wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Nasze dzieciaki 2004/05
Autor Wiadomość
dort 


Pomogła: 56 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2569
Skąd: okolice
Wysłany: 2010-02-19, 08:25   

kamma jestem zszokowana zachowaniem wychowawczyń wobec Irmy, nie wyobrażam sobie, żeby w przedszkolu z powodu jakiegoś śmiesznego konkursu "wykwalifikowane" osoby wykluczały "nie pasujące im dzieci" - ja na Twoim miejscu zareagowała bym stanowczo i zażyczyła, aby wszystkie dzieci brały udział w konkursie, przecież również przedszkolanki mają za zadanie dostosować się do poziomu, specyfiki grupy, a nie iść na łatwiznę i wywalać z niej dzieciaczki, z którymi sobie nie radzą ]:->

obserwując występy w grupie Oskara, widzę ile panie muszą się nagimnastykować, żeby jakoś wszystko poszło, ponieważ kilkoro dzieciaczków "rozwala" im występ, ale one świetnie sobie radzą i specjalnie takim dzieciakom powierzają rolę odpowiednie dla nich i wszystko gra i raz bardziej gładko raz mniej, ale idzie
_________________
syn 02.09.2005r. i syn 09.06.2013r.
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-02-19, 10:51   

Dzięki dziewczyny za wsparcie i świetne rady i spostrzeżenia. Jestem po rozmowie z wychowawczynią, jakimś cudem poświęciła mi aż godzinę. Na szczęście sprawa nie wygląda tak tragicznie. Irma nie tańczy, gdy dzieci ćwiczą do konkursu, ale potem jest jeszcze czas, gdy mogą tańczyć wszyscy. Tyle, że oczywiście wtedy Irma nie chce tańczyć i trochę jej się nie dziwię. Podobno Irma w ogóle sobie nie radziła z tańcem w grupie - rwała koło, nie potrafiła znaleźć pary samodzielnie, nie robiła poszczególnych figur. Zapytałam panią, czy uważa, że przyczyną jest brak umiejętności. Pani powiedziała, że raczej tak. Więc ja na to, że Irma została ukarana za brak umiejętności. Pani myślała, że dzieci nietańczące mają dobrze zorganizowany czas i są zajęte (układankami). Nie wiedziała, że jest inaczej. Powiedziałam jej, że Irma czuje się pokrzywdzona i żal jej, że nie może tańczyć. I tak to zostawiłam, niech sobie kobieta to przemyśli i zastanowi się, co z tym zrobić.
Potem rozmawiałyśmy w ogóle o Irmie. O tym, że odstaje od grupy, że nie nawiązuje relacji z dziećmi, nie odpowiada na zachętę do zabaw... Zapytałam ją, co o tym sądzi jako pedagog, ale wymigiwała się gładkimi słówkami: najpierw zaczęła chwalić Irmę, jak niesamowicie jest rozwinięta intelektualnie, jak fantastycznie kojarzy fakty, jaką ma pamięć... Więc mówię: "Ale społecznie jest słabo rozwinięta". I sugeruję, że coś może być nie tak. Pani nie załapała, więc powiedziałam jej w końcu wprost, że Irma ma trudności o charakterze autystycznym. No to wtedy klapki jej z oczu spadły i się rozgadała o kompensacji braków w jednej dziedzinie zdolnościami w drugiej. Mam nadzieję, że dotarło do niej, że Irma nie jest "zwykłym dzieckiem", że wymaga indywidualnego podejścia i bardzo dużo od tego zależy.
, pytałaś, czy martwię się tym, że Irma żyje w swoim świecie. Cóż, trochę tak. Na przestrzeni najbliższych kilkunastu lat relacje rówieśnicze będą ważnym elementem życia jej rówieśników, pomagając się rozwijać i kształtować tożsamość. Irma będzie kształtować tożsamość w oparciu o swój własny świat, co może skończyć się nieprzystosowaniem do życia w świecie obiektywnym. Oczywiście nie jest tak, że Irma w ogóle nie nawiązuje relacji. Wczoraj na sali zabaw sama podeszła do dziewczynek i nawiązała z nimi kontakt, zaczęła się z nimi bawić. Ma też przyjaciela w tym samym wieku i będę się bardzo starała, żeby poszli razem do jednej klasy. Spodziewam się u Irmy trudności w relacjach społecznych. Myślę, że będzie tak, że będzie miała niewiele związków, ale bardzo głębokich. Jeśli ktoś ją zawiedzie, to będzie masakra :( Ale ja już teraz jestem na to przygotowana. Mam nadzieję, że zauważę, jeśli to się stanie.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2010-02-19, 11:41   

