wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kwasy tłuszczowe Omega-3 i zdrowe serce
Autor Wiadomość
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-02-14, 23:20   

Mirka napisał/a:
sumarycznie -40 000 mg omega 6 , ok. 1000 omega 3

choćby tu mamy już niezgodność - pisałaś o 80 kapsułkach, a ja tu widzę jedną-dwie (na szybko wygooglowane apteczne specyfiki omega-3).
Niedowierzam, swoją drogą, ze szynki i kotlety mają jakieś kwasy omega-3 (a przynajmniej, że mają znaczące ich ilości). Ale może, nie wiem.
W każdym bądź razie nawet gdyby - nic nikomu po tych nawet ilościach dwóch kapsułek, kiedy kwasów omega 6 jest 40x tyle. Prawidłowy stosunek, to 6:1, 5:1. Przy 40:1 (czy nawet gdyby było z 10:1) - kompletnie NIC z tych kwasów omega 3 nie mają.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-02-14, 23:25   

Cytat:
Niedowierzam, swoją drogą, ze szynki i kotlety mają jakieś kwasy omega-3 (a przynajmniej, że mają znaczące ich ilości).
Może i mają, ale żeby zneutralizować ilość innych kwasów tłuszczowych (nasyconych itd.), trzeba by zjeść dodatkowe ilości Omega-3, czyli jedzenie mięsa w celu zdobycia Omega-3 mija się z celem. Nadmiar nawet samego kwasu Omega-3 jest szkodliwy.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 12 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-02-14, 23:38   

Olej słonecznikowy ma bardzo niekorzystne proporcje omega3 do omega6 - jest wielokrotnie za duzo omega6, wiec to nie jest dobre źródło omega3, wręcz bardzo zle.

Tłuszcz sojowy tez chyba nie jest najlepszy, to zalezy jakie źródła podają, chociaz nie jest tak zły jak słonecznikowy albo kukurydziany czy krokoszowy(saflorowy).
Podobnie margaryny na takich tluszczach mają niekorzystne proporcje zwlaszcza dla wegetarian, a że są często z tłuszcami utwardzanymi trans, to jeszcze gorsze.
Przy okazji
Sezam tez praktycznie nie zawiera omega-3
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-02-15, 08:11   

alcia napisał/a:
Niedowierzam, swoją drogą, ze szynki i kotlety mają jakieś kwasy omega-3


Mają. Nie mam pod ręką tabel, ale np. chude mięso królika ma ok. 1g. Omega-3 w 100 g. Kończę o mięsie, bo zaraz ktoś powie, że propaguję.
Problem natomiast widzę w tym, że choć teoretycznie oczywiście pozyskany z produktów roślinnych kwas tł. linolenowy organizm może przerobić na "prawdziwe Omega-3", ale droga jest wyboista i zależna od wielu czynników .
Przy istnieniu jakiś dolegliwości np. alergii, czy podjadaniu sklepowych ciasteczek, czy kupnego chleba, w których jest od licha tłuszczy trans blokujących enzym delta6 desaturazę, jest wątpliwe, zeby organizm coś z kw. alfo-linolenowego na Omega -3 przerobił.
Na pewno trzeba unikać Omega-6, żeby zrobić miejsce dla Omega-3. Nawet ryby pewną ilość Omega-6 zawierają.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-02-15, 15:13   

Mirka napisał/a:
Problem natomiast widzę w tym, że choć teoretycznie oczywiście pozyskany z produktów roślinnych kwas tł. linolenowy organizm może przerobić na "prawdziwe Omega-3", ale droga jest wyboista i zależna od wielu czynników .

być może jest wyboista, ale nie jest problemem zapoznać się z zasadami zdrowego żywienia, jeśli komuś na tym zależy. A wegetarianom na ogół zależy.
Np. problemy związane ze spożywaniem tłuszczy trans wydają mi się oczywiste i chyba jasne jest to, że warto ich unikać. Nie tylko wtedy, kiedy jest się wegetarianinem.
W kupnym chlebie nie ma "od licha" tłuszczy trans, tak przy okazji.


Z obawy przed tym, ze kogoś mogą przerazić poruszone przez Mirkę kwestie konwersji kwasu alfa-linolenowego na Omega-3 - wklejam opinię P. Małgorzaty Desmond.

