sio pieluchy |
Autor |
Wiadomość |
Kjójik
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 09 Gru 2007 Posty: 279 Skąd: Torquay
|
Wysłany: 2011-10-11, 22:17
|
|
|
z_grzywką napisał/a: | Dziękuję Wam za słowa wsparcia.
Ja, czytając, rozmawiając, interesując się wiem, że krzykiem, zmuszaniem, nękaniem nic nie zyskam. Więc daję Marcelowi czas. W przeciwieństwie do mojej teściowej, która wie lepiej.
Przez nią tracę czasem pewność co do słuszności moich działań, mych odczuć, rozumienia mojego dziecka. |
Alex jest starszy od Marcela - u niani robi na toalete siusiu w domu nie chce..czasem siada ale nie za czesto..postanowilam go nie zmuszać poczekać az sam bedzie chcial (był taki okres, że chetnie siadał na toalete i nawet siusi robił ale przestał)...ja uważam ze czas to najlepszy nauczyciel nie ma co nekać dziecka...popieram Twoja postawe. Metody naszych rodziców do mnie nie przemawiaja.... |
_________________
hxxp://lilypie.com] |
|
|
|
|
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2011-11-25, 22:16
|
|
|
LaMandragora napisał/a: | chociaz juz wczesniej mloda kupe traktowala jako najwieksze ochydztwo swiata i trzeba bylo przy niej czatowac, bo jak zdarzylo jej sie w pampersie to momentalnie sciagala | |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
|
ania19861
ania
Dołączyła: 18 Cze 2012 Posty: 13
|
Wysłany: 2012-07-11, 14:59
|
|
|
To mały czytelnik rośnie |
_________________ hxxp://www.victoriasport.pl]sprzęt bokserskiw Twoim mieście |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2012-08-16, 10:41
|
|
|
Kurde, Stach ma jakiś regres Pięknie już robił wszystko na nocnik i nagle mu się zepsuło. A to dlatego, że jego pasją i hobby jest obecnie wycieranie, ścieranie itp. we wszelkich odmianach i formach. Tak więc nie leje na nocnik, tylko na podłogę, żeby zaraz lecieć po ścierkę/mopa/chusteczki/cokolwiek i ścierać z radością powstałą kałużę. Albo nie ścierać, tylko patrzeć jak ja ścieram i "pomagać", hehe. Ma też tak, że leje w emocjach, trzyma trzyma, a jak coś idzie nie po jego myśli, to luuu... jak z węża strażackiego.
Na szczęście na dywan prawie nie leje, bo wsiąka i zetrzeć się nie da.
Chyba w końcu mu przejdzie, co? Ale wkurzające to jest i trudno to ukryć. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
semoilna
Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 134
|
Wysłany: 2012-08-16, 11:03
|
|
|
MartaJS napisał/a: | jego pasją i hobby jest obecnie wycieranie, ścieranie itp. we wszelkich odmianach i formach. Tak więc nie leje na nocnik, tylko na podłogę, żeby zaraz lecieć po ścierkę/mopa/chusteczki/cokolwiek i ścierać z radością powstałą kałużę. |
My po polrocznej przerwie znow wznawiamy akcje odpieluchowanie. Dziecie (2.5 roku) czasami zarzada nocnika, ale po to by mame odciagnac od garow i z nia pobyc |
|
|
|
|
rosa
born to be wild
Pomogła: 174 razy Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 7459 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2012-08-16, 11:11
|
|
|
MartaJS, przejdzie, przejdzie ziemek jeszcze teraz potrafi się zlać jak się zagapi, często popuszcza. a jak z kupą? to moim zdaniem ważniejsze |
_________________ hxxp://rosa-robi-to.blogspot.com/
And what would life be like without a few mistakes |
|
|
|
|
go.
Pomogła: 86 razy Dołączyła: 27 Lut 2011 Posty: 6285 Skąd: toro
|
Wysłany: 2012-08-17, 15:27
|
|
|
a Bastek traktuje nocnik jako krzesło do zabawy a nie miejsce, gdzie się siusia, chociać potrafi pokazać na nocnik właśnie jak pytam "gdzie się siusia?"
Byłam ostatnio w odwiedzinach u kumpeli, która swojego rówieśnika Bąka nauczyła migać jak ma potrzebę |
_________________ "Bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp." Zappa |
|
|
|
|
Poli
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 07 Mar 2011 Posty: 1315 Skąd: Dania
|
Wysłany: 2012-08-17, 21:46
|
|
|
U nas takze jakis regres Lila nie chce siadac na nocnik , a juz takz sie cieszylam jak podchodzila sama do nocnika , uderzala reka , sadzalam ja na nocnik i bylo siku a teraz dopada ja jakas histeria jak chce ja posadzic na nocnik Mam nadzieje ze niedlugo przejdzie...