kamma, bardzo ciepło o Was myślę. Irma komunikuje się pięknie, wyraża swoje potrzeby i uczucia, ale nie zawsze potrzebuje tłumów, żeby być szczęśliwa :-D (ja też nie lubię, a w przedszkolu najbardziej kochałam kredki- panie dawały mi zeszyt i kredki i mogłam tam cały dzień rysować, dzieci mnie jednocześnie przerażały i nie były interesujące) . Szkoda, że te wychowawczynie takie mało domyślne, no ale wiesz w każdej grupie zawodowej są ludzie tacy więcej kojarzący i tacy, niestety, mniej. Trzymajcie się
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-02-20, 19:12   

kamma,masakra z tym konkursem :-/ Biedna Irma :-( Zuzia miała niedawno brała udział w zawodach tanecznych,bardzo to przeżywała itd,nie wyobrażam sobie sytuacji gdyby ktos nagle powiedział jej,ze jednak nie moze startowac - dla niej to by była tragedia...

Ehhh,tak jak piszesz i o ile dobrze pamitam pisałas wczesniej o tym przedszkolu to bardzo nie podoba mis ie podejscie tych pań.Przeciez każde dziecko jest inne i ma do tego prawo.To one powinny dostosowac formy i metody pracy do dzieci,a nie dzieci do siebie :roll: Dzis,na pedagogice bardzo duzy nacisk kładzie sie na indywidualne podejscie,na kompensacje ale także na prace z dzieckiem zdolnym (którym niewątpliwie jest Irma).

kamma,a fajną bpanią bedzie miała w szkole?

,jak tam Jagoda i jej starania?

U nas bardzo dobrze,Zuzka sie mocno uspokoiła (ufff),widać,ze coraz lepiej radzi sobie z emocjami,panuje nad sobą itd.Skończył sie krzyki i niefajne zachowania pojawiaja sie bardzo rzadko,jest miła i przyjacielska.Jest bardzo towarzyska,dzieciaki bardzo ją lubią w przedszkolu :-) Ma drugiego już 'chłopaka' (pierwszy został w poprzednim przedszkolu) :->
Jeżdzi na łyzwach,fajnie jej to wychodzi,narty tez kilka razy zaliczyła.Generalnie potrzebuje bardzo duzo ruchu.Coraz lepiej rysuje i pisze.Wielka dziewczyna z niej normalnie :-)
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2010-02-22, 17:47   

malina napisał/a:

Jeżdzi na łyzwach,fajnie jej to wychodzi,narty tez kilka razy zaliczyła.Generalnie potrzebuje bardzo duzo ruchu.Coraz lepiej rysuje i pisze.Wielka dziewczyna z niej normalnie :-)
Zuzy faktyczni zuch - tym bardziej w porównaniu do mojego dzika- ona taki raczej bojący się i anrt to sobie w jego wykonaniu nawet nie wyobrażam :->

Radziej odkrywa pasję- OGRODNICZĄ , wczoraj nazwał swojego nowego kaktusa pompon ;-) i oferuje mi swoją pomoc ( nie do odrzucenia ) przy wszelkich "kwiatkowych" pracach ;-)
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2010-02-28, 23:09   

Jak to się stało że dopiero dzisiaj odkryłam ten wątek? :shock:

Jagoda jest żywiołowa, uparta, uwielbia arts and crafts, maluje, rysuje, wycina, skleja i projektuje.

Jeździ na rowerze (ze stabilizatorami) i hulajnodze, kocha skoki na trampolinie.

Z jednej strony potrafi się skupić na czymś, bawić sama w wyobrażone zabawy (serwowanie herbatek, skomplikowane historie odgrywane przez zabawki), z drugiej jest żywiołem, uwielbia się przerwacać na sofie, biegać, skakać, wspinać.

Cieszę się że można się z nią umówić, i ona tego przestrzega (zazwyczaj ;) )

Jest perfekcjonistką, wszystko musi być DOKŁADNIe tak jak sobie wymyśliła.

