wegedzieciak.pl

[ames]

ogromniaście gratuluję.
wcześniaki troszku leniwsze są a i jak żółtaczka dopadła to może malutka nie chcieć ciągnąć cyca- u nas nauka złapania cyca trwała dokładnie miesiąc(synulino z 36tc,2995g),ale ciągle wierzyłam,że Mały da radę i zaskoczy:)dużo sił i zdrówka!wcześniaki bardzo szybko rosną:)

[koko]

Moja siostrzenica urodzona na przełomie 28 i 29 tygodnia. Cyckowana do 2,5 roku, cała i zdrowa. Początki też były trudne, ale jak i matka i dziecko bardzo chcą, to musi się udać. Pozdrowienia dla Kreski i Jagody.

[sylv]

[ana138]

Znajomej syn urodził się w 21 tygodniu. ma teraz 19 lat.

trzymam ciukasy za Jagódkę. na pewno wszystko będzie dobrze.
piszcie jak najczęściej, co u was.

[AzjaB]

Trzymamy kciuksy za Kreskę i jej cyce, no i Jagódkę oczywiście

[owca]

-kreska- gratulacje i wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Jagódki:)
2400 to kawał kobitki, ja urodziłam się z wagą 2 kg i mam się całkiem dobrze
będzie dobrze, trzymam kciuki

[faf]

no i jak tam się dziewczyny mają?

[go.]

Młoda ma dość mocną tą cholerną żółtaczkę, a najdziwniejsze, że jeszcze w takim stanie chcieli ją szczepić wzw b Kreska oczywiście się postawiła w obronie młodej i mimo licznych jakże miłych pogadanek udało się.
Okulistycznie też jest średnio, gałki oczne Małej są nie do końca rozwinięte, nie wiem dokładnie co i jak, ale przesyłam im energię i myśli. Oby wszystko dobrze się skończyło.
Ogólnie kangurują się pół dobry wbrew zaleceniom, Kreska mówi, że szpital to najszybsza lekcja asertywności w życiu

[eMka]

pewnie o retinopatię wcześniaczą chodzi? u takich maluchów jeszcze się wszystko rozwija, u nas sprawy "oczne" ustabilizowały się w 2mcu.
no i też mieliśmy żółtaczkę- u wcześniaków prawie pewna- Miłosz wyglądał jakby spędził cały dzień w solarium. Naświetlanie, opalanie na słonku i przy wyjściu ze szpitala bilirubina spadła do 9.

kreska kciuki za Was! a jak cycowanie idzie?

Miłosz urodził się też w 35tc, też był niewydolny oddechowo na początku, też miał potężną żółtaczkę, też nierozwiniętą siatkówkę, też musieliśmy powalczyć o pokarm. Dziś ma 4 mce, o pobycie w szpitalu zapomniałam, o tych wszystkich stresach, nerwach, łzach też. Kresko to tak na pocieszenie, że po prostu wszystko będzie dobrze i się skończy niedługo!

[go.]

eMka, prześle jej z bramki sms Twego posta, mam nadzieję, że ją podbuje. A powiedz, z oczami też się unormowało? bo w tym samym tygodniu rodziłyście

Ja też się Jagody oczami stresuję, bo wiem jak S. ma z nimi problemy, więc mi to bliższe jeszcze jest

Z pokarmem nadal ciężko. Mam nadzieję, że im ruszy już niebawem!

[eMka]

go. pewnie, wysyłaj. Co do oczków, to nie wiem co tam dokładnie się dzieje z jagódkowymi oczkami. U nas to po prostu była niedojrzała nieunaczyniona jeszcze siatkówka- kontroluje się to u wszystkich wcześniaków i u większości po jakimś czasie wszystko jest ok.

[Capricorn]

[koko]

No, trudno żeby kreska tryskała pokarmem przy takim poziomie stresu
Dobrze, że mogą się kangurować chociaż.
Trzymam bardzo kciuki za obie dziewczyny, mam nadzieję, że szybko zapomną o tym złym starcie.

[ana138]

Capricorn, w 21. faktycznie to nie miejsce na te rozmowę, więc nie bedę opisywać, ale był to na pewno 21 tydz, Dzialo sie to na Slowacji.
Cuda sie zdarzają.
kreska trzymajcie się tam z Jagódką.

[go.]

Dziewczyny, chociaż Wy się nie stresujcie
Dam znać jak będę coś więcej wiedziała!
Krecha dziękuje Wam za myśli i kciuki i pozdrawia!

[go.]

Dziewczyny się dzisiaj urywają ze szpitala na własne życzenie. Siedzą, co dwa dni mają jakieś kontrole, więc będą cieszyć się sobą w domu i dojeżdżać na badania.
W domu najlepiej! I może tam laktacja w końcu ruszy

[MartaJS]

Świetna wiadomość

[Jadzia]

Cudowne wieści. kreska, miłego tulenia się w domu W domku, tak jak mówi go, najlepiej!

[SZYNA]

Kreska tulimy i ściskamy będzie ok , że hej mój siostrzeniec też z 35 tc jest a teraz chłop 18 lat i wąs mu się sypie

[idalianna]

Super, super! Gratulacje wielkie i powodzenia!

[mermezd]

kreska gratulacje i 3majcie się tak z Jagódką mocno!!! Wierzę że wszystko się ułoży, że pokarm się pojawi, już widzę Twój post jak pytasz co zrobić z nawałem

[jaskrawa]

Będzie dobrze! U nas w rodzinie też były dwa wcześniaki, rozwijają się dobrze, mimo że z obiema na początku bywało różnie. Jedna dziewczynka - z 32 tygodnia. Teraz - hm... chyba powyżej 90 centyla jeśli chodzi o wzrost , je chyba ze trzy razy więcej niż moje dziecko. Silna, śliczna, zdrowa i mądra. Po wszystkich początkowych problemach już śladu nie ma. Piersią nie była karmiona ze względu na alergię (kwestia dyskusyjna, ale dzieciak urodzony w pro-butelkowym szpitalu, wiadomo...), chociaż jej mamie pokarm udało się wystymulować po jakimś czasie, więc to pewnie kwestia czasu właśnie.

[-kreska-]

DZIĘKUJĘ WSZYSTKI ZA KCIUKI I ŻYCZENIA!
KOCHANE JESTEŚCIE
Przechodzimy obecnie ciężkie chwile, ciągle patologia noworodka, badania najróżniejsze. Tak, właśnie retinopatia. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Na razie rzadziej będę tu zaglądać, bo zasypiam na stojąco nawet nad garami

[Jadzia]

kreska, nadal trzymam za Was kciuki! Trzymajcie się dzielnie.

[go.]

-kreska-, Ja też trzymam! Mogę się do Was wprosić i Ci trochę pomóc, a nie jeszcze dupę zawracać. Piekę właśnie bezglutenowe, wegańskie pierniki, na osłodę trochę dostarczyć Ci kaloriiii?