wegedzieciak.pl

[Kashmiri]

[kofi]

Tosiek cierpi, bo za mało osób się nim interesuje. Jak zaczęliśmy mniej poważnie traktować jego posty dostał amoku po prostu. Nie rozumiem takich ludzi, cóż są różne przypadłości.

[frjals]

[bojster]

Może będzie najlepiej jak wszyscy ochłoną i przez jakiś czas nie będą się wdawać w tego typu dyskusje.

[frjals]

Dzięki bojster, .

[ag]

Hm, dyskusja trochę odbiegła od tematu wizyty Dalajlamy w Polsce. A ja wciąż jestem pod wrażeniem wczorajszego wykładu w Warszawie, który dał mi dużo pozytywnej energii. Atmosfera była naprawdę odświętna - wszyscy Tybetańczycy mieszkający w Warszawie przybyli w tradycyjnych strojach, a do tego przyjechały jeszcze całkiem liczne grupy tybetańskie spoza Polski. Dalajlama mówił o odpowiedzialności we współczesnym świecie, dużo o współczuciu jako drodze do spokoju wewnętrznego. O oczyszczaniu umysłu z gniewu i o tym, żeby nawet w negatywnych wydarzeniach starać się doszukać jakiegoś pozytywnego znaczenia. Jako przykład podał swoje życie - stracił ojczyznę, od wielu lat na wygnaniu, a z Tybetu przez cały czas dobiegają smutne wieści. Ale jednocześnie potrafi docenić to, że spotkał tak wielu wspaniałych ludzi podróżując po świecie i ma świadomość, że gdyby całe swoje życie spędził w Tybecie nie przeżyłby wielu doświadczeń, byłby innym człowiekiem.

Bardzo to wszystko było bliskie temu, co właśnie czuję - ten rok był dla mnie trudny, mieliśmy wyjątkowo dużo poważnych problemów ale staram się na nie patrzeć właśnie w taki sposób.

[bodi]

ag, dziękuję Ci bardzo że podzieliłaś się wrażeniami ze spotkania

[Humbak]

ag, również dziękuję

[PiPpi]

Dzięki i ode mnie może jeszcze ktoś, kto miał niewątpliwe szczęście, a może po prostu dobrą karmę i był na spotkaniu z Dalajlamą się podzieli wrażeniami?

[sylv]

[frjals]

[malva]

[Mala_Mi]

Ja miałam szczęście być na spotakaniu z Dalajlamą.
Nie uważam, że spotkanie było na pokaz.
Dla mnie było wielkim przeżyciem zobaczenie "prostego mnicha buddyjskiego", jak sam siebie nazywa Dalajlama, człowieka, który mówi o tym jak osiągnąć pełnię życia i szczęście. I nie mówi o tym z pozycji wyższości mimo że jest na tej drodze dużo bardziej zaawansowany od większości ludzi. Nie poucza, mówi o swoich doświadczeniach i o tym do czego każdy człowiek może dojść, jeśli zachowa wewnętrzny spokój i będzie miał współczujące serce.
Dalajlama mówił między innymi

[bodi]

amen.

[Tobayashi]

[renka]

[malva]

[yolin]

[Lily]

[biechna]

[isadora]

O matko!!!! Skąd się biorą takie Tośki???????? Ja mam dla Ciebie Tosiek radę: zbuduj sobie małą chatkę gdzieś na odludziu i tam zamieszkaj sam. Nie będziesz miał komputera, internetu i ksiązek i tych wszystkich innych rzeczy, które tak Ci przeszkadzają (a nawiasem mówiąc i tak z nich korzystasz - cóż za hipokryzja). Tylko jak już nastawisz garnek z kolacją nad ogniskiem, to nie gap się w gwiazdy tylko pilnuj, żeby się nie przypalił!

[Capricorn]

Zdaje się, że wd to jedyne forum, na którym jeszcze go nie zbanowali...

[Tobayashi]

[bodi]

Zastanawiam się czy nie przydałoby sie u nas wprowadzenie systemu ostrzezen, jaki funkcjonuje na innych forach. Trzy czerwone kartki = ban. Staram się dostrzec jakąś pozytywną intencję w postach Toska, ale naprawdę widze tylko złe emocje zatruwające forum.

[bojster]

Ze smutkiem zawiadamiam, że użytkownik Tosiek oddalił się z forum aby cieszyć się rodzinną atmosferą świąt i wróci do nas po Nowym Roku. Chyba że zapomnę go odblokować.