Nieustannie się ściga, wszędzie musi być pierwsza (a jeśli stanie się inaczej, okazuje się że "ja się wcale nie ścigałam" ;) )

Uwielbia wygrywać :D
Kiedyś wyznałam jej miłość, mówiąc że kocham ją jak cały kosmos.
- A ja Cię kocham jak cały kosmos i z powrotem. TO ZNACZY ŻE JA WYGRYWAM :mryellow:



Fajna jest, no :-D
_________________

 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-03-01, 08:41   

U nas też licytowanie miłości jest na porządku dziennym :)
W ogóle dużo z Jagody można odnieść do Irmy: perfekcjonizm, wygrywanie, skakanie, upór...
Tylko do prac ręcznych nie ma zacięcia, szybko rezygnuje.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2010-03-01, 10:35   

------
Ostatnio zmieniony przez Malati 2013-11-06, 13:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-03-01, 11:02   

czarna96, przede wszystkim pogadaj z paniami w przedszkolu, co sądzą o jego zdolnościach manualnych. Co do ćwiczeń, oczywiście próbuj, tylko subtelnie, żeby nie znienawidził ;)
Nawlekanie koralików, wycinanki, wyklejanki, a może zeszyt ćwiczeń? Irma też ma problemy z rączkami, ja z nią nie ćwiczę, ale uwielbia zeszyty z ćwiczeniami, gdzie dorysowuje wzorki, pisze litery i cyfry po liniach przerywanych, sama też czasem dorwie się do nożyczek i coś wycina, najchętniej ulubione postaci z gazetek. Dość koślawo, ale ćwiczy.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
mandy_bu 


Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 30 Gru 2008
Posty: 1260
Wysłany: 2010-03-01, 11:13   

czarna96, wyrobi się :-) . Polecam trójkątne kredki i gumowe nasadki a długopisy, kredki, ołówki, które wymuszają prawidłowe trzymanie pisaka. Mój synu po ćwiczeniach szybko załapał.
Mój w kółko rysuje różne maszyny. Ja wciąż dostaję maszynę do robienia serduszek :-D .

[ Dodano: 2010-03-01, 11:16 ]
To prawda, że może mieć predyspozycje do dysleksji. Ćwiczcie z nim. U nas jest podobnie, ćwiczymy przed każdym obejrzeniem bajki, lub grą: najpierw praca, później przyjemność. Młody już się do tego przyzwyczaił i wie, że ma coś narysować, lub rozwiązać zadanie (takie dla 5 latka) lub zapiąć i rozpiąć guziki od koszuli.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2010-03-01, 11:39   

czarna96 napisał/a:
nikt do tej pory nie powiedział że młody ma jakieś braki,ale może maja to gdzieś.Chyba zapytam

moja siostra ma syna, którego rozwój manualny wygląda (przynajmniej z opisu) b. podobnie jak rozwój Twojego.
U niego jeszcze więcej problemów dochodzi.. w każdym bądź razie wykopałam ją ostatnio do poradni psychologicznej, by go przebadała (ogromną przepaść widziałam m. nim a Kają i martwiłam się jak sobie poradzi w szkole). Okazało się, że rozwój manualny określono mu na poziomie 3-latka. On też nie potrafi trzymać kredki. Nie dość, ze całą łapką, to jeszcze trzyma to w powietrzu, nie podpiera rączki na kartce. W takich warunkach ciężko precyzyjnie rysować. On rysuje na podobnym poziomie co moja Lenka, a jest w wieku Kai.
Panie w przedszkolu też nie widziały wcześniej problemu (choć moja siostra nie pytała). A po tym jak zostały poproszone o opinię do poradni psychologicznej, to takie rzeczy wysmarowaly, że jestem w szoku jak mogły nie porozmawiać wcześniej z Igą, kiedy widziały te wszystkie niedociągnięcia.
już się nie martwię, bo wiem, że wezmą się za niego (mojej siostrze nigdy zbytnio nie chciało się ćwiczyć z dzieciakami).
W poradni ustalili mu zajęcia z psychologiem i pedagogiem 3x w tygodniu, to tego sporo zaleceń na ćwiczenia w domu. Ćwiczenie łapki taką piłeczką do ściskania, różne wycinanki, malowanki, lepienie.. no wszystko co się da.