I dzisiaj jeszcze łaziła sobie po domu bez pieluchy i wchodzi do pokoju i gniecie cos w racze patrze a to kupa, nawaliła kupe u syna na dywan i rozniosla na korytarz cale stopy , miedzy paluszkami kupa itd, no masakra normalnie |
_________________
|
|
|
|
|
jagodzianka
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 03 Wrz 2011 Posty: 2731 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-08-18, 21:40
|
|
|
Poli napisał/a: | I dzisiaj jeszcze łaziła sobie po domu bez pieluchy i wchodzi do pokoju i gniecie cos w racze patrze a to kupa, nawaliła kupe u syna na dywan i rozniosla na korytarz cale stopy , miedzy paluszkami kupa itd, no masakra normalnie |
Poli, przepraszam, ale parsknęłam śmiechem. ;P
Skojarzyło mi się z taką reklamą "sprzątaj po swoim psie" i zdjęcie dziecka całego w gównie. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2012-08-18, 22:23
|
|
|
O, to Stach na szczęście (jeszcze) takich rzeczy nie robi. Jak walnie klocka na podłodze, to przybiega i tłumaczy (w swoim języku oczywiście), że ptaszek coś zrobił albo piesek. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
fylwia
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 09 Cze 2010 Posty: 318 Skąd: Windsor
|
Wysłany: 2012-08-18, 23:35
|
|
|
Ech, a mój syn nie chce ani na nocnik, ani na nocnik-mini sedesik, ani na sedes z nakładką. (Zresztą "nie chce" to jego mantra ostatnio). Wszystko miało swoją chwilę uwagi, ale się znudziło. Doskonale wie, o co chodzi, ale nie przejawia zainteresowania. No, czasem siądzie na nocniku na chwilkę, ostatnio nawet nasikał jak szykowałam kąpiel i przyniósł mi do łazienki, żeby wylać. I to tyle sukcesów. Nie naciskam, nie napieram, ale też niestety nie biega z gołą pupą, bo dom, który wynajmujemy ma wszędzie (oprócz mikro kuchni i mikro łazienki) jasne wykładziny i zwyczajnie nie chce mi się tego ciągle szorować .
Jak tak dalej pójdzie to będę miała dwoje do przewijania... |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Przepraszam za brak polskich znakow, wiekszosc postow pisze z telefonu. |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2012-08-19, 09:04
|
|
|
No ja właśnie chciałabym tego uniknąć, miałam nadzieję że jedno po drugim odziedziczy pieluchy |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
Malena
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 419 Skąd: Warszawa-Ursus
|
Wysłany: 2012-08-20, 21:51
|
|
|
Na pocieszenie powiem, że Nelka też potrafiła kilka dni ładnie wołać na nocnik, a potem się blokowała na tygodnie. I tak kilka razy, aż w końcu wybrała sobie nakładkę na sedes i od tamtej pory wszystko idzie dobrze. Nawet w nocy rzadko zdarza się siusiu do pieluchy (zakładam na wszelki wypadek) i raczej idziemy z tym do toalety. Na wszystko potrzeba czasu. |
|
|
|
|
Kaja
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 12 Kwi 2010 Posty: 787 Skąd: tu i tam...
|
Wysłany: 2012-08-20, 23:17
|
|
|
Dziewczyny spokojnie, dzieciaki w końcu zaczną same odczuwać potrzebę "dorosłej" higieny. Moja Lila dopiero od wczoraj wykazuje chęć współpracy w temacie- do tej pory lała gdzie popadnie, mokre majtki jej w ogóle nie przeszkadzały, kupę trzymała aż jej pieluchy nie założyłam Nocnika nie akceptuje i raczej nakładka na sedes będzie stosowana, puki co zaczęła wołać że chce siku i wtedy ją wstawiam do wanny |
_________________ <a href="hxxp://www.suwaczki.com/"><img src="hxxp://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfzrjf04zb.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
hxxp://smayliki.ru/smilie-487011687.html]
|
|
|
|
|
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2012-08-22, 23:48
|
|
|
U nas temat ogarniety... najpierw bylo bez pieluchy po domu - po trzech tygodniach jak juz nie bylo wpadek w domu zaczelismy wychodzic na spacery bez pieluchy.
