wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
autorytet popierający żywienie dzieci wege. nareszcie!
Autor Wiadomość
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2011-11-18, 17:46   

rosa napisał/a:
no i nie wiem czy potrzebuję rad od osoby jedzącej mięso w gościach, mnie to zniechęca
roska, ale z tego co zrozumiałam radzą tam różni eksperci, a Reni i Magda tylko zbierały info robiąc z Nimi wywiady. Reni sama mówiła w wywiadzie, ze Magda długo Ja namawiała do zabrania się za książkę, bo na nie czuje się w rli eksperta od tych tematów ;)
co do tego jedzenia mięsa to zgadzam się z Puszczykiem
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2011-11-18, 22:56   

no dobra, ja wcale nie potrzebuje rad bo jestem najmądrzejsza :-P
dżizas jeszcze nawet nie widziałam tej knigi a teorię juz mam zbudowaną
no ale w sumie czego sie moge nowego dowiedzieć? zdania autorytetów na tematy wege mnie mało interesują, jestem weganką z pobudek etycznych, upieczenie bezcukrowego wegańskiego tortu nie stanowi dla mnie problemu, nie przesadzam z lekami, kosmetyki staram się kupować nie testowane, no dobra przyznaję się, po 7 latach prania w orzechach porzuciłam je na rzecz najtańszego proszku z lidla, ale wiem co to są orzechy, wiem co to montesori i tym podobne, nie mam futra, furę mam jakoż i troje dzieci, jestem matka od ponad 16 lat, wegetarianka od lat 15, weganką od 4
nie wydaję mi się po prostu że jestem dla tej książki targetem i już
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2011-11-19, 00:51   

rosa, to jest raczej dla zielonych rodziców ;) więc my tu raczej z ciekawości możemy zaglądnąć. Ale dla kogoś kto dopiero spodziewa się dziecka pierwszego to myślę bardzo wartościowa pozycja :)
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2011-11-19, 08:59   

...ale fajnie poczytać taką książkę i pożyczyć ją znajomym. Mimo wszystko myślę, że dowiem się coś nowego.
rosa napisał/a:
no dobra przyznaję się, po 7 latach prania w orzechach porzuciłam je na rzecz najtańszego proszku z lidla
:mrgreen:
rosa, miło, że potrafisz się przyznać. :-P
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2011-11-19, 10:35   

ań napisał/a:
Ale dla kogoś kto dopiero spodziewa się dziecka pierwszego to myślę bardzo wartościowa pozycja :)
_________________
tego przeca nie kwestionuję :-)
Cytat:
rosa, miło, że potrafisz się przyznać. :-P

nie mam potrzeby kreowania sie na bardziej zieloną
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
 
Berserk fan


Pomogła: 90 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 6991
Wysłany: 2011-11-19, 11:48   

rosa napisał/a:
tego przeca nie kwestionuję
to ja wiem :)
_________________
Jag 2004; Lefo 2008; Dobr 2012
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-11-19, 12:49   

cynamon, świetnie wypadasz w tv! gratuluję!
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2011-11-22, 10:22   

No to zaczyna się nagonka. :-| Przed chwilą w "Pytaniu na śniadanie" pani pediatra wypowiadała się krytycznie o śpiewającej mamie, artystce, która urodziła jedno dziecko i śmie udzielać rad na temat żywienia i nie tylko innym rodzicom.
A w kwesti zywienia dziecka należy radzić się przede wszystkim lekarza. Śmiechu warte. :roll:
Oraz o zabobonach, które matki stosują pod wpływem lektury for internetowych np. leczeniu pleśniawek poprzez "wlewanie moczu" do buzi dziecka, przykładaniu rozjechanej żaby do skóry oraz wlewaniu wosku do ucha co ma pomóc na zapalenie ucha.

Czy dla was pediatra jest autorytetem w kwestii żywienia? Ile godzin na studiach student uczy się o żywieniu? Na jakim poziomie jest ta wiedza? Wszyscy wiemy...
Ostatnio zmieniony przez puszczyk 2011-11-22, 10:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-11-22, 10:24   

puszczyk napisał/a:
A w kwesti zywienia dziecka należy radzić się przede wszystkim lekarza.
Lekarza? Który powie, żeby podać słoiczki i mleko modyfikowane, bo się na tym nie zna?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2011-11-22, 10:27   

Na koniec prosili o telefony rodziców, a do wygrania był zestaw "żywności" dla niemowląt ufundowanej przed jej producenta.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-11-22, 10:29   

puszczyk napisał/a:
Na koniec prosili o telefony rodziców, a do wygrania był zestaw "żywności" dla niemowląt ufundowanej przed jej producenta.
Czyli program sponsorowany? :-|
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2011-11-22, 10:37   

puszczyk, mój pediatra wie dużo o żywieniu (sam ma 10 dzieci), nasz wegetarianizm to dla niego sprawa normalna. Są do niego duże kolejki, ale chyba jeszcze więcej ma przeciwników, bo przecież leczenie przeziębienia u dziecka ziołami, syropami z buraka i cebuli to igranie ze śmiercią :roll:
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2011-11-22, 10:44   

koko, fajny człowiek, żeby tak każdy pediatra miał tak szerokie horyzonty i ciągle się uczył, a nie tylko na studiach (o ile) i na konferencjach organizowanych przez wiadomo kogo...
 
