wegedzieciak.pl

[strzeszynek]

Jedna rzecz: czy w czasie kuracji homeopatycznej można brać antybiotyk?

[strzeszynek]

neoaferatu, dzięki, ale nie mamy za bardzo wyjścia. Raz - homeopata w Toruniu (pisałaś o doktorze Kokoszczyńskim, ale nas na niego nie stać, ten z Torunia jest tańszy, nawet z dojazdem).
Dwa - finansowo też nie najlepiej.
Trzy - mały jest pod opieką kardiologa, każda infekcja z gorączką wymaga podania antybiotyku (no, właściwie to profilaktycznego wybicia bakterii, które mogą bardzo zaszkodzić serduszku).
Z dwojga złego wolę dać ten antybiotyk niż nie dać.

[strzeszynek]

Koło 100zł. Nie wiem, czy nie jest skuteczny, właściwie na razie przepisał małemu leki na co inne (byliśmy u niego z powodu alergii). Przy następnej wizycie poradzę się odnośnie tego. Kardiolog tak mnie nastraszyła z tym sercem, że wolę już ten głupi antybiotyk niż zrobić dziecku krzywdę.

[gosia_w]

Czy ten lekarz z Bydgoszczy leczy przez telefon? Czy wystarczy raz pojechać do niego na wizytę, a potem juz można telefonicznie? Chodzi mi głównie o leczenie infekcji wirusowych.

[strzeszynek]

neoaferatu, ty pisałaś mi kiedyś na ten temat. Rzeczywiście, wygodnej byłoby mieć lekarza na miejscu i te 70 nie brzmi źle, ale pisałaś, że pierwsza wizyta wynosi 250zł. Jak do tego dodać leki, to na tą pierwszą wizytę nas zwyczajnie nie stać. Mówiłam lekarzowi o tym serduszku, wtedy jednak skupiliśmy się na układzie pokarmowym. Nawet nie pomyślałam, że może istnieje coś zastępczego, co wybije bakterie, a resztę zostawi w spokoju (a istnieje?). To, co napiszę, zabrzmi bardzo przyziemnie, ale niestety mój mąż nie zarabia aż tyle, byśmy mogli obkupić się w sporo leków homeo. Na tamtą wizytę ciułałam trochę, razem z lekami wyniosłą 400 zł, na kolejną mam dopiero odłożone 100. A jednak te leki kosztują więcej niż zwykłe farmaceutyki. A tu i alergia, i nawracające infekcje moczowe (na moje po tych antybiotykach, ale kto to tam wie...), i podniesienie odporności... I kółeczko się zamyka.

[Lily]

[strzeszynek]

Mały bierze Sankombi, Notakehl, Exmykehl. Każde koło 40 zł.

[krop.pa]

strzeszynek, ale prawdziwy homeopata klasyczny dobiera jeden lek jednoskładnikowy. A opakowanie takiego leku kosztuje max. 10 zł.

[Lily]

[strzeszynek]

Ja się nie znam Maiły poprawić kupę, pracę jelit, wg mnie działają.
To może ja się przestanę wypowiadać na tematy, o których nie mam pojęcia...

[strzeszynek]

Dzięki, neo. To ja się chyba zastanowię nad zmianą lekarza, tym bardziej, że on jest kilka ulic od nas Ale w takim razie znów zbieram kasę... Na tamtego lekarza poszło 110 zł za wizytę, 50 zł dojazd (z hakiem, bo mieliśmy pożyczone auto i trzeba było oddać benzynę), ale leki wyniosły ponad 200zł (te 3 + nystatyna). Mój mąż, jak zobaczył rachunek, o mało nie spadł z fotela w samochodzie

[ Dodano: 2009-02-22, 02:35 ]

[Karolina]

Neo zauważyłam, ze często zmieniasz lekarzy pamietam Ziembowskiego, jakiegoś lekarza chińskiego "?" z Warszawy, jakąś kobietę z Niemiec, homeoptakę którą polecałaś Kamm, nazwiska nie pamiętam. Czemu tak się dzieje, jesteś niezadowolona z ich opieki i dlatego tak się dzieje?