Także zawsze lepiej wiedzieć wcześniej i móc pomóc dzieciaczkowi, niż czekać aż będzie miał problemy w szkole..
Mojej siostry syn przeszedł poważne niedotlenienie po porodzie, to tego przez pierwszy rok miał wzmożone napięcie mięśniowe. Stąd właśnie te problemy i cały czas powinna z nim ćwiczyć. Ona to wcześniej olała niestety...

ps. oczywiście nie twierdzę, że u Twojego syna sprawa też jest poważniejsza.. ale wiesz.. zawsze warto skonsultować, albo po prostu na własną rękę ćwiczyć.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2010-03-01, 12:03   

alcia, a jakie jeszcze miał problemy ten chłopczyk jeśli oczywiście możesz napisać.?
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2010-03-01, 12:13   

czarna96 napisał/a:
alcia, a jakie jeszcze miał problemy ten chłopczyk jeśli oczywiście możesz napisać.?

hmmm...
rozwój psychologiczny, społeczny również nieco opóźniony.
Nie potrafi policzyć do dziesięciu, dzieciaki w tym wieku na ogół radzą sobie już ze znacznie większymi liczbami. Kolory może trochę rozpoznaje, ale mieszają mu się kompletnie. nie radzi sobie z takimi prostymi grami typu Piotruś, domino, jakieś proste gry planszowe..
Dzieciaki w tym wieku lubią też wszelkie zabawy, w których wcielają się w różne role - takie wymagające większej wyobraźni.. Kaja z nim nie potrafiła złapać takiego kontaktu - nie łapał rzeczy bardziej abstrakcyjnych.
Poza tym mały zasób słów i wypowiedzi składające się z pojedynczych, mało rozbudowanych zdań.
No ogólne opóźnienie w rozwoju.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2010-03-01, 13:22   

alcia, dzięki ulżyło mi bo mój młody poza manualnymi sprawami z resztą ma wszystko w porzo :-)

Gramy w planszówki,domino układa puzzle,gada jak najęty,kolory zna itp Więc mam nadzieję że ćwiczenia manualne nam pomogą.Dzięki dziewczyny.
 
 
Coco 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 30 Cze 2008
Posty: 80
Skąd: UK
Wysłany: 2010-03-01, 13:50   

czarna96 napisał/a:
Może by mnie to nie martwiło ale on za chwilę zaczyna szkołę.Zastanawiam się jak będzie pisał,jak nie potrafi narysować rzadnego kształtu,tylko bazgra po kartce. Lubi w miare malować jak robisz to znim.Bardziej preferuje farby,lubi stawianie stempelków


Moja corka , ktora ma teraz 4lata i 7 m-cy, przed rozpoczeciem szkoly miala podobnie. Nie potrafila narysowac nic co by przypominalo chociazby kolo i tez nie potrafila prawidlowo trzymac kredki. Dodam ze jej 17 miesiecy starszy brat zaczal malowac dosyc wczesnie i zawsze uwielbial roznego rodzaju prace plastyczne. Szkole zaczela we wrzesniu i po jakichs 2 miesiacach zaczela rysowac postacie i potrafi z pamieci napisac swoje imie, co dla mnie bylo szokiem :shock:
Nie wiem czyw szkole miala wieksza motywacje czy po prostu to byl ten czas , kiedy byla gotowa grunt ze na przykladzie moich dzieciakow widac jak roznie sie one rozwijaja .
Mysle wiec ze nie masz sie czym stresowac tym bardziej ze jak piszesz w innych dziedzinach Twoj synek rozwija sie doskonale. Nie przejmuj sie tez szkola , na poczatku nie ma wielkiego nacisku na pisanie, dzieci poznaja literki(sounds-tak jak sie je slyszy, co ulatwia tez nauke czytania w jezyku polskim) ucza sie je skladac w dzwieki, krotkie wyrazy itp. Nie ma zadnego nacisku i z tego co zauwazylam kazde dziecko idzie w miare swoich mozliwosci, bez kompetycji i ocen :-)
Ostatnio zmieniony przez Coco 2013-08-21, 12:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-03-01, 14:28   

czarna,nie wiem jak u Was jest ale u nas mogłabys sie wybrac z synkiem do poradni psychologiczno - pedgogicznej.Tam specjalisci mogliby ocenic jego rozwoj i jesli by była potrzeba to dac Wam wskazówki co zrobic aby usprawnic jego rączkę itd.W kazdym razie nie martw sie na zapas,jest teraz masa fajnych i przyjemnych metod,które pomagaja dzieciom.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2010-03-01, 14:40   

------
Ostatnio zmieniony przez Malati 2013-11-06, 13:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2010-03-01, 18:14   

czarna96 napisał/a:
Nie potrafi prawidłowo trzymać kredki itp.trzyma wszytkichmi palcami,zaciskając rękę w piastkę a w środku pisak.