Cytat:
Co do kwasów Omega 3 – oczywiście, wiele jest czynników, które wpływają na konwersję ALA do EPA i DHA, w tym


· odpowiednia ilość magnezu ( z tym raczej nie ma problemu na diecie Wege),

· odpowiednia ilość cynku ( jak się uważa, to można jak najbardziej zapewnić odpowiednią ilość),

· odpowiednia ilość żelaza( jak się uważa, to można jak najbardziej zapewnić odpowiednią ilość),

· oporność na insulinę zmniejsza konwersję (co przy utrzymaniu odpowiedniej masy ciała i zdrowej diecie wege najcześciej nie jest problemem, raczej bardziej oporni na insulinę so osoby jedzące mieso),

· odpowiedni stosunek Omgea 6 i Omega 3!! (tu weganie robią dużo błędów – konwersja spada o 50% gdy kwas LA (linolowy z grupy Omega 6) wzrasta z 4% do 9% energii diety; idealnie stosunek powinien być 2.3: 1 LA do ALA, i nie powinno się jeść za dużo LA –maximum około 4-5% energii. Dlatego tak na każdej konsultacji zwracałam uwagę na oleje, które niesamowicie zaburzają ten stosunek jak również sprawiają, że jemy za dużo LA w ogóle).

· ilość tłuszczu w diecie ogółem - poza tym konwersja jest o 40% skuteczniejsza, jak jemy < 20% tłuszczu z diety – czyli znowu ograniczenie olejów i tłuszczu w ogóle. Co prawda u dzieci nie należy ograniczać tłuszczu od poniżej 25% kalorii, ale u dorosłych jak najbardziej

· ilość kwasów tłuszczowych trans - nie jest to problemem jeżeli nie kupujemy produktów gotowych i nie używamy margaryn





Więc wynika za tego, że dieta raczej niskotłuszczowa z odpowiednim stosunkiem LA do ALA, oparta o nieprzetworzone produkty – jest najbardziej sprzyjającą dietą w konwersji ALA do EPA i DHA.



Obecnie nie mamy dowodów na negatywne efekty braku spożycia EPA/DHA u wegan i wegetarian. Nie ma oficjalnych zaleceń spożycia EPA i DHA dla wegan i wegetarian – co znaczy że nadal nie ma dostatecznych dowodów na to, że taka suplementacja jest konieczna.



Badania wykazują, że stężenie DHA u wegan jest na niższym poziomie niż u osób spożywających mięso/ryby, ale to stężenie jest ‘stabilne’ – to znaczy nie zmniejsza się z czasem bycia na diecie wegańskiej. Sugeruje to, że endogenna konwersja zachodzi. Co ciekawe, stężenie nie zwiększa się, gdy zwiększymy nasze spożycia ALA – co sugeruje to co napisałam powyżej – nie należy jeść dużo Omega 3, ale odpowiednią ilość i w odpowiednim stosunku.



Badania sugerują też, że przy odpowiednio skomponowanej diecie wegańskiej – konwersja ALA do EPA/DHA się zwiększa w stosunku do osób, które czerpią źródła tych kwasów z diety – jakby organizm adaptuje się do braku egzogennych źródeł.



Poniżej stanowisko jednego z największych światowych ekspertów w tej dziedzinie:



hxxp://www.plefa.com/article/S0952-3278(09)00086-6/abstract



Wklejam poniżej wypowiedź jednego z naukowców z Harvardu na ten temat.:

Cytat:
5. I am a vegetarian, so I do not consume any fish. But I get plenty of ALA in my diet, from canola and soybean oil, ground flax seed, and walnuts. How efficiently does the body convert ALA to DHA and EPA? Should I take an algal DHA supplement?

If you are getting adequate ALA in your diet from oils and nuts, I am not sure you really need to take an algal DHA supplement. As I mentioned above, the body partially converts ALA to EPA and DHA; it is not known if ALA has substantial health benefits as is, or whether it must be converted to EPA and DHA to produce most of the benefits. My current interpretation of the science is that ALA has direct health benefits, through its role in reducing inflammation and protecting the heart against arrhythmias, and it also has indirect health benefits, through its conversion to EPA and DHA.

6. Can omega-3 fatty acids be destroyed by high-heat cooking?

Not if the oil is fresh. In fact, even in frying oil that is used for days, you still can find ALA in it.

hxxp://www.hsph.harvard.edu/nutritionsource/questions/omega-3/index.html

Jednakże, jeżeli ktoś ma pewne obawy, można spożywać suplement z mikroalg EPA/DHA do 1g dziennie łącznie. Suplement DHA oparty na mikroalgach jest dostępny w Polsce .


Więc przy zachowaniu zasad dot. spożywania tłuszczu, wielokrotnie poruszanych na tym forum - można spać spokojnie :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-15, 15:49   

Mirka napisał/a:
ile osób się do tego stosuje, nawet wiedząc że olej lniany jest przeterminowany zaraz po wyprodukowaniu?

Stosując te same kryteria - ziarno jest przeterminowane w momencie zmielenia na mąkę, a orzech w momencie wyłupania ze skorupki.
 
