wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Mleko mamine, nie mamine - do jakiego wieku?
Autor Wiadomość
lamialuna 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Cze 2010
Posty: 1396
Skąd: Eire
Wysłany: 2011-10-04, 12:21   

dla mnie nie chodzi o koniecznosc picia mleka, bardziej o to, ze widze ze mlody potrzebuje cos konkretnego do picia rano i wieczorem, cycek juz dawno tego nie zapewnia, zupy nigdy nie wchodzily a kaszy mannej nie zamierzam dawac... szukam wiec milej alternatywy mleka krowieko albo modyfikowanego, ktorych fanka nie jestem.

To czy dziecko chce i pije mleko jest sprawa indywidualna, ale to my ksztaltujemy ich przyzwyczajenia zywieniowe, poniewaz to my oferujemy im rozne smaki itd..
_________________
hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe
 
 
 
@Lilith 


Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 129
Skąd: Wroc
Wysłany: 2011-10-04, 12:37   

Kiedyś kupowałam owsiane w litrowym karonie kartonu, bardzo smaczne (bez cukru) ale też dość drogie i otwarte nie postoi długo. Sama piję kokosowe, owsiane i kukurydziane z vegamarketu (w proszku) ale na opak. jest napisane że powyżej 3 lat, choć szczerze mówiąc nie wiem dlaczego...
Moja córa dostaje do picia tylko wodę.
Fajnie, że nie dajesz manny... ja byłam kilka lat tuczona manną 'na spanie' i wygladałam jak prosię.
 
 
an 
spec od łudzenia się

Pomogła: 26 razy
Dołączyła: 12 Lip 2008
Posty: 1316
Wysłany: 2011-10-05, 00:10   

Ja zaś bardzo bardzo proszę wszystkich o trzymanie emocji na wodzy,
@Lilith nie jest wcale wyjątkowym przypadkiem, co więcej - pamiętajcie, że trudno być spokojnym jeśli jest się oskarżanym ...
Chyba nikt z was nie czułby się miło w takiej sytuacji
 
 
Malati 

Pomogła: 71 razy
Dołączyła: 10 Cze 2007
Posty: 3924
Wysłany: 2011-10-05, 02:43   

lamialuna, i bronka, a gdzie wy widzicie agresje w wypowiedziach @Lilith, ? Mi chyba na oczy padło bo jakoś nie dostrzegam aby jej wypowiedzi były utrzymane w atmosferze czepialstwa i agresji.? Raczej widzę że niektórzy użytkownicy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem a może sama @Lilith, stanowi dla tych osób problem :roll:

To taki małe zejście z tematu. ;-) Powiem szczerze że forum robi sie do bani. :roll: :roll:
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2011-10-05, 08:09   

Ja rónież nie widzę żadnej agresji w wypowiedziach @Lilith :roll:

lamialuna napisał/a:
widze ze mlody potrzebuje cos konkretnego do picia rano i wieczorem, cycek juz dawno tego nie zapewnia

Dlaczego uważasz, że cycek tego nie zapewnia? Zwłaszcza "już dawno"?
_________________
 
 
@Lilith 


Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 129
Skąd: Wroc
Wysłany: 2011-10-05, 08:36   

czarna96 napisał/a:
Powiem szczerze że forum robi sie do bani. :roll: :roll:


Forum zrobi sie do bani jesli zamiast ze sobą rozmawiać (w końcu od tego jest forum) będziemy robić wycieczki osobiste. Staram się trzymać meritum i piszę w temacie a mimo to właśnie czepialstwo i oskarżenia odczułam w swoim kierunku. Dzięki w każdym razie dziewczyny (maga i czarna69) za zrozumienie i mam nadzieję, że nadal się będziemy od siebie uczyć jak sobie radzić w tej dzungli;-)
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-10-05, 11:24   

Czepiacie się mięsa @Lilith, a zapominacie, że mleko modyfikowane nie jest NAWET wegetariańskie ... przecież tam są składniki pochodzenia zwierzęcego - z uboju a nie dojenia.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2011-10-05, 13:22   

exce, nie wiedziałam :oops: :roll:
ja tam @Lilith, sie nie czepiam, byle mnie na "zdrowe" mięsko nie nawracała i za dużo go nie opisywała, zwłaszcza na wd :-)
 
 
@Lilith 


Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 129
Skąd: Wroc
Wysłany: 2011-10-05, 13:36   

lilias napisał/a:
ja tam @Lilith, sie nie czepiam, byle mnie na "zdrowe" mięsko nie nawracała i za dużo go nie opisywała, zwłaszcza na wd :-)


