wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak dbać o nerki?
Autor Wiadomość
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-08-26, 20:18   Jak dbać o nerki?

Wyjechałam z domu na tydzień do teściów...wróciłam po miesiacu. Zliczyłam zapalenie pęcherza, krwiomocz a w końcu zapalenie nerki, piasek (bardzo bolesne :cry: ). Wszystko w galopującym tępie i na dodatek odporne na jakiekolwiek naturalne metody (Urosept, duuuużo wody, żurawina, homeopatia) skończyło się na antybiotyku i paracetamolu.
W zwiazku z tym, ze choroby nerek to dla mnie czarna magia zwracam się z prośbą o rady - jak dbać o nerki, jak zapobiegać powstawaniu piasku?
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Izzi 


Pomogła: 55 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 2602
Wysłany: 2007-08-26, 21:28   

Karolina napisał/a:
piasek (bardzo bolesne :cry: )
oj wiem :-/ moja mama ma kamienie w nerkach. Kiedy schodzą cierpi ogromnie.

Karolina napisał/a:
jak dbać o nerki, jak zapobiegać powstawaniu piasku?
Najprościej to ubierać się ciepło i nie przeziębiać się + dużo naturalnej witaminy C.

1. Dużo pij. Picie dużej ilości płynów (najzdrowsza jest niegazowana woda mineralna) zwiększa produkcję moczu, który mechanicznie usuwa bakterie z błon śluzowych układu moczowego. Poza tym w rozrzedzonym moczu bakterie trudniej się namnażają. Zaleca się, by dzienna dawka płynów wynosiła minimum 2 l.

2. Nie powstrzymuj się od oddawania moczu. Częste oddawanie moczu chroni przed zakażeniami.

3. Zachowuj właściwą higienę okolic intymnych. Dotyczy to zwłaszcza kobiet ze względu na ich budowę anatomiczną - ujście pochwy i odbyt sąsiadują z cewką moczową. Okolice intymne należy więc myć preparatami do higieny intymnej, nie stosować irygacji bez wskazań lekarskich, brać raczej prysznic niż kąpiel, wycierać miejsca intymne w kierunku od pochwy do odbytu.

4. Raz w roku wykonaj ogólne badanie moczu. Jeśli jesteś w ciąży - powtarzaj badanie co miesiąc.

5. Staraj się unikać przygodnych kontaktów seksualnych, a jeśli już do nich dochodzi - używaj prezerwatyw.

6. Kobiety powinny odwiedzać przynajmniej raz w roku ginekologa. Ważne jest też unikanie ryzyka zakażeń intymnych, które często przenoszą się na układ moczowy. W związku z tym panie powinny nosić luźną, przewiewną bieliznę, najlepiej bawełnianą, unikać publicznych toalet, silnie drażniących środków piorących, dezodorantów intymnych, wkładek perfumowanych i tamponów podczas menstruacji.

7. Jeśli zażywasz antybiotyki, poproś lekarza o przepisanie łącznie dopochwowego środka antygrzybicznego.

8. Nie lekceważ pierwszych objawów zakażenia - ból, świąd, pieczenie, częstomocz powinny skłonić do wizyty u lekarza. Zakażenia układu moczowego mają tendencję do przechodzenia w skąpoobjawowy stan przewlekły (niewyleczone, zaniedbane), który może rozwijać się latami i prowadzić np. do uszkodzenia nerek.

9. Ostrożnie i według zaleceń lekarzy używaj środków przeciwbólowych i przeciwzapalnych, antybiotyków, leków nasennych, a najlepiej - każdego leku. Zaburzenia pracy nerek mogą wywoływać zatrucia (np. glikolem, środkami nasennymi). Znane jest nefrotoksyczne działanie niektórych leków, np. antybiotyków (gentamycyny), środków przeciwbólowych (proszków od bólu głowy) czy niesteroidowych leków przeciwzapalnych (ibuprofenu).

10. Unikaj oziębienia dolnych partii ciała. Noszenie krótkich spódnic, siadanie na trawie, ziemi czy betonie, kąpiel w zbyt chłodnej wodzie - mogą być przyczyną zapalenia pęcherza i innych zakażeń układu moczowego.

hxxp://medigo.pl/artykul/document.php?id=1589&dalej=0]Stąd

:!: Moja mama pije hxxp://www.krynica.pl/uzdrowisko/wodymineralne.php]wodę Jan, która jest moczopędna.

:arrow: Polscy urolodzy ustalili doświadczalnie, że podawanie krynickich wód - „Jan” i „Józef” wyraźnie potęguje wydalanie z moczem soli wapnia, fosforanów i magnezu. Słowem wzmaga wydalanie z organizmu podstawowego budulca kamieni moczowych.

hxxp://www.przychodnia.pl/poradnik/index13.php3?s=3&d=7&t=13]Stąd

Na nerki moja mama bierze także hxxp://www.fabrykazdrowia.pl/go/_info/?id=1046]debelizynę ! Strasznie to niedobre ale pomaga! Do kupienia w każdej aptece bez recepty.
Do łykania są tabletki hxxp://www.i-apteka.pl/p/pl/6817/ginjal_x_100_tabletek.html]ginjal Sika się po nich na zielono ale także pomagają!

