wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
objawy zapalenia jelit - help!
Autor Wiadomość
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2012-03-12, 16:56   

Pipi: z mięta indywidualnie. Ja i córka przy biegunach niestety nie możemy.
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2012-03-12, 17:16   

zatem poszukam ziółek i kupię :)
co do mięty - Pipii, mięta jest namber łan na liście rzeczy dla mnie zakazanych. po mięcie mam tak potworną zgagę, że tylko nierozcieńczona soda, jedzona łyżeczką prosto z torebki, jest w stanie powstrzymać mnie przed spaleniem się od środka.
i pójdę do tych R. :)
niech mi przepisują polskie ziółka, od razu powiem, że na chińskie mnie nie stać.
patrzcie, ciekawe, a wszystko inne chińskie to takie niby tanie ;)
na akupunkturę nieprędko dam się namówić, po prostu poziom sceptycyzmu jest u mnie zbyt duży (nie umiem tego zmienić teraz), by terapia mogła być skuteczna. ale jeśli leczenie ziołami chociaż trochę pomoże, to może się skuszę na aku u kogoś poleconego.
co do glutenu - sama nie wiem. nie jem aż tak dużo mącznych rzeczy... jeśli nic innego nie pomoże, to odstawię gluten :)
w ogóle to dziś czuję się bardzo dobrze :)
żadnej zgagi, wzdęcia, nic. rano zjadłam jaglankę, jak zwykle z pestkami. jabłkiem itd. po tym nigdy mi nic nie jest, więc to nie pestki winne. na obiad - smażone (!) placki z cukinii, nie miałam wyjścia, mam strasznie dużo cukinii w domu. placki były też z pestkami dyni (teraz o ten cynk dbam bardzo), słonecznika, sezamem i mąką z amarantusa dosypaną do ciasta (z białej mąki zmieszanej z orkiszową). póki co jest bardzo dobrze.
idę sobie pobiegać, gdy tylko stary wróci z roboty.
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2012-03-12, 18:08   

jaskrawa mniemam, iż u Ciebie jest niedobór Qi Śledziony i dlatego wszystko, co zjesz rano, w maximum dla Śledziony będzie strawione. To nie są winne poszczególne produkty spożywcze, ale mała ilość Energii w Twojej Śledzionie, potrzebnej do transformacji i transportu wszystkiego, co zjesz.
Jeżeli chcesz polskie zioła - to polecam panią Anię R. Pan Krzysztof raczej chińskie przepisuje.
Nie wypowiem się odnośnie tandety chińskich produktów stosowanych na skalę przemysłową :roll: :roll: Produkty chińskie z atestami, szczególnie medyczne - są drogie, ale dobre.
Co do akupunktury - słuchaj, nikt Cię namawiać nie będzie. Warto też zapytać od razu lekarza ile kosztują zioła, bo można zrobić tak :shock: gdy przychodzi przesyłka z ziołami :-?
No to nie pij mięty. To trzeba indywidualnie. My tutaj na zachodzie nie uważamy mięty, melisy, rumianku za silnie działających środków i niestety - albo bagatelizujemy ich działanie, albo uważamy za "czystą wodę", którą każdy może pić i nic się nie dzieje, a jak się dzieje to robimy kwadratowe oczy. Mięta to zioło, silne zioło - gorzkie, ostre, chłodne, które ma konkretne, silne działanie. Oczywiście - w przypadku nadwrażliwości na nie - nie stosuje się go.
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2012-03-12, 20:57   

z tą chińszczyzną, to żartuję, domyślam się, że tu płaci się za jakość, no ale nie stać mnie na nią. jeśli polskie zioła też działają, to super.
to, co piszesz o trawieniu rano, wydaje się być rozsądne. masz na myśli to, że na strawienie porannych posiłków starcza energii Śledziony, a na popołudniowe już nie? rzeczywiście, zazwyczaj wzdęcia czy niestrawność pojawia się u większości osób wieczorem.
tylko zastanawiam się, dlaczego tak jest, że dzisiaj, gdy nie jadłam zupełnie żadnych roślin strączkowych, ani kasz innych niż jaglana (czy gotowanych zbóż, poza mąkami do placuszków), to nawet wieczorem czuję się dobrze...
być może jest jednak tak, że pewne produkty powinnam wyłączyć lub jakoś zneutralizować ziołami, przyprawami lub "skiełkowaniem".
poza tym dziś żadnych słodyczy nie jadłam. no i ani jednego daktyla :( może coś jest na rzeczy?
Agnieszko, rozumiem, że wodę z ziaren wylewasz?
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2012-03-12, 21:22   

jaskrawa bo strączki i kasze są ciężej strawne, Śledziona sobie dała radę.
Tak, od 11 Śledziona traci swoją Energię i Moc. Najgorzej jest pomiędzy 19 a 21.
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2012-03-12, 21:41   

Tak, płuczę i wylewam
 
 
krop.pa 

Pomogła: 54 razy
Dołączyła: 05 Lip 2008
Posty: 1869
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-03-13, 09:07   

Pipii, słyszałaś może coś o ćwiczeniach Qigong lub masz może jakieś z nimi doświadczenie?
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2012-03-13, 09:10   

krop.pa napisał/a:
Pipii, słyszałaś może coś o ćwiczeniach Qigong lub masz może jakieś z nimi doświadczenie?

