wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
"Balasty" wegetarianizmu ...
Autor Wiadomość
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2010-11-03, 09:16   

angienunia napisał/a:
Zwierzeta takich rzeczy nie robia.

Mylisz się. W ogrodzie u moich rodziców okociła się kotka. Miała piękne przesłodkie kocięta, które dokarmialiśmy. Któregoś razu znaleźliśmy je wszystkie zagryzione przez kunę. Nie zrobiła tego z głodu, ponieważ robiła to też z pisklętami z okolicznych gniazd. Nie wiem czemu, wyglądało to zagyzienie "dla zabawy". No i co mam zrobić? Znienawidzić całą społeczność kun na świecie? :-|
_________________
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2010-11-03, 09:45   

Dopiero zwróciłam uwagę na ten wątek. Przeczytałam też sporo postów z linku, którego temat dotyczy. Nie wiem, skąd w piszących tyle agresji i niechęci? Wydaje mi się, że zawsze tam, gdzie jest dużo ludzi, to zaczynają się oni dzielić na "my" i "oni" (już nieważny jest powód, ważne, żeby się podzielić). Tak jest wszędzie, u dzikich plemion, w subkulturach, polityce, religiach i sektach, sporcie... No a w internecie zwłaszcza ;-) Na wskazanym forum chyba coś takiego właśnie się stało. Śmieszy mnie (ale to śmiech przez łzy) że ludzie, którym wegedzieciak totalnie się nie podoba czytają go tylko po to, żeby się nakręcić i na innym forum wywalać jad.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
majaja 
wybuchowa wredota


Pomogła: 52 razy
Dołączyła: 12 Cze 2007
Posty: 3450
Skąd: warszawskie Bielany
Wysłany: 2010-11-03, 09:51   

alken87 napisał/a:
sytuacji zagrożenia, jak to poważnie brzmi.
nie nakręcaj się, i zwierzęta i ludzie cierpią na choroby psychiczne i czasami stanowią zagrożenie. Nie wiem jak to jest ze szczurami, lepiej znam się na psach. Psa z guzem w móżgu, który jest agresywny, się usypia, człowieka, który w efekcie choroby psychicznej staje się zagrożeniem zamyka się w szpitalu psychiatrycznym, a nadużycia zdarzają się tu i tu.
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2010-11-03, 10:22   

angienunia napisał/a:
tak,szczurek mnie wyjatkowo zabolal:) to bylo tak chamskie i tak bez sensu, ze az brak mi na to slow
nie tylko mossi,dlatego mnie to boli,ze "wegetarianie" tak bardzo nienawidza szczurow? hipokryzja:|

zastanów się chwilkę co Ty piszesz. To forum ma zarejestrowanych 2919 uczestników. Ilu do Ciebie napisało? Stanowi to zaledwie ułamek promila tutejszych userów.
Jak możesz tak generalizować?
Poza tym kto Ciebie neguje za dietę jaką stosujesz? Zastanów się przez chwilkę.
Nikt nie napisał, ze
angienunia napisał/a:
so, bylam super jak bylam weganka? przechodzac na witarianizm juz nie jestem?
tylko żebyś się zastanowiła, czy dobrze dobrze robisz rezygnując z gotowanego pożywienia będąc osobą aktywną fizycznie i młodą.
Jeśli mi nie odpowiada klimat jakiegoś miejsca- przestaję tam bywać, a nie wyciągam brudy i jątrzę.

angienunia napisał/a:
tak,ale trzeba pomyslec zanim sie cos napisze:)

no właśnie :roll:

Jedyną osobą, która pisze o Tobie nieprzyjazne rzeczy jesteś Ty sama. Przykre to i przerażające. Spróbuj spojrzeć na świat troszkę przyjaźniej. I nie przyklejać innym słów których nie wypowiadali.
 
 
angienunia 
witarianka:)


