wegedzieciak.pl

neon.ka · Wysłany: 2012-12-18, 16:28

owca, do piątku jeszcze trochę brakuje i wszystko się może wydarzyć. Jak już organizm wygląda na przygotowany [co wynika z badania gin], to naprawdę jest spora szansa, że zaraz się już coś zacznie.
A pamiętam jak jarzynajarzyna pisała, że jej wody odeszły podczas odkurzania pod łóżkiem, a potem poszło wszystko szybko, więc może po prostu pozwól sobie teraz na trochę więcej wysiłku bez wyrzutów sumienia. Mi wody odeszły niedługo po tym, jak wzięłam na ręce jedną z moich podopiecznych ze żłobka. Być może miało to też jakiś wpływ.
Trzymam kciuki mocno!

owca · Wysłany: 2012-12-18, 16:42

gemi · Wysłany: 2012-12-18, 17:32

no to jeszcze jakieś pucowanko i na porodówkę :mryellow:

o tak, troskliwą mamę można by zająć świątecznym menu :-)

mabo85 · Dołączyła: 28 Kwi 2012 Posty: 607 Skąd: Norwegia

owca trzymam kciuki żeby się rozkręciło

będzie dobrze!

Gudi · Wysłany: 2012-12-19, 23:03

i co ruszyło???

owca · Wysłany: 2012-12-20, 09:03

Bez zmian... Nadal 2in1.
Wczoraj pięć razy złapała mnie rwa kulszowa - stałam na środku pokoju i darłam mordę bo nie mogłam zrobić kroku a miałam wrażenie że upadnę. Ale poza tym NIC! Zwariuje chyba :-/

Postanowiłam z rycyną spróbować. Może po niej coś ruszy. Nie pomyślałabym, że to wszystko się obróci w taki scenariusz. Jak mi przepisali fenoterol to myślałam, że jak nic urodzę przed terminem a tu... Ehhh. Mówię Wam, mam dosyć, telefonów od znajomych nie odbieram, podobnie mąż, on chyba też jest już tym zmęczony.

gemi · Wysłany: 2012-12-20, 11:13

owca, współczuję. I tej rwy (niestety wiem, co to za paskudztwo) i tych telefonów. To dopiero chwila po terminie, a już Cię tak męczą. Tak sobie myślę, że gdyby ludzie się wczuli w położenie kobiet czekających na swoje dzieci, od razu odłożyliby telefon.

owca · Wysłany: 2012-12-20, 20:13

Chyba się zaczęło :mrgreen:

Czuję się jak masochistka, gdy pojawiły się bolesne skurcze miałam uśmiech od ucha do ucha... nadal go mam :lol:

go. · Wysłany: 2012-12-20, 20:27

MartaJS · Wysłany: 2012-12-20, 20:28

owca, dawaj dawaj... kciuki w akcji, żeby to już było to i żeby szybko poszło.

mada · Wysłany: 2012-12-20, 21:39

owca dawaj:)!

neon.ka · Wysłany: 2012-12-20, 23:00

Kat... · Wysłany: 2012-12-20, 23:09

powodzenia :-D

owca · Wysłany: 2012-12-21, 06:06

donosze ze urodzilam Alicje! przyszla na swiat dzis o 2:15! 3100g, 34 cm, 10 pkt :-)

porod bardzo szybki... opisze jak mnie stad wypisza... niestety krocza nie dalo rady uratowac. jestem okropnie pocerowana. jestem szczesliwa jak diabli spac nie moge