|
Miód pszczeli |
| Autor |
Wiadomość |
k.leee

Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2700
|
Wysłany: 2008-05-31, 20:49 Miód pszczeli
|
|
|
Co wiecie na temat miodu, czy są powody aby go nie jesc? Chodzi mi o wykorzystywanie pszczół, na czym to polega. Czy są przesłanki zdrowotne świadczące o jego szkodliwości?
Interesują mnie informacje po polsku |
|
|
|
 |
rebTewje
tatanaty

Pomógł: 12 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1323 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 2008-05-31, 20:50
|
|
|
| a mniud jesz? |
_________________ Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu... |
|
|
|
 |
k.leee

Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2700
|
Wysłany: 2008-05-31, 20:53
|
|
|
| rebTewje napisał/a: | | a mniud jesz? | chodzi Ci o mniut?
Nie i nie zamierzam ale chcę wiedzieć co zacz.
A Ty? |
|
|
|
 |
Kitten

Pomogła: 16 razy Dołączyła: 06 Wrz 2007 Posty: 1197
|
Wysłany: 2008-05-31, 21:14
|
|
|
Przeciwwskazania są generalnie podobne, jak przy każdym innym cukrze... Karmi Candidę, etc Z kolei, wg medycyny ludowej miód ma właściwości wzmacniające, uodparniające i antybakteryjne... Gdzieś czytałam, że stanowi dobrą maść na oparzenia
Ja miodu używam sporadycznie, pijam natomiast pyłek pszczeli... Jestem często zapracowana i nie mam czasu porządnie zjeść, więc taka bomba odżywczo-witaminowa mnie ratuje
Co do wykorzystywania pszczół... Mój dziadek był pszczelarzem, i jego pszczołom krzywda nijaka się nie działa Nie wiem, jak to wygląda w hodowli na skalę przemysłową (jest taka w ogóle?), ale na pewno lepiej kupić miód bezpośrednio od właściciela pasieki, położonej w czystej okolicy, niż w supermarkecie. Moi rodzice kupują od lat u tego samego, i są zadowoleni. |
_________________ hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
 |
ewatara
ewatara

Pomogła: 28 razy Dołączyła: 22 Sie 2007 Posty: 1155
|
Wysłany: 2008-05-31, 21:15
|
|
|
| k.leee napisał/a: | | Co wiecie na temat miodu, czy są powody aby go nie jesc? Chodzi mi o wykorzystywanie pszczół, na czym to polega | ktoś mi mówił - nie wiem czy to prawda, że nie wydajne pasieki się niszczy -zabija. Ja kupuję miód od znajomych. |
|
|
|
 |
k.leee

Pomógł: 46 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 2700
|
Wysłany: 2008-05-31, 21:28
|
|
|
| Dzięki, proszę o więcej i jeśli macie też jakieś linki do stron z informacjami po polsku to byłbym wdzięczny. |
|
|
|
 |
Kamm
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 18 Paź 2007 Posty: 1737
|
Wysłany: 2008-05-31, 21:41
|
|
|
Tutaj się ostatnio toczyla " dyskusja " ... na ten temat
Co prawda jakoscią nie grzeszy jednak pare argumentow padlo ..
hxxp://forum.hard-core.pl/viewtopic.php?t=23879 |
_________________ hxxp://picasaweb.google.com/acmme.bizuteria.autorska/ Moja biżuteria ! |
| Ostatnio zmieniony przez Kamm 2008-05-31, 22:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
nitka
SzumiąceWMózguLiście

Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2008-05-31, 21:49
|
|
|
Fazy Tato jest pszczelarzem, i prawdę mówiąc nie widziałam jeszcze większego zaangażowania. Pszczoły to jego całe życie, poświeca im okres od kwietnia do października-listopada. wiem, że w przypadku tej pasieki nie ma mowy o wykorzystywaniu pszczół, ani o paleniu nieintratnych uli Ten miód nie idzie na sprzedaż, cała rodzina jest nim obdarowywana i ja nie mam oporów, żeby go zjadać. szczególnie, że pomagam w pasiece, i na własne oczy widzę, że pszczoły raczej rozpieszczane.
Z kolei słyszałam od Fazowego Taty właśnie, że w pasiekach nastawionych na zysk robi się różne rzeczy.coś z cukrem, i oszukiwaniem na pyłku, ale nie chcę przeinaczać faktów, do końca nie jestem pewna.
[ Dodano: 2008-05-31, 22:58 ]
Kamm, co za fajny link | forum hard-core napisał/a: | | upadająca do wnętrza muszli kupa może rozgnieść posilającego się tam rybika |
no dobra. zabieranie pszczołom miodu to jest wykorzystywanie ich w celach dla człowieka potrzebnych (zachciankowych). poprawiam moją poprzednią wypowiedź. Jednak pasieka, z której miód spożywam w moim mniemaniu niczym nie przypomina hodowli zwierząt na mięso. Z resztą jeżeli pszczoły chcą, to i tak się wyroją. nikt im w tym nie przeszkodzi. |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
Kamm
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 18 Paź 2007 Posty: 1737
|
Wysłany: 2008-05-31, 22:32
|
|
|
| nitka napisał/a: | Kamm, co za fajny link |
Jaki jest ukryty podtekst ?
Specyficzni ludzie tam siedzą |
_________________ hxxp://picasaweb.google.com/acmme.bizuteria.autorska/ Moja biżuteria ! |
|
|
|
 |
nitka
SzumiąceWMózguLiście

Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2008-05-31, 22:39
|
|
|
| Kamm napisał/a: | Jaki jest ukryty podtekst ? |
żaden. ja nie woaluję moich wypowiedzi |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2008-06-01, 00:18
|
|
|
Pochodzę z pszczelarskiej rodziny (dziadek, stryj, ojciec). Miód był u nas w stałym menu przy leczeniu candidy odpadł dopiero teraz ponowne przymiarki. Gdy Ada ostatnio miała kaszel cebulę na syrop zalewałam miodem.
Pasieka zazwyczaj nie stoi w miejscu jest w zależności od kwitnienia roślin transportowana z miejsca na miejsce. Zabiera się miód (nie tylko na zimę) ale po zabraniu ostatniego miodu na zimę pszczoły są podkarmiane cukrem.
Jeśli chodzi o zakup miodu polecam sprawdzonych pszczelarzy, jego krystalizacja też jest naturalnym zjawiskiem (niestety kupiony płynny w porze zimowej świadczyć może np o podgrzewaniu)
Dziadek (mój tata) jest po pierwszych podbieraniach i ma sprawną tylko jedną dziurkę od nosa bo właśnie pszczoła mu wlazła (mój tata nie chodzi w kapeluszu pszczelarskim i b sporadycznie stosuje podkurzacz).
W mojej rodzinie pszczoły są b lubiane i szanowane (jak chore to są leczone).
Pamiętam sytuację, jak Ada (ok 6-8) miesięcy w ząbkowaniu była zabierana przez dziadka do uli działkowych. Każdy ul inaczej "brzęczy" i przy takim co jej pasował zasypiała.
Czy miód jest wegański wg mnie nie.
A o samych trendach pszczelarskich można poczytać tu:
hxxp://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/artykuly.html |
|
|
|
 |
Azja

