wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Inne spojrzenie na żelazo
Autor Wiadomość
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 12 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-04-25, 19:06   Inne spojrzenie na żelazo

Artykuł lekarza Macieja Zatońskiego:

Człowiek z żelaza?

Pisałem swojego czasu na temat niezrozumienia zasad ewolucji (ludzi i patogenów) przez lekarzy i skutkach z tego wynikających. Mówiłem wielokrotnie o polskiej „specjalności”, którą jest „leczenie” przez lekarzy objawów – zamiast przyczyn – chorób. Widać moje wykłady i publikacje nie są w stanie wiele zmienić, bo ostatnio – na spotkaniu naukowym w Poznaniu – miałem przyjemność rozmawiać z dużą grupą kobiet, będących pod stałą opieką swoich lekarzy ginekologów. W trakcie dyskusji okazało się, że lekarze zalecają im suplementację żelaza – nawet przy braku jakichkolwiek objawów (a często nawet bez odchyleń od normy w badaniach laboratoryjnych)… Myślałem, że trafiłem na specyficzną grupę kobiet. Zacząłem więc pytać wszystkie moje pacjentki czy lekarz zalecił im suplementację żelaza i z jakiego powodu. Okazuje się, że większość odpowiada twierdząco… i jako przyczynę Panie mówią, że ich lekarz powiedział, że to „tak dla zdrowia, żeby Pani tak często nie chorowała„.

Pozwolą więc Szanowne Panie i Szanowni Koledzy (po fachu), że coś wam wyjaśnię…

Nasze organizmy zostały wyposażone w szereg doskonałych mechanizmów zabezpieczających nas przed „obcymi” (wirusami, bakteriami, pasożytami). Od początku istnienia naszego gatunku w naszych organizmach toczy się ciągła walka – a nawet wojna – między patogenami i naszym ciałem.

Wypracowaliśmy całą masę metod radzenia sobie z nieproszonymi gośćmi:

Pasywny system obronny – to nasza budowa, nasza skóra, która chroni nasze wnętrze przed wnikaniem drobnoustrojów. Mamy stężony kwas w żołądku, który zabija większość patogenów, która do niego trafi, itp.
Aktywny system obronny – to wszelkiej maści odruchy i reakcje naszego organizmu: kaszel, biegunka, kichanie – pozwalają wyrzucać poza nasz organizm tysiące bakterii; gorączka przyspiesza produkcję przeciwciał i wzmaga nasze pozostałe mechanizmy obronne (podobnie jak miejscowo stan zapalny). Przykładów są tysiące.
Aktywną broń chemiczną – czyli nasz układ immunologiczny, który precyzyjnie identyfikuje, namierza i niszczy każdą obcą komórkę.

Patogeny ewoluują tysiące razy szybciej niż my. W ciągu jednego pokolenia ludzkości, bakterie, wirusy i pasożyty mogą mnożyć się wiele tysięcy razy. Ich ewolucja i przystosowanie jest więc znacznie szybsze niż nasze. Dlatego ciągle udaje im się omijać nie tylko nasze mechanizmy obronne, ale w ostatnim czasie – także nasze leki (swoją drogą – jeśli Rząd Polski jest zainteresowany dyskusją i sposobem na to, jak unikać narastania oporności bakterii na antybiotyki – także w szpitalach – zapraszam Panią Minister na rozmowę. Warto, bo może to uratować zdrowie i życie tysięcy ludzi. Na razie jednak, Rząd nie jest zainteresowanym tym „błahym” problemem).

Poza wymienionymi mechanizmami, nasze ciało ma jeszcze jeden doskonały sposób na unikanie zakażeń – o którym nie tylko nie wie większość pacjentów, ale zdaje się, że nie wie o nim także większość lekarzy – ten sposób polega na obniżenieu poziomu żelaza we krwi…

Dlaczego żelazo może nam szkodzić? Przecież jest niezbędne dla zdrowia (i życia)…

Zaobserwowano to już dawno, w czasach „panoszenia się” gruźlicy. Wiele chorych osób w badaniach krwi miało niski poziom hemoglobiny (to taka cząsteczka we krwi, która umożliwia rozprowadzanie tlenu z płuc do tkanek). Lekarzom udało się wtedy powiązać ten fakt z niskim poziomem żelaza we krwi. Postanowiono więc podawać żelazo gruźlikom, którzy mieli zbyt mało hemoglobiny. Problem w tym, że ich stan wtedy szybko się pogarszał.