 
koko 


Pomogła: 40 razy
Dołączyła: 08 Maj 2009
Posty: 6187
Wysłany: 2011-11-22, 10:51   

puszczyk, wiesz, a najgorsze jest to, że mimo doświadczenia, spektakularnych sukcesów na koncie, masy dzieciaków pod opieką (Samko Jenny też jest pod jego opieką, choć muszą kawał dojeżdżać) ten lekarz jest traktowany przez kolegów z naszej miejscowości trochę jak pocieszny świr. Myślę, że to nie dotyczy tylko jego osoby, że lekarze z mądrym, naturalnym podejściem w swoich środowiskach mają przypięte podobne łatki.
Nie zalecił słoiczka, nie zapisał antybola - znaczy olewus i konował.
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
 
rosa 
born to be wild


Pomogła: 174 razy
Dołączyła: 05 Cze 2007
Posty: 7459
Skąd: Zielonka
Wysłany: 2011-11-22, 12:46   

koko, a ja znam masę osób które do niego chodzą, głównie neokatechumenat co prawda :-)

program żenada jak czytam, ja do pediatry chodziłam tylko przy okazji szczepień, ale na temat żywienia nie wdawałam się w rozmowy, dzieci moje niechorujące to w sumie po co chodzić, na robienie badań też nie mam parcia
_________________
hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2011-11-22, 12:56   

puszczyk napisał/a:
Oraz o zabobonach, które matki stosują pod wpływem lektury for internetowych np. leczeniu pleśniawek poprzez "wlewanie moczu" do buzi dziecka, przykładaniu rozjechanej żaby do skóry oraz wlewaniu wosku do ucha co ma pomóc na zapalenie ucha. .

Pani "dr" ma skąpe pojęcie o naturalnych metodach leczenia. To żenujące.
Znam wielu lekarzy med. konwencjonalnej. Nie chcecie wiedzieć jak się odżywiają... mogę zagwarantować, iż nie wiedzą NIC o zdrowym odżywianiu, a takiego przedmiotu jak "dietetyka" na studiach medycznych, kierunku lekarskim NIE MA, a nawet jeżeli byłby, a może już wprowadzili, nie wiem - to na kompromitującym poziomie - co to białka, tłuszcze, węglowodany, kaloryczność diety itd.
 
 
Kawonka 

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 26 Maj 2011
Posty: 284
Wysłany: 2011-11-22, 13:26   

puszczyk napisał/a:


Czy dla was pediatra jest autorytetem w kwestii żywienia? Ile godzin na studiach student uczy się o żywieniu? Na jakim poziomie jest ta wiedza? Wszyscy wiemy...

Czy jest autorytetem? W jakichś 80% tak, ale pediatra moich dzieci wręcz kocha samodokształcanie się i robi to nieustannie. Służyła mi radą przy starszym synku, wysłuchiwała moich wątpliwości, czytała artykuły i książki, które jej podrzucałam. Wtedy jeszcze na diecie wege nie byłam, dziecko również nie, chociaż mięsem pluł do około roku. Wiedząc to, co teraz wiem, zwyczajnie bym go nie podała i tak radziła pediatra, nie hce, nie dawać. Przy młodszej córce jestem na wegediecie (dzięki niej), więc myślę, że i ona będzie - bez powodu w końcu mój organizm w ciąży z nią mięsa nie odrzucił.
Na dodatek pediatra jest bardzo sceptycznie nastawiona do słoiczków i kaszek i bardzo prolaktacyjna, co mnie akurat w pełni odpowiada.

Nagonka była niestety do przewidzenia, ale z drugiej strony to dobrze. Więcej rodziców usłyszy o ;poradniku, a ten broni się sam. Cynamonie, gratuluję! Świetnie się go czyta. I brawo za dwuznaczny tytuł, choć jedna z zieloności już mnie nie dotyczy.

Puszczyku, przy okazji pozdrawiam, znamy się z forum rodziców opornych ;-) i jeszcze raz dziękuję za materiały od p. Desmond.
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2011-11-22, 14:27   

Kawonka, 8-)

hxxp://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/dla-mam/skad-czerpac-wiedze-na-temat-zywienia-dziecka/5714629]Oglądajcie: Pytanie na śniadanie o żywieniu dzieci.
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2011-11-22, 15:28   

obejrzałam filmik, product placement - żenuła...
mamy podające, o przypadku, wszystkie jak jeden mąż słoiczki firmy X oraz strona internetowa tejże jako wyrocznia w sprawie żywienia :roll:
_________________

 
 
Kat... 