Emil też tak miał w wieku Twojego Filipa. Nagle zaskoczył jak się trzyma i potem poszło już z górki. Coraz lepiej rysował, można było rozpoznać co jest na danym rysunku. Teraz w szkole pani Emila twierdzi wręcz, że jego prace są interesujące, że ładnie rysuje :-D Pisze też nieźle. A jeszcze nie dawno się bałam tak jak Ty, jak sobie poradzi w szkole.
Tak więc nos do góry, będzie dobrze, a trochę poćwiczyć nie zaszkodzi.
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2010-03-01, 18:51   

z dzisiaj - ustalamy kto ma byc DJ-em ;)

- mamo, ja chcé wybierac jakiej muzyki posluchamy, nie ty! Uwazaj, bo bedzie doczynienie :mryellow:
_________________

 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2010-03-01, 18:56   

bodi, :-)

ja ostatni tekst jaki pamiętam to ostanio młody posikał się w łózko,obudził się i płacze.Pytam o co chodzi pokazuje mi półprzytomny na mokra piżamę i lamentuję

- mój organizm jest powalony,mój organizm jest powalony :-)

W środku nocy parsknełam głośnym smiechem :-)
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2010-03-01, 21:44   

ja też jestem powalona :mryellow:

czy Wasze dzieci też mówią przez sen? Jagodzie często się to zdarza.
_________________

 
 
malina 

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2819
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-03-01, 21:53   

bodi napisał/a:
czy Wasze dzieci też mówią przez sen? Jagodzie często się to zdarza.


Zuzia tak,całe opowiesci czasem :lol:

czarna96 napisał/a:
malina, dziękuje za rade ale chyba poradnię na razie sobie daruję,zobaczymy jak się sytuacja rozwinie narazie sama będę z nim ćwiczyła. ;-)

Jasne,zrobisz jak uwazasz :-) Tak proponuje bo duzo ludzi nie ie o takiej mozliwosci,a teraz do poradni chodzą juz nawet zupełne maluszki.Mozna ocenic po prostu rozwoj dziecka,mało kto wie o takiej mozliwosci.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
Jagula 
matka-nomadka


Pomogła: 64 razy
Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 3207
Wysłany: 2010-03-02, 12:01   

Radziej na szczęście przez sen nie gada- wystarczająco nawija w ciągu dnia :mryellow: ale bywało ,że śmiał siei płakał przez sen :roll: :-D

czarna jeszcze jest pora na wyprostowanie wszystkiego, cierpliwie i bez większych nacisków- hxxp://docs.google.com/viewer?a=v&q=cache:8A9-xadw6TYJ:kz.zamkor.pl/images/materialy/Zabawy_grafomotoryczne_nauczyciele.pdf+%C4%87wiczenia+grafomotoryczne+przyk%C5%82ady&hl=pl&pid=bl&srcid=ADGEESgoQSsZrwssfiCSqAnHG6eLyshunVRW-FwZufMaIOLReEnPd55vYoBuZcpX7YfiqHszRE-dyrMBaUkuyZo5-RptRpBxxY40HoZ0UYYT6-JeeV680NG1SrDrR0Q5IjDICxcpi4_B&sig=AHIEtbTE8gSrihqxMCcT3g6ArayHGpIx3g]można znaleźć mnóstwo ćwiczeń w necie Mam w grupie pięciolatka, który ma takie same problemy- ale on ogólnie jest wielki jak na swój wiek i ma problemy motoryczne.
_________________
hxxp://www.alterna-tickers.com]

hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://podniebnekorytko.blogspot.co.uk]Když se doma vaří, tak se dobře daří.
 
 
kamma 
Magellan


Pomogła: 147 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 7442
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-03-02, 12:30   

Irma nie mówi przez sen, ale zdarza jej się głośno śmiać :mryellow:
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś"
 
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2010-03-03, 21:15   

-----
Ostatnio zmieniony przez Malati 2013-11-06, 13:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 7