Zadzy sie czasem, ze ze zlosci mlody sie zleje patzrac nam w oczy, albo ze pop[usci troche bo nie moze odejsc od zabawy - bo przeciez wszystko zniknie!!
Teraz czas na przeorganizowanie wieczornej rutyny i przesunac mleko przed czytanie bajek.. i powoli zabierac sie za noc. Poki co wysadzamy w nocy na spiaco raz. Raz sam sie obudzil i zapytal o siku - ale chill.
Ciesze sie, ze udalo mi sie wyluzowac i obserowac dziecko. Byl team work i jest ok.
a
A mam tu wokol siebie takie mamy Matki Polki co to chcialy byc pierwsze w odpieluchowaniu, narzucajac innym tepo. Mimo zamykania sie z dzieckiem w domu, jakichs nocy nie przespanych i oglaszaniu swiatu po kilka razy, ze dziecko odpieluchowane okazywalo sie, ze nie jednak w nocy dalej pielucha, a w dzien zdazaja sie wpadki.
Pamietajcie, nie ma parcia. Trzeba z cierpliwoscia i czasem pomyslem
[ Dodano: 2012-08-22, 22:48 ]
fylwia napisał/a: | (Zresztą "nie chce" to jego mantra ostatnio). |
skad ja to znam...? ) |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
|
MartaJS
Pomogła: 101 razy Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 6041 Skąd: Kosieczyn
|
Wysłany: 2012-08-22, 23:50
|
|
|
Dzisiaj książę łaskawie parę razy siknął na nocnik, ale tylko na stojąco. Siknął też na kanapę, ja krzyknęłam przy tym - och! - a on zaczął powtarzać - och! och! - no bardzo zabawne Po jakiejś godzinie znowu nalał na podłogę, pokazał i powiedział - och!
Ubaw po pachy, tyle że ścierać trzeba. |
_________________
hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com |
|
|
|
|
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2012-08-23, 00:28
|
|
|
hahahaha
najgorsze jest jak chcesz byc powazna i nie wyrabiasz nie ma sie gdzie schowac zeby sie zasmiac... i potem dziecko mysli ze jaja sobie robisz
u nas jak sie mlody zsikal kilka razy powiedzialam no i co? mokre gacie? i zamiast siku zaczal na zmiane mowic mokre albo gacie lub spodnie - i czlowiek sie zagapil kilkia razy, ze to znaczylo uwaga sikam
swoja droga mialam w planie cos takiego zakupic - hxxp://kiwibaby.com/shopping/pgm-more_information.php?id=885 |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2012-08-23, 15:50
|
|
|
lamialuna napisał/a: | A mam tu wokol siebie takie mamy Matki Polki co to chcialy byc pierwsze w odpieluchowaniu, narzucajac innym tepo. Mimo zamykania sie z dzieckiem w domu, jakichs nocy nie przespanych i oglaszaniu swiatu po kilka razy, ze dziecko odpieluchowane okazywalo sie, ze nie jednak w nocy dalej pielucha, a w dzien zdazaja sie wpadki.
|
wg mnie wpadki i nocne posikania mogą się zdarzać nawet starszym dzieciom.
Nie widzę powodów do wyśmiewania.
Ja moje dzieci wysadzam w nocy na śpiocha. Nawet pięciolatka.Wolę go wysadzić niż zabronić pić od 17 ( szczególnie świetny sposób w upały ). |
|
|
|
|
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2012-08-23, 16:01
|
|
|
nie wysmiewam tymbardziej, ze jest rowniez opcja iz dziecka pecherz nie jest jeszcze uformowany i moze sie moczyc rowniez jako 7latek itd
chodzi mi tylko o wyscig szczurow wsrod matek - ktory powoduje ze inne matki czuja sie gorsze i czuja ze maja gorsze dzieci. niektore jak ja sa bardziej na to odporne ale znam takie ktore maja zalamke. dlatego wazne by sluchac tylko siebie i dziecka |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2012-08-23, 16:03
|
|
|
lamialuna napisał/a: | nie wysmiewam tymbardziej, ze jest rowniez opcja iz dziecka pecherz nie jest jeszcze uformowany i moze sie moczyc rowniez jako 7latek itd
|
Ja akurat pamiętam to z mojego dzieciństwa. Dlatego traktuję takie sprawy spokojnie.
lamialuna napisał/a: | dlatego wazne by sluchac tylko siebie i dziecka |
i nie zaglądać do cudzych nocników |
|
|
|
|
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2012-08-23, 16:23
|
|
|
"A mam tu wokol siebie takie mamy Matki Polki co to chcialy byc pierwsze w odpieluchowaniu, narzucajac innym tepo. Mimo zamykania sie z dzieckiem w domu, jakichs nocy nie przespanych i oglaszaniu swiatu po kilka razy, ze dziecko odpieluchowane okazywalo sie, ze nie jednak w nocy dalej pielucha, a w dzien zdazaja sie wpadki. "
Dotyczy Matek, ktore chca 'zablysnac' pierwsze we wszystkim udawadniajac sobie i calemu swiatu, ze sa the best jako i ich dziecko - czasem kosztem dziecka, czesto nie gotowego do pewnych rzeczy.