 
Pączuś 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 21 Lut 2010
Posty: 362
Skąd: Wawa
Wysłany: 2011-02-15, 15:52   

A czy ktoś wie co wtedy jak występuje jeden z czynników zaburzających konwersję? Chodzi mi o insulinoodpornośc? Wiem, że można zmniejszyć ją dietą, co staram się robić, ale zastanawiam się jak wtedy wygląda w tym przypadku? Czy lepiej zaopatrzyć się w jakieś suplementy?
_________________
hxxp://kobietaintymnie.pl/suwaczki.html]
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2011-02-15, 15:57   

Mirka napisał/a:
teoretycznie oczywiście pozyskany z produktów roślinnych kwas tł. linolenowy organizm może przerobić na "prawdziwe Omega-3", ale droga jest wyboista i zależna od wielu czynników

No dobrze, ale czy w związku z tym uważasz, że powinniśmy jeść ryby? Bo nie bardzo rozumiem sensu całej dyskusji. Juz kiedyś był na ten temat wątek, cytowano wypowiedx prof. Cichosz (jesli dobrze pamietam nazwisko), która twierdzila, że tylko ryby a najbardziej śledzie sa dobrym źródłem omega 3. Pisałam do niej w twj sprawie i potwierdziła to co piszesz wyżej.
I choć o tym wiem to nie zamierzam jeść ryb, jako wegetarianka podejmuję ryzyko ewentualnych skutków ubocznych niedoboru. Poprostu.
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2011-02-15, 16:19   

Roślinne kwasy omega-3 (ALA) i 6 (LA) są wykorzystywane wielokierunkowo- jako budulec błon komórkowych, do syntezy innych kwasów z rodzin omega-3 i omega-6 oraz do produkcji hormonów tkankowych. Dostarczone wraz z pożywieniem roślinne kwasy omega-3 i 6 ulegają w ustroju przebudowie polegającej na wydłużeniu łańcucha węglowego oraz wprowadzeniu dodatkowych wiązań podwójnych. Utworzone w ten sposób eikozanowe ( dwudziestowęglowe): arachidonowy (AA), eikozapentaenowy (EPA) oraz dokozaheksaenowy (DHA) pełnią ważna rolę w organizmie. Kwasy omega-3 rybie mają formę EPA i DHA i nie jest możliwa ich inwersja z powrotem do kwasów ALA i LA. Mogą być wykorzystywane tylko jednokierunkowo. Poza tym roślinne źródła tłuszczu są wolne od rtęci i innych metali ciężkich kumulujących się w wątrobach i innych tkankach ryb.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-02-15, 19:41   

bronka napisał/a:
Poza tym roślinne źródła tłuszczu są wolne od rtęci i innych metali ciężkich kumulujących się w wątrobach i innych tkankach ryb.

takimi tam drobiazgami miłośnicy ryb się nie przejmują ;) I tym, że owe metale uszkadzają im układ nerwowy i wszystkie organy wewnętrzne, obciążając również kolejne pokolenia poważnymi schorzeniami genetycznymi.

[ Dodano: 2011-02-15, 19:42 ]
ps. wolę dbać o odpowiedni stosunek m. omega 3 a omega 6 :) niż zapewnić sobie odpowiednią dawkę tych kwasów tłuszczowych zjadając ryby z przystawką z metali ciężkich
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-02-15, 21:36   

alcia napisał/a:
ps. wolę dbać o odpowiedni stosunek m. omega 3 a omega 6

Ale to nie są zamienne, czy równowazne sprawy. Dobrze, że dbasz, bo wtedy twój organizm będzie sprawnie funkcjonował.
Eikozanoidy (cała grupa róznych substancji przypominających hormony), jakie organizm produkje z Omega6 i Omega3 spełniają wtedy właściwie swoje funkcje, w harmonii i przemiana materii zachodzi prawidłowo.
Są dwie grupy tych hormonów i działają one przeciwstawnie. Jedne np. rozszerzaja naczynia krwionośne, zmiejszają gęstość krwi i wzmacniają ukł. immunologiczny inne przeciwnie. Potrzebne są obydwie te funkcje. Widać to najlepiej przy np. gojeniu się ran, kiedy zlepianie się plytek krwi jest potrzebne.
Przy zdrowym organizmie i dobrej proporcji Omega6 do Omega 3, hormony te pracują w harmonii ze sobą. Jednak prawie 80% ludzi ma dziś zachwiane te proporcje nawet do 30:1, na korzyść Omega6. Zaczynają w organizmie przeważać eikozanoidy serii II, ze wszystkimi tego złymi konsekwencjami.
I to tyle o zaletach właściwego stosunku obydwu omeg.
Teoretycznie organizm mógłby z kwasu linolowego czy alfa- liponowego wytworzyć EPA i DHA, ale zaczynaja sie tu własnie schody z enzymen delta6-desaturaze.
Jego działanie bardzi łatwo można zaburzyć lub zablokować.
Co m.in. blokuje i zaburza:
-zaburzony poziom cholesterolu w surowicy krwi
-tłuszcze trans (są również w mleku, maśle, serach)
-nadmiar stresu
- alkohol
-podwyższona zawartość cukru i insuliny we krwi,
- spożywanie w nadmiarze węglowodanów oraz cukru
-skłonnośc do alerii, atopia
- poniżej pierwszego roku życia enzym ten nie jest jeszcze aktywny
-cukrzyca
-nadwaga
-wiek
-leki ( kortyzon, spiryna, przeciwbólowe)

Pączuś napisał/a:
Chodzi mi o insulinoodpornośc?