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 15 Lut 2009
Posty: 418
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-03, 10:46   

mysle,ze dalsza dyskusja nie ma sensu, i tak jestem tu tylko glupia,mloda nastolatka,ktora nie ma co robic i uzala sie nad losem biednych zwierzatek. kurcze, szkoda,ze nie myslicie o innych, nie myslicie jak ja sie czulam w tym momencie. ale co tam, po co sie przejmowac, przeciez i tak nie mam racji.
ja chcialam tylko uslyszec male slowo 'przepraszam',za styuacje,za ktora uwazam,ze mi sie naleza,ale widac ciezko jest w dzisiejszych czasach uniesc sie honorem :( . Coz widac, nawet wsrod wegow trafiaja sie tacy ludzie.
pozdrawiam tych, ktorych powinnam, milo bylo z Wami spedzic 2 lata.
tak,wiem,ze teraz bedziecie wypisywac,ze to glupie i dziecinne,ze zachowuje sie jak przedszkolak,ze sie obrazam. ale mam to juz gdzies, nie chce drazyc tego tematu, tematu,ktory rzeczywiscie mnie zabolal. i moze to glupie i dziecinne,ale przynajmniej bedziecie miec tu normalna atmosfere bez glupiej,prozwierzecej,dziecinnej nastolatki.

tymczasem zglaszam konto do usuniecia i wiecej sie nie wypowiadam,bo niepotrzebny zamet tu robie :-?
_________________
witarianizm wzmacnia organizm. :)
www.foodnsport.com | www.30bananasaday.com

[*] Nitus. Moje kochane slonko,na zawsze pozostaniesz w mojej pamieci moj syneczku :-*
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2010-11-03, 11:13   

angienunia napisał/a:
jestem tu tylko glupia,mloda nastolatka,ktora nie ma co robic i uzala sie nad losem biednych zwierzatek

:shock: :shock: szkoda, że masz o sobie takie zdanie :-(
Mam nadzieję, że podniesiesz swoja samoocenę.
 
 
priya 

Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 12 Lis 2008
Posty: 5315
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-11-03, 11:20   

angienunia napisał/a:
bedziecie miec tu normalna atmosfere bez glupiej,prozwierzecej,dziecinnej nastolatki.
no naprawdę, sama o sobie piszesz niemiłe rzeczy... Nie doczytałam, żeby się ktoś o Tobie tak niefajnie wyrażał :-/ Szczurek jest przesłodki, choć nie jestem maniaczką gryzoni. Nikt nikomu - moim zdaniem - nie ma prawa mówić co ma mieć w awatarze czy podpisie. Ale jeśli chodzi o żywienie - to jest forum właśnie głównie o żywieniu, nie możesz się więc spodziewać, że nikt nie powie co myśli o Twojej diecie. Osobiście do witarianizmu nic nie mam. Jak już pisałam gdzieś - sama nie byłabym w stanie żyć na tym, co Ty jesz, ale skoro Tobie tak dobrze... Obyś tylko zdrowa była. Myślę, że wszyscy którzy się wypowiadali w tym temacie, mieli to głównie na uwadze. Na forach wszelakich wiele jest ludzi, którzy się wzajemnie nie znają osobiście, a jednak wyrażają opinie, doradzają, odradzają, a nawet oburzają się. I takie prawo forum, to jest miejsce rozmów i dyskusji. Również (a raczej najczęściej) z tymi, których nie znamy. Mamy prawo wyrabiać sobie opinie o kimś czytając tylko o nim, choć możemy nie mieć racji. Ja np. postrzegam Cię jako bardzo sympatyczną osobę, nie mam pojęcia skąd ta cała afera. Może stań na chwilę z boku i przyjrzyj się wszystkiemu jeszcze raz na spokojnie.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2010-11-03, 11:28   