Pomogła: 4 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 383 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-06-01, 07:40
|
|
|
Mój dziadek również był pszczelarzem, kochał pszczoły...Mama mi opowiadała, że na zimę pszczółki były podkarmiane cukrem. Dziadek też dbał wówczas o pszczoły...Ale to było dawno temu...
| Agnieszka napisał/a: | | Pamiętam sytuację, jak Ada (ok 6-8) miesięcy w ząbkowaniu była zabierana przez dziadka do uli działkowych. Każdy ul inaczej "brzęczy" i przy takim co jej pasował zasypiała. |
Fajnie masz Aga
Teraz nie ma już dziadka i jego pasieki. I bardzo mi tego szkoda...
Ja bardzo lubie przyglądać się jak te małe żyjątka "opracowywują" kwiatki...a pasieka mi się podoba, choć troszkę napawa lękiem...tak "brzęczą"... |
_________________
hxxp://www.suwaczek.pl/] |
|
|
|
 |
pao [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-06-01, 07:59
|
|
|
pszczoły "dokarmia" sie cukrem dzięki temu jest więcej miodu ale jest on daleki od prawdziwego miodu. to raczej insza wersja cukru. |
|
|
|
 |
rebTewje
tatanaty

Pomógł: 12 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1323 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 2008-06-01, 08:58
|
|
|
| k.leee napisał/a: | | rebTewje napisał/a: | | a mniud jesz? | chodzi Ci o mniut?
Nie i nie zamierzam ale chcę wiedzieć co zacz.
A Ty? |
ja unikam, ale czasem grzeszę. tzn samego mniutu nie spożywam, zaś zdarza się coś z mniutem jako składniukiem wtrząchnąć. I też szukam informacji na temat, najlepiej wiarygodnych, choć mogą być i takie jak ten wont z ha ce pe ela. A propos:
| kamm napisał/a: | Specyficzni ludzie tam siedzą |
to jakaś żaluzja? mam się obrazić czy jak? bo też tam siedzę
|
_________________ Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu... |
|
|
|
 |
Agnieszka
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5199
|
Wysłany: 2008-06-01, 09:06
|
|
|
| Pszczoły mieszankę cukru dostają na zimę po ostatnim podbieraniu (inaczej zimy by nie przeżyły). Ta mikstura to ich jedzenie na zimę (cukier nie trafia do miodu). |
|
|
|
 |
PiPpi
:)

Pomogła: 51 razy Dołączyła: 07 Lis 2007 Posty: 1974 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 2008-06-01, 09:13
|
|
|
czesto słyszę, żeby nie słodzić gorącego napoju mniodeb, bo straci swoje właściwości, jaki właściwosci???się pytam śluzotwórcze? (mniód podobnie jak np. banany trzeba rozważnie stosować, bo do przeziebień np. nadużywanie moze prowadzić, zaletę widzę jedną: to cukier lepszy jakościowo od biąłego) |
_________________ hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://www.fotosik.pl] hxxp://pierwszezabki.pl]
hxxp://www.maluchy.pl] |
|
|
|
 |
Karolina
Pomogła: 114 razy Dołączyła: 06 Cze 2007 Posty: 4928
|
Wysłany: 2008-06-01, 17:59
|
|
|
Wg ajurwedy miód jest rozgrzewający. Nawet zaśluzowana kappa poże go spożywać
traci właściwości gdy jest ograzany ponad 40 stopni. Enzymy giną, ponoć trujący się staje. |
_________________ hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
kamma
Magellan

Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2008-06-01, 18:04
|
|
|
| rebTewje napisał/a: | kamm napisał/a:
Specyficzni ludzie tam siedzą
to jakaś żaluzja? mam się obrazić czy jak? bo też tam siedzę |
Reb, a Ty się za specyficznego nie uważasz? Z tym czerwonym futerkiem, wielkimi łapami i pomarańczowym noskiem? |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
 |
zina

Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2008-06-01, 19:51
|
|
|
Moj dziadek tez byl pszczelarzem (czy wszyscy wege maja takich samych dziadkow? )
Do dzis mam ogromny sentyment do dobrego, swojskiego miodu, ktory woze ze soba z Polski |
|
|
|
 |
Kamm
Pomogła: 26 razy Dołączyła: 18 Paź 2007 Posty: 1737
|
Wysłany: 2008-06-01, 20:07
|
|
|
| rebTewje napisał/a: | to jakaś żaluzja? mam się obrazić czy jak? bo też tam siedzę |
Raczej nie Przynajmniej ja się sama na siebie nie obrazam , a rowniez tam przesiaduję |
_________________ hxxp://picasaweb.google.com/acmme.bizuteria.autorska/ Moja biżuteria ! |
|
|
|
 |
rebTewje
tatanaty