Dieta musi być wtedy oparta o produkty o niskim współczynniku glikemicznym i dodawane do posiłku wartościowe tłuszcze i białka. Oba te produkty opóźniaja absorpcję cukru nawet w produktach o niskim współczynniku glikemicznym.
Omega-3 reguluje poziom cukru we krwi, zwiększając wrazliwość organizmu na insulinę.
W przypadku insulinoodporności powinno się utrzymywać jedynie nieznaczną przewagę Omega6 nad Omega3.
Poniewaz Omega3 przyśpiesza przemianę materii, tak więc organizm spala więcej tłuszczu, ale i glukozy.
dżo napisał/a:
No dobrze, ale czy w związku z tym uważasz, że powinniśmy jeść ryby?

Tu naprawdę nie moze być jednego wzorca dla wszystkich.
Jeśli mam dziecko z dużą atopia, lub inna alergią to jest jasne, że jego organizm EPA ani DHa z siemienia nie wyprodukuje. To samo dotyczy ludzi z duża nadwagą, czy cukrzycą.
Oprócz innych potrzeb organizmu , co do Omega3, jest on budulcem dla błon komórkowych i dowóz tych tłuszczy jest konieczny codziennie.
Kazdy musi ten problem rozstrzygać sam i w oparciu o naprawdę rzetelną wiedzę, jesli
sprawa dotyczy organizmu obciążonego już jakimiś dolegliwościami.
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 12 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-02-16, 01:56   

Alciu - wielkie dzięki za wklejenie opinii p. M.Desmond :)

Bylam ciekawa takich konkretów (choć przyznam - nie do końca potrafię zrozumiec te przeliczniki i stąd pytanie - czy jest gdzieś jeszcze jakieś dokładniejsze wyjaśnienie tego?)

Co do otylości i cukrzycy (powodowanej jednak często otyłością - to tu trzeba zmienic sposób zywienia na zdrowy, ale ile procent ludzi naprawde cos robi w tym kierunku.

Mirka o 21:36 napisał/a:
Teoretycznie organizm mógłby z kwasu linolowego czy alfa- liponowego wytworzyć EPA i DHA
alfa-liponowego? o tym nie czytałam.
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-02-16, 11:24   

an napisał/a:
alfa-liponowego? o tym nie czytałam.

Jest to kwas tłuszczowy typu Omega-3 pochodzenia roslinnego, długołańcuchowy, nienasycony , nalezy do NNKT.

"Kwasy tłuszczowe Omega 3 należą do rodziny wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. „Omega 3″ identyfikuje pozycję wiązania nienasyconego w cząsteczce tych kwasów, które występują zarówno w pokarmie pochodzenia roślinnego jak i zwierzęcego. Istotne jest to, że nasz organizm nie potrafi ich produkować i dlatego jest konieczne, by kwasy tłuszczowe Omega 3 – jako substancje niezbędne dla zdrowia, były dostarczane regularnie z pożywieniem. Do kwasów tłuszczowych Omega 3 pochodzenia roślinnego należy tzw. kwas alfa liponowy (ALA), znajdujący się przede wszystkim w olejach roślinnych, jak: olej lniany, rzepakowy, sojowy, czy z orzecha włoskiego. Nie jest on jednak tak skuteczny w działaniu, jak EPA (kwas eikozapentaenowy), czy DHA (kwas dokozaheksaenowy). Źródłem tych biologicznie aktywnych kwasów tłuszczowych Omega 3 są przede wszystkim tłuste zimnowodne ryby, jak: łosoś, śledź, makrela, czy tuńczyk, które to pobierają kwas alfa liponowy ze specjalnego gatunku morskich mikroalg i przetwarzają go na EPA i DHA. Również ludzki organizm jest w stanie przetworzyć kwasy tłuszczowe Omega 3 pochodzenia roślinnego na długołańcuchowe, biologicznie aktywne kwasy tłuszczowe EPA i DHA, jednak tylko w nielicznym procencie. Dlatego też jedynie dieta bogata w ryby umożliwia przyjmowanie większych ilości tych niezbędnych kwasów tłuszczowych i zapobieganie ich niedoborom w organizmie.
"Kwasy tłuszczowe Omega 3 należą do rodziny wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. „Omega 3″ identyfikuje pozycję wiązania nienasyconego w cząsteczce tych kwasów, które występują zarówno w pokarmie pochodzenia roślinnego jak i zwierzęcego. Istotne jest to, że nasz organizm nie potrafi ich produkować i dlatego jest konieczne, by kwasy tłuszczowe Omega 3 – jako substancje niezbędne dla zdrowia, były dostarczane regularnie z pożywieniem. Do kwasów tłuszczowych Omega 3 pochodzenia roślinnego należy tzw. kwas alfa liponowy (ALA), znajdujący się przede wszystkim w olejach roślinnych, jak: olej lniany, rzepakowy, sojowy, czy z orzecha włoskiego. Nie jest on jednak tak skuteczny w działaniu, jak EPA (kwas eikozapentaenowy), czy DHA (kwas dokozaheksaenowy). Źródłem tych biologicznie aktywnych kwasów tłuszczowych Omega 3 są przede wszystkim tłuste zimnowodne ryby, jak: łosoś, śledź, makrela, czy tuńczyk, które to pobierają kwas alfa liponowy ze specjalnego gatunku morskich mikroalg i przetwarzają go na EPA i DHA. Również ludzki organizm jest w stanie przetworzyć kwasy tłuszczowe Omega 3 pochodzenia roślinnego na długołańcuchowe, biologicznie aktywne kwasy tłuszczowe EPA i DHA, jednak tylko w nielicznym procencie. "
hxxp://www.roik.pl/medycyna-komorkowa-dr-ratha-kwasy-tluszczowe-omega-3-i-zdrowe-serce/

alcia napisał/a:
wiele jest czynników, które wpływają na konwersję ALA do EPA i DHA,


To, co piszesz o konwersji i czynnikach ją warunkujących , to oczywiście wszystko prawda.
Rozważania prowadzone sa jednak przy założeniu optymalnie działającego enzymu delta6-dezaturaza.
Jeśli do częściowej konwersji doda się zaburzenia lub blokadę tego niezbędnego dla przemiany enzymu z powodów rozmaitych dolegliwości, to jest problem.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-02-16, 13:12   

an napisał/a:
choć przyznam - nie do końca potrafię zrozumiec te przeliczniki i stąd pytanie - czy jest gdzieś jeszcze jakieś dokładniejsze wyjaśnienie tego?

jakie przeliczniki? doprecyzuj..

Mirka napisał/a:
I to tyle o zaletach właściwego stosunku obydwu omeg.

Ja dodam najważniejszą (przynajmniej w tym temacie, który tu poruszamy)
Przy właściwych proporcjach omega3 i omega6 w diecie - wchłanianie (czy jak to nazwać.. fachowego słownictwa mi czasem brak :) ) kwasów omega3 zwiększa się o 50%. A jak sama zauważasz - bywa to czasem problematyczną kwestią... więc zwiększenie o 50% to cholernie istotna rzecz.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 12 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-02-16, 13:42   

Mirka napisał/a:
an napisał/a:
alfa-liponowego? o tym nie czytałam.

Jest to kwas tłuszczowy typu Omega-3 pochodzenia roslinnego, długołańcuchowy, nienasycony , nalezy do NNKT.
Do kwasów tłuszczowych Omega 3 pochodzenia roślinnego należy tzw. kwas alfa liponowy (ALA), [/b]znajdujący się przede wszystkim w olejach roślinnych, jak: olej lniany, rzepakowy, sojowy, czy z orzecha włoskiego. Nie jest on jednak tak skuteczny w działaniu, jak EPA (kwas eikozapentaenowy), czy DHA (kwas dokozaheksaenowy).
hxxp://www.roik.pl/medycyna-komorkowa-dr-ratha-kwasy-tluszczowe-omega-3-i-zdrowe-serce/
Tylko że w tym kontekscie zawsze czytałam jedynie o kwasie alfa-linolenowym. Dlatego chciałabym sie dowiedzieć jak się ma alfa-liponowy do alfa-linolenowego

Alciu, chodziło mi o ten fragment
alcia napisał/a:
&middot; odpowiedni stosunek Omgea 6 i Omega 3!! (tu weganie robią dużo błędów – konwersja spada o 50% gdy kwas LA (linolowy z grupy Omega 6) wzrasta z 4% do 9% energii diety; idealnie stosunek powinien być 2.3: 1 LA do ALA, i nie powinno się jeść za dużo LA –maximum około 4-5% energii.