Można tez pić wywar z obierek.

Śmiejemy się, że na nerki dobre jest też piwo!

Karolina
życzę dużo zdrowia!
_________________
<img src="hxxps://lbym.lilypie.com/fdt4p2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lb2m.lilypie.com/0MBlp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Second Birthday tickers" /> <img src="hxxps://lbdm.lilypie.com/7qwZp2.png" width="200" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" />

<img src=hxxp://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"> hxxp://pustamiska.pl]KLIK;)
Ostatnio zmieniony przez Izzi 2007-08-27, 09:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-26, 23:56   

Polecam unikanie nadmiaru białka, unikanie sztucznych witamin (zwłaszcza C, tworzy kamienie), no i sok z ogórka oraz arbuzy :)
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-27, 11:10   

Zastanawiam się nad tymi robakami, bo nie widziałam, a może mam? Czym się odrobaczać?
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
puszczyk 


Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 5319
Wysłany: 2007-08-27, 12:42   

Podobno najlepsze są zmielone świeże pestki dyni. Teraz sezon, więc jest okazja. Ktoś odstatnio wkleił o tym wątek z kropkowca.
 
 
magdusia 

Pomogła: 42 razy
Dołączyła: 03 Cze 2007
Posty: 1992
Skąd: HRLM
Wysłany: 2007-08-27, 13:28   

Znalazłam dwie kuracje na nerki;

hxxp://www.drnatura.pl/nerki.htm

hxxp://www.igya.eu/index....unc=detail&id=6
_________________

hxxp://alterna-tickers.com]
"Każdy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drzewa, to przez całe życie będzie myślała, że jest głupia." A. Einstein
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-27, 15:45   

Pestki jem, ostatnio dużo, ale suche, moczone. Tylko że one tej substancji trującej podobno nie zawierają.
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
bajaderka 


Pomogła: 53 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 647
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-27, 17:26   

Właściwości przeciwrobacze mają tylko świeże pestki dyni
na nerki dobrze wpływają różne odmiany fasoli, wingrona, jeżyny, borówki amerykańskie, żurawiny, arbuz....bardzo dobra jest długa biała rzodkiew - daikon...my ją uwielbiamy, eliminuje toksyny z organizmu....a i jeszcze do picia herbata z pokrzywy, z bazylii- wzmacnia nerki...
 
 
martika 


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 09 Cze 2007
Posty: 717
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2007-08-27, 17:32   

mój mąż ma problemy z nerkami także przetrenowaliśmy już prawie wszystko, najlepsze są tabletki chińskie szylingtong które jeszcze chyba nie są dopuszczone do sprzedaży w Polsce ale wiem że wiele zielarskich sklepów ma je już pod ladą :) Trzeba popytać :)
_________________
hxxp://fajnamama.pl]
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-08-27, 20:59   

Dzięki dziewczyny, najdziwniejsze jest to że tuż przed zakażeniem pęcherza byłam na wizycie u ginekolog...Organizm mam silny zapaleń, pęcherza nie miewam, wogóle nie choruję jeśli nawet się wymarznę, więc nabrałam podejrzeń, że to ona musiała mnie zakazić przez badanie.

Pasożyty na pewno mam, jak każdy człowiek, niestety wytuć się nie mogę bo od trzech lat prawie ciąża, karmienie, znowu ciaża i znowu karmienie jeszcze ponad rok.

Neo, czy używasz zeppera Huldy Clark?
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-27, 21:54   

O właśnie, też tak pomyślałam, że u lekarza można się zarazić, albo przy wymazach zarażają...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
dżo 


Pomogła: 142 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 5422
Skąd: między polem a łąką
Wysłany: 2007-08-29, 08:51   

Na kropkowcu gonya pisała o nerkach:

Pare ciekawostek o nerkach:

Stan zebow (jak i wogole kosci) jest odzwiercieldleniem stanu nerek. Czasem organy te sa konstytucjonalnie slabe tj. dziecko rodzi sie z slabymi nerkami i niezaleznie od tego czy je slodycze czy nie - zeby sa kruche i bardziej narazone na prochnice. Z drugiej strony sa dzieci, ktore objadaja sie slodyczami i nic im nie jest. Ogolnie tlumaczy sie to silnymi nerkami wlasnie. Ale jesli nawet ktos urodzil sie z silnymi nerkami, a przesadza z iloscia slodyczy w diecie - to na poczatku moze nie bedzie odczuwal skutkow ubocznych, ale potem i owszem...

