|
wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich
|
razem czy osobno |
Autor |
Wiadomość |
elenka
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 02 Lip 2007 Posty: 2710 Skąd: TiDżi
|
Wysłany: 2007-11-13, 09:47
|
|
|
Tobayashi napisał/a: |
Każdy ma prawo do swoich odczuć oczywiście i jak najbardziej rozumiem takie opory, ale czy to nie wynik pruderyjnego wychowania? Przecież seks jest naturalny, a już między dwojgiem kochających się ludzi, w małżeństwie - to już w ogóle super; gdyby nie seks, nie byłoby tych małych istotek . Nie mówię, że programowo trzeba się kochać przy dziecku, bo intymność jak najbardziej wskazana, ale jak nie ma za bardzo wyjścia, to nie ma w tym nic nagannego, zwłaszcza gdy dziecko jest za małe, żeby cokolwiek zakumać.
Czasem rodzice bez oporów się przy dziecku kłócą i nie widzą w tym nic złego, ale się nie pocałują, bo to "perwersja". Myślę, że to dobrze, gdy dziecko od małego widzi rodziców przytulających się, całujących - kiedy w końcu "odkryje", że jego rodzice też 'uprawiają seks' (ach ten język polski ) nie będzie to dla niego jakimś szokiem, nie spowoduje jakiś wstrętów czy urazów. |
Hmmm... dla mnie, to nie jest pruderyjne podejście tylko zdrowy rozsądek i szacunek, który każdej nawet najmniejszej istocie się należy
Nie mam nic przeciwko przytulaniu się, całowaniu i okazywaniu zwyczajnej codziennej czułości, myślę że to jest bardzo wskazane i potrzebne aby dziecko widziało, że rodzice darzą się uczuciem.
Widzę jednak dużą różnicę między taką czułością a seksem w obecności dziecka
Wierzę, że seks przy dziecku może czynić w jego rozwoju i postrzeganiu rodziców złe skutki i nie wiadomo gdzie przebiega ta cienka granica jaką jest wiek dziecka, że do kiedy można przy nim się kochać, a od kiedy nie.
Ja na przykład wolę aby moje dziecko nie miało żadnych traumatycznych przeżyć będąc świadkiem naszego seksu i nie ma to nic wspólnego z ukrywaniem faktu, że rodzice seks uprawiają, uważam po prostu, że dziecko można w inny mniej "namacalny" sposób edukować w tej dziedzinie. |
_________________
|
|
|
|
|
eenia
mama Franka i Mii
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 723 Skąd: Kraków/Zawoja
|
Wysłany: 2007-11-13, 10:03
|
|
|
w pełni zgadzam się z elenką |
_________________ Franek 16.06.2004
Mia 10.06.2006
-----------------------
www.kaniewscy.blogspot.com
|
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2007-11-13, 12:39
|
|
|
Dla porządku: czy ktoś tutaj wspominał o seksie w obecności dzieciątka CZUWAJĄCEGO?! Zdaje się, że mowa jest wyłącznie o śpiących niemowlakach, nie będących UCZESTNIKAMI aktu seksualnego. Jeśli zapytam osoby, które kochają się w obecności dzieci, czy przerywają, gdy dziecko się budzi, jestem pewna, że wszyscy odpowiedzą TAK! Nie mówmy więc o wpływie wspomnień na psychikę, bo wszyscy staramy się, żeby takich wspomnień nie było.
Dalej: czy spłodzenie dziecka w akcie seksualnym jest wyrazem braku szacunku dla niego? Dzieci biorą się z seksu (serio ), w seksie samym w sobie naprawdę nie ma nic złego. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
alcia
:-)
Pomogła: 184 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 7184 Skąd: Ośw.
|
Wysłany: 2007-11-13, 13:24
|
|
|
kamma napisał/a: | czy ktoś tutaj wspominał o seksie w obecności dzieciątka CZUWAJĄCEGO?! |
tak, niektórzy mówili o na tyle swobodnym seksie w domu, że dziecko może ich nakryć, ale to naturalne. Ja ich nie krytykuję, ale mam inne podejście w tych sprawach.