Nie wiem w jaki sposób mozna wyliczyć te konwersje (czy tylko doświadczalnie udało im sie to określic) i stąd pytanie, myślałam, że może jest jakies bardziej obszerne wyjaśnienie tego o którym wiesz :)
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-02-16, 13:54   

an napisał/a:
stąd pytanie, myślałam, że może jest jakies bardziej obszerne wyjaśnienie tego o którym wiesz

oki.
W praktyce może trudno to wyliczyć, ale mamy od tego ludzi nauki (znów będę powtarzać opinię P. Desmond, która temat tych tłuszczy bada bardzo wnikliwie, a ja ją z kolei bardzo wnikliwie z tego przepytałam, kiedy miałam ku temu okazję) ;)
I ponoć sprawy trzeba traktować w ten sposób, że unikamy całkowicie używania tłuszczy w diecie. Ja np. wcześniej zawsze myślałam, ze do zupy trza chlusnąć trochę oliwy, do kaszki dziecku też.. itd. itp. - w każdym posiłku by ten tłuszcz się znalazł choć w małej ilości. A to błąd właśnie. Należy unikać tłuszczy, na pewno żadnego podlewania potraw "dobrymi" olejami dla wartości zdrowotnych, jak już gdzieś tłuszczu używamy, to minimalnie, odsączać, wycierać itp (tu mówię o ew. smażeniu, którego oczywiście najlepiej nie stosować). Takie tłuszcze, to tylko puste kalorie pogarszające nam stosunek omega3 do omega6, By zapewnić w diecie odpowiednią ilość tłuszczu i kalorii, dodajemy do posiłków orzechy, pestki, siemię lniane (dziecko koło łyżki-dwóch dziennie, dorosły ze 3 jeśli dobrze pamiętam). Z orzechami też nie przesadzać.
Wtedy powinno być OK. Jak lejemy oleje gdzie popadnie, używamy masła w najlepsze - na pewno nie jest OK.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 12 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-02-16, 13:59   

alcia napisał/a:
an napisał/a:
stąd pytanie, myślałam, że może jest jakies bardziej obszerne wyjaśnienie tego o którym wiesz

oki.
W praktyce może trudno to wyliczyć, ale mamy od tego ludzi nauki (znów będę powtarzać opinię P. Desmond, która temat tych tłuszczy bada bardzo wnikliwie, a ja ją z kolei bardzo wnikliwie z tego przepytałam, kiedy miałam ku temu okazję) ;)
I ponoć sprawy trzeba traktować w ten sposób, że unikamy całkowicie używania tłuszczy w diecie. Ja np. wcześniej zawsze myślałam, ze do zupy trza chlusnąć trochę oliwy, do kaszki dziecku też.. itd. itp. - w każdym posiłku by ten tłuszcz się znalazł choć w małej ilości. A to błąd właśnie. Należy unikać tłuszczy, na pewno żadnego podlewania potraw "dobrymi" olejami dla wartości zdrowotnych, jak już gdzieś tłuszczu używamy, to minimalnie, odsączać, wycierać itp (tu mówię o ew. smażeniu, którego oczywiście najlepiej nie stosować). Takie tłuszcze, to tylko puste kalorie pogarszające nam stosunek omega3 do omega6, By zapewnić w diecie odpowiednią ilość tłuszczu i kalorii, dodajemy do posiłków orzechy, pestki, siemię lniane (dziecko koło łyżki-dwóch dziennie, dorosły ze 3 jeśli dobrze pamiętam). Z orzechami też nie przesadzać.
Wtedy powinno być OK. Jak lejemy oleje gdzie popadnie, używamy masła w najlepsze - na pewno nie jest OK.
Z tym wyjaśnieniem p.M.Desmond się jaknajbardziej zgadzam, rozumiemto, to brzmi logicznie.
Jednak u mnie czasami jest nadmierna ciekawość co do szczegółów, których nie mogę zrozumieć ;)
W każdym razie dzięki za te informacje :) Warto utrwalać, nie wszyscy wszystko zapamietujemy i dlatego nie zaszkodzi przypominac.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-02-16, 14:41   

an napisał/a:
Jednak u mnie czasami jest nadmierna ciekawość co do szczegółów, których nie mogę zrozumieć

spoko, rozumiem (myślałam, że Ci chodzi o "praktykę"). Zatem pisz jakich szczegółów nie rozumiesz, może uda mi się pomóc. Chodzi o to?
Cytat:
konwersja spada o 50% gdy kwas LA (linolowy z grupy Omega 6) wzrasta z 4% do 9% energii diety; idealnie stosunek powinien być 2.3: 1 LA do ALA, i nie powinno się jeść za dużo LA –maximum około 4-5% energii
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-02-16, 16:08   

alcia napisał/a:
I ponoć sprawy trzeba traktować w ten sposób, że unikamy całkowicie używania tłuszczy w diecie.

Dobrze by było nie wylewać przysłowiowego dziecka z kąpielą.
Tłuszcze są do metabolizmu bardzo potrzebne, również do wchłaniania witamin, produkcji cholesterolu, żółci, uzyskiwania energi w procesie spalania tłuszczy (w tym procesie uzyskuje się też wodę, która pozostaje w komórkach i je nawadnia), itp., itp.
Nowoczesna dietetyka zaleca w codziennej diecie 20-30% tłuszczy, w stosunku do całej ilości zjadanego pokarmu.
Z tej puli tłuszczy, jedną trzecią powinny stanowić tłuszcze nasycone, jedną trzecią Omega9, czyli pojedynczo nienasycone ( np. oliwa z oliwek) i jedną trzecią tej puli tłuszcze wielonienasycone (Omega -3 w odpowiedniej proporcji do Omega-6).
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-02-16, 17:49   

Mirka, przecież rozpisałam się dokładnie na ten temat, nie pozostawiając niedomówień. Nie ma więc sensu wycinać wyrywka mojej wypowiedzi, zmieniając całkowicie sens moich słów.
W związku z tym nie będę się do tego odnosić.
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-02-16, 18:56   

alcia napisał/a:
przecież rozpisałam się dokładnie na ten temat, nie pozostawiając niedomówień

Odniosłam się do poniższego tekstu i wydało mi się , ż cytowane zdanie jest jak najbardziej reprezentatywne.

alcia napisał/a:
I ponoć sprawy trzeba traktować w ten sposób, że unikamy całkowicie używania tłuszczy w diecie. Ja np. wcześniej zawsze myślałam, ze do zupy trza chlusnąć trochę oliwy, do kaszki dziecku też.. itd. itp. - w każdym posiłku by ten tłuszcz się znalazł choć w małej ilości. A to błąd właśnie. Należy unikać tłuszczy, na pewno żadnego podlewania potraw "dobrymi" olejami dla wartości zdrowotnych, jak już gdzieś tłuszczu używamy, to minimalnie, odsączać, wycierać itp (tu mówię o ew. smażeniu, którego oczywiście najlepiej nie stosować). Takie tłuszcze, to tylko puste kalorie pogarszające nam stosunek omega3 do omega6, By zapewnić w diecie odpowiednią ilość tłuszczu i kalorii, dodajemy do posiłków orzechy, pestki, siemię lniane (dziecko koło łyżki-dwóch dziennie, dorosły ze 3 jeśli dobrze pamiętam). Z orzechami też nie przesadzać.
Wtedy powinno być OK. Jak lejemy oleje gdzie popadnie, używamy masła w najlepsze - na pewno nie jest OK.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-02-16, 21:47   

nie edytuję :-P
I nie zgadzam się z nieprecyzyjnością. Nie chodzi mi o oleje. Chodzi mi o różne tłuszcze - oleje, margaryny, masła, smalce, tłuszcze trans z ciastek itp.
Pisząc, że zamiast nich dajemy pestki, orzechy - uważam, że wyrażam się jasno, że zamiast dodawać tłuszcze do posiłków, używamy odpowiednich produktów wysokotłuszczowych. Nie jest to jasne?

to trochę jak z cukrem. Jak ktoś by napisał, że nie używa w kuchni cukru, zamiast tego je owoce i mu słodko - nie myślałabyś chyba - co za niedoprecyzowanie, przecież banan jest z cukrem!
tak ja napisałam - staramy się unikać tłuszczy w diecie (powiedziałam nawet dokładniej - nie dolewamy oliwy do zupy i do kaszek, a jemy orzechy).
Nie ma tu nic nieprecyzyjnego.

[ Dodano: 2011-02-16, 21:57 ]
dla tych, którzy nie mają pewności co jest tłuszczem w kuchni a co nie jest:
hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/T%C5%82uszcze_jadalne
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 12 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-02-16, 22:37   

alcia napisał/a:
spoko, rozumiem (myślałam, że Ci chodzi o "praktykę"). Zatem pisz jakich szczegółów nie rozumiesz, może uda mi się pomóc. Chodzi o to?
Cytat:
konwersja spada o 50% gdy kwas LA (linolowy z grupy Omega 6) wzrasta z 4% do 9% energii diety; idealnie stosunek powinien być 2.3: 1 LA do ALA, i nie powinno się jeść za dużo LA –maximum około 4-5% energii

O to mi chodziło, ale w zasadzie rozumiem, że takie są wnioski badaczy
Bardziej skomplikowane wydaje mi sie wyliczanie ilosci i proporcji omeg na codzień, ale ok, nie ma sensu drążyć ;)

I z gadzam się z Alcią co do tego stwierdzenia o tłuszczach (że nie trzeba tego edytować), ale równocześnie dopuszczam nietzrymanie sie tak ściśle tych zaleceń - uważam, że od czasu do czasu jesli nie ma się akurat siemienia lnianego czy orzechów włoskich, można je zastępować olejem - ja uzywam rzepakowego tłoczonego na zimno (ma dość dobre proporcje omeg więc nie zaburza ich); oliwa uzywana w karajach śródziemnomorskich pokazuje, ze jest to olej dobrzez działajacy (chyba że jakieś badania są źle interpretowane ;) ); i przypuszczam, że jesli ktoś żywiący się wegańsko, nie często jada kokos, to tłuszcz kokosowy tez mu bardzo nie zaszkodzi. (?)

