wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Być piekną
Autor Wiadomość
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-05, 13:11   Być piekną

Wczoraj wróciłam z wizyt sklepowych, gdzie zaliczyłam po raz kolejny wielkiego doła, dlatego potrzebuje waszych zdań na temat, który zaraz opiszę.
Ciekawa jestem, czy macie podobne uczucia.

Związku z tym, że zbliżają się chrzciny mojej córki postanowiłam kupić sobie "ładny ciuszek", nie patrząc na to ile wydam. Mieszkam w dużym mieście, więc poszłam najpierw do sklepów firmowych. I tutaj załapałam doła, bo rozmiary ciuchów jakie tam są to chyba dla anorektyczek. Ja, owszem jestem teraz mama karmiącą, mam większy biust, ale taka znowu gruba nie jestem, żeby nic nie znaleźć. Nawet rozmiary 42 były za małe. Moje odczucia załamania powiększyły się, gdy przypomniałam sobie, że tak było zawsze. gdy wchodziłam do takich sklepów.
I teraz chodzi za mną pytanie: czy ze mną coś jest nie tak, czy projektanci mody mają skrzywienia. A może powinnam zacząć chodzić codziennie na siłownie, aby mieć piękną figurę. Tylko co zrobić z dziećmi i gdzie poszukać gosposie, która będzie pracować za darmo?
Proszę napiszcie, co robicie, aby ładnie wyglądać, gdzie szukacie fajnych ciuchów. Jak znaleźć swój styl, żeby być zadowolonym.
I co robić, gdy ma się takiego doła, a żadnej psiapsiółki nie ma, aby się wygadać.
 
 
Alispo 


Pomogła: 127 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5941
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-05, 13:24   

Mam na odwrot..dla mnie wszystko duze,sieciowki to zło i tyle,nie przejmuj sie,trzeba sie nastawic na troche szukania,ja preferuje lumpy albo internet,mozna sobie wygooglac cos eko,w sklepie gorzej z tym.
W ogole znalezc cos fajnego w sklepach to cud..
_________________
facebook.com/dtogon
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-09-05, 13:26   

agaB napisał/a:
Nawet rozmiary 42 były za małe. Moje odczucia załamania powiększyły się, gdy przypomniałam sobie, że tak było zawsze. gdy wchodziłam do takich sklepów.
Nie pocieszę Cię, bo sama zawsze przeżywam tę frustrację. Nie wiem, czemu przemysł odzieżowy w Polsce dyskryminuje normalnie wyglądające osoby, już nie mówiąc o tych z nadwagą, zawsze się zastanawiam, gdzie się ubierają osoby większe ode mnie (bo nawet majtki kupuję w największym rozmiarze i bywają ciasne). A przecież nie jestem mamutem.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2010-09-05, 13:30   

agaB, ja akurat z rozmiarem nie mam problemu, ale zdecydowanie wolę upolować coś w lumpie, co jest często nowe, tanie i CIEKAWE - pałam do lumpów coraz większą miłością - szczególnie odkąd odkryłam, że moje dziecię strasznie szybko rośnie :D
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
wookie 

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 10 Lut 2008
Posty: 109
Skąd: Zakopane
Wysłany: 2010-09-05, 13:41   

ja jestem fanką lumpów i baaardzo rzadko kupuję coś w sieciówkach... głownie ze względu na ceny, ale również powtarzalność ciuchów. Generalnie second-handy działają dobrze na moje zdrowie psychiczne ;-) nic mnie tak nie odpręża jak przerzucenie tony ciuchów i upolowanie czegoś niepowtarzalnego :mryellow: a co do sposobów na piękny wygląd to nie znam żadnego, więc sobie to wmawiam 8-)
_________________
<img src="hxxp://lb4m.lilypie.com/vpnup2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Fourth Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3f.lilypie.com/cXnAp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" /></a>
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2010-09-05, 14:00   

