wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Pozytywne myśli dla Stasia biechny
Autor Wiadomość
Kreestal 

Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 1497
Skąd: Oxford
Wysłany: 2009-05-22, 15:39   

Zobaczcie to:

hxxp://www.youtube.com/watch?v=oRYzSZxdp9Y

Komentarz wydaję się zbędny :evil: :-/
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2009-05-22, 15:40   

maga napisał/a:
Mamy pasy trzypunktowe, wychodzące z sufitu. Fotelik mamy TAKI, zamontowany tyłem do kierunku jazdy.

W takim razie też brałabym pod uwagę miejsce środkowe lub za kierowcą. U nas środkowe nie wchodziło w grę, bo nie ma pasów na środku i dylemat sam się rozwiązał (wtedy nie słyszałam teorii, że bezpieczniej jest za fotelem pasażera a nie kierowcy, nam się intuicyjnie wydało, że za kierowcą będzie najlepiej, nic na ten temat nie czytałam, może faktycznie jest inaczej). Gdyby pasy były tylko biodrowe, sugerowałabym przepięcie fotelika na boczne siedzenie.
Dobrze, że fotelik macie tyłem do kierunku jazdy.

Jak dobrze, że ktoś wymyślił te foteliki :->
 
 
poughkeepsie 


Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 1306
Wysłany: 2009-05-22, 16:33   

Biechna z rad praktycznych - zbieraj całą dokumentacje lekarską, gdybyś była gdzieś u lekarza prywatnie bierz rachunek, przyda się do sprawy odszkodowawczej. Gdybyś potrzebowała pomocy prawnej to pisz do mnie.
Jeżeli chodzi o jazdę autem po wypadku, ja uważam, że im szybciej tym lepiej. Ja miałam wypadek rok temu, pijany facet wjechał we mnie całym pędem jak stałam w kolejce do zjazdu na autostradę, byłam ostatnia w kolejce. Walnęłam jeszcze w drugie auto. Facet miał 2.5 promila, oczywiście nic mu się nie stało. Moje auto skasowane, ale nie dam nic złego powiedzieć na małe niby niebezpieczne samochody, bo ja jechałam seicento, a wrąbał we mnie pickup, ja walnęłam też w pickupa. Miałam zerwany mięsień łopatki i stłuczoną nogę, bo dostałam radiem.
Wsiadłam do auta jak tylko mogłam czyli po miesiącu od wypadku i do dzisiaj jeżdżę normalnie. Nie mamy wpływu na 90% rzeczy, które się dzieją na drodze, nawet jak samemu jeździmy bezpiecznie możemy zginąć przez debila. To pewnie zależy od cech indywidualnych, ja jestem akurat twarda baba jeżeli chodzi o takie rzeczy, ale moim zdaniem podstawa to się nie zastanawiać, co by było gdyby. Ja mogłam zginąć, bo wywaliło mnie na środkowy pas drogi ekspresowej w dzień roboczy po 15, gdyby tylko jechało jakiekolwiek auto byłoby po mnie, ale nie jest. Trzeba to szybko zamknąć, odsunąć i żyć dalej.
Ja po wypadku dużo bardziej denerwowałam się jeżdżąc jako pasażer niż kierowca, takie dziwactwo :)

[ Dodano: 2009-05-22, 17:39 ]
a i jeszcze - w ciągu 7 dni powinnaś zgłosić szkodę ubezpieczycielowi. kontaktuj się potem z policją oni Ci dadzą wszelkie namairy na tego dupka, który w Ciebie wjechał.
 
 
Cytrynka 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 962
Skąd: Olympia, USA
Wysłany: 2009-05-22, 16:46   

euridice napisał/a:
No a rodzina tego człowieka? Napisałaś, że to ten z pickupa go starnował - tym gorzej, w końcu to nie ten zgnieciony był winny, może powinni tego pijanego z pickupa postawić obok i niechby patrzył na miny tych ludzi? :/ (dobra, sorry za OT, pms-owa dziś jestem, przepraszam). W każdym razie, gdyby ten zgnieciony był kimś z mojej rodziny - nie podobałoby mi się to i nie zgodziłabym się na taką akcję.