Mirko, a co z moją prośbą? "Dlatego chciałabym sie dowiedzieć jak się ma alfa-liponowy do alfa-linolenowego"
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=396614#396614]hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=396614#396614
Mam wrażenie, że pomyliłaś te kwasy ze sobą, alfa-liponowy to coś innego niż alfa-linolenowy omega-3, mają tylko taki sam skrót ALA
 
 
Mirka

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 999
Wysłany: 2011-02-18, 13:48   

an napisał/a:
Dlatego chciałabym sie dowiedzieć jak się ma alfa-liponowy do alfa-linolenowego

Nie potrafię tego rozstrzygnąć.
Jakkolwiek wydaje się, że są to dwa różne kwasy, choć o tym samym skrócie ALA: - ALA jako kwas alfa-linolenowy (wielonienasycony kwas tłuszczowy typu omega-3) i ALA jako kwas alfa-liponowy (antyoksydant i chelator), w opracowaniach , ale również książkach poważnych autorów, raz jako typ Omega -3 występuje pod nazwą alfa linolenowy, a raz jako alfa liponowy.
Np.dr med Frank Liebke " Omega 3.." - ALA- kwas alfa-liponowy typu Omega-3 pochodzenia roślinnego..."
Ale:

- "Najważniejszymi przedstawicielami rodziny kwasów tłuszczowych Omega 3 są:
&middot; kwas α-liponowy - ALA (α-linolenic acid) - zawarty m.in. w oleju lnianym, sojowym, z orzechów włoskich,
&middot; kwas eikozapentaenowy - EPA (Eicosapentaenoic acid),
&middot; kwas dekozakeksaenowy - DHA (Decosakexaenoic acid)."
hxxp://www.eioba.pl/a78138/jak_kwasy_t_uszczowe_omega_3_wp_ywaj_na_nasze_zdrowie

-"New data from the EPIC-Norfolk Study in the U.K. revealed some surprises about blood levels of DHA in vegans. DHA is one of the long-chain fatty acids found primarily in fish oils. Vegans don’t consume any, but in this study, vegan women (although not men) had the highest levels of plasma DHA of all the groups.
Since DHA can be synthesized from another omega-3 fat, alpha-linolenic acid (ALA), one theory is that vegans are more efficient at converting ALA to DHA. And in fact, this study did find that those who don’t eat fish are better converters than those who do, and that women are better converters than men.
That might suggest that vegans—or at least vegan women—don’t need to worry about DHA. But the truth is that these particular results are probably an anomaly. Of the 4,902 subjects in the study, there were only 5 vegan women. And among those 5 subjects, there was a pretty wide range of DHA levels which means that some of the women had very low levels.
Since other research has shown that vegans have lower levels of DHA, it’s important to put these results into perspective. I certainly wouldn’t want to make recommendations regarding DHA supplements for vegans based on this tiny bit of data that isn’t quite in sync with other findings.
The whole story about DHA remains complicated and poorly understood. No one knows for certain whether or not vegans would benefit from having a source of DHA in their diet. And algae-derived supplements—the only DHA source for vegans—are expensive. But I take 200 milligrams of vegan DHA per day myself, and the EPIC-Norfolk study hasn’t changed my mind about doing so. "hxxp://www.theveganrd.com/2010(...)ts.html

-"Kwas alfa-linolenowy(alfa-linolenic acid) należy do kwasów z grupy omega-3. W organizmach żywych ulega przekształceniu w kwas stearydynowy, EPA i DHA. Pełni ważnš rolę w gospodarce lipidowej naskórka i produkcji sebum, obecnoœć jego pochodnych warunkuje ochronne działanie PTS (płaszcza tłuszczowego skóry) a co za tym idzie ogranicza TEWL. Stosowany w kremach, mleczkach, plastrach"

Trudno mi rozstrzygnąć, czy jest to tylko kwestia tłumaczenia na język polski pojęcia "alpha linolenic acid", raz jako linolenowy, a raz jako liponowy, czy w opracowaniach jest totalne zamieszanie i używa się zamiennie obydwu pojąć, czy coś jeszcze.
Dr Ewa Dąbrowska używa pojęcia alfa-linolenowy.
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 12 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-02-18, 22:51   

No ale w ilu i jakich opracowaniach spotkałas sie z infem, ze kwas alfa-liponowy to omega-3? Bo ja nigdy ...
i jestem prawie pewna, że raz się ktos pomylił i wprowadzil kogos w błąd
możliwe, że tylko dlatego, że skrót mają taki sam (ale skrót nigdy sam nie wystepuje i nie mozna nim sie tylko posługiwać w opracowaniach), dla mnie to ewidentna pomyłka.

Mam nadzieje, ze podasz gdzie sie spotkałas z takimi infami, należałoby to sprostować.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,52 sekundy. Zapytań do SQL: 13