Jedzenie wychladzajacych produktow tzn. cukru, sokow, duzych ilosci SUROWYCH owocow i warzyw, a takze produktow z bialej maki, produktow wysoko przetworzonych, picie duzej ilosci kawy i czarnej herbaty prowadzi do uszczuplenia sunstancji nerek, "przygaszenie" ognia nerek i w efekcie problemy z roznymi "manifestacjami" nerek w naszym organizmie czyli koscmi, zebami, gestoscia wlosow itd. Strawienie takich rzeczy wymaga obecnosci wielu mineralow i witamin, a poniewaz praktycznie nie ma ich w slodyczach, sa "wyciagane" z organizmu, z kosci, nerek... Moznaby rzec - gospodarka rabunkowa. Powrot organizmu do rownowagi biochemicznej po sporej porcji takich "smieci" trwa dlugo - dlatego lepiej jest - jesli juz - ustalic jeden, dwa tzw. "slodkie" dni w tygodniu niz jesc cukier codziennie w malych porcjach.
Nie chce powiedziec, ze mycie zebow nic nie daje, ale nalezy pamietac o dzialaniu zarowno od zewnatrz jak i od wewnatrz (dieta).

I jeszcze slowko o fluorze. Fluor w nadmiernych dawkach (polkniety) usztywnia przewod pokarmowy, co w ekstremalnych przypadkach moze doprowadzic do krawien w przewodzie pokarmowym. Poza tym tam gdzie sa ubytki wapnia w kosciach, fluor bardzo chetnie je uzupelnia, co nie jest zbyt korzystne i naturalne zarazem (zaburza sklad biochemiczny kosci).
Jesli ktos juz musi fluoryzowac zeby (dzieci), to napewno mniej szkody przynosi stomatologiczna fluoryzacja raz czy dwa razy w roku, niz codzienne "polykanie" fluoru z pasta do zebow.

REASUMUJAC:
- dobrze jest unikac wychladzajacych produktow w diecie (w tym rowniez nadmiaru soi), nadmiaru soli (!)

- myc zeby raczej pasta bez fluoru (swietne sa pasty tzw. solne - mysle ze niedlugo dostepne w polskich sklepach - firmy Weleda) - jesli juz z fluorem, to rzadko,

- picie od czasu do czasu skrzypu - uzupelnia ubytki mineralow w organizmie, jedzenie SEZAMU (najlepszy czarny, ale bialy tez O.K.) - codziennie 1 lyzka/1 lyzeczka (zeby go strawic - zmielic),

- jedzenie roslin straczkowych, kasz, orzechow, nasion, niewielki dodatek miso i glonow w diecie.

- unikac "zarywania" nocy, narkotykow i nadmiaru alkoholu

- pamietac o tym, ze uczucie strachu, permanentnego leku oslabia nerki - czesta przyczyna moczenia nocnego u starszych dzieci

- (dziewczeta) - unikac mycia glowy podczas miesiaczki, depilowania brwi, wyrywania wlosow z ciala - jesli depilacja nog, to lepiej golic niz wyrywac.

- unikac chodzenia z mokra glowa w chlodne dni, chodzenia boso na zimnym podlozu, chodzenia z odkrytymi ledzwiami (za krotkie sweterki w chlodne dni)

- udane pozycie seksualne spoleczenstwa - gwarancja zdrowych nerek (ale panowie - nie przesadzac z czestotliowoscia)

- nie spanie na ciekach wodnych - brak odpowiedniej regeneracji w czasie snu (gdy wlasnie nerki powinny sie regenerowac)

I na koniec: kondycja nerek okresla dlugosc zycia czlowieka. W im lepszym sa stanie, im wiecej energii w nich - tym czlowiek bardziej odporny i dlugowieczny.
 
 
Karolina 

Pomogła: 114 razy
Dołączyła: 06 Cze 2007
Posty: 4928
Wysłany: 2007-08-29, 09:11   

Zęby wszystkie zdrowe mam, mini plomba na ostatnim. Chwalę je sobie:) Jedyna to ich zaleta, bo mam żółte i krzywe z natury :-/
Włosy bardzo w porządku, po ciąży mi nie wypadły, lśniące i wogóle. Też jestem dumna :-P Tylko moja biedna nerka tak się wyrodziła z tego zdrowego teamu ]:->
Pamiętam, ze na starym forum po tym tekście gonyirozwinęła się dyskusja na temat depilacji 8-)

[ Dodano: 2007-08-29, 09:13 ]
Niestety niektóre panie muszą osłabiać energię nerek aby nie wyglądać jak kudłate przedstawicielki goryli
_________________
hxxp://s-p-l-o-t.blogspot.com/
 
 
 
Malinetshka 
Paulina


Pomogła: 73 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 5765
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-08-30, 21:14   

Z książki "Odnowa na talerzu" B. Cyran:
Napój z fasolki azuki
Reguluje pracę nerek i poprawia wydalanie moczu oraz trawienie.

1/2 szklanki fasolki azuki
5 cm glonu kombