obowiązki dziecka |
Autor |
Wiadomość |
nitka
SzumiąceWMózguLiście
Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2008-10-06, 19:52
|
|
|
olgasza napisał/a: | dpusc mu to sprzatanie na jakis czas zupelnie? moze po jakims czasie sam zaskoczy, ze cos tu nie gra, jak juz bedzie sie przewalal o brudne ciuchy i nieposprzatane graty? |
well, to się zdarza. Umnie miało miejsce w wieku 20 lat, kiedy o leżące ciuchy na podłodze się potknęłam, poślizgnęłam i rąbnęłam szczęką w ramę łóżka, które nie było oczywiście od rana zrobione. wtedy się wkurzyłam i posprzątałam |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2008-10-06, 19:55
|
|
|
no prosze, jaki budujący przyklad |
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
ajanna
Pomogła: 75 razy Dołączyła: 11 Cze 2007 Posty: 1651 Skąd: Barcelona
|
Wysłany: 2008-10-06, 20:04
|
|
|
kamma napisał/a: | olgasza napisał/a: | frjals, a moze odpusc mu to sprzatanie na jakis czas zupelnie? moze po jakims czasie sam zaskoczy, ze cos tu nie gra, jak juz bedzie sie przewalal o brudne ciuchy i nieposprzatane graty? |
ryzykowny pomysł Ja bym jeszcze do tego dodała, żeby jego koledzy w jakiś sposób trafili do takiego na maksa zabałaganionego pokoju |
z mojego doświadczenia wynika, że jeśli dziecko spodziewa się gości, to natychmiast sprząta - nawet jeśli miałoby to oznaczać upchnięcie całego bałaganu w szafie
a z tym przewracaniem się, to słyszałam taki patent od psychologa, z tym, że on go stosował - podobno skuteczne - wobec swojej 4-letniej córki |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-10-06, 20:41
|
|
|
Cytat: | a z tym przewracaniem się, to słyszałam taki patent od psychologa, z tym, że on go stosował - podobno skuteczne - wobec swojej 4-letniej córki |
na moją 4-latkę (też córkę psychologa ) nie działa. Ale ona niewielką wagę przykłada do spraw ziemskich |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2008-10-07, 09:00
|
|
|
kamma napisał/a: | olgasza napisał/a: | frjals, a moze odpusc mu to sprzatanie na jakis czas zupelnie? moze po jakims czasie sam zaskoczy, ze cos tu nie gra, jak juz bedzie sie przewalal o brudne ciuchy i nieposprzatane graty? |
ryzykowny pomysł Ja bym jeszcze do tego dodała, żeby jego koledzy w jakiś sposób trafili do takiego na maksa zabałaganionego pokoju |
Jeszcze bardziej ryzykowny pomysł - tyyyle ciekawych rzeczy na podłodze. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2008-10-07, 09:37
|
|
|
olgasza napisał/a: |
frjals, a moze odpusc mu to sprzatanie na jakis czas zupelnie? moze po jakims czasie sam zaskoczy, ze cos tu nie gra, jak juz bedzie sie przewalal o brudne ciuchy i nieposprzatane graty?
|
kochana, jeżeli to taki typ jak ja, co (jak twierdzi Piotrek) moze mieć nasrane na podłodze i ręką nie ruszy, to takie sposoby nie podziałają |
|
|
|
|
olgasza
królowa życia
Pomogła: 124 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3140
|
Wysłany: 2008-10-07, 11:06
|
|
|
rosa,
no, wlasnie, na kazdego dziala cos innego...
Ja zaczynam sprzatac, jak juz naprawde nie moge nic znalezc, ale porozrzucane wszedzie papiery i ubrania to norma, ktorej jakos nie umiem/nie chce zmienic. Zreszta pod tym wzgledem dobrze sie dobralismy z J. - mamy podobny poziom balaganu i sprzatamy zrywami - najczesciej jak maja przyjsc goscie
Poza tym toniemy w syfku i dobrze nam z tym. Jakos nie umiem sobie wyobrazic, ze bede wymagala od marianki utrzymywania porzadku, skoro sama go nie umiem utrzymac
Sama nie cierpialam, jak mi mama wjezdzala z odkurzaczem do pokoju i zaczynala zbierac gazety. Dla swietego spokoju wynosilam wtedy zaplesniale szklanki, ogryzki i upychalam ubrania w szafie, ale i tak nastepnego dnia wszystko wracalo do normy.
W sumie moj pokoj lsnil tylko dwa razy w roku, przed swietami...
kurcze, ale sobie laurke wystawilam, no. ale gdyby nas ktos chcial odwiedzic, to przynajmniej odkurze - aj promis.
|
_________________ hxxp://ekostyl.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2008-10-07, 11:16
|
|
|
Ja też jestem megabałaganiara, założę się, ze większej ani na tym forum, ani nigdzie indziej nie znajdziecie, chociaż byście nie wiem jak szukały. Odwlekam takie roboty jak mogę, dzieci mają to po matce |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
Flippi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 401 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-10-07, 11:25
|
|
|
Capri, przyjmuję zakład Potrafię do spółki z moim dzieckiem zapuścić każde mieszkanie w krótkim czasie do stopnia niespotykanego w przyrodzie |
_________________ ---------------------------
Mój blog
www.prawdziwy.blox.pl
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2008-10-07, 11:28
|
|
|
Flippi napisał/a: | Capri, przyjmuję zakład Potrafię do spółki z moim dzieckiem zapuścić każde mieszkanie w krótkim czasie do stopnia niespotykanego w przyrodzie |
ze mną i moimi dziećmi nie wygrasz, niestety, sa na tym forum osoby, które mogą to potwierdzić, a którym niniejszym dziękuję za taktowne nieujawnianie tych informacji do tej pory |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-10-07, 11:35
|
|
|
Może czas, aby wkroczyła Perfekcyjna Pani Domu |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Flippi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 401 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-10-07, 11:41
|
|
|
euridice napisał/a: | Flippi, Capricorn, to może mały foto-konkurs?
Wy sfotografujecie, my ocenimy! |
Ło Jezu, spaliłabym się ze wstydu
Lily napisał/a: | Może czas, aby wkroczyła Perfekcyjna Pani Domu |
Śmiejcie się - ale ja uwielbiałam oglądać ten program To mnie po prostu fascynuje... Nawet nabyłam sobie książkę! Normalnie science-fiction |
_________________ ---------------------------
Mój blog
www.prawdziwy.blox.pl
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2008-10-07, 11:43
|
|
|
Flippi napisał/a: | Śmiejcie się - ale ja uwielbiałam oglądać ten program To mnie po prostu fascynuje... Nawet nabyłam sobie książkę! Normalnie science-fiction | a mnie zawsze zadziwia, jak można tak dom zapuścić i pokazywać ten syf w tv
my nie mamy zbytniego porządku, ale bez przesady
no tyle że ja nie mam dzieci, a to już inna bajka jest choć nie wyobrażam sobie, żeby mi się tu na biurku piętrzyły np. brudne ubrania |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2008-10-07, 11:52
|
|
|
Flippi napisał/a: |
Lily napisał/a: | Może czas, aby wkroczyła Perfekcyjna Pani Domu |
Śmiejcie się - ale ja uwielbiałam oglądać ten program To mnie po prostu fascynuje... Nawet nabyłam sobie książkę! Normalnie science-fiction |
w konkursie na bałaganiarzy moglibysmy wystartować, ale bez P. on wszystko psuje, w niedzielę umył podłogę (chociaż ledwo chodzi - dysk)!!! ten facet mnie przeraża. co się stało z tym punkowym niechlujem który bardziej mi pasował?
moi chłopcy "posprzątali" w sobotę swoje pokoje, a już wygladają gorzej niż przed sprzątaniem.
w ogóle mamy tendencję to zastawiania każdej wolnej powierzchni. przeogromne ilości książek przenosimy z miejsca na miejsce. czworo czytaczy, w tym dwoje nałogowych. |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2008-10-07, 12:00
|
|
|
Ja mam jedną w miarę skuteczną metodę na porządek - zgarniam wszystko tak po łebkach, zeby tak bardzo nie było widać regularnego syfu, którego jednak wolałabym nie fotografować w obawie przed interwencją opieki spolecznej z odebraniem mi dzieci włącznie - i dzwonię po moje dziewczynki od sprzątania. Wyskakuję z kasy - ale przez jakiś czas mam w miarę porządek. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2008-10-07, 12:05
|
|
|
No ale skąd te dziewczynki wiedzą, gdzie co powkładać.
Czasem grożę R., że posprzątam mu na biurku, ale nie mam pojęcia co zrobić z tymi papierami, rachunkami, dokumentami, które on tam ma.
Ja chyba jestem skąpa, bo sobie myślę, ze sama umyje okna a za zaoszczędzone pieniądze kupie sobie kiecę. Tylko, że nie myję a na kiecę i tak nie mam |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2008-10-07, 12:15
|
|
|
kofi napisał/a: |
Ja chyba jestem skąpa, bo sobie myślę, ze sama umyje okna a za zaoszczędzone pieniądze kupie sobie kiecę. Tylko, że nie myję a na kiecę i tak nie mam |
Ja robię tak, że ustalam sobie, że np. pieniądze za korepetycje od ucznia X idą na "dziewczynki od sprzątania". Naprawdę wolę mieć godzinę czy dwie korepetycji w tygodniu więcej, niż sprzątać.
A okien mam 17, z czego samodzielnie umyłam... jedno skrzydło jednego okna NAwet, gdybym sie zabrala, to zaraz: "mamo, to!", "mamo, tamto!" itp, itd. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
Ewa [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-10-07, 12:26
|
|
|
Capricorn napisał/a: | sa na tym forum osoby, które mogą to potwierdzić, a którym niniejszym dziękuję za taktowne nieujawnianie tych informacji do tej pory | Ha, a skąd wiesz? |
|
|
|
|
kofi
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 12 Lis 2007 Posty: 6415 Skąd: jestem ze wsi
|
Wysłany: 2008-10-07, 12:39
|
|
|
Ja mam mnóstwo okien, nawet w piwnicy spore okna, a piwnica wielka.
Na niektórych oknach w piwnicy do tej pory taśma
Na poddaszu nie myłam jeszcze nigdy , ale ja tam rzadko bywam.
Nieee, no okna to temat drażliwy dla mnie. |
_________________ hxxp://jak-obloki.blogspot.com/
|
|
|
|
|
Flippi
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 401 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-10-07, 13:33
|
|
|
Capricorn napisał/a: | zeby tak bardzo nie było widać regularnego syfu, którego jednak wolałabym nie fotografować w obawie przed interwencją opieki spolecznej z odebraniem mi dzieci włącznie |
No właśnie
kofi napisał/a: | Tylko, że nie myję a na kiecę i tak nie mam |
Też tak mam i nie wiem, jak to się dzieje - bo to chyba przeczy zasadzie zachowania energii (albo czemuś podobnemu). |
_________________ ---------------------------
Mój blog
www.prawdziwy.blox.pl
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
|
Malati
Pomogła: 71 razy Dołączyła: 10 Cze 2007 Posty: 3924
|
Wysłany: 2008-10-07, 13:55
|
|
|
rosa napisał/a: | w konkursie na bałaganiarzy moglibysmy wystartować, ale bez P. on wszystko psuje, w niedzielę umył podłogę (chociaż ledwo chodzi - dysk)!!! ten facet mnie przeraża. co się stało z tym punkowym niechlujem który bardziej mi pasował?
|
Rosa |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2008-10-07, 14:00
|
|
|
Flippi napisał/a: |
kofi napisał/a: | Tylko, że nie myję a na kiecę i tak nie mam |
Też tak mam i nie wiem, jak to się dzieje - bo to chyba przeczy zasadzie zachowania energii (albo czemuś podobnemu). |
|
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-10-07, 14:45
|
|
|
Fajnie się Was czyta
Jestem wśród swoich! Też potrafię, a co. I też mam zrywy na sprzątanie, najczęściej gdy akurat mam coś innego do zrobienia, bardziej znienawidzonego od sprzątania (ale to jest prawie niemożliwe ). I uwielbiam to poczucie dobrze spełnionego obowiązku gdy wreszcie uprzątnę megazapuszczony dom Bo jak uprzątnę tylko lekko zabałaganiony, to co to za frajda? |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-10-07, 21:58
|
|
|
olgasza napisał/a: | a moze odpusc mu to sprzatanie na jakis czas zupelnie? moze po jakims czasie sam zaskoczy, ze cos tu nie gra, jak juz bedzie sie przewalal o brudne ciuchy i nieposprzatane graty? |
jakoś nie wierzę w taką możliwość. On już miał na swoim koncie takie bałagany, że chyba nic go nie ruszy
Flippi napisał/a: | Capri, przyjmuję zakład |
ja też , bez kitu, bo założę temat o najstraszniejszym mieszkaniu...
olgasza napisał/a: | Jakos nie umiem sobie wyobrazic, ze bede wymagala od marianki utrzymywania porzadku, skoro sama go nie umiem utrzymac |
fakt, to wredne .
Tylko jak przyjdzie co do czego to ja po sobie sprzątam, a on nie. Nie chcę go wychować na faceta, który oczekuje, że ktoś (jego dziewczyna? żona? facet?) po nim posprząta .
Gdyby bałaganił cały tydzień, a raz w tygodniu sprzątał to ok. No dobra, ja nie sprzątam raz w tygodniu. Ale nawet raz w miesiącu. A on NIGDY w życiu nie pomyślał, że można sprzątnąć. Dlatego chyba trzeba go tego najpierw nauczyć i wymagać jako obowiązku.
Ja też długo wytrzymuję w bałaganie, aż w końcu zaczyna mi źle robić na głowę. A może to tylko wyrzuty sumienia, że jako niepracująca żona nie wykonuję swoich obowiązków... |
_________________
|
|
|
|
|
frjals
ískalt tófa
Pomogła: 23 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 1706 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-10-07, 22:21
|
|
|
euridice napisał/a: | Więc może jesli np. przez tydzień baaardzo dbalibyście z Wilkiem o porządek w jego pokoju, to on przyzyczaiłby się i tak by mu zostało? |
ale musiałby chyba ciągle siędzieć w swoim pokoju?
Niestety, z doświadczenia mogę stwierdzić, że utrzymanie wzorowego porządku w całym mieszkaniu jest niemożliwe dłużej niż jeden - dwa dni |
_________________
|
|
|
|
|
|