Nie mam zamiaru nikogo nawracać bo do czego? Dla mnie mięso może nie istnieć. Nie jestem mięsożercą. Robię dziecku jak mi wpadnie jakieś eko z raz w miesiącu, nie wiem o co ta heca na forum gdzie wielu użytkowników je jajka, nosi zwierzece skóry i smaruje się testowanymi na zwierzątkach kremami. Dla mnie wege zawsze było ideologią, której świadomość odrzuca okrucieństwo a dopiero tu się dowiedziałam, że mozna być wege z powodów wyłącznie "zdrowotnych", z wyłączeniem kwestii humanitarnych. Dlatego prosze niech tolerancja działa we dwie strony...

excelencja napisał/a:
a zapominacie, że mleko modyfikowane nie jest NAWET wegetariańskie ... przecież tam są składniki pochodzenia zwierzęcego - z uboju a nie dojenia.

Nie wiedziałam. Dobrze, że o tym napisałaś. Jakie to składniki poch. zwierzęcego? Bo nie znam składu mleka mod.
 
 
lilias
[Usunięty]

Wysłany: 2011-10-05, 13:49   

@Lilith napisał/a:
... dopiero tu się dowiedziałam, że mozna być wege z powodów wyłącznie "zdrowotnych", z wyłączeniem kwestii humanitarnych. Dlatego prosze niech tolerancja działa we dwie strony...


znam takie osoby, które są wege z powodów zdrowotnych. suma sumarum mniej zwierząt kończy na talerzu. peace dobra kobieto :-)
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-10-05, 13:50   

@Lilith napisał/a:
Jakie to składniki poch. zwierzęcego? Bo nie znam składu mleka mod.


choćby sama D3, gdzieś kiedyś czytałam analizę i się nieco zdziwiłam ile można świństw dodawać. Jak znajdę to wkleję.


Mam wrażenie, że po nieszczęsnej wpadce @Lilith, z opisywaniem mięsnych obiadów, spora część wd odczytuje połowę Jej wypowiedzi jako agresywne.
A ja TU nie widzę kompletnie agresji...
@Lilith, już teraz wie, że dla nas opisywanie ciał zwierząt jako pieczeni jest nie teges- i wystarczy. Jest tu wielu niewege, jest wiele osób, które przestały być wege, co prawda nie piszą o 'mięsku' - ale nikt się ich aż tak namiętnie nie czepia. No LUUUUUZ, kochani luuuuz.
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
lamialuna 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Cze 2010
Posty: 1396
Skąd: Eire
Wysłany: 2011-10-05, 13:57   

no widze, ze afera na maxa,
szkoda, ze na forum wegetarianskim nie mam prawa powiedziec, ze raczej nie interesuja mnie przyklady dzieci karmionych miesem - co nie znaczy ze przekreslam takowe!!!
i zgadzam sie ze sa rowniez dzieci wege karmione gorzej niz dzieci miesozerne.
baby do jasnej ciasnej wyluzujcie!!!

Lilith wyskoczyla z jakimis wycieczkami osobistymi.... czego kompletnie nie rozumiem i nie zamierzam dalej dyskutowac.
po czym rozmowa toczyla sie normalnie dalej - az kolejne zainteresowane ja rozdmuchaly bynajmniej nie w temacie mleka.

w temacie intersuje mnie jakie mleko inne niz piers, podaja mamy swoim veganskim i vegetarianskim dzieciom i dlaczego?

excelencja - holle kozie jest jedyne wegetarianskie obecnie na rynku...

maga bo widze jaki jest wsciekly i glodny po oproznieniu obu piersi... zawsze jadl czesto a malo..
po podmianie kilku karmien na mleka inne poprawilo sie...
mleko ludzkie niezbadane... moze za duzo stresu... kto wie.
_________________
hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe
 
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2011-10-05, 14:08   

lamialuna, ja pisałam na pierwszej stronie- dziecko nie potrzebuje mleka po pierwszych urodzinach, ale je lubi, dla rodzica jest wygodne ( ciepłe, płynne, łatwe do przyrządzenia i spożycia).
Może domowe mleczka zbożowe? Przy zakupie automatu zrobienie zajmuje chwilkę.