W innym badaniu w Somalii lekarze z misji medycznych z krajów zachodnich zadecydowali aby podawać tubylcom z niedoborem żelaza jego suplementy. W ciągu dwóch miesięcy liczba zakażeń u tych, którzy przyjmowali żelazo wzrosła z 8% do 38%…

Trzecia obserwacja pochodziła z krajów afrykańskich – gdzie często mężczyźni pili napoje z metalowych (żelaznych) pojemników. Z jakiegoś powodu chorowali na zakażenia amebą znacznie częściej niż mężczyźni z plemion, którzy stosowali naczynia ceramiczne.

Wprawdzie ostrzegałem wielokrotnie przed przyjmowaniem suplementów, jednak widzę, że należy się szczegółowe wyjaśnienie tego problemu.

Przed erą antybiotyków (czyli przed 1945 rokiem) białko jaja kurzego było czasami stosowane jako „lekarstwo” na infekcje. Białko jajka kurzego bardzo silnie wiąże do swoich cząsteczek żelazo – uniemożliwia to skorzystanie z zapasów żelaza różnej maści patogenom. Z tego samego powodu jajka pozostają świeże stosunkowo długo bez konserwantów. I to pomimo faktu, że bakterie bardzo łatwo przenikają przez skorupkę.

Mleko kobiet karmiących piersią zawiera różne białka, z których ponad 20% stanowi tzw. laktoferryna. To także białko, które silnie wiąże jony żelaza. Dla porównania – mleko krowy ma od 0,5-3% laktoferryny. To jeden z powodów, dla których dzieci karmione piersią rzadziej chorują. Laktoferryna zresztą zawarta jest nie tylko w mleku, ale także w innych wydzielinach z ludzkiego ciała – łzach, ślinie, przesięku w miejscu skaleczenia – wszystko po to, aby utrudniać bakteriom dostęp do żelaza. Tak jak jest ono nam niezbędne do życia – tak samo bakterie nie mogą żyć i mnożyć się bez żelaza. Dlatego nasze organizmy wypracowały skuteczne sposoby na „ukrywanie” żelaza przed mikrobami. Efektem ubocznym bywa zmniejszona pula żelaza do wykorzystania przez nasz organizm, której objawem jest często niedokrwistość. Obniżony poziom czerwonych krwinek i hemoglobiny bywa czasami jedynym wyznacznikiem przewlekłego stanu zapalnego.

W naszej krwi znajduje się inne białko wiążące żelazo – transferyna (odkryta zresztą dzięki temu, że badacze, którzy odkryli wiązanie żelaza przez białko jaja kurzego, przewidzieli, że w organizmie człowieka powinna istnieć substancja o podobnym działaniu). Transferyna wiąże żelazo i uwalnia je tyko do wybranych komórek w naszym organizmie, a bakterie nie potrafią skorzystać z żelaza przenoszonego przez transferyny.

Niedobór białek – na przykład po urazie, krwawieniu, obfitej miesiączce, w chorobach nerek, czy przy złej diecie – sprawia, że w organizmie jest mniej transferyn. Tym samym może ona dostarczyć mniej żelaza do komórek, które tego żelaza potrzebują.

Często obserwowalnym efektem jest np. niedokrwistość (popularnie zwana anemią). Jeśli osoba taka otrzyma suplementy żelaza (zanim odbudowana zostanie pula białek) wolne żelazo we krwi staje się doskonałą pożywką dla bakterii, a szansa na śmiertelną infekcję znacząco rośnie. Właśnie z tego powodu umierało wiele osób, którym próbowano pomóc uzupełniając niedobory żelaza w czasie epidemii głodu w niektórych krajach. Intencje pomagających były szlachetne – panowało bowiem wtedy przekonanie, że niedokrwistość jest wynikiem niedoboru żelaza w diecie (niedożywienie) – a nie wyrafinowanym mechanizmem obronnym.

Dziś lekarze wiedzą (powinni przynajmniej) na czym polega mechanizm obronny obniżający poziom żelaza (mimo, że czasami towarzyszy mu niewielka anemia). Żelazo jest cennym zasobem dla nas i dla atakujących nas mikroorganizmów. W toku ewolucji wytworzyliśmy wyrafinowany system ograniczający dostęp do żelaza tym intruzom.