Podwójnie tak.
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2012-03-13, 11:00   

po rozmowie z chłopem: na razie nie mogę pozwolić sobie na wizytę u R. trochę jesteśmy na wiosnę biedni (jedziemy na wakacje, ubezpieczenie samochodu i jeszcze moje jazdy doszkalające, nie mogę już tego odłożyć, bo zdaję na to prawko od 2010 i już dwa razy przerywałam szkolenie się - raz I trymestr ciąży, kiedy to rzygałam non stop, a potem poród i "IV trymestr ciąży" ;) ) i dosłownie żyjemy na oparach. ze zlotu w Przyjezierzu musiałabym zrezygnować :(
zatem plan do nadejścia lepszych czasów mam taki:
1. dużo jaglanki, bo mi służy, a ja wierzę w jej leczniczą moc :D
2. kiełkowanie
3. w ogóle mało strączków i zawsze w pierwszej połowie dnia
4. stosowanie ziół i przypraw, o których piszecie
5. im później tym więcej lekkostrawnego jedzenia i jedzenie tylko do 18-19tej
6. więcej ruchu - przypomniałam sobie, że zanim zaczęłam bardzo regularnie i dużo biegać w 2008 roku, też miałam mega wzdęcia. bieganie bardzo pomogło. nie pamiętam, dlaczego tak się dzieje, ale chyba coś w tym rodzaju, że te wytworzone gazy z jelit jakoś się wchłaniają podczas uprawiania sportu. a ja ostatnio z bieganiem na bakier - rano jestem nieprzytomna po nocnych budzeniach i nie ma szans, bym wstała zanim facet pójdzie do pracy. potem jestem sama z dzieckiem, więc tylko spacerki. po jego pracy zazwyczaj już mi się nie chce. tzn. owszem - chce mi się - jeść, oglądać filmy, zresztą dużo wtedy roboty jest w domu i mogę ją zrobić bez dziecka plączącego się pod nogami, bo wtedy stary się nim zajmuje.
ale wczoraj pobiegałam sobie - 30 minut - i okazało się, że z moją formą nie jest źle. fakt, że biegłam tempem paralityka, ale za to równo i bez zadyszki. przed wyjściem z domu czułam, że brzuch zaczyna się nieco zaokrąglać już (pewnie obiad się trawił :D ), a po powrocie z biegania było naprawdę bardzo dobrze :)
7. jeśli będzie nadal źle, rezygnuję ze strączków w ogóle, a więcej warzyw korzeniowych gotowanych i kupię sobie najwyżej jakiś preparat dla matek karmiących, trudno.
8. ŻADNYCH słodyczy i cukru. dostawa endorfin jeno dzięki bieganiu.
co myślicie?
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-13, 12:53   

ad.2 - jeżeli masz osłabioną Śledzionę, to kiełki mogą zaszkodzić, bo są długo moczone, czyli działają bardzo wychładzająco, a Śledziona lubi ciepło (najbardziej lubi 3 gotowane posiłki, surowe jako niewielki dodatek)
ad. 5 - dr Romanowska zaleca, żeby ostatni posiłek był o 17, więc celuj raczej w 18 niż 19
 
 
krop.pa 

Pomogła: 54 razy
Dołączyła: 05 Lip 2008
Posty: 1869
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-03-13, 13:14   

Pipii napisał/a:
krop.pa napisał/a:
Pipii, słyszałaś może coś o ćwiczeniach Qigong lub masz może jakieś z nimi doświadczenie?

Podwójnie tak.

A możesz powiedzieć coś więcej? Jakie masz doświadczenie, czy warto?
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2012-03-13, 13:28   

krop.pa napisał/a:
Pipii napisał/a:
krop.pa napisał/a:
Pipii, słyszałaś może coś o ćwiczeniach Qigong lub masz może jakieś z nimi doświadczenie?

Podwójnie tak.

A możesz powiedzieć coś więcej? Jakie masz doświadczenie, czy warto?