I dajmy już spokój z ty OT.
 
 
excelencja 


Pomogła: 46 razy
Dołączyła: 01 Sty 2008
Posty: 4973
Skąd: Grójec
Wysłany: 2011-10-05, 14:14   

tu jest wątek o tym, że w PL nie ma mlek wege
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=458805#458805
_________________
<img src="hxxp://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/c/cz2uabiht.png" border="0" alt="AlternaTickers - Cool, free Web tickers">
hxxp://tropyprzyrody.pl/]
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2011-10-05, 14:14   

lamialuna napisał/a:
szkoda, ze na forum wegetarianskim nie mam prawa powiedziec, ze raczej nie interesuja mnie przyklady dzieci karmionych miesem

Ale tu nie chodzi o zabranianie wyrażania swojej opinii a o niesłuszne wytykanie komuś agresji tam, gdzie jej nie ma :roll:
lamialuna napisał/a:
maga bo widze jaki jest wsciekly i glodny po oproznieniu obu piersi...

To rozumiem. Myślałam, że chodzi Ci o to, że mamine mleko jest niepełnowartościowe dla ponad rocznego dziecka.
Czyli Brunek dostaje pierś jako jeden z posiłków? W/g mnie w tym wieku pierś jako posiłek to za mało (oczywiście są dzieci, którym to wystarcza). Przynajmniej Ziomek dostawał ją jako uzupełnienie menu. Uważam, że nie trzeba piersi zastępować innym mlekiem a jedynie dawać ją między stałymi posiłkam lub jako popitka po.
lamialuna napisał/a:
w temacie intersuje mnie jakie mleko inne niz piers, podaja mamy swoim veganskim i vegetarianskim dzieciom i dlaczego?

Ja daję mleczko ryżowo-migdałowe (robione na gorąco) lub migdałowe (na zimno). Nie uważam, że jest konieczne, podaję, bo Ziomek lubi. Sprawdzają się takie mleczka jako zamiennik krowiego do musli, koktajlów.
Używamy też mleka sojowego z kartonu, ale nie podaję go do picia (no, może odrobinkę, rozcieńczone z wodą, gdy Ziom nalega), raczej go gotowania, sporadycznie do musli (w podbramkowych sytuacjach).
_________________
 
 
lamialuna 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Cze 2010
Posty: 1396
Skąd: Eire
Wysłany: 2011-10-05, 14:16   

no na piechote mi sie nie chce ich robic - raz za czas zrobie migdalowe... moze faktycznie zaoszczedzic na maszyne :)
bronka mozesz jakas polecic?

poki co mam wyrzuty sumienia, ze daje tez te w kartonie...

ale z drugiej strony jak patzre na vege diete dzieci niektorych znajomych to my jestesmy ufo ;) dzieci chowane na mannie i tez zdrowe ;)

[ Dodano: 2011-10-05, 13:18 ]
excelencja,
no ja tutaj zagrzebalam... hxxp://www.ulula.co.uk/blog/vegetarian-baby-milk-holle-formula/
_________________
hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe
 
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2011-10-05, 14:19   

lamialuna napisał/a:
bronka mozesz jakas polecic?

nie :-D ;-)
ja kupiłam tańszy i jestem zadowolona, ale nie mam jakiś wygórowanych wymagań ;-)
 
 
lamialuna 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Cze 2010
Posty: 1396
Skąd: Eire
Wysłany: 2011-10-05, 14:21   

maga, mlody dostaje ta piers juz chyba tylko z sentymentu :) i dalej wierze ze nawet to jedno karmienie dziennie zapewnia mu troche przeciwcial itp
zaraz po oproznierniu obu piersi wciaga 160-180ml mleka a po godzinie miche kaszki (na wodzie)
_________________
hxxp://alterna-tickers.com] hxxp://pierwszezabki.pl]
Zapraszam na profile Facebook'owe
FreeThePuppets & Vegeluna & SlingShoe
 
 
 
neon.ka 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Sie 2011
Posty: 947
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-05, 14:50   

lamialuna napisał/a:
dzieci chowane na mannie i tez zdrowe ;)
Chciałam zapytać, co jest niedobrego w mannie, bo już w nie pierwszym miejscu tu na forum się spotykam z negatywną opinią na ten temat, a zwyczajnie nie wiem, w czym rzecz [nie to, że nie rozumiem, tylko po prostu nie wiem].
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2011-10-05, 15:03   

neon.ka, manna to niemalże to samo co biała mąka. Poza skrobią niewiele ma wartości odżywczych.
edit:
Napisałam tak, jakbym uważała skrobię za super odżywczą :-P Chodziło mi o to, że w mannie nie ma za wiele wartości odżywczych ;-)
_________________
 
 
neon.ka 


Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 26 Sie 2011
Posty: 947
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-05, 15:41   

