wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Połóg - pielęgnacja nacięcia
Autor Wiadomość
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2010-07-06, 05:58   

lamialuna, rodzisz rodzinnie? Tak pytam, bo zawsze łatwiej jest wtedy postawić na swoim.

Mi się nacięcie tak paprało, że bliska byłam załamaniu. Lekarz zszył mnie tak, że mi się szwy wrosły i pojawił się ropny stan zapalny. Zostałam poinformowana, że to szwy rozpuszczalne. Moja lekarka, która mnie wyratowała z opresji stwierdziła, że i owszem - rozpuszczalne były, ale dopiero po 3-4 miesiącach. Poza tym jak tu dbać o krocze w szpitalu, w którym jedynym miejscem do karmienia jest wąskie łóżko i nie można sobie inaczej usiąść, niż na obolałych czterech literach. Z karmieniem na leżąco na początku nam nie szło, więc męczyłam się potwornie na siedząco ze zgarbionymi plecami, bo nie było się o co oprzeć.
Dla mnie ulgą było robienie nasiadówek w wywarze w kory dębu. Łagodziły stan zapalny. A później suszyłam się suszarką.
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
lamialuna 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Cze 2010
Posty: 1396
Skąd: Eire
Wysłany: 2010-07-06, 09:58   

No niby rodzimy rodzinnie w Birth Centre, ale nie wiem co wymysla 'po terminie'. Oni tu niby sa tacy zaje...fajni ale terroryzuja na maxa - pojedyncze polozne sa w miare....
Nie masz 3000 funa na prywatna to sie stresujesz...

No i z planu aktywnego porodu i w wodzie bez ciec z ewentualnym rozdarciem a i niekoniecznie nie wiadomo gdzie skonczymy...
_________________
hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe
 
 
 
Jagienka 


Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 18 Lut 2009
Posty: 993
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-07-08, 18:04   

Mnie pomogły naświetlania lampą bioptron. Moi Rodzice zakupili kiedyś takową i bardzo sobie chwalą, ja nie do końca byłam przekonana do tego wynalazku. Jednak rana po nacięciu, w fazie gojenia się, bolała mnie i swędziała tak niemiłosiernie (a - wiadomo - podrapać się nie dało, ani pomasować), że uznałam, iż zgadzam się na wszystko, co tylko może przynieść mi ulgę. I Mąż codziennie naświetlał mi tę ranę i faktycznie pomagało.
Później na pierwszej wizycie po porodzie, lekarz zdumiony był, że tak ładnie zrosło mi się nacięcię i blizna jest ledwo widoczna.
A teraz mam zamiar zadziałać nieco wcześniej i liczę, że regularne masowanie krocza olejkami pozwoli mi uniknąć naciecia przy kolejnym porodzie.
_________________
<img src="hxxp://lbym.lilypie.com/nkA8p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb3m.lilypie.com/0XiIp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Third Birthday tickers" /><img src="hxxp://lb1m.lilypie.com/Wdrap2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" />

www.chwile-jak-motyle.blogspot.com

"Jak można mówić, że na świecie jest za dużo dzieci? To jakby powiedzieć, że na świecie jest za dużo kwiatów." (Matka Teresa z Kalkuty)
 
 
gemi 
Matka Polka ;)


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 2460
Wysłany: 2010-07-14, 06:26   

Jagienka, jak zdecydujecie się na poród domowy, to masz naprawdę ogromne szanse na uniknięcie ponownego nacięcia.

A o lampie dobrze wiedzieć :-)
_________________
"Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli starej prawdy" (A.Czechow)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 8