Lumpy lumpami są świetne jak są :-> Tu ich akurat nie ma ,nad czym ubolewam.
Spróbuj zajrzeć do H&M czy Zary mają całkiem fajne kolekcje za,które nie wydasz kroci.Rozmiarówka tez jest całkiem ok 44-46 to są normalne rozmiary.Mam nawet wrażenia ,że niektóre ubrania są nawet większe niż rozmiar podany na metce.Znajdziesz tam ubrania wyjściowe jak i zwykłe casual wear,rajstopy ,bieliznę etc. ;-)
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
maharetefka 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Wysłany: 2010-09-05, 14:04   

hxxp://marhan.pl/index.php/czytelnia-1/51-ludzie/1970-wywiad-wszyskie-jestecie-idealne .
ps. ciuchlandy rulez!
_________________
go vegan!
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2010-09-05, 14:13   

Aga zanim wybierzesz się na podbój sklepów (co mnie osobiście wyprowadza z równowagi :roll: )przejrzyj sobie asortyment sklepu,zaznacz co Ci się spodoba i dopiero udaj się do sklepu na przymiarki ;-)
hxxp://www.zara.com/
hxxp://www.hm.com/
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-05, 15:26   

dynia, zajrzę jeszcze do H&M, bo u Zary juz byłam.
Ja też ubieram się w lumpeksach, ale jak tylko moja teściowa dowiaduje się, gdzie kupiłam ciuch, to choćby nie wiem jak coś fajnego kupiła zaczynam się źle czuć. Ona potrafi swoją miną zniechęcić człowieka. A rozmowa, że tylko tam mogę coś kupić itd, według niej to nie prawda. Staram się nie przejmować jej tekstami, ale mam z nią do czynienia niestety często, Dla swojego tzw. "zdrowia psychicznego" pomyślałam, że pójdę do normalnych sklepów, aby już nie słyszała komentarzy jak wyglądam. Ona potrafi w każdym ciuchu, który kupie znaleźć jakąś wadę i obrzydzić mi chodzenie po lumpeksach. Już nawet ostatnio przestałam jej mówić, gdzie kupuje, ale jak zobaczyła ostatnio kupione spódnice, to od razu wychwyciła, że te cekiny są takie, że mogą w pralce sie urwać podczas prania.
Alispo, a masz jakieś porządne, sprawdzone lumpeksy w naszym mieście?
 
 
ifinoe 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Cze 2007
Posty: 899
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-05, 15:46   

ja też ubieram się głównie w lumpeksach, a po ostatnim podejściu do kupienia nowych spodni w sieciówkach też byłąm początkowo zdołowana...teoretycznie noszę rozmiar 38 (góra) i 40 (dół)...a np. w zarze żaden rozmiar na mnie dobrze nie leży...w h&m czasem udaje mi się coś dobrać...ostatnio odkryłyśmy z koleżanką c&a...wcześniej sklep ten omijałam szerokim łukiem, bo wzornictwo niezbyt mi leży, ale jeśli chodzi o fasony damskich spodni, to jest naprawdę ok - chyba uwzględniają, że kobieta może mieć biodra i niekoniecznie płaski jak deska brzuch...często też miewają rzeczy z organicznej bawełny w całkiem rozsądnych cenach
_________________
hxxp://lilypie.com]

hxxp://lilypie.com]
 
 
melba 

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 11 Lut 2009
Posty: 531
Wysłany: 2010-09-05, 15:57   

agaB ja tez polecam H&M, a do tego CappAhl
hxxp://www.kappahl.com/pl/products/Damski/Damski/]CappAhl

i C&A
hxxp://www.c-and-a.pl/stores/]C&A

maja normalniejsze rozmiarowki.

co do samego rozmiaru to ja bym sie do numerkow nie przywiazywala... wiadomo ze duzo zalezy od fasonu danego ciucha i od firmy ktora go produkuje, bardziej moze zwroc uwage na to jak sie sobie podobasz w danej rzeczy niz na to w jakim ona jest rozmiarze.