Mechanizm

Przy KAŻDEJ infekcji nasz organizm produkuje związek chemiczny zwany LEM (z ang. leukocyte endogenous mediator). Nie tylko podnosi on temperaturę ciała, ale także gigantycznie zmniejsza poziom dostępnego żelaza we krwi. Ale to nie wszystko – w trakcie infekcji obniża się (i to znacznie) wchłanianie żelaza z przewodu pokarmowego. Chcecie więcej? Udowodniono, że w trakcie choroby zmieniają się nasze preferencje żywieniowe – automatycznie unikamy pokarmów bogatych w żelazo (nie, nie szpinaku – tam nie ma dużo żelaza; mamy wtedy mniejszą ochotę np. na jaja czy szynkę; często pierwszym etapem wychodzenia z infekcji jest nagła ochota na jajecznicę – to nasz organizm domaga się uzupełnienia strat po opanowaniu zakażenia).
To wszystko tylko po to, aby zmniejszyć dostępną dla patogenów pulę żelaza – dzięki temu nie mają jak żyć i nie mogą się mnożyć. Dla myślących zadanie – proszę się zastanowić, dlaczego dawno temu stosowano upuszczanie krwi u ciężko chorych osób i obserwowano w wyniku tej pozornie absurdalnej czynności większy odsetek wyzdrowień.
Szanowni LEKARZE i ich pacjenci – w latach 70. ubiegłego stulecia udowodniliśmy, że obniżony poziom żelaza i/lub niski poziom hemoglobiny lub czerwonych krwinek, pomaga w przypadku infekcji, a jego suplementacja jest często przeciwwskazana! Szczególnie u kobiet w ciąży lub w przypadku ciężkich zakażeń (w tym na salach intensywnej opieki medycznej). Okazuje się jednak, że wielu z Was o tym nie wie!

Proszę więc zapamiętać – podawanie preparatów żelaza pacjentom może im bardzo zaszkodzić, zwłaszcza osobom w trakcie infekcji!

Moje apele do władz uczelni i Ministerstwa Zdrowia o wprowadzenie ewolucji do programów nauczania niestety nie przyniosły żadnego efektu. Pewnie nawet nikt ich nie czyta. Jeśli jednak kiedyś ktoś zechce zainteresować się problemem edukacji lekarzy – jestem do dyspozycji. Tym bardziej, ze naprawdę jest sporo do nadrobienia.

Acha, byłbym zapomniał - Szanowna Pani Minister E. Kopacz! Jeśli kiedyś stwierdzi Pani, że problem narastającej oporności patogenów na antybiotyki jest istotny (szczepy NDM-1 są już w Europie, niedługo pewnie pojawią się też u nas) – proszę jednak się ze mną skontaktować. Możemy radzić sobie z tym problemem całkiem skutecznie. Wystarczy zrozumieć ewolucję i adaptację naszego przeciwnika…

Z poważaniem
Maciej Zatoński, lekarz

hxxp://zatonski.pl/?p=1323]hxxp://zatonski.pl/?p=1323 Pozwoliłam sobie "podać dalej" za xkidslovefruitx z forum.empatia
 
 
maharetefka 


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Wysłany: 2011-04-25, 20:02   

bardzo ciekawe. dzieki :-)
_________________
go vegan!
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2011-04-25, 22:02   

maharetefka napisał/a:
bardzo ciekawe

o tak, również dziękuję :-)
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-04-25, 22:13   

an, to ciekawe, niedawno też o tym czytałam, bo ktoś na forum hasło rzucił, że przy infekcji żelaza się nie podaje - i rzeczywiście, wiele wskazuje na to, że ono może wtedy raczej szkodzić niż pomagać.
Cytat:
często pierwszym etapem wychodzenia z infekcji jest nagła ochota na jajecznicę
:shock: Kurcze, przez całe życie tak mam! Nie miałam pojęcia, że to mój organizm się domaga żelaza :roll:
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
Ostatnio zmieniony przez Lily 2011-04-25, 22:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2011-04-25, 22:16   

Lily napisał/a:
ktoś na forum hasło rzucił

hehe, jamci to :mryellow:
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-04-25, 22:27   

dżo napisał/a:
hehe, jamci to :mryellow:
Nawet tak podejrzewałam :mrgreen:
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 12 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-04-25, 22:46   