Na tablicy informacyjnej nie było danych ofiary, więc nikt zapewne nie wiedział, kto to.
A winny to pewnie w pierdlu siedzi i pokutuje.
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2009-05-22, 16:47   

poughkeepsie, dzięki za wszelkie info :*
Chciałabym móc tak się szybko pozbierać. Myślę, że ja nawet bym mogła niedługo znowu jeździć, ale kiedy pomyślę o wiezieniu gdzieś Stasia... to przerwa będzie jednak znacznie dłuższa.
 
 
poughkeepsie 


Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 1306
Wysłany: 2009-05-22, 17:03   

nie ma sprawy, ja się z ubezpieczycielem użeram do tej pory, więc jestem na bieżąco ;-)
To może spróbuj jeździć najpierw sama, z dzieckiem też bym pewnie miała opór.
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-05-22, 17:57   

biechna napisał/a:
ale kiedy pomyślę o wiezieniu gdzieś Stasia... to przerwa będzie jednak znacznie dłuższa
no właśnie ja mam to samo :(
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2009-05-22, 18:02   

Może wydzielimy z tego częsć wątków?
Ostatnio zmieniony przez Karolina 2009-05-23, 15:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2009-05-22, 18:10   

:->
_________________
wariatka!
 
 
notasin 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sie 2008
Posty: 1877
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2009-05-22, 21:23   

maga, hxxp://fotelik.info/pl/faq/index.html#faq14]tu odpowiedz na pytanie, gdzie najbezpieczniej umiescic fotelik
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/i1I9p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/B6ktp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" />
slonce zawsze swieci
 
 
kociakocia 


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 05 Sty 2009
Posty: 4300
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-05-22, 21:31   

'Przy awaryjnym zatrzymywaniu samochodu na ruchliwej ulicy możliwi to dziecku bezpiecznie wsiadać i wysiadać lub nam bezpiecznie wyjmować fotelik z niemowlęciem.
Informacje o rzekomej znaczącej przewadze siedzenia za kierowcą są MITEM - nie są uzasadnione wiedzą ze statystyk wypadków"


z pierwszym zdaniem się zgadzam, z drugim niestety już nie
_________________
MEI TAI, POUCH, CHUSTY KÓŁKOWE, NOSIDEŁKO ERGONOMICZNE wkrótce, zapraszam :)
hxxp://www.facebook.com/pages/Madame-Googoo-baby-carriers/145687608816099 MADAME GOOGOO baby carriers
hxxps://picasaweb.google.com/madamegoogoo
Doradca noszenia dzieci ClauWi®
 
 
dynia 
natulku :)


Pomogła: 152 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5252
Skąd: El Mundo
Wysłany: 2009-05-24, 21:03   

O jacie Biechna dopiero teraz przeczytałam to wszystko.Jak dobrze ,że z Stasinkiem wszystko w porządku(co doskonale widać na ostanich zdjęciach :-D ) Trzymajcie się ciepło :*
_________________
<img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/2ar3p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/PNYBp1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbm.daisypath.com/wdZip1.png" width="200" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu. Stanisław Lem
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-24, 22:26   

Ja też dopiero teraz tu zajrzałam.. Biechna i rodzinko, trzymajcie się!
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2009-05-25, 09:05   

Biechna, a jak tam teraz u Was? Doszliście już do siebie? (tak fizycznie, bo psychicznie to domyślam się, że tak szybko nie pójdzie :( )
Daj znać, czy wszystko OK..
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2009-05-26, 18:40   

alcia, Staś funduje mi od czwartku tyle radości (ma świetny nastrój, chichra się dużo i taki jest cudowny), że jakoś szybciej dochodzę do siebie.
Ciągle kuleję, ale spokojnie mogę już iść ze Stanleyem na spacer, usta wyglądają już prawie normalnie, nie wyglądam jak ofiara przemocy domowej ;-) Stanleyowi siniaki zeszły niemal zupełnie, a M., którego "okaleczyła" jedynie poduszki powietrzne, ma się fizycznie już idealnie.
Psychicznie - no dawno już tak nie doceniałam faktu, że żyję, choć zawsze starałam się pamiętać o tym, że życie jest kruche, krótkie, dar. Sny mam koszmarne, powtarzające się kilkakrotnie sceny z samochodem wjeżdżającym w nas, w Stasia, zgroza. Ale dni są spokojne. Staramy się skupić na tym, że nie stało się nic poważnego, a nie na tym, że w ogóle się stało. Miło, że pytasz :*
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2009-05-26, 19:08   

biechna, to cudnie, że coraz lepiej :)
A Staś, to mały aniołek - wyczuł, czego mamusi teraz najbardziej potrzeba! :-D
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2009-05-26, 21:42   