calkiem niedawno notorycznie musialam kupowac rozmiar 44 chociaz naprawde nie bylam sloniem. ale jakos machnelam na to reka, stwierdzilam ze producenci chyba powariowali :)

ja mysle ze to glownie tesciowa Cie tak doluje... szkoda ze nie mozna jej wymienic na... inny model :)

a, i jeszcze w CappAhl podoba mi sie podejscie do klienta. w tym sklepie staraja sie podniesc kobiete na duchu a nie wpedzac w chore rozwazania nad rozmiarami :) naprawde. swojego czasu na lustrach byly ponaklejane napisy 'wygladasz swietnie' :)

uwielbiam ich hasla reklamowe przy stoiskach z wiekszymi stanikami, glosza one ze to 'wiecej miejsca na to by byc kobieta' :)
_________________
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=6249&postdays=0&postorder=asc&start=0
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-05, 17:54   

ifinoe napisał/a:
rozmiar 38 (góra) i 40 (dół)...


Mam dokładnie to samo. Obcisłe sukienki nie wchodzą w grę, bo tu ciśnie, a tam odstaje. Kupiłam za to ostatnio kostium kąpielowy w rozmiarze 44. I co? z tyłka odstaje, a góra ciut za mała. Ale da się przeżyć.
Przymierzałam tez ostatnio ciuchy we wrocławskich galeriach. W TYM świetle i w tych ich lustrach wydaje mi się, że wyglądam jak słoń. A w domu, że normalnie. Oni sami na siebie kręcą bacik...
AgaB, nie wiem dokładnie czego szukasz, ale znam dwa fajne lumpy, bardzo porządne, nie takie typowe śmierdziele z wielkimi koszami i skulkowanymi bluzkami. Kupowałam tam płaszcz, swetry, bluzki... Za eleganckimi kreacjami się nie rozglądałam, ale kto wie, kto wie...
Dawno nie byłam na Stawowej, a tam jest jeden (pomiędzy Kościuszki a Piłsudskiego, taki z zielonym szyldem, mam nadzieję, że jeszcze istnieje), a drugi na Sienkiewicza, za rogiem skrzyżowania z Wyszyńskiego.
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
misza 
i grisza, i tula


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Sie 2009
Posty: 75
Skąd: wo
Wysłany: 2010-09-05, 19:33   

We Wro przy pl. Orląt jest jeden, dość duży i fajny. Mieści się obok wejścia na scenę Teatru Polskiego. Drugi, całkiem niezły, jest na pl. Legionów.
_________________
mój wegański blog: hxxp://badylarnia.blogspot.com/

hxxp://pitapata.com]
 
 
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-05, 20:14   

moony, ten drugi lumpeks jest zlikwidowany, ale sprawdzę, bo mieszkam w tamtych okolicach.
A ciekawa jestem, jak wyglądają rozmiarówki za granicą. Ja ostatnio np. kupiłam małej ciuszki fimy Babyface z bardzo dobrej bawełny. Ponoć firma jest duża, ale w Polsce jej nie ma. A szkoda.
I tak zastanawiam się, dlaczego w każdej Galerii są takie same sklepy. Wszędzie to samo.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-09-05, 20:18   

Zrobię offtopa - u mnie nie ma H&M, ale niedawno odwiedziłam jeden, chyba w Bielsku i zastanawiam się, jak można tam cokolwiek kupować? Przecież to szmaty najgorszego gatunku, byliśmy tam z A. i on też stwierdził, że to się najwyżej do mycia podłogi nadaje. To już chyba z chińszczyzna z targowiska lepsza.
Ja zazwyczaj kupuję ciuchy w takiej hurtowni (ale głównie w detalu tam sprzedają), są tam ubrania i polskie, i wschodnie (niekoniecznie chińskie, raczej Indie, Tajlandia itp.). I rozmiarówka trochę inna niż w sieciówkach. Latem kupiłam fajną spódnicę polską, z podszewką, za 30 czy 35 zł, bardzo ją lubię.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-05, 20:19   