Jak dla mnie wiele nowości w tym artykule (to znaczy takich informacji, których nie znałam), poruszających różne aspekty zdrowia :)


proszę nie cytować artykułu jako mnie ;>
Niestety muszę niektórych uprzedzić, że pan Zatoński ma dosyć krytyczne stanowisko wobec wszelkich alternatywnych metod oraz kwestii wiązania szczepionek z autyzmem.
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-04-25, 22:51   

an napisał/a:
proszę nie cytować artykułu jako mnie ;>
Ale to się tak nie da, pan dr nie ma profilu na forum chyba :P
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-26, 21:23   

bardzo interesujący artykuł, dziękuję an za wstawienie
 
 
Anja 


Pomogła: 78 razy
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 3747
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-27, 13:43   

O, ja też dziękuję. :-)
 
 
moony 
wyjątek od reguły


Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 25 Lis 2009
Posty: 3740
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-04-29, 19:30   

Lily napisał/a:
Cytat:
często pierwszym etapem wychodzenia z infekcji jest nagła ochota na jajecznicę
:shock: Kurcze, przez całe życie tak mam! Nie miałam pojęcia, że to mój organizm się domaga żelaza :roll:

Moja mama do tej pory wspomina jak mała, chora moony wołała "jajooo" to oznaczało, że zdrowieje :D
_________________
mój muzyczny blog ---> www.ewabujak.blogspot.com
hxxps://www.facebook.com/they.can.rock.me?ref=hl
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-04-29, 19:35   

moony napisał/a:
Moja mama do tej pory wspomina jak mała, chora moony wołała "jajooo" to oznaczało, że zdrowieje :D
Moja też wie, że ma być jajecznica, zawsze tak było :P
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2011-05-04, 22:45   

Dziękuję i ja za ten artykuł :)
Pewnie jajowe etapy u Olafa też mają jakiś związek z zapotrzebowaniem na żelazo: mial etap kiedy codziennie domagał się jajka, a teraz nie chce wcale i pluje jajkiem.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
Figa 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 186
Skąd: Londres
Wysłany: 2011-05-18, 04:56   

nasza pediatra, mimo, ze generalnie raczej z zaciekawieniem i przychylnie patrzaca na nasza diete, zalecila jednak suplementacje zelazem dla naszego 9 miesiecznego wtedy synka. Nie mial zadnych objawow anemii, nie zrobila nawet badan kontrolnych, bo (cytuje) z wygladu ma sie dobrze, ale zelazo mu kazala dawac, bo weganin i roznie bywa. Nie podawalam i nie podaje, nie rozumiem doprawdy po co.
Wiele lekarzy jest po prostu "niedoczytanych", czesto z niezaktualizowna wiedza sprzed dekad, ale przeciez ma dr przed nazwiskiem to pewnie wie lepiej. guzik prawda.
od kiedy mam dzieci na lekarzy patrze z przymruzeniem oka i zanim powykupuje miliony recept na katar, robie research, czy to naprawde konieczne i czy nie ma czegos bardziej naturalnego. czasami sie nie da, ale jesli na 10 recept uda mi sie zastapic homeopatia polowe to juz jest sukces.
 
 
edysqa 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 02 Sie 2009
Posty: 1093
Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
Wysłany: 2011-05-18, 15:11   

Zastanawiam się nad swoimi wynikami w kontekście tego artykułu.
Może w takim bądź razie niski poziom żelaza i hemoglobiny świadczy u mnie o ciągłej infekcji i walce z "nieproszonymi gośćmi". Tylko ze ja nie czuje się chora, czasami bywam zmęczona i ziewam, jak każdy mam niekiedy katar itp. Ale chora chyba nie jestem.
_________________
Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2011-05-18, 16:33   

edysqa, to może zrobić sobie badanie CRP i ASO, a jak wyjdzie OK, to raczej nie jest wina przewlekłej infekcji. Z tym że niski poziom żelaza utrzymuje się u osób z niedoczynnością tarczycy.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-05-22, 21:31   

edysqua, a może po prostu taka Twoja uroda? Ja nigdy nie miałam wysokich wyników hemo czy erytrocytów, od dziecka na granicy normy, a nie jestem ani szczególnie anemiczna, ani chorowita.