kamma napisał/a: | Dalej: czy spłodzenie dziecka w akcie seksualnym jest wyrazem braku szacunku dla niego? Dzieci biorą się z seksu (serio ), w seksie samym w sobie naprawdę nie ma nic złego. |
Zgadzam się całkowicie z Tobą, ale nie wiele ma to wspólnego z poruszanym przez nas dylematem. |
_________________ <img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />
fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl |
|
|
|
|
ań
Berserk fan
Pomogła: 90 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6991
|
Wysłany: 2007-11-13, 13:36
|
|
|
Tobayashi, ja się zgadzam całkowicie z Tobą
Karolina, zastanawiam się nad Twoimi słowami Karolina napisał/a: | Małe dziecko traktuje wszystko jako naturalne i ok. Zastanówcie się jednak jak takie wspomnienia mogą być przeżywane, gdy dziecko wchodzi w okres dojrzewania, przeżywa bunt nastolatka. Wtedy zupełnie naturalnie pojawia się obrzydzenie do rodzica przeciwnej płci. A myśl o tym, że rodzice uprawiali przy mnie seks jak byłem mały, wspomnienia odgłosów itd. | skąd bierzesz takie wnioski? Masz takie doświadczenie? |
_________________ Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012 |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2007-11-13, 13:39
|
|
|
alcia napisał/a: | dziecko może ich nakryć |
Dziecko może nakryć rodziców zawsze, nawet jak śpi w swoim pokoju, ale coś mu się przyśni i przyjdzie do sypialni. Chodzi mi o to, że jeżeli w trakcie seksu pojawia się dziecko, to rodzice wezmą na wstrzymanie, a nie będą beztrosko "kończyć". |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
elenka
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 02 Lip 2007 Posty: 2710 Skąd: TiDżi
|
Wysłany: 2007-11-13, 14:54
|
|
|
alcia napisał/a: | kamma napisał/a: | t;]Dalej: czy spłodzenie dziecka w akcie seksualnym jest wyrazem braku szacunku dla niego? Dzieci biorą się z seksu (serio ), w seksie samym w sobie naprawdę nie ma nic złego. |
Zgadzam się całkowicie z Tobą, ale nie wiele ma to wspólnego z poruszanym przez nas dylematem. |
Zgadzam się w pełni z alcią, że dyskutujemy tu o zupełnie innym zagadnieniu, bo przecież jakbyśmy poszli dalej, to można by stwierdzić że pokazywanie dziecku pornografii, to też nic złego, bo przecież to naturalne, że ludzie uprawiają seks a z seksu są dzieci |
_________________
|
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2007-11-13, 15:00
|
|
|
elenka napisał/a: | dyskutujemy tu o zupełnie innym zagadnieniu |
elenka napisał/a: | Po drugie, to zupełnie sobie nie wyobrażam seksu w jednym łóżku z dzieckiem, nawet teoretycznie niczego nieświadomym niemowlakiem, jakoś mi się to kojarzy z brakiem szacunku dla tej małej istoty |
Więc jednak o szacunku wobec dziecka w kontekście aktu seksualnego też tu dyskutujemy. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
Tobayashi
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 1507
|
Wysłany: 2007-11-13, 15:05
|
|
|
Żebym nie była mylnie zrozumiana i odebrana jako strasznie wyluzowana w sprawach seksu (bo i nie jestem) wyjaśnię, iż nie chodzi mi o żadne orgie w obecności dziecka tylko skromny, małżeński seksik pod kołderką jak dziecko jeszcze śpi . Taki sam seksik, z jakiego to dziecię powstało. Słowo 'szacunek' czy 'brak szacunku' do dziecka w ogóle mi tu nie pasuje w tym kontekście, bo sugeruje, jakoby seks był czymś złym, wulgarnym czy też krzywdzącym. A przecież to samo zdrowie małżeńskie
