wegedzieciak.pl

kamma · Wysłany: 2007-08-23, 18:24 **Kinderbal**

Mieliśmy ostatnio imprezkę urodzinową Irmy i zaprosiliśmy wszystkie znajome dzieciaki (na razie nie mia ich dużo - 5 - bo dopiero się przeprowadziliśmy). Wszystkie dzieci były mięsożerne, na dodatek chodziła plotka, że dwaj chłopcy (9 i 7 lat) w ogóle tylko mięso jedzą. Cóż się okazało:
1. najszybciej znikły pokrojone odpowiednio jabłka, pomarańcze i kalarepa, borówki amerykańskie, orzechy, prażona kukurydza i pestki dyni.
2. Ciasta nie były zbyt popularne. Pewnie dlatego, że nie można ich chwycić w rękę i iść się bawić.
3. Ze słodyczy były tylko pierniczki i miały wzięcie (powód - vide pkt 2

). Podejrzewam, że jakieś niebrudzące ciasteczka również mogłyby się sprawdzić.
4. Sałatki zdecydowanie nie są dla dzieci.

Wniosek: nie ma sensu się gorączkować i szykować wymyślne dania na kinderbal. Prostota to Twój sprzymierzeniec!
Podejrzewam, że słone paluszki, chrupki (byle nie te smakowe, bleh! proponuję tu najprostsze chrupki kukurydziane) i inne takie rzeczy, które można chwycić w biegu, byłyby najbardziej odpowiednie.

Napiszcie o swoich doświadczeniach z dziecięcych imprez. Przepisy mile widziane

taniulka · Wysłany: 2007-08-23, 20:12

Na razie doświadczeń nie mam, ale dzięki za rady

pao · Wysłany: 2007-08-25, 14:06

największym przebojem zawsze sa dwie rzeczy:
ryz preparowany (potem jest wszędzie

) bo mozna go nie tylko jeśc, ale i zastosowac do konkursów i bawić sie nim
nietypowy tort - bo co prawda dzieci duzo go nie zjedzą ale sa pod wrażeniem gdy widza coś nietypowego

no i reszta to przede wszystkim to co proste i daje sie w rękę chwycić

Humbak · Wysłany: 2007-08-26, 14:10

u nas natalia miala urodzinki organizowane tylko raz - ale bylo tak ze mieli pania prowadzaca - bawili sie i szli na ok 10 minut na jedzonko - bawili sie itd. Oszczedzilo to bałaganu

Jablka sie nie sprawdzily jedynie takie owoce jak maliny borowki winogrona. No i ciastka co ladniejsze. chrupki szly najszybciej. i paluszki ale takie zwykle ze sklepu

kamma · Wysłany: 2007-08-26, 16:26

U nas jabłka się sprawdziły, bo dzieciaki robiły sobie "jabłkowe uśmiechy" = ćwiartka jabłka wpakowana do buzi poprzecznie

i kazały sobie zdjęcia robić

honey · Wysłany: 2007-08-26, 18:27

pare razy organizowalam urodziny dla mojego malego....wiec powiem...ze..
definitywnie egzamin zdaje tylko ,jedzenie ktore mozna chwycic w reke.... tzw.fingerfood
dzieci oczywiscie uwielbiaja pizze ..wystarczy tylko z samym serem ...zadaje najlepiej egzamin...
slodyczy jako takich nie jedza wiec zadne ciastka ..nawet ciasta ...
jedynie tort i tez male kawaleczki...
duzo picia ,bo dzieciaki biegaja jak szalone
no i oczywiscie jakis program trzeba im zoorganozowac...
piniata to podstawa...
plus malenskie podarunki dla wszystkich dzieci ,ktore przyszly na urodziny...
taki zwyczaj ...przynajmniej amerykanski....
kazde dziecko ktore przyszlo na urodziny ..oczywiscie wszyscy przynosza prezenty dla "urodzinowej osoby" dostaja na pozegnania mala paczuszke z kolorowa karteczka
podziekowania za przybycie i cos malenkiego ..zabawke...typu gwizdek...jakas kolorowa kulke itp...plus jakis slodycz...
party nie dluzej niz 2 godziny... szczegolnie jezeli jest ono w domu....
rodzice przyprowadzaja dzieci i ulatniaja sie na te dwie godziny...
to tyle ode mnie...
szczegoly zalezy od pory roku i pogody....
czy organizujemy to u siebie w domu czy w wynajetej sali...

pao · Wysłany: 2007-08-26, 18:53

co do upominków dla gości:

to fajna sprawa. tylko ja nie wprowadzałam tego jako samego prezentu, ale jako nagrodę w konkursach. dzieciaki miały pełno konkursów i za każdy były jakieś nagrody. zazwyczaj symboliczne. ale na koniec był konkurs wiedzy o bajkach (ale się namęczyłam z wymyślaniem pytań na poziomie 4 - 5-latków

) dzieci był bardzo zaskoczone, że w nagrodę każde dostało po książeczce z dedykacją i swoim imieniem

ksiażeczki nie były drogie, ale dzieciaczki miały niesamowitą zabawę.

no i nauczona kłopotami ze wcześniejszych lat:
aby nie było awantur, że nie chcą wracać do domu, to na 18 zrobiłam przed domem fireshow

wszyscy zeszliśmy na dół, ja pokręciłam ogniem i tak dzieci już ubrane (gabi ma urodziny w styczniu, zatem śniegowo było) tylko w ręce rodziców pooddawaliśmy