Pomógł: 12 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1323 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 2008-06-01, 21:22
|
|
|
| kamma napisał/a: | Reb, a Ty się za specyficznego nie uważasz? Z tym czerwonym futerkiem, wielkimi łapami i pomarańczowym noskiem? |
w sumie fakt... o kurcze alergiczne... |
_________________ Widmo krąży nad Europą, widmo weganizmu... |
|
|
|
 |
nitka
SzumiąceWMózguLiście

Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2008-06-02, 08:14
|
|
|
| euridice napisał/a: | | co z mitem (no chyba ze to nie mit), ze zabija sie trutnie? |
| wikipedia napisał/a: | Truteń - samiec pszczoły miodnej. Zwykle trutnie rozwijają się z jaj niezapłodnionych i są haploidalne.
Trutnie mogą się jednak również rozwijać z jaj zapłodnionych, z zygot homozygotycznych pod względem alleli płciowych i są wówczas diploidalne. Ich rozwój zarodkowy przebiega normalnie, larwy nie są mniej żywotne od larw trutni haploidalnych, ale wkrótce (ok. 6 godzin) po wykluciu się z jaj zjadane są przez pszczoły robotnice.
Masa ciała trutnia wynosi ok. 260 mg, długość 15-17 mm. Trutnie pojawiają się w ulu na wiosnę i są usuwane przez robotnice na jesieni; średnio w ulu jest ich ok. 2,5 tys. Do czasu lotu godowego pozostają zupełnie bezczynne, nie pełnią żadnych funkcji społecznych. Ich jedyną funkcją jest dostarczenie królowej nasienia. Odbywa się to w czasie lotu godowego, 6-20 metrów nad ziemią (czasami podawana jest wysokość do 50 m), zwykle w pogodny wiosenny dzień. Trutnie żyją w lecie 2-3 miesiące, gdy zaczynają się chłody, są przepędzane i w krótkim czasie giną z głodu i zimna. W normalnej rodzinie pszczelej trutnie nie zimują. |
|
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
rosa
born to be wild

Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2008-06-02, 09:48
|
|
|
nitka mnie uprzedziła Franz jest wielbicielem owadów, a zwłaszcza pszczół i zamierza poświęcić się bartnictwu w przyszłości, a że gęba nigdy mu sie nie zamyka więc takie podstawowe info na temat trutni to nawet ja wiem
ja kupuję miód od zapalonej pszczelarki w stylu taty Agi lub taty Fazy. wiem że ona traktuje swoje pszczółki bardzo dobrze.
nie używam miodu bardzo często, ale zdarza mi się. |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
 |
Alispo

Pomogła: 127 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 5941 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-06-02, 12:38
|
|
|
po polsku nie mam,ale dobry tekst:
hxxp://www.vegetus.org/honey/honey.htm]hxxp://www.vegetus.org/honey/honey.htm |
_________________ facebook.com/dtogon |
|
|
|
 |
nitka
SzumiąceWMózguLiście

Pomogła: 46 razy Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 3490 Skąd: Isle of Man
|
Wysłany: 2008-06-02, 13:03
|
|
|
| Alispo, faktycznie dobry tekst, wyjaśniający dokładnie jak to wygląda w wielkich miodowych koncernach. inaczej to wygląda, kiedy ktoś ma 10 uli, i poświęca im całą swoją energię, kocha, leczy, wozi na inne polany, kiedy pyłek się w okolicy kończy. |
_________________ cuando tu me hablas?
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/i/i0892kxnl.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
 |
|
|