Daję głowę, że w większości naszych rodzin seks był tabu, nasi rodzice nigdy się przy nas nie kochali, a pewnie też nigdy nie przytulali. Tak zostaliśmy wychowani i przejęliśmy takie a nie inne wzorce. Teraz uważamy, że to nasze poglądy i staramy się pod nie podłożyć jakieś sensowne umotywowanie, żeby sobie zracjonalizować dlaczego tak myślimy i czujemy. Zresztą to się tyczy nie tylko seksu, ale wielu, wielu rzeczy. |
|
|
|
|
kamma
Magellan
Pomogła: 147 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 7442 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2007-11-13, 15:10
|
|
|
Tobayashi, właśnie o to mi chodzi, świetnie to ujęłaś
Tobayashi napisał/a: | nasi rodzice nigdy się przy nas nie kochali, a pewnie też nigdy nie przytulali. |
Ja widuję moich rodziców dających sobie buziaka raz do roku - na rocznicę ślubu. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://anilanastudio.blogspot.com/
Ostatnio na blogu: Wszystko jest możliwe
"Trzeba wierzyć w człowieka, koleś" |
|
|
|
|
sylv
niedowiarek
Pomogła: 40 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3138 Skąd: Sz-n
|
Wysłany: 2007-11-13, 15:28
|
|
|
Bardzo ciekawa dyskusja sie wywiazala
Tak sobie przypominam swoje doswiadczenia w tym zakresie - jako dziecka. Moi rodzice b. czesto okazywali i okazuja sobie czulosc. Nie przypominam sobie "nakrycia" ich, ale wiem, ze naturalne bylo dla mnie, ze rodzice uprawiaja seks (bleee jak to brzmi zero romantyzmu ), wiec chyba musialam ich kiedys jednak "zlapac"
Jednak mam wrazenie, ze nie byloby mi fajnie z tym, gdybym sie obudzila kolo nich "w trakcie". Zwlaszcza, ze mozna chyba ten moment przebudzenia dziecka po prostu.. przegapic. Nie wiem, wydaje mi sie, ze dziecko moze odebrac seks jako przemoc (gwaltownosc, odglosy).
Z drugiej strony rozumiem osoby, ktore nie maja warunkow do swobodnego kochania sie bez dzieci. No ciezko zachowac celibat... Mam nadzieje, ze nie bede miala w przyszlosci tego problemu, bo mam wrazenie, ze nie sprawialoby mi to szczegolnej przyjemnosci. Troche przeraza mnie perspektywa "malzenskiego seksiku pod kolderka" lubie sie czuc swobodnie i jakos mi sie to wyrazenie zle kojarzy ze "starym dobrym malzenstwem", co to juz tylko kapcie i telewizor ale moze zycie te moje polady zweryfikuje
I tak sobie mysle, ze chyba ciezko przekazac dziecku, ze seks jest prywatna i intymna sprawa, a jednoczesnie sie "nie krepowac"?
Podobalo mi sie co napisala elenka, alcia i eenia. |
|
|
|
|
elenka
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 02 Lip 2007 Posty: 2710 Skąd: TiDżi
|
Wysłany: 2007-11-13, 15:43
|
|
|
Tobayashi napisał/a: |
Daję głowę, że w większości naszych rodzin seks był tabu, nasi rodzice nigdy się przy nas nie kochali, a pewnie też nigdy nie przytulali. Tak zostaliśmy wychowani i przejęliśmy takie a nie inne wzorce. Teraz uważamy, że to nasze poglądy i staramy się pod nie podłożyć jakieś sensowne umotywowanie, żeby sobie zracjonalizować dlaczego tak myślimy i czujemy. Zresztą to się tyczy nie tylko seksu, ale wielu, wielu rzeczy. |
Uważam, że nie trzeba od razu wszystkiego zwalać na wychowanie, bo popadniemy w kolejną skrajność.