Humbak · Wysłany: 2007-08-26, 19:08

excelencja · Wysłany: 2010-05-02, 17:00

w czwartek robię osiedlowe kinder party z okazji drugich urodzin Lilaka
Mój plan jest taki:
1) tort
2) ze 2 ciasta głównie dla matek
3) kokosowe kuleczki i jeszcze coś kuleczkowego
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=7459&start=0
4) szaszłyki owocowe (no własnie czy szaszłyki czy po prostu owoce??? - szaszłyki bardziej zachęcają ale boję się, że niektóre dzieci będą chciały patyki pożreć...)
5) szaszłyki warzywno serowe
6) krakersy z dipami/pastami czy czymś tam
7) jakieś kupne ciacha

Jako, że to 2 latki to ich matki też będę mieć na wyżywieniu i do dla nich te dipy głównie
Znalazłam 2 dipy K.lee - powinno wystarczyć, nie? może jakiś kupny znajdę.

Chcę zrobić i paczuszkę z podarunkiem na odchodne i konkursy i nagrody.
No i tu moje główne pytanie.
JAKIE KONKURSY I ZABAWY dla takich maluchów? Kurcze Lilka jest mocno rozgarnięta i jesienią brała udział w niektórych konkursach 4 latków, ale no.... nie wiem jak inne dzieci.
Proszę o pomysły.

zina · **Pomogła:** 93 razy Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 6308

excelencja, na imprezie urodzinowej u Klary było wspólne muzykowanie, podrygiwanie, skakanie na łożkach, odbijanie balonów oraz huśtanie a i tak uważam, że atrakcji było aż za wiele ;-)

Dzieciaki z wypiekami na twarzy biegały i bawiły się wspólnie bądź nie ;-)

Na koniec przygotowałam dla każdego dzieciaka podarunek w eko papierowej torebce jak to tutaj jest w zwyczaju (torba a nie eko ;-)

) a w środku drewniany magnes, paczka rodzynek oraz naszyjnik od alci, który zrobił furrorę :-)

lemoniada · Dołączył: 25 Paź 2010 Posty: 1

cześć dziewczyny! jestem nowa i szukam porady. (nie jestem wegetarianką, ale niedawno postanowiłam jeść tylko mięso ryb... nie bijcie

to jest moja droga, być może z ryb też zrezygnuję, a może nie... u mnie wszystko trwa powoli i ewolucyjnie, ale przeszłam długą drogę, od drożdżówek, batonów i chińskich zupek 10 lat temu na studiach, do zdrowej kuchni inspirowanej wege..)

w sobotę organizuję urodziny mojej 3-latce. Zamawiamy tort w cukierni i bardzo chciałabym, aby była to jedyna "potrawa" z cukrem. Wnerwia mnie wszechobecny cukier... także jeśli macie jakieś pomysły na jedzenie, które zadowoli zarówno 3-6 latki, jak i ich rodziców, to będę bardzo wdzięczna za podsunięcie. Muszę wymyśleć sensowne, nienazbyt obfite menu.

Byłabym też wdzięczna za jakąś zupę-pewniaka (taką co to na pewno wyjdzie), ale nie krem z warzyw, coś całkiem innego - bo przyjęcie jest na 12tą i chciałabym mieć gar zupy na obiad dla nas i na zaś dla gości

z góry wielkie dzięki!!!!

Agnieszka · Wysłany: 2010-10-26, 12:02

lemoniada: menu warto pod gości przygotować, dla dzieci zapewne coś, co w łapkę mogą złapać i stosownie do diety jeśli są jakieś ograniczenia. Popatrz w dział kulinarny może coś zainspiruje, jest i o okazjach specjalnych.
Zupa może bulion warzywny lub pomidorowa (dzieci mogą zjeść z jakimś śmiesznym makaronem: literki, zwierzaki...). Z pewnością znajdziesz przepisy na mufinki, ciasteczka, rogaliki, mini tarty itd. Cukier można zastąpić np. miodem, słodem. Zerknij:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=5202
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=3281
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=7459

Zależnie od gustów gości można: sałatkę owocową, koreczki, galaretkę z agarem z owocami i np. bita śmietaną kokosową, dipy/sosy i do maczania w nich warzywa, chlebek ryżowy czy chrupki kukurydziane.

daria · **Pomogła:** 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783

lemoniada, ja bym stawiała na zupę z soczewicy zielonej Ewy, przepis znadziesz w zupach :-)

jest smaczna i zdrowa i można ją zrobić z makaronem dla dzieci też :-)

daria · **Pomogła:** 29 razy Dołączyła: 19 Lis 2007 Posty: 4783

ale nie każdy lubi mleko kokosowe ;-)

i miała być zupa nie krem :->

maga · Wysłany: 2010-10-26, 14:16

A moim zdaniem na takie party, gdzie będą dzieciaczki o różnych upodobaniach kulinarnych najlepsza jest zwykła czysta pomidorówka podana z makaronem (ww literki czy zwierzątka mogą być dodatkową atrakcją).
U nas na roczku Ziomkowym to był strzał w dziesiątkę. Zrobiłam ją na wegańsko ze względu na Ziomka i podałam z bezjajecznym makaronem w kształcie maleńkich muszelek. Jedna mama była w wielkim szoku, że jej córeczka - niejadek rąbała miseczkę za miseczką i prosiła o jeszcze. Pomidorówkę większość dzieci lubi :-)