[malva]

hej napisze cos o tym lekarzu z torunia:
on diagnozuje chorobę na podstawie mikroskopii z ciemnym polem widzenia tzn na podstawie badania kropli krwi ,to czym on sie zajmuje okresla jako :immunomodulujaca terapia z wykorzystaniem terapii neuralnej 9nie wiem co to) terapi izopatycznej i terapii dietą
czyli de facto homeopata nie jest ale ludziom się myli i polecają go jako homeopatę ja też tak strzeszynkowi pisałam ze jest homeopatą

mojej córce pomógł bardzo ,przede wszystkim zmianą diety plus leki
teraz moja kolezanka się u niego leczy -atopowe zapalenie skóry i bardzo zadowolona ,ale polecę jej dr Kokoszczyńskiego -moze tam się uda

[Lily]

[malva]

[cremebrule]

hm, wracjac do artykulu, w sumie ciekawe jak te kulki cukrowe przejmuja ta energie z wody, z tych mega rozcieńczeń znaczy...?

[herbik]

nie wiem jak to działa, ale w sumie nie wiem tez tak do konca dziala wiele innych rzeczy:) (tel.kom, żarówka itd) ale- działają.
Moje dziecko wyszło z wielu infekcji dzięki homeopatii, na kupke tez pomogła. W moim odczuciu działa. a nasza pediatra stosuje homeopatię:)

[kiciakasia]

na wyproznienia na pewno dzialaja syropy dagomed,alvia i o dziwo malia/na kaszel:D/, ale moim zdaniem to zasluga sorbitolu

[melba]

ja tez nie wiem jak to dziala. ale dziala...

przetestowalam na kotach i na sobie. z tym, ze na kotach krople do oczu (swietlik), gelsemium i krople Bacha, a na sobie krople Bacha mialam tez jakies wieloskladnikowe krople do oczu kiedys.

mam nadzieje ze sie nie myle i krople Bacha tez sa homeopatyczne?

najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ciezko spotkac dobrego homeopate

[ajanna]

krople Bacha, to nie homeopatia, to jeszcze inaczej i bardziej tajemniczo działa

kobieta, która się tym zajmuje napisała mi:
Ekstrakty Bacha nie są lekiem w klasycznym rozumieniu. Najprościej mówiąc
>> to dawki energii o różnej częstotliwości zamknięte w kroplach wody.
>> Ponieważ nie są to substancje chemiczne można je dowolnie łączyć z lekami
>> farmakologicznymi, ziołami, homeopatami, a także z lekami psychotropowymi.
>> Ekstrakty nie wchodzą z nimi w interakcje, nie osłabiają ani nie potęgują
>> ich działania. Terapię Bacha można stosować równolegle z innym leczenim
>> zarówno konwencjonalnym jak i niekonwencjonalnym.

[melba]

ano widzisz

niemniej, wracajac do watku, homeopatie tez stosowalam na sobie i zwierzakach, i dziala.

[koko]

melba - i ja też
Naprawdę działa.
Raz nie zadziałał lek na chorobę lokomocyjną, ale wtedy okazało się, że brałam taki, który był przeznaczony dla osób, którym niedobrze jest kiedy patrzą na przesuwający się obraz za szybą. A ja potrzebowałam takiego dla osób, którym robi się podczas jazdy niedobrze np. gdy mają czytać, lub wyjmować coś z torebki... Zmiana leku zadziałała

[Karolina]

Koko możesz podać nazwę? Tez jestem z tych co muszą patrzeć za okno. A najlepeij wyobrażać sobie że kieruję, kręcić głową na zakrętach

[koko]

Karolina, to Tabacum (nie sugeruj się tym, że podają że to lek na zwalczenie nałogu palenia - być może tak jest, ale na 100% stosuje się go przy chorobie lokomocyjnej). Miałam je w kroplach na spirytusie. Plus tych kropli jest taki, że nie działają tylko doraźnie ale i leczą (poniekąd - bo tak naprawdę to nie choroba) chorobę lokomocyjną (uwierzysz w to??).
Oczywiśnie nie można w czasie brania kropli pić kawy ani zjadać/pić mięty.

[Karolina]

A potencja jaka, pamiętasz? Będę bardzo wdzięczna, od kilku lat jazda autem to koszmar, zwłaszcza z tyłu, z dzieciakami, na które trzeba patrzeć i zabawiać