Po raz kolejny napiszę, że nie twierdzę, że robienie z seksu tematu tabu jest dobre, ale nadal myślę, że kochanie się przy dziecku jest drugą skrajnością, której konsekwencji nie jesteśmy w stanie przewidzieć
Chyba każdy zgodzi się z tym, że dziecko postrzega świat i nas rodziców przez swój pryzmat i to co dla nas wydaje się naturalne i przyjemne wcale nie musi tak wyglądać w oczach dziecka. |
_________________
|
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-11-13, 15:52
|
|
|
Moim zdaniem nie ma to nic wspólnego z pruderią. Poza tym doskonale pamiętam moje zawstydzenie, jak mama miała operację ginekologiczna i chyba po 3 miesiącach od niej mówili, że "będą sprawdzać" czy nic się nie pozmieniało. Chodziło oczywiście o seks. Bo całowali się nieraz przy mnie i to było normalne. Ale chyba większość dzieciaków nie do końca wierzy, że ich "starzy" rodzice jeszcze "to" robią. Dla mnie uczestniczenie w intymności innych ludzi jest żenujące i nie chcę tego zmieniać. |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
eenia
mama Franka i Mii
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 723 Skąd: Kraków/Zawoja
|
Wysłany: 2007-11-13, 16:11
|
|
|
Cytat: | Dla mnie uczestniczenie w intymności innych ludzi jest żenujące |
podpisuję się |
_________________ Franek 16.06.2004
Mia 10.06.2006
-----------------------
www.kaniewscy.blogspot.com
|
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2007-11-13, 16:12
|
|
|
Miało byc o spaniu, a jest o "spaniu"
Ja akurat z tych, co zastali rodziców na "akcie małżeńskim". w sumie nie byłam już małym dzieckiem, i wiedziałam, o co chodzi, ale skutecznie nabrałam obrzydzenia do tychże czynności. |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
elenka
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 02 Lip 2007 Posty: 2710 Skąd: TiDżi
|
Wysłany: 2007-11-13, 16:14
|
|
|
Moi rodzice też bardzo często się przy mnie całowali czy przytulali, robią to do dzisiaj i jest to dla mnie normalne i jak najbardziej naturalne.
Podobnie jak Lily pamiętam jednak momenty zażenowania i zawstydzenia, kiedy si·ę kiedyś zorientowałam, że się przy mnie kochają i nie wspominam tego miło mimo iż wtedy jeszcze nie wiedziałam
"o co chodzi". Podświadomie jednak czułam, że coś się dzieje, a nie potrafiłam sobie tego wytłumaczyć.
A mogli mi oszczędzić takich doświadczeń i ja chcę oszczędzić takich przeżyć mojemu dziecku |
_________________
|
|
|
|
|
Lily
Pomogła: 425 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 18041
|
Wysłany: 2007-11-13, 16:15
|
|
|
ja też kiedyś wlazłam trochę nie w porę, co prawda nic konkretnego nie zauważyłam, ale ojciec zapytał "chciałaś sobie popatrzyć?" - jeszcze teraz mi wstyd |
_________________ hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański |
|
|
|
|
Tobayashi
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 1507
|
Wysłany: 2007-11-13, 16:46
|
|
|
Na pewno to nie kwestia tylko wychowania, przynajmniej nie tylko w sensie "czego nas uczono", ale także czego nas nie uczono Jak widać z Waszych powyższych postów - to także kwestia niemiłych doświadczeń. |
|
|
|
|
Capricorn
2radical4u
Pomogła: 89 razy Dołączyła: 04 Cze 2007 Posty: 6526
|
Wysłany: 2007-11-13, 16:51
|
|
|
Lily napisał/a: | ja też kiedyś wlazłam trochę nie w porę, co prawda nic konkretnego nie zauważyłam, ale ojciec zapytał "chciałaś sobie popatrzyć?" - jeszcze teraz mi wstyd |
och, ja usłyszałam dużo bardziej hardcorowy tekst, w wykonaniu mojej matki do ojca, gdy było już "po wszystkim". |