Dziewczyny, wybaczcie mi to, co napiszę, ale: czy nie pamiętacie, jak strasznie drażliwe potrafią być nastolatki? Często niemal wszystko odbierają jak osobisty atak na ich osoby.
Taki permanentny PMS i ciąża w jednym, naprawdę ciężko z tym żyć. Tu nie chodzi o to, jak rzeczowe i mocne będą wasze argumenty, to jest zupełna abstrakcja, na którą nie macie wpływu. Może koleżance będzie łatwiej porozumieć się z kimś w swoim wieku na forum przeznaczonym dla młodzieży? ;-)
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2010-11-03, 11:31   

angienunia napisał/a:
nie obrazam sie, ta dziewczynka i tak byla napisana z ironia i o to mi glownie chodzilo.

jeszcze nie doczytałam do końca, ale wyjaśnię
napisałam dziewczynka bo jesteś w wieku mojego syna i nie miałam na celu przysranie Ci ani nic w tym stylu
przepraszam

[ Dodano: 2010-11-03, 11:40 ]
przebrnęłam do końca, mam to na co dzień w domu, bez złośliwości, taka jest prawda, mam dwóch nastoletnich synów
angienunia, nie poddawaj się tak łatwo ;-) a twój szczurek jest prześliczny :-)

moje koty męczą i zabijają zwierzęta, nie lubię tego ale nie zamknę ich w domu żeby nie wychodziły. świat zwierząt bywa naprawdę brutalny.
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2010-11-03, 12:06   

angienunia, w/g mnie ta prośba o usunięcie szczurka z podpisu była bardzo nie na miejscu, zgadzam się z Tobą i uważam, że to było bardzo nie fair. Nie zauważyłam natomiast, żeby ktoś personalnie na Ciebie najeżdżał, tym bardziej napisał (nawet między wierszami, że jesteś
angienunia napisał/a:
glupia,mloda nastolatka,ktora nie ma co robic i uzala sie nad losem biednych zwierzatek

To są Twoje słowa i Ty jesteś odpowiedzialna za nie. Nie wiń forumowiczów za swoją niską samoocenę.
_________________
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2010-11-03, 12:50   

euridice, ale ja np. nie mam nic przeciwko rozsądnemu witarianizmowi, tylko że jedzenie dziennie kilku jabłek, gruszek, pomidorów, garści daktyli i 2 kromek chleba, przy czym trenowanie 5 godzin (!) i waga 42 kg czy coś koło tego przy wzroście 162 cm... to jest wg mnie proszenie się o kłopoty, zaburzenia hormonalne, niepłodność, osteoporozę itp., itd. I naprawdę myślę, że te wszystkie wypowiedzi w wątku na temat naszego jadłospisu nie miały na celu odwodzenia angienuni od witarianizmu, lecz zwrócenie uwagi na zagrożenia związane z, hmm, niedożywieniem.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
orenda 
double mama

Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1601
Skąd: Toruń/Płock
Wysłany: 2010-11-03, 13:46   

Dajmy tym młodym dziewczynom prawo do traktowania zwierząt, jak własne dzieci, nic w tym złego. Przecież one nie są matkami, mają zupełnie inną perspektywę.
Mnie też zdziwiło komentowanie zdjęcia szczura, jakkolwiek boję się pająków, to ich zdjęcie by mi nie przeszkadzało.
angienunia napisał/a:
jestem tu tylko glupia,mloda nastolatka,ktora nie ma co robic i uzala sie nad losem biednych zwierzatek. kurcze, szkoda,ze nie myslicie o innych, nie myslicie jak ja sie czulam w tym momencie. ale co tam, po co sie przejmowac, przeciez i tak nie mam racji.
nikt Cię przecież tak nie nazwał. I szkoda, że nie napisałaś o sytuacji z awatarem od razu, zamiast nosić w sobie urazę.
_________________
hxxp://lilypie.com]
hxxp://lilypie.com]
 
 
 
Arielka.v 


Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 27 Sie 2009
Posty: 525
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-11-03, 14:17   

orenda napisał/a:
nikt Cię przecież tak nie nazwał. I szkoda, że nie napisałaś o sytuacji z awatarem od razu, zamiast nosić w sobie urazę.

z tego co pamiętam angienunia pisała tym fakcie od razu. było to po tej niezbyt sympatycznej wymianie zdań na temat witarianizmu.