Problem w tym, ze sa rozne matki i rozne dzieci. Osobiscie mnie wkurzaja takie co robia nagonke i lobbing w roznych tematach wbijajac do ziemi inne matki...
np przypadek ze smoczkim (moje dziecko nie mialo smoczka, nie chialam uzywac, a jak sprobowalam bo szybko zmienilam zdanie to mlody nie chcial a ja nie zmuszalam), generalnie smoczki to temat drazliwy wiec odzywam sie tylko jak widze 2latki ze smoczkiem ;P. w kazdym razie jedna ze znajomych przyszla z tekstem ze jej dziecko juz zasypia bez smoczka nananana (jak w piaskownicy), stwirdzilam ze cool, fajnie. Pochwalila sie wszystkim, zrobila lobbing a potem sie okazalo, ze jednak mlode bez smoczka nie zasnie.. niektore mamy podskoczyly i zaczely 'odsmoczkowywac swoje dzieci, bo inne mamy to zrobily.."
dokladnie te same reguly sie tycza odpieluchowywania...
marzylo mi sie odpieluchowywanie 'od urodzenia' ale za leniwa na to jestem.. probowalismy stopniowo, tyle ile sie dalo i chcialam dla wsparcia napisac - by nie dac sie innym (nie dac sie lobbingowi i pospieszaniu) dac sie tylko INSPIRACJI |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2012-08-23, 17:40
|
|
|
Ja mam małą załamkę, bo młody był w dobrej komitywie z nocnikiem/ sedesem, dopóki ostatnio nie wyjechaliśmy na 10 dni: totalny regres (poza poranną kupą). Obawiałam się tego, ale z wyjazdu nie bardzo wypadało zrezygnować (rodzinny). A za tydzień przedszkole
Poranna kupa OK, ale siuśki w ciągu dnia wciąż zmywam z podłogi Trzylatek! Martwię się w związku z przedszkolem |
_________________ "wiara w to,że okoliczności działają na naszą korzyść, ostatecznie sprawia, że tak jest." Chris Prentiss |
|
|
|
|
bronka
Supergirls don t cry
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 02 Lip 2009 Posty: 6426
|
Wysłany: 2012-08-23, 17:52
|
|
|
Tantra, spokojnie. Jak się będziesz denerwować to Symfonista to od razu wyczuje. Najwyżej puścisz go do przedszkola z dwa- trzy tygodnie.
U nas najbardziej spisywało się lanie na drzewo. Nie mogli sobie tego odpuścić na spacerze. A w domu nocnik na środku dużego pokoju. Ciężko nie zauważyć. A jak się zauważy to sie przypomni, że się chce |
|
|
|
|
lamialuna
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Cze 2010 Posty: 1396 Skąd: Eire
|
Wysłany: 2012-08-23, 17:58
|
|
|
A moze chodzi o przedszkole? moze mlody ma lekkiego stresa?
No wyjazdy moga byc stresujace - ja sie boje lotniska, sama z dzieckiem i walizami... a jak mu sie zachce w samolocie jak bedziemy musielibyc przypieci... w sumie mamy podrozny skladany nocnik - ale na sama mysl mam stresa. |
_________________ hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe |
|
|
|
|
seminko
samosiejka
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 18 Lip 2010 Posty: 2027 Skąd: znad rzeki
|
Wysłany: 2012-08-23, 18:12
|
|
|
[quote="bronka"]Najwyżej puścisz go do przedszkola z dwa- trzy tygodnie Najwyżej
bronka napisał/a: | ote="bronka"]U nas najbardziej spisywało się lanie na drzewo. Nie mogli sobie tego odpuścić na spacerze. |
Hłe, hłe.
Nocnik u nas w widocznym miejscu, ale może przesunę JESZCZE bardziej na środek Kurka, ołtarzyk
lamialuna napisał/a: | A moze chodzi o przedszkole? moze mlody ma lekkiego stresa? |
No, właśnie nie sądzę- młody swoje przyszłe przedszkole postrzega mega pozytywnie |
|
|
|
|
|