_________________ this is the strangest life I've ever had...
Niniejszym oświadczam, iż wszystkie moje wypowiedzi zawierają wyłącznie moje spojrzenie na omawiany temat. Nikogo do niczego nie nakłaniam. Dziękuję za uwagę. |
|
|
|
|
pidzama
Pomogła: 24 razy Dołączyła: 05 Wrz 2007 Posty: 1145
|
Wysłany: 2007-11-13, 17:08
|
|
|
W Wysokich Obcasach byl artykul na temat co robic jak dzieci "przylapia" rodzicow; ponoc wazne jest wytlumaczenie szczegolnie niewtajemniczonym i najmlodszym dzieciom poniewaz sex moze im sie kojarzyc z agresja; dzieci interpretuja to co widza bardzo prosto: a jak widza tate na mamie to moga myslec tata bije mame - w duzym uproszczeniu |
|
|
|
|
elenka
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 02 Lip 2007 Posty: 2710 Skąd: TiDżi
|
Wysłany: 2007-11-13, 17:54
|
|
|
Tobayashi napisał/a: | Na pewno to nie kwestia tylko wychowania, przynajmniej nie tylko w sensie "czego nas uczono", ale także czego nas nie uczono Jak widać z Waszych powyższych postów - to także kwestia niemiłych doświadczeń. |
Zgadzam się, że trzeba uczyć, edukować i rozmawiać z dzieckiem o seksie, ale czy od razu trzeba mu to prezentować?
A odnośnie doświadczeń, to nigdy nie wiadomo, jakie nawet dla nas dorosłych najbardziej błahe zdarzenie dla dziecka może być przykrym przeżyciem, które na długo zapisze się w jego pamięci |
_________________
|
|
|
|
|
Tobayashi
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 1507
|
Wysłany: 2007-11-13, 18:25
|
|
|
A ja myślę, że się tu nie rozumiemy Nie pisałam, ani nie myślałam o żadnej prezentacji.
[ Dodano: 2007-11-13, 18:53 ]
Cytat: | pamiętam jednak momenty zażenowania i zawstydzenia, kiedy si·ę kiedyś zorientowałam, że się przy mnie kochają i nie wspominam tego miło mimo iż wtedy jeszcze nie wiedziałam
"o co chodzi". Podświadomie jednak czułam, że coś się dzieje, a nie potrafiłam sobie tego wytłumaczyć. |
A ile miałaś wtedy lat, elenka? |
|
|
|
|
zina
Pomogła: 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308
|
Wysłany: 2007-11-13, 20:25
|
|
|
Czytam wasze wypowiedzi i tak sobie mysle ze jedyna z glownych przeszkod zabrania dziecka do swojego lozka jest ograniczenie intymnosci rodzicow a takze obawa przed dzieciecym zgorszeniem...
Przychylam sie do zdania ze seks nie musi kojarzyc sie brutalnoscia i przemoca nawet w oczach malego dziecka. Na pewno spowoduje ciekawosc ale rowniez zrozumienie ze dorosli tez maja swoje "male" tajemnice
Mysle ze wszystko zalezy od naszej reakcji i slow jakie wtedy padna,nikt nie lubi czuc sie nie na miejscu ale znajda sie tez tacy co beda starali sie zagladac do sypialni tylko w takich momentach z naturalnej ciekawosci |
|
|
|
|
Tobayashi
Pomogła: 34 razy Dołączyła: 03 Sie 2007 Posty: 1507
|
Wysłany: 2007-11-13, 21:14
|
|
|
Cytat: | Troche przeraza mnie perspektywa "malzenskiego seksiku pod kolderka" lubie sie czuc swobodnie i jakos mi sie to wyrazenie zle kojarzy ze "starym dobrym malzenstwem", co to juz tylko kapcie i telewizor |
... i koniecznie herbata z miodem i cytryną |
|
|
|
|
Humbak
Pomogła: 80 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 3936 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2007-11-13, 21:37
|
|
|
...a na marginesie dyskusji mi się podoba text ulapal napisał/a: | mama i tata dzigi dzigi |
Tobayashi napisał/a: | tylko skromny, małżeński seksik pod kołderką jak dziecko jeszcze śpi | tak trochę po indiańsku... |
_________________ <img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/q/qbfxwgk3a.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/z/zv7rbqnhj.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"><img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/3/3hcbwsnal.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers"> |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|