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=4302&postdays=0&postorder=asc&start=1375

euridice napisał/a:
Dla mnie nie ma znaczenia czy osoba, z której "spada rozmiar 32" jest wege, wegan, czy je tylko rośliny lub tylko kurczaki. Dla mnie oznacza to, że coś tu jest nie tak (np. zbyt niski dobowy bilans kaloryczny).


miałam dokładnie takie same odczucia. był taki czas, że nosiłam rozmiar 34 i przyznam szczerze, że źle mi z tym było. Czułam się zbyt chuda. Ostatnio postanowiłam troche przytyć i jakoś mi lepiej. Także nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak wygląda osoba, dla której rozmiar 32 jest za duży.
I nie pisze tego po to, aby dokopać tylko ze zwykłej troski. Przecież doprowadzenie organizmu do takiego stanu(tym bardziej w tak młodym wieku) może zakończyć się nieodwracalnymi problemami zdrowotnymi. O miesiączce czy płodności przy takim wychudzeniu chyba nawet nie ma co mówić - obym się myliła.
Sama idea witarianizmu podoba mi się bardzo, ale pod warunkiem że podchodzi się do tego racjonalnie. Z uwzględnieniem tego warunku, moim zdaniem to jedna z najlepszych diet dla człowieka.

A co do szczurka: hmmm jakby to napisać.
Jesteśmy na forum wegetariańskim/weganskim a nie na forum miłośników zwierząt.
Są osoby, które zmieniają dietę bo kochają zwierzątka i nie chcą ich zjadać ale są też tacy, którzy myślą o sobie i o swoim zdrowiu. Jeszcze inni brzydzą się mięsa. Różni ludzie mają różne powody bycia wege i moim zdaniem troche naiwne było sądzenie, że każdy użytkownik z wegedzieciaka zapała miłością do szczurków. :roll:

A za "dziewczynkę" bym się nie obraziła mimo, że jestem kilka (8-9) dobrych lat starsza starsza od Ciebie. Przecież to nie jest obraźliwe słowo i nie wydaje mi się, że ktoś stąd chciał Cię obrazić.
I jeszcze jedno, strasznie źle się czyta to, że tak źle o sobie piszesz :cry:
 
 
angienunia 
witarianka:)


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 15 Lut 2009
Posty: 418
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-03, 14:17   

koko napisał/a:
Dziewczyny, wybaczcie mi to, co napiszę, ale: czy nie pamiętacie, jak strasznie drażliwe potrafią być nastolatki? Często niemal wszystko odbierają jak osobisty atak na ich osoby.
Taki permanentny PMS i ciąża w jednym, naprawdę ciężko z tym żyć. Tu nie chodzi o to, jak rzeczowe i mocne będą wasze argumenty, to jest zupełna abstrakcja, na którą nie macie wpływu. Może koleżance będzie łatwiej porozumieć się z kimś w swoim wieku na forum przeznaczonym dla młodzieży?

mam nadziej,ze to tylko durna prowokacja :| no tak, glupie wymysly dziewczyny w wieku dorastania. to tez ciagle slysze-"co tam sie przejmowac tym bahorem, w koncu jest w okresie dorastania, nie mozna jego slow brac na powaznie".
kurde, jakie rzeczowe argumenty? te jakze rzeczowe argumenty to ZUPELNE nie szanowanie innych osob i nie szanowanie innych zwierzat w przypadku niektorych osob!