To zależy co chcesz uzyskać dzięki tym praktykom. Warto? Na pewno :-) warto spróbować, ale - nie oczekuj od tego rewelacji. Na pewno to pomaga, wzmacnia, ale nie leczy z już powstałych dolegliwości Qi gong jest czystą profilaktyką. Może tez łagodzić zastoje, ale niedoborów nie wyleczy.
Ja mam duży respekt do tych wszystkich wschodnich technik cielesno - umysłowych, jednakże podchodzę do tego ostrożnie - znam wiele osób, którym joga bardzo pomogła, znam wielu, którym praktyka jogi nic a nic nie pomogła. Podobnie z Qi gong czy Tai Qi. Wszystko zależy od tego, czego oczekujesz, co chcesz, aby Ci ta praktyka dała i jakie masz nastawienie do tego.
Osobiście - wolę taniec niż np Tai Qi czy Qi gong.
Wiele osób lepiej się czuje biegając czy ćwicząc jogę na macie. Także - ogólnie - jest OK coś robić, ale co - to już dopasuj do siebie, do tego jaka jesteś, co lubisz. Nie wiem czy odpowiedziałam na twoje pytanie - jeżeli nie - to pytaj dalej :-)

[ Dodano: 2012-03-13, 13:30 ]
gosia_w napisał/a:
ad.2 - jeżeli masz osłabioną Śledzionę, to kiełki mogą zaszkodzić, bo są długo moczone, czyli działają bardzo wychładzająco, a Śledziona lubi ciepło (najbardziej lubi 3 gotowane posiłki, surowe jako niewielki dodatek)
ad. 5 - dr Romanowska zaleca, żeby ostatni posiłek był o 17, więc celuj raczej w 18 niż 19

ad.2 Kiełki są SKRAJNIE zimne i BARDZO ciężkostrawne.
ad.5 Tak, bo od 17 - 19 jest min. energetyczne dla Żołądka, potem dla Śledziony od 19 - 21. Jednakże - zależy o której chodzisz spać i to, jeżeli nadal karmisz piersią to czasami nawet drobny posiłek po 20, jeżeli czujesz głód jest OK.
 
 
Agnieszka 

Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5199
Wysłany: 2012-03-13, 13:53   

ad.2 kiełkowanie proponowałam strączków przed gotowaniem (soczewica, mung)
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-13, 14:00   

Agnieszka, moim zdaniem też będą działać wychładzająco. Ja kiedyś moczyłam zboża i suszone owoce przed gotowaniem i p. doktor zakazała tak robić. Ale to po prostu zależy, jaka jest przyczyna dolegliwości jaskrawej. Kiełkowanie strączków może pomóc albo zaszkodzić.
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-13, 16:07   

Pipii napisał/a:
dla Śledziony od 19 - 21

wydawało mi się, że 21-23 i dlatego wtedy trzeba spać
 
 
maharetefka 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Wysłany: 2012-03-13, 16:11   

gosia_w napisał/a:
Pipii napisał/a:
dla Śledziony od 19 - 21


wydawało mi się, że 21-23 i dlatego wtedy trz

od 19 do 21 to zoladek, wedlug "medycyna miedzy wschodem a zachodem"
_________________
go vegan!
 
 
jaskrawa 

Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 21 Lip 2011
Posty: 2217
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2012-03-13, 17:15   

hm... czyli radzicie ostatni posiłek ok. 17tej? na bank nie wytrzymam potem do rana (karmię i zjadam wszystko co napotkam na swojej drodze). zatem koło 20tej ostatni lekki posiłek, tak?
co proponujecie? jakiś duszony owoc? pieczone jabłko? coś z rozgotowanym ryżem?
nie mam pomysłu :(
wolałabym, żeby to nie było na słodko...
zjeść coś muszę, bo skoro mam biegać (a chcę, bo to też pomaga bardzo, naprawdę!), to niedługo będę szkieletem ze zwisającymi wyssanymi cyckami :D
chleb odpada, bo biały to jednak też bez sensu, a jakieś żytnie/razowe/grahamy czy coś odpadają na wieczór.

no a z tymi strączkami to w takim razie nie wiem. zdania widzę podzielone. myślę sobie tak - na razie nie będę zatem kiełkować, skoro wg TMC to też nie jest dobre, ale po prostu będę dużo ziół dodawać i ogólnie nie przesadzać z ilością strączków.
dzisiaj na II śniadanie zjadłam kanapkę z pastą z m.in. groszku. jest ok. dodałam sporo zmielonego kminku :D
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2012-03-13, 18:27   

Cytat:
Jeżeli chcesz polskie zioła - to polecam panią Anię R. Pan Krzysztof raczej chińskie przepisuje.