Rozumiem, że masz na myśli wartości odżywcze inne niż białko, węglowodany i tłuszcze? Bo pod tym względem, to chyba się nie różni znacznie od innych?
Szkoda wielka, bo ja mannę uwielbiam.
No i dawanie jej dziecku od czasu do czasu dla tych białek i węglowodanów chyba nie jest niczym złym? [pytam na przyszłość ;-) ].
 
 
gosia_w 


Pomogła: 86 razy
Dołączyła: 27 Wrz 2008
Posty: 5545
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-05, 16:11   

neon.ka, można kupić mannę razową i ta jest znacznie bardziej zdrowa, odżywcza, zawiera zewnętrzne części ziarna, nie tylko sam środek, itp.
 
 
maga 
mama Zioma

Pomogła: 79 razy
Dołączyła: 03 Cze 2008
Posty: 4625
Skąd: sielsko izersko
Wysłany: 2011-10-05, 16:12   

neon.ka, piszę z doskoku, na szybciocha, więc sorry za sktróty
Miałam na myśli właśnie te inne wartości odżywcze. Sama w sobie nie jest szkodliwa (no chyba, że brać pod uwagę nietolerancję gl;utenu), więc jedzienie jej od czasu do czasu nie powinno zaszkodzić. Ma jednak mało wartości, jest zapychaczem. Korzystniej dla zdrowia spożywac inne, mniej przetorzone kasze. Porównywałabym ją do białej mąki, bo ma niewiele więcej wartości. Generalnie - im ziarno bardziej przetworzone, tym mniej wartościowe (manna to przetorzona pszenica).
W diecie małych dzieci bardzo ważne jest wybieranie jak najbardziej wartościowych produktów. Szkoda miejsca w małych brzuszkach na mannę :-)
_________________
 
 
bronka 
Supergirls don t cry

Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 02 Lip 2009
Posty: 6426
Wysłany: 2011-10-05, 16:19   

neon.ka napisał/a:
dawanie jej dziecku od czasu do czasu dla tych białek i węglowodanów chyba nie jest niczym złym?

Dziecko musi dostawać węglowodany, białka i tłuszcze, ale dobrze by było, żeby nie pochodziły z przetworzonych produktów, były bogate w witaminy, błonnik itp.
W razowej kaszce orkiszowej ( coś jak manna) masz węglowodany złożone, mnóstwo witamin z grupy B, żelazo itp.
Najlepiej podawać różne kasze ( oczywiście z jaglanką na czele), żeby zapewnić dziecku wszystkie składniki pokarmowe.
Biała manna kasza niepotrzebnie powoduje skoki cukru, nie ma wartości odżywczych, zapycha i tuczy. Stąd ta nagonka ;-)

[ Dodano: 2011-10-05, 16:20 ]
gosia_w, maga, niemalże jednocześnie napisałyśmy to samo :-D
 
 
fylwia 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 09 Cze 2010
Posty: 318
Skąd: Windsor
Wysłany: 2011-10-05, 17:26   

lamialuna napisał/a:
no na piechote mi sie nie chce ich robic - raz za czas zrobie migdalowe... moze faktycznie zaoszczedzic na maszyne :)


Ja mam Soyabellę - o dziwo jedyny automat dostępny w UK (droga sprawa, długo się nie mogłam zdecydować ale jeśli posłuży dość długo to się zwróci ;) ). Jestem bardzo zadowolona - mój luby robi sobie mleko sojowe a ja robię od czasu do czasu dla Tymka (i siebie ;) ) migdałowo-nasionkowe albo ryżowe (właściwie to kleik wychodzi). Ale nie mam parcia na dodatkowe mleko dla niego (na razie mam cycoholika) - robię jak mamy jakieś dłuższe wyjście i chcę mieć dla niego coś dodatkowo. Ale za to jak już zrobię to pozostałą z produkcji pulpę dodajemy do wszystkich posiłków ;) .

Tak to wygląda: hxxp://www.soyabella.com/ Jak będziesz teraz u nas to sobie zobaczysz na żywo 8-) .
_________________
hxxp://alterna-tickers.com]
hxxp://alterna-tickers.com]
Przepraszam za brak polskich znakow, wiekszosc postow pisze z telefonu.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,5 sekundy. Zapytań do SQL: 14