Fajnie wiedzieć, że biechna u ciebie coraz lepiej. Za jakąś chwilę będziesz pamiętała całe zdarzenie jakby dotyczyło kogoś innego i gdzie indziej ( jakoś tak z boku). Teraz pracuje wyobraźnia, ale będzie wszystko naprawdę ok. Nie daj się zastraszyć piratom :mryellow: a pamięć trzeba szybko zapakować uśmiechami Stasia i tym podobnymi cudami :mryellow: :mryellow: Pozdrowienia
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2009-05-26, 22:33   

biechna, wspaniale że jakos z tego wychodzicie, dobrze że Stasiek funduje Ci endorfiny, wie czego Ci teraz trzeba :)
_________________

 
 
ajanna 

Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Cze 2007
Posty: 1651
Skąd: Barcelona
Wysłany: 2009-05-26, 23:57   

Biechna najważniejsze, że jesteście cali i zdrowi. szok i strach powoli miną. tak, jak pisały dziewczyny, lepiej od razu zacząć jeździć.

ja po wypadku Weroniki, który miał msc-e na placu zabaw, paradoksalnie tak to sobie przepracowałam, że bałam się dużo mniej :shock: . powiedziałam sobie, że to właśnie dowodzi, że nie mamy na wszystko wpływu - nie da się naszych dzieci przed wszystkim uchronić :roll: . i że nie ma sensu się bać, bo i tak nie wiemy, co i kiedy może nastąpić.

3majcie się cieplutko :*
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2009-05-28, 18:19   

ajanna napisał/a:
że nie mamy na wszystko wpływu - nie da się naszych dzieci przed wszystkim uchronić :roll: . i że nie ma sensu się bać, bo i tak nie wiemy, co i kiedy może nastąpić.


mądre słowa :-)
 
 
daria 


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 19 Lis 2007
Posty: 4783
Wysłany: 2009-05-28, 19:00   

biechna, fajnie, że już Wam lepiej :*
_________________
wariatka!
 
 
Paticzang 

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 16 Sty 2008
Posty: 645
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-05-29, 20:14   

ohhh jak dobrze, że już jest lepiej. Kochana biechno buziaki dla Was i uściski!
_________________
hxxp://www.suwaczki.com/]

hxxp://www.suwaczki.com/]
 
 
biechna 


Pomogła: 65 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 4587
Wysłany: 2009-05-30, 11:01   

Dzięki Wam dziewczyny.
U nas naprawdę coraz lepiej, tylko te sny jeszcze koszmarne w koło i w koło (śnią mi się na zmianę z czekoladą ;-) )
ajanno może i mi się uda tak to przepracować, to by nawet fajne było, bo po wypadku zdominował mnie strach - a to już dobre nie jest.
 
 
Christa 


Pomogła: 30 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1900
Skąd: Australia
Wysłany: 2009-05-30, 13:11   

biechno, przegapilam ten watek, ale mam nadzieje, ze wybaczysz. Ciesze sie, ze juz jest z gorki. Stas silny jest i taki pozostanie!
_________________
<img src="hxxp://lb5f.lilypie.com/Uigap11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Fifth Birthday tickers" />
<img src="hxxp://lb2f.lilypie.com/XYtep11.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" />
Christa

Puszek okruszek, puszek kłębuszek, wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega by ze mną być... - to o Filipku.
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 11 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2009-06-02, 19:41   

Ja wlasciwie nie wiedzialam co powiedziec :-( wiec wolalam milczec

Ciesze sie ze skonczylo sie tak a nie gorzej, ze wszystko idzie w dobrym kierunku, ze trzymasz sie - i zycze zeby wszystko ulozylo sie jaknajlepiej, oby te mysli nie wracaly nawet w snach.
Pozdrawiam calá Wasza rodzinké.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,74 sekundy. Zapytań do SQL: 7