Oboje państwo R. lecza polskimi ziołami. No chyba, że coś się zmieniło od ostatniego lata ;) Cena za wizytę 200 zł, miesięczny koszt kuracji ziołowej ok.50-60 zł.

jaskrawa powodzenia.

jaskrawa napisał/a:
co proponujecie? jakiś duszony owoc? pieczone jabłko? coś z rozgotowanym ryżem?

To są dobre propozycje moim zdaniem :)
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-13, 19:07   

jaskrawa napisał/a:
na razie nie będę zatem kiełkować, skoro wg TMC to też nie jest dobre
zależy od sytuacji, dla niektórych korzystne, dla innych nie. To nie tak, ze w ogóle nie można kiełkować.
adriane napisał/a:
Oboje państwo R. lecza polskimi ziołami.
Pan doktor R napewno niektórym zaleca chińskie zioła
adriane napisał/a:
miesięczny koszt kuracji ziołowej ok.50-60 zł.
to też zależy, u mnie 20-30.
U pani dr pierwsza wizyta mniej kosztuje
jaskrawa napisał/a:
co proponujecie?
zupę warzywną, bez zbóż, bez strączków, co do pory nie wypowiadam się, bo nie wiem, jakie są zalecenia dla karmiących (ja u dr R byłam już po zakończeniu karmienia)
 
 
adriane 


Pomogła: 51 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 3064
Skąd: teraz Irlandia
Wysłany: 2012-03-13, 23:22   

gosia_w napisał/a:
U pani dr pierwsza wizyta mniej kosztuje

A ile dokładnie, wiesz?
_________________
Ada, mama Emila 2002, Karoliny 2000 i Filipa 1991.
 
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-14, 06:54   

była niedawno znajoma, nie pamięta dokładnie, ale wydaje się jej, że 150
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2012-03-14, 07:29   

maharetefka napisał/a:
gosia_w napisał/a:
Pipii napisał/a:
dla Śledziony od 19 - 21


wydawało mi się, że 21-23 i dlatego wtedy trz

od 19 do 21 to zoladek, wedlug "medycyna miedzy wschodem a zachodem"

macie rację pochrzaniło mi się :-)
dla sprostowania -
17 - 19 min dla Jelita Grubego
19 - 21 - min dla Żołądka
21 - 23 min dla Śledziony
sorry!
 
 
aga40 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Gru 2011
Posty: 711
Wysłany: 2012-03-14, 08:48   

ja jak zjem buleczke przemyslowa nawet bio to mam takie jezdzenie w jelitach jak tor wyscigowy w monako ;) w moich wypiekach ograniczylam drozdze na rzecz zakwasu kupnego, ale przymierzam sie do hodowli ;)
 
 
krop.pa 

Pomogła: 54 razy
Dołączyła: 05 Lip 2008
Posty: 1869
Skąd: Polska
Wysłany: 2012-03-14, 08:59   

Pipii napisał/a:
krop.pa napisał/a:
Pipii napisał/a:
krop.pa napisał/a:
Pipii, słyszałaś może coś o ćwiczeniach Qigong lub masz może jakieś z nimi doświadczenie?

Podwójnie tak.

A możesz powiedzieć coś więcej? Jakie masz doświadczenie, czy warto?

To zależy co chcesz uzyskać dzięki tym praktykom. Warto? Na pewno :-) warto spróbować, ale - nie oczekuj od tego rewelacji. Na pewno to pomaga, wzmacnia, ale nie leczy z już powstałych dolegliwości Qi gong jest czystą profilaktyką. Może tez łagodzić zastoje, ale niedoborów nie wyleczy.
Ja mam duży respekt do tych wszystkich wschodnich technik cielesno - umysłowych, jednakże podchodzę do tego ostrożnie - znam wiele osób, którym joga bardzo pomogła, znam wielu, którym praktyka jogi nic a nic nie pomogła. Podobnie z Qi gong czy Tai Qi. Wszystko zależy od tego, czego oczekujesz, co chcesz, aby Ci ta praktyka dała i jakie masz nastawienie do tego.
Osobiście - wolę taniec niż np Tai Qi czy Qi gong.
Wiele osób lepiej się czuje biegając czy ćwicząc jogę na macie. Także - ogólnie - jest OK coś robić, ale co - to już dopasuj do siebie, do tego jaka jesteś, co lubisz. Nie wiem czy odpowiedziałam na twoje pytanie - jeżeli nie - to pytaj dalej :-)

Dzięki. Szukam czegoś co pomoże na ból związany z dolegliwościami kręgosłupa i pomoże wyciszyć się wewnętrznie. Czy te ćwiczenia mogłyby pomóc? Czy może polecasz coś innego?
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2012-03-14, 09:22   

tak, pomogą na pewno, podobnie jak joga.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,49 sekundy. Zapytań do SQL: 8