A macie pomysły jak samemu wyrobić sobie pewien swój styl.
Czy wystarczy czytać, przeglądać gazety, czy lepiej udać się do stylisty, a może znacie jakąś stronkę.
 
 
agaB 

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 20 Gru 2008
Posty: 767
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-05, 20:34   

Właśnie dostałam namiar na stronkę,
hxxp://www.stylistka.pl/typy-kobiecej-figury/
gdzie można znaleźć swój typ i stwierdziłam :-( :cry: , że codzienne zacznę ćwiczyć i wreście steper nie będzie stał samotnie w kącie.
 
 
Lenka 
weganka

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 352
Skąd: Bieszczady ;)
Wysłany: 2010-09-05, 20:58   

Ja jeszcze do niedawna ubrania mogłam znaleźć na stoisku z rzeczami dla dzieci. Stąd rozmiar dresów XXL, bo dziecięce ;) Kiedyś strasznie mnie irytowało,że choć już miałam te 13 czy 14 lat, to noszę swetry z żółwikiem czy kwiatuszkiem. Dziś już mnie to nie frustruje... Teraz noszę to, w czym mi wygodnie. Mam sporo ubrań od znajomej. Ciuchów mam dużo, chciałabym, żeby moi rodzice kupowali mi tyle książek, co ubrań ;)
Co zrobić, żeby się wygadać? Oczywiście napisać na Wegedzieciaku!! :mryellow:
 
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2010-09-05, 21:27   

AgaB, przeczytaj i weź sobie do serca rozmowé ze Starowiejem, którá wkleiła maharetefka (dziéki :D )

A teściową nie przejmuj się, może należy po prostu do tych ludzi którzy dobrze się czują jeśli sprawią że ktoś inny poczuje się źle ;) Tak w ogóle, to co jej do tego, gdzie się ubierasz? I że Ci w praniu cekiny odpadną :shock:

dynia, łączę się w bólu lumpeksowym, u mnie też nie ma, tzn sa charity shopy ale mało i drogie, śmieję się że wszystkie ciuchy lecą do Pl ;)

p.s
Starowiejski rozbroił mnie tym stwierdzeniem:

Cytat:
- Na koniec jedno zdanie o mężczyznach. Są całkiem pominięci.
- Mężczyźni dzielą się na pectorystów i popoistów, czyli cycomanów i dupomanów.

- Nie ma nic pośrodku?
- Nie ma, to wymaga zbyt szerokiego kąta patrzenia.

:mryellow:
_________________

 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2010-09-05, 21:36   

Lily to zależy H&M ma różne standardy i są takie tanie ciuchy najczęściej Divideed ,które po praniu są do kosza i są tez trochę droższe z dobrej bawełny,często organicznej ,mam kilka ubrań takich i tylko je piorę ,susze i zakładam i tak w kółko ;-) I mają super ubrania dla dzieciaków,chodzi mi o fasony.
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Katioczka 


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 15 Kwi 2010
Posty: 1494
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-05, 21:54   

co do stylu i jego budowania ( z góry przepraszam za obszerny wpis ;) )

w moim przypadku pomogło przejrzenie zawartości szafy
(jakie ubrania najczęściej się powtarzają, jakie lubię nosić, jakie kolory lubię,
w jakich fasonach mi najlepiej), wywalenie bez sentymentów rzeczy za małych ("może jeszcze schudnę?"), mocno niemodnych, zniszczonych, nielubianych
i ustalenie jakim typem kolorystycznym jestem
można znaleźć w necie mnóstwo testów na typ urody
wtedy łatwiej dobrać ubrania, chociażby pod względem kolorów