Jenny, co to znaczy gigantyczną?
U mnie w ciąży suplementy z dużą ilością żelaza wywoływały rzyganie, praktycznie do końca ciąży. Poza ciążą nie wiem, nie próbowałam :-P
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
MartaJS 


Pomogła: 101 razy
Dołączyła: 04 Wrz 2010
Posty: 6041
Skąd: Kosieczyn
Wysłany: 2011-05-22, 21:57   

To nie jest gigantyczna anemia. Szczególnie po porodzie to jest moim zdaniem naprawdę dobry wynik. Zupełnie bym się nie przejmowała.
Ludzie miewają nawet 7 albo 8... To jest dopiero anemia ;-)
_________________



hxxp://www.kurazdoktoratem.blogspot.com
 
 
edysqa 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 02 Sie 2009
Posty: 1093
Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
Wysłany: 2011-05-22, 22:01   

Nie będąc w ciąży mam hemoglobine 10 :-)
_________________
Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com
 
 
sunflower_ren 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 869
Skąd: Grudziądz
Wysłany: 2011-05-22, 23:31   

Tez kiedyś miałam koło 10, ale później wzięłam się za dietę i się poprawiło ;) Muszę zbadać sobie niedługo dla kontroli..
_________________
"Nie wystarczy patrzeć, aby widzieć, ani wiedzieć, aby rozumieć"
---------------------------------
 
 
edysqa 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 02 Sie 2009
Posty: 1093
Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
Wysłany: 2011-05-23, 09:34   

sunflower_ren, a jeśli mogę zapytać to jak się wzielas? Mnie się wydaje ze jem dużo potraw zawierających żelazo.
_________________
Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com
 
 
sunflower_ren 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 13 Lip 2010
Posty: 869
Skąd: Grudziądz
Wysłany: 2011-05-23, 12:36   

Nic specjalnego, bo wcześniej moja dieta była mało różnorodna i średnio zdrowa raczej.. Teraz jest inaczej, więc myślę, że miało to jakiś wpływ na wyniki, aczkolwiek chyba zależy też to w moim przypadku od innych czynników (odkąd biorę tabl antykoncepcyjne miesiączki są raczej skąpe). Skoro jesz dużo rzeczy zawierających żelazo to może tak już masz z tym żelazem, że jest u Ciebie raczej niskie? Masz jakieś porównania z wcześniejszymi badaniami?
_________________
"Nie wystarczy patrzeć, aby widzieć, ani wiedzieć, aby rozumieć"
---------------------------------
 
 
edysqa 


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 02 Sie 2009
Posty: 1093
Skąd: Fasolków domek na wsi :-)
Wysłany: 2011-05-23, 13:22   

sunflower_ren, znalazłam stare wyniki badań sprzed 13 lat i tam tez miałam niska hemohlobine i żelazo, pamietam ze pózniej tez mi się zdążylo ze lekarz mi przepisywal żelazo (wtedy jeszcze odzywialam się tradycyjnie) bo miałam niskie, wiec odkąd pamietam ta raczej tak miałam. Chociaż mam wyniki z 2008 r gdzie żelazo miałam ponad 60 (to był chyba początek wegetarianizmu).
_________________
Moje gotowanie:
www.zakreconywegeobiad.pl
bezglutenowe:
www.bezglutenowewege.blogspot.com
 
 
YolaW 


Pomogła: 39 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5462
Skąd: Południe :)
Wysłany: 2011-05-23, 23:09   

MartaJS napisał/a:
edysqua, a może po prostu taka Twoja uroda?

Mojej kuzynce w Polsce zawsze lekarze tak mówili, bo hemoglobinę zawsze miała lekko poniżej normy. Wyjechała do UK, lekarka się tym zainteresowała, że tak nie może być i zawsze jest jakaś przyczyna. I okazało się, że kuzynka od urodzenia ma celiakię :shock: Przeszła na dietę bezglutenową i jakby drugie życie dostała.

MartaJS napisał/a:
Ludzie miewają nawet 7 albo 8... To jest dopiero anemia

Miałam 7 po porodzie. Leciałam z nóg, nikomu nie życzę.
_________________
hxxp://www.slub-wesele.pl]
hxxp://slub-wesele.pl/]
hxxps://achtedzieciaki.pl/artykul/17]
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2011-05-24, 09:41   

YolaW napisał/a:
okazało się, że kuzynka od urodzenia ma celiakię Przeszła na dietę bezglutenową i jakby drugie życie dostała.

YolaW, to bardzo ciekawe, a wiesz jakie badania robiła?
Ja mam hb na poziomie 9 , w ciązy 8,5, zawsze tak miałam więc uważałam, że taka uroda, ale z ta celiaką daje do myślenia.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,87 sekundy. Zapytań do SQL: 13