Pomogła: 72 razy
Dołączyła: 03 Sty 2009
Posty: 4347
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-22, 16:35   

Własnie przyszłam napisać to co bodi.
Masakra.
Ja trochę rozumiem tą pediatrę, jakbym się spotykała z przykładaniem żaby na zmiany skórne pod wpływem internetu, też bym nie miała może o nim najlepszego zdania. Są ludzie, którzy nawet z internetu nie potrafią rozumnie korzystać. Ale zakładanie, że wszyscy są idiotami i nie wyżywią własnego dziecka inaczej niż słoiczkami a nikt inny poza pediatrami, którzy dietetyki się nie uczą, nie ma odpowiedniej wiedzy na temat żywienia dzieci jest jak dla mnie szokujące.
I najlepsze pytanie od lekarza "czy dziecko jadło już biszkopty?" Mówię o dzieku, które ledwo siedzi i nie ma zębów :-)
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/d/drq9l8b04.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/n/nxoasmhk1.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2011-11-22, 17:21   

Kat... napisał/a:
I najlepsze pytanie od lekarza "czy dziecko jadło już biszkopty?" Mówię o dzieku, które ledwo siedzi i nie ma zębów :-)

dziękuję, lepszego kawału od dawna nie słyszałam!
 
 
cynamon 

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 237
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-23, 01:13   

Powiem Wam szczerze, że szlag mnie trafił, jak przeczytałam dziś o tych 'występach" pani pediatry - specjalistki od żywienia i medycyny naturalnej... Ale cytat o biszkoptach mnie zabił. Nic dodac, nic ująć. No cóż, każdy ma taki autorytet, jaki sobie wybiera. Ops, przepraszam: product placement ;)

excelencja, :oops: :oops: :oops: ja do tej pory z drugiej strony stałam, trudne to dla mnie niestety.

, dokładnie taki był plan :)

rosa, no to ty nie potrzbujesz poradnika, bo jesteś najmnądrzejsza :mryellow:
a tak serio: ja nie wątpię dziewczyny, że dla was tam będzie jakaś ameryka w konserwach, bo wegedzieciak był tysiąc razy dla mnie kopalnią wiedzy :) ale myślę, że dla mam 'klasycznych' <sorry :mryellow: > będzie tam dużó nowości. nawet, jeśłi od 20 la a nawet 40 lat są matkami ;)
dlategonie zatytułowałam tego wątku 'sensacyjne wiadomości dla wege-matek', bo nie podejrzewam żeby tak było. myślę, że dla naszej grupy wywiad z prof. Książykiem może być bardzo pomocny w życiu rodzinnym i towarzyskim ;) Pamiętam nie raz i nie dwa rozmowy tu o tym, co powiedzialą rodzina i jak walczyć z babcią załamującą ręce nad schabowym...
W każdym razie MOJ TATA MI ODPUŚCIŁ :mrgreen: YEAH!

puszczyk, o szczepieniach nie ma nic - tak, jak podejrzewałaś :)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]

hxxp://tolabombola.wordpress.com]BLOG TOLI - zapraszam po dostęp na priva :)
hxxp://wrzesniowe.wordpress.com/]CIĄŻOWY BLOG KALINY
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-11-23, 10:17   

Ano i mnie wkurza to atakowanie osób, które szukają metod naturalnych i robienie z nich oszołomów. Pani pediatra ma klapki na oczach... W wielu lekach są dużo gorsze "świństwa" niż mocz, który nota bene w pierwszej chwili jest cieczą sterylną (zdrowy mocz). No aaaleee.. przecież tamte świństwa przeszły przez laboratorium i ręce w rękawiczkach :> dostały odpowiednie atest i jest git. I tym samym lek zapakowany w tubce w składzie mający dializat z krwi cieląt będzie mimo wszystko mniej obrzydliwy dla ogółu niż własny mocz... Czy to nie dziwne?
I to nakręcanie sprawy poprzez słowo "wlewanie"...no każdy człowiek z wyobraźnią ma od razu obraz aktu przemocy nad dzieckiem :>

No i przykre jest to, że ta lekarka atakuje tę Waszą książkę nie przejrzawszy jej nawet..
cynamon napisał/a:
ja do tej pory z drugiej strony stałam, trudne to dla mnie niestety.

A wiesz, że nie widać :)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Pipii 

Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 14 Lut 2011
Posty: 1721
Skąd: śląsk
Wysłany: 2011-11-23, 11:45   

Malinetshka napisał/a:
I to nakręcanie sprawy poprzez słowo "wlewanie"...no każdy człowiek z wyobraźnią ma od razu obraz aktu przemocy nad dzieckiem :>

tak, masz rację. O ile "wlewanie" do ust dziecka jego własnego moczu jest przestępstwem w oczach pani doktor to kłucie dziecka igłami i wprowadzania toksycznych szczepionek jest jak najbardziej OK :-x
 
 
pomarańczka
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-23, 12:13   

niestety lekarze nigdy nie będą zarzucać sobie niczego ,a tym bardziej publicznie :-/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 7