na pewno sprawdzają się zasady
*DOBRE BUTY, DOBRE TORBY*
czyli kupowanie najlepszych toreb i butów, na jakie nas stać
(choć w lumpie też można wypatrzeć fajne torby czasem)
oraz
*DODATKI TO JEST TO*
proste, klasyczne ubrania dzięki dodatkom nabierają zupełnie innego charakteru,
ja stawiałabym na różne chusty, apaszki wiązane z fantazją,
przypinane agrafkami lub broszkami, biżuterię (kolczyki, bransolety, wisiorki, korale i inne)
i dodatki typu paski, nakrycia głowy, breloczki itp.
Dobrze mieć w szafie bazę, z której można potem czarować różne zestawy,
np. dobrze dopasowane do figury dżinsy w klasycznym stroju, prostą sukienkę, żakiet w stonowanym kolorze, buty na obcasach na specjalne wyjścia...plus dużo dodatków.
Potem masz różne możliwości:
---Prosta sukienka z orientalnymi kolczykami, mnóstwem cienkich bransoletek w towarzystwie
butów na koturnach, wyszywanych w kwiaty i torebki z podobnymi motywami. Do tego szal na ramiona. Mocniejszy, wieczorowy makijaż.
---Ta sama sukienka założona z dżinsową kurtką, balerinkami i sportową torbą, niedużo biżuterii, skromny makijaż.
---Dżinsy z tuniką i wielkim szalem zamotanym na ramionach , na szyi oryginalne korale, buty mokasyny.
---Te same dżinsy w połączeniu z tuniką wiązaną na szyi i szpilkami stworzą strój wieczorowy.
Delikatna biżuteria, torebka, mocniejszy makijaż.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=420918#420918]made by Katioczka
 
 
tęczówka 
marchewkowa panienka

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 29 Gru 2008
Posty: 357
Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-09-05, 23:08   

ja również jestem wielką fanką szmateksów,zresztą u mnie na zadupiu wyboru nie ma-albo szmateksy albo kropp/diverse(czyli szyte w Chinach badziewie sprzedawane w PL za ciężką kasę).tak w ogóle to na 30 tys ludzi jest u nas jakieś 20 szmateksów,ludzie z Wawy i Lublina przyjeżdżają na zakupy :shock: a no i jeszcze moja siora w UK kupuje mi sporo ubrań,tam jakieś ładniejsze są,no i można dostać spodnie dla mnie odpowiednie(12 długa).
ja preferuję styl menelsko-dresiarsko-orientalny :mrgreen:
agaB, ,nie przejmuj się swoją teściową,niektórzy ludzie tak mają że po prostu brzydzą się rzeczy z ciuchlandów i rozkminiają kto w nich chodził wcześniej.
kupując w ciuchlandach nie trzeba się stresować tymi dziwnymi jakże rozmiarówkami ;-)
no i włosy!moim zdaniem fryzura jest mega ważna.nie wiem jaką fryzurę nosisz,czy wolisz długie czy krótkie włosy(moim zdaniem krótkie włosy są zajebiste)-ale jeśli coś Ci z nimi nie pasuje to przejdź się do jakiegoś naprawdę dobrego i polecanego fryzjera,żeby coś wykombinował fajnego(potem machnij sobie fotkę żeby mieć wzór dla kolejnych fryzjerów ;-) )
ja bym to stylisty nie szła,tylko pooglądała sobie blogi o np street fashion,myślę że tam można znaleźć dużo inspiracji
(hxxp://streetpeeper.com/cities/copenhagen?type=street_peep -tutaj masz inspiracje ogólnoświatowe :-) ).
agaB, ,powodzenia!
_________________
Nie skrzywdzisz muchy,
która błaga o litość,
złożywszy nóżki.
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2010-09-06, 05:45   

Rozmiarami się nie przejmuj, większość sieciówek jest nastawiona na małolaty, choć po fasonach to tego nie poznasz. Mnie czasami na wyprzedażach zdarza się mierzyć rozmiar 40, który mi na tyłku odstaje ( a d. to ja mam, oj mam) a następnie nie mieścić się w 42. Ja o tyle lubię sieciówki, że mają mały wybór i łatwiej się na coś zdecydować no i nie muszę chodzić i polować na każdy łach. Ale jak chesz mieć swój styl, a nie wbijać się dżinsy i koszulkę to sieciówki odpadają.
A w chinach teraz szyją wszyscy, szmata tam zrobiona za 10 złotych po przejściu przez kilku powiązanych ze sobą pośredników kosztuje 210 zł.

