm.. dla mnie to się nijak ma do siebie ale mogę się nie znać. Tego gluta nie da się odcedzić i uprażyć, można tylko poddusić, więc albo jedno albo drugie.
A swoją drogą to prażone siemię jest pyyyszne z miodem i np. z namoczonymi płatkami owsianymi. Nie wiem jak to wygląda od strony odżywczej (pod wpływem obróbki term.)ale dobre jest.
Co do orzechów to ile je moczycie? Czy godzina wystarczy? |
O wartości odżywczej już pisałam, wszystko zależy od czasu i temperatury. Im krócej tym lepiej dla wartości odżywczej. Oczywiście nie możemy przypalić. Lekko podprażyć to kwestia wyczucia, najlepiej metodą prób i błędów.
Orzechy najlepiej moczyć przez noc, zwiększa się strawność i przyswajalność składników. |
_________________ mama Janka (19), Tomka (15) i Krzysia (11) |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-08-29, 21:16
|
|
|
Ania D. napisał/a: | Myślę, że wystarczy dodać siemię do gorącej, zdjętej z ognia kaszki (albo takie zmielone albo zmiksowane na mleczko). |
Jeśli zmielone to masz na myśli nieprażone? I że temperatura gorącej kaszki 'utłucze' to, co szkodliwe, czy dobrze zrozumiałam?
Ania D. napisał/a: | Warto je po prostu dodawać do różnych rzeczy (przede wszystkim do chleba - jak ktoś piecze, bo w nim nie wyczuwa się tego charakterystycznego smaku), |
A temperatura pieczenia chlebka nie zabije omegów?
Coraz częściej stosuję siemię, ale mimo wielu już rozmów na ten temat, nadal nie do końca wiem jak z nim postępować... |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2007-08-29, 21:40
|
|
|
Do gorącej kaszki dodawałam nieprażone, ale ogólnie nie przepadam za smakiem kaszy z siemienie, więc dodaję do chleba, tam nie czuję smaku siemienia. Jeśli jest jakaś obróbka termiczna, to siemienia nie prażę. Omega w siemieniu (i innych orzechach) jest bardziej stabilna niż np. w oleju i nie ulega tak szybko zniszczeniu. Warto tylko używać w miarę świeżo zmielonego siemia, jeśli je chcemy troszkę trzymać, to w zakręconym słoiku w lodówce (najlepiej nie dłużej niż dwa tygodnie). |
|
|
|
|
Malinetshka
Paulina
Pomogła: 73 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5765 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-08-29, 21:49
|
|
|
Aniu, zawsze mielę na świeżo. Młynek mam pod ręką Zastanawiało mnie tylko to co wyżej, dziękuję za cierpliwe udzielenie mi odpowiedzi. |
_________________ hxxp://www.myticker.eu/ticker/] |
|
|
|
|
Ania D.
Pomogła: 115 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 2196
|
Wysłany: 2007-08-29, 21:54
|
|
|
Żaden problem |
|
|
|
|
|