rozsadne? witarianizm witarianizmem,ale wage 40-42 kg trzymam juz od kilku ladnych lat, nasza rodzina to rodzina chuderlakow. Moja siostra,ktora ma teraz 32 lata, miesza w Hong Kongu, ma dziecko wazy 46 kg przy wzroscie 172. I jakos udalo jej sie urodzic dziecko,nie ma problemow hormonalnych i tez je bardzo malo.
Tak samo moja mama, moja druga siostra i cala rodzina od strny mamy.
mi na zadnych dzieciach nie zalezy,wiec mi to lotto :roll: problemow ze zdrowiem nie mam, mam wolny metabolizm i wolne trawienie - przekonalam sie o tym na wlasnej skorze testujac diete na przytycie, nie dosc,ze czulam sie jak slon to waga mi poszla 3kg w niecaly tydzien,wiec stwierdzilam,ze nie bede sie tak katowac. Moim celem nie jest jedzenie, jedzenie jest tylko dodatkiem w zyciu i nie przejmuje sie tym. Wolimy wyjsc z mama na spacer niz pol dnia siedziec na dupie i jesc.

W takiej sytuacji najlepiej przejsc na breatharianizm,przynajmniej nikt sie nie bedzie czepiac sposobu odzywiania,bo tego zarcia w ogole nie bedzie :-|

[ Dodano: 2010-11-03, 14:19 ]
rosa napisał/a:
angienunia napisał/a:
nie obrazam sie, ta dziewczynka i tak byla napisana z ironia i o to mi glownie chodzilo.

jeszcze nie doczytałam do końca, ale wyjaśnię
napisałam dziewczynka bo jesteś w wieku mojego syna i nie miałam na celu przysranie Ci ani nic w tym stylu
przepraszam

[ Dodano: 2010-11-03, 11:40 ]
przebrnęłam do końca, mam to na co dzień w domu, bez złośliwości, taka jest prawda, mam dwóch nastoletnich synów
angienunia, nie poddawaj się tak łatwo ;-) a twój szczurek jest prześliczny :-)

moje koty męczą i zabijają zwierzęta, nie lubię tego ale nie zamknę ich w domu żeby nie wychodziły. świat zwierząt bywa naprawdę brutalny.



TO nie byly Twoje slowa! To byly slowa mossi skierowane specjalnie przeciwko mnie! Pelne pychy i nienawisci! Tak je odebralam. Ta osoba jest wyjatkowo przepelniona jadem. Juz czytajac to, ze "szkoda,ze nie jest juz modem na ForumVeg" zrobilo mi sie niedobrze.

[ Dodano: 2010-11-03, 14:20 ]
Arielka.v napisał/a:
O miesiączce czy płodności przy takim wychudzeniu chyba nawet nie ma co mówić - obym się myliła.
Sama idea witarianizmu podoba mi się bardzo, ale pod warunkiem że podchodzi się do tego racjonalnie. Z uwzględnieniem tego warunku, moim zdaniem to jedna z najlepszych diet dla człowieka.


tak:)? miesiaczke mam regularna:)

[ Dodano: 2010-11-03, 14:22 ]
Arielka.v napisał/a:
Są osoby, które zmieniają dietę bo kochają zwierzątka i nie chcą ich zjadać ale są też tacy, którzy myślą o sobie i o swoim zdrowiu. Jeszcze inni brzydzą się mięsa. Różni ludzie mają różne powody bycia wege i moim zdaniem troche naiwne było sądzenie, że każdy użytkownik z wegedzieciaka zapała miłością do szczurków.


kurcze, naprawde nic nie rozumiesz? Ja nie kaze nikomu kochac szczurow! Chcialam po prostu zeby uszanowano MOJA milosc do szczurow! Rownie dobrze moglabym napisac:
"ha, mossi, ale masz obrzydliwa morde na avatarze, masz ja usunac, bo mi sie niedobrze robi na jej widok".
albo:
"ha, ale masz obrzydliwa corke, natychmiast ja usun z podpisu/avatara/watku, bo mam odruchy wymiotne na jej widok"

czy widac roznice?
_________________
witarianizm wzmacnia organizm. :)
www.foodnsport.com | www.30bananasaday.com

[*] Nitus. Moje kochane slonko,na zawsze pozostaniesz w mojej pamieci moj syneczku :-*
 
 
Tempeh-Starter 
aktywny zarodnik


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 811
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-03, 14:25   

ja tylko chciałem z troską w głosie nadmienić że ani słowa o WD nie pisałem
(nawiasem tak tu jak i tam sam wątek ezo-balastu się rozpłynął ;) )

he, he przy okazji odkryłem czym wyróżnia się WD. Tu też, jak wszędzie na 2-3 stronie "drażliwych" wątków zaczyna się regularna pyskówka ale za to już na 4 i 5 wszyscy znowu padają sobie w ramiona :-D

a w temacie obgadywania innych forów i ich klimatów to pamiętam, że było (jest jeszcze pewnie) take forum wege na którym poziom ogólnej rzeźni i maskary przewyższał chyba jescze publiczne fora GW :lol:
_________________
hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2010-11-03, 14:29   

angienunia, nikt Ciebie nie atakuje. Nie nakręcaj się :shock:

Moim zdaniem zachowałaś się bardzo nieładnie obsmarowując WD. No ale teraz to co się dzieje to przekracza moje pojęcie.

To, ze jedna osoba sprawiła Ci przykrość nie wystawia opinii o całym forum.
Twoja sprawa czy chcesz jeść, Twoja sprawa czy chcesz mieć dzieci, Twoja sprawa - Twój avatar, podpis czy cokolwiek.
Nie podoba mi się jak dorastająca dziewczyna je same gruszki, ale to nie moja sprawa. Ktoś kto zwrócił Ci uwagę zrobił to w dobrej wierze. Nikt nie napisał agresywnie, tylko z innej perspektywy.
Przeinaczasz wypowiedzi, wkładasz w usta obce słowa.
Odetchnij głęboko i spróbuj wyluzować trochę.
Ja też miałam 15-16 lat. Byłam stanowczo mniej dojrzała od Ciebie. I za to często Cię podziwiam- że jesteś weganką ze masz swoje zdanie, dbasz o siebie i kulturę fizyczną. Myślałam, ze jesteś miłą i wrażliwą nastolatką.
 
 
Tempeh-Starter 
aktywny zarodnik


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 811
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-03, 14:47   

euridice,
filmik o Kimi Kirk bardzo mnie pocieszył i napełnił optymizmem na długie lata.
W ogóle jako 45 latek uwielbiam takie wątki!
Madonna, Cher, Mik Jagger itd
znaczy o ludziach po 30tce którzy chodzą jeszcze bez pampersa i o własnych siłach :mryellow:
_________________
hxxp://www.tempehservice.com] RÓB SOBIE TEMPEH
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2010-11-03, 15:24   

Capricorn napisał/a:
Szkoda, że Kreestal się usunęła z forum - zdjęcia jej witariańskich potraw sprawiały, że ssało w żołądku. I nikt jej nie atakował.


A czemu się usunęła? Ja też tęsknię za nią.

Capri co do Wegetariańskiego Świata, to trzymaj dla mnie jak możesz. Jak przylecę do Polski, to może mi wyślesz, co? Bo to są moje klimaty, a tu nie mam jak kupić nowych numerów.


Tempeh ja mam tak jak Ty z tymi filmami, artykułami, etc ;)
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
kocham_tramwaje 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 07 Wrz 2008
Posty: 997
Wysłany: 2010-11-03, 16:05   

WOW :shock:
_________________
hxxps://www.facebook.com/pages/Poduszkarka/1391382977755418?ref=hl
hxxps://www.facebook.com/pages/Flash-Decor/114932025350210?bookmark_t=page
 
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-11-03, 19:10   

Alispo napisał/a:
Co do przejaskrawienia uczuc to nie dotyczy to sie pojawia w roznych momentach zycia,nie tylko u nastolatkow.