Inspirację ze streetfasion to aprobaty jej teściowej nie zyskają ;)
 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-06, 06:18   

W H&M można kupić ubrania basic, jednobarwne, trochę klasyczne, pasujące do wszystkiego, jako podstawa. Jak się zniszczą, kupić następne, nie są drogie.
Ja w ogóle nie jestem modna, nie znam się na wielkiej modzie, nie orientuję się w aktualnych trendach ale sam temat lubię. Znam zasady ubierania, wiem, że np przy moich bardzo małych piersiach i wystających na klacie żebrach, jakikolwiek dekolty odpadają. Noszę golfy :-)
Polecam pooglądanie "Trinny i Susannah" i "Jak dobrze wyglądać nago" i przyswojenie sobie rad pasujących do swojego typu urody. Mi to dało jakąś podstawę do znalezienia własnego stylu, którego tak naprawdę dalej do końca chyba nie mam. Ubieram raczej spójnie ale tego o czym marzę nie ma w sklepach. Namawiam mamę do szycia ale czasu mało.
Myślę, że ważne jest też to, żeby czuć się dobrze w tym co się nosi. Ja np czuję się świetnie w krótkich raczej wąskich spódnicach, a często słyszę, że to pewnie niewygodne, że ja bym tak nie mogła. No cóż, ja się w spodniach czuję męsko, obniżają się kiedy siadam, kucam, no niewygodnie.
Jak będziesz oglądała te blogi, to pamiętaj że to tylko inspiracja, wskazówki. Lepiej się niemodnie, dobrze ubrać, niż modnie przebrać.
Rady Katioczki są bardzo dobre. Ustal swój typ figury, typ kolorystyczny i przejrzyj szafę. Poprzymierzaj i sprawdź czy faktycznie te rady są prawdziwe. Dobrze jakby ktoś Ci w tych ubraniach porobił zdjęcia. Na zdjęciu wygląda się inaczej niż w lustrze i można porównać dwa zestawy. Sprawdzić czy faktycznie ulubiona czerwona bluzka w zielona ciapki jest odpowiednia.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Amanii 


Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 23 Mar 2008
Posty: 1485
Wysłany: 2010-09-06, 10:01   

agaB napisał/a:
Alispo, a masz jakieś porządne, sprawdzone lumpeksy w naszym mieście?

Ja nie jestem Alispo, ale pozwolę sobie:

- Sieć Koala - hxxp://www.kolasklepy.eu/page.php?cat=124 - najlepiej chodzić w dni z nowym towarem (wszystko świeże, ale najdroższe) albo w ostatni dzień, kiedy jest wszystko po 2 zł (i można kupić coś 'nie do końca super' albo 'do przerobienia' bez żalu straconej kasy. No bo co to jet 2 zł). Ja uwielbiam ten na Świdnickiej - można płacić kartą! Bywałam też w tym na Dubois. Wszystko na wieszakach, żadne boksy (są chyba tylko na pościel itp.). Czasem mnóstwo ludzi, ale i tak da się przeżyć. Ciuchy z GB i Irlandii, mnóstwo H&Mów, Zara itp.

- pl. Hirszfelda, na górze nad Karczmą Polską - moje najnowsze odkrycie, tuż koło nowego mieszkania. Niewielki, ale dobrze utrzymany - solidne wieszaki, nie ma tak, że połowa ubrań spada i leży na podłodze. Miłe i pomocne panie - jak coś mierzysz i nie chcesz to odwieszają. Jak w butiku normalnie :) Byłam dopiero raz, więc nie wiem jak tam z wyborem ubrań - szukałam konkretnej rzeczy i się nie rozglądałam. Aczkolwiek misja "spodnie" zakończona powodzeniem - kupiłam dwie pary, każda po 20 zł. Jedne nowiuteńkie, czarne (nie sprane) dżinsy rurki, z dodatkiem lycry - idealnie dopasowane. I drugie, zwykłe dżinsy, też w świetnym stanie. Krzysiek też wyszedł z 2 parami spodni.

Ja nie mam nic do ciuchów z drugiej ręki, dziwię się teściowej, zwłaszcza, że bardzo często to są markowe ubrania. Ja mam mnóstwo rzeczy z metką H&M - kupionych w lumpeksie. A moja siostra Tasak jest w tym mistrzem świata :)
Za sklepami typu H&M czy C&A ogólnie nie przepadam, bo nie dość że to sweatshopowa produkcja made in China albo Indonezja, to jeszcze faktycznie niektóre rzeczy potrafią się rozwalić po kilku praniach. Jak mi się trafi w szmatach w dobrym stanie to biorę, ale do samych sklepów zaglądam rzadko.

Co do chodzenia po lumpeksach - czasem wpadam "tak o, zobaczyć" - zwykle jak jest wyprzedaż po 2 zł. Ale ogólnie polecam chodzenie z misją, "po coś". Wtedy trzeba pójść tam, gdzie jest nowy towar (drogo, ale i tak 3 razy taniej niż w sklepie) - rzeczy są w najlepszym stanie i największy wybór. I jak idziemy po spodnie, to oglądamy spodnie. Jak po sweter to swetry. Możemy wtedy obskoczyć kilka lumpeksów nie tracąc czasu. Bo inaczej to można wsiąknąć na 2 godziny. Zwykle udaje mi się znaleźć to co chcę, w pierwszym lub drugim.

Co do znalezienia stylu - blogi street fashion też miałam polecić :) Ja też lubię wybrać sobie znaną osobę, której styl mi się podoba i pooglądać jej zdjęcia, a potem się nimi inspirować (nie przebierać się za nią - inspirować!). Ostatnio przeżywam fazę p.t. Alison Mosshart - stąd czarne rurki i plany ścięcia grzywki :D
hxxp://cache2.asset-cache.net/xc/85340322.jpg?v=1&c=NewsMaker&k=2&d=77BFBA49EF8789215ABF3343C02EA54886917D7980A41F0C726923BA975FE69A874DD20BE60AE9C6
hxxp://2.bp.blogspot.com/_GO_8H_fXX5w/S3RuhyaQTHI/AAAAAAAACNg/bl-szW2MV7I/s640/alison_mosshart_reference.jpg
hxxp://www.look.co.uk/sites/default/files/imagecache/node-gallery-display/gallery/13193/rexfeatures_792596u.jpg
Ale mnóstwo rzeczy, które ona nosi zupełnie do mnie nie pasuje (sztuczne futra? ciuchy w panterkę? kowbojki na obcasie? - fuuuj), dlatego biorę tylko to co mi się podoba, a resztę staram się dopasować wg. własnego gustu.

Rady katioczki bardzo spoko - muszę się zacząć do nich stosować :) Zwłaszcza dodatki to moja pięta achillesowa - nigdy nie nauczyłam się ich nosić, nie mam nawet żadnych korali, naszyjników, apaszek, bransoletek - muszę nadrobić :) Biżuterii (pierścionków, kolczyków) nie uznaję i raczej nigdy nie będę nosić (chyba że zaręczynowy hłe hłe.. :P )
_________________
"Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali?
Oni mają paragrafy, a my mamy granaty w gębie, które mogą nam wypalić..."

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,92 sekundy. Zapytań do SQL: 7