Właśnie to chciałam napisać. Nie lubię zwalania uczuć na wiek ( a szczególnie na wiek nastoletni), bo mając dziesięć lat więcej niż angienunia też się czasami czuje tak samo jak ona. I to wcale nie z powodu ciąży. Po prostu jestem nadwrażliwa i często wychodzi mi to bokiem. Też z powodu bycia wege, a już prawie wegan. Dlatego też nie spodobało mi się, że ktoś na forum veg napisał, że nie lubi łączenia wegetarianizmu z nadwrażliwością (coś w stylu: ojej, ojej, biedne zwierzątka). Nie zamierzam tego roztrząsać, bo wiem, że to nie ma sensu, szczególnie na forach. Ja nikogo nie przekonam, ani nikt mnie.
Idąc dalej tym tropem, poproszę bojstera, żeby zmienił avatar, bo się brzydzę ślimaków, co nie znaczy, że ich nienawidzę. Po prostu omijam szerokim łukiem. Żyjemy obok siebie i już.
angienunia, zostań jeszcze z nami. Jestem pełna podziwu dla Ciebie, tego, co robisz dla zwierząt. Fajnie, że masz swoje poglądy i się ich trzymasz (a to chyba nieczęste w młodym wieku).
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
Humbak 


Pomogła: 80 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3936
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-11-03, 19:17   

Tempeh-Starter napisał/a:
he, he przy okazji odkryłem czym wyróżnia się WD. Tu też, jak wszędzie na 2-3 stronie "drażliwych" wątków zaczyna się regularna pyskówka ale za to już na 4 i 5 wszyscy znowu padają sobie w ramiona
matko zaczynam uwielbiać facetów :mryellow:
angienunia, będą na tym forum ludzie, którzy Cię nie lubią, ale na innych też będą. Bardzo dużo ludzi jednak Cię tu lubi, nawet jeśli się z Tobą sprzecza ;-)
Mają też prawo do swojego sposobu patrzenia na świat i Ciebie, tak jak prawo masz do tego i Ty.
Moje doświadczenie jest takie - przyjmować ludzi z całym dobrodziejstwem inwentarza, mówić gdy coś przekracza granice, rozmawiać ze wszystkimi, trzymać się ze swoimi :->

Życzę Ci, byś to wszystko znalazła i tutaj :)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Capricorn 
2radical4u

Pomogła: 89 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 6526
Wysłany: 2010-11-03, 19:36   

adriane napisał/a:

Capri co do Wegetariańskiego Świata, to trzymaj dla mnie jak możesz. Jak przylecę do Polski, to może mi wyślesz, co? Bo to są moje klimaty, a tu nie mam jak kupić nowych numerów.


obawiam się, ze wyrzuciłam bez żalu. Publikowanie w WŚ artykułu na kilka stron, prezentującego teorie, że jakoby chorujesz na zatoki, bo przyszedłeś na świat poprzez cc, i że wyleczysz się spełniając rytualny akt przebaczenia swojej matce za nienaturalny poród, albo, że jąkasz się, bo rodzina twojej matki źle zareagowała na wiadomość o ciąży z toba inside osobiście odbieram jako naprawdę źle robiące wegetarianizmowi jako takiemu.
_________________
this is the strangest life I've ever had...

Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę.
 
 
ag 


Pomogła: 45 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2008
Posty: 1127
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-03, 19:46   

euridice film o Mimi Kirk jest bosski!
angienunia wyluzuj. Ja co prawda należe do tej frakcji, ktora widzi różnicę między dzieckiem a szczurkiem ale nawet nawet wtedy kiedy ktoś krytykuje moje dziecko jestem w stanie zachować dystans. Łukasz ma bardzo odstające uszy. Zauważyłam to of course. I zdarza się, że obcy ludzie to komentują. Niektórym pewnie brakuje wrażliwości i nie zastanowiają sie co mówią. Ale zlość to nie jest jedyna możliwa reakcja. I tak wiem, ze mam cudowne, kochane dziecko - z odstającymi uszami :mryellow:
 
 
neina 


Pomogła: 44 razy
Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 2342
Skąd: Teddington
Wysłany: 2010-11-04, 01:49   

Hmm, mysle, ze angieniunia nigdzie nie porownala dziecka do szczura, porownala tylko uczucie, jakim ona darzyla swojego szczurka do uczucia jakim matka darzy swoje dziecko. Nie zauwazylam tez, zeby od kogokolwiek wymagala milosci do szurow, pisala o swoich uczuciach o o tym jak zostaly urazone. Zeczywiscie, to bardzo przykre, ze ktos Ci zwrocil uwage na zdjecie kogos, kogo kochasz.
Ja pare lat temu stracilam ukochanego kota, nawet teraz mam lzy w oczach jak o tym wspominam :-( I nie bylam nastolatka, mysle, ze wiek nie ma tu nic do rzeczy. Mysle, ze sie troche niektorzy nakrecili na wiek angieniuni, byc moze dyskusja troche inaczej by sie potoczyla, gdyby nie jej data urodzenia w profilu.
A z drugirj strony Ty angieninia rzeczywiscie nie do konca trafnie interpretujesz wypowiedzi innych tak zle sama o sobie sie wypowiadajac
Co do rad i dyskusji na temat Twojej diety, to taka jest funkcja forum - Ty cos piszesz wiec w domysle oczekesz od innych komentarzy. Czasem beda one skrajnie przeciwne niz Twoje zdanie w nanej kwestii. Jestem przekonana, ze nikt nie chcial zrobic Ci na zlosc , kazdy wypowiada sie zgodnie ze swoja wiedza i przekonaniem, po to jest forum, zeby dzielic sie roznymi spojrzeniami na sprawe, a Ty to co chcesz mozesz przyjac, a odrzucic to, co Ci nie pasuje.
Niestety, jak wiele razy juz wspomniano, komunikacja internetowa jest bardzo niedoskonala i bardzo latwo jest przypisac komus negatywne emocje lub negatywny stosunek do nas, gdy zazwyczaj wcale tak nie jest.
_________________
<img src="hxxp://www.alterna-tickers.com/tickers/829543.png" border=0>
 
 
mossi 


Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 2010
Skąd: Sari/Wro
Wysłany: 2010-11-04, 09:23   

angienunia napisał/a:
tak,szczurek mnie wyjatkowo zabolal:) to bylo tak chamskie i tak bez sensu, ze az brak mi na to slow
nie tylko mossi,dlatego mnie to boli,ze "wegetarianie" tak bardzo nienawidza szczurow? hipokryzja:|
hej... ja nie nienawidzę szczurów. Boje się ich strasznie, przerażają mnie. Mialam na zajęciach ze dwa lata temu rozkrojone szczury, stare 10 lat, leżały w alkoholu. musieliśmy pani wszystko opisac co gdzie ma itp. Jak tylko je zobaczyłam to zrobiło mi się gorąco, zzieleniałam, potem zczerwieniałam i zbladłam, dostałam dreszczy, oblało mnie potem. No nie byłam w stanie nawet na nie spojrzeć. Nie dlatego, że były martwe i bez skóry na brzuchu tylko dlatego, że mają długi obleśny ogon i takie straszne pyszczki. Wąsy, takie łapki. Dla mnie są okropne i boję się, ze jak spotkam szczura to mnie ugryzie. Mam po nocach koszmary z myszami i szczurami. Nic na to nie poradzę. Znajomi za to mają niezły ubaw.

Tyle ode mnie w tym dziwnym wątku.

Przepraszam, że to Cię tak uraziło. Nie pomyślałam o tym w ten sposób. Można to już skończyć?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 1,24 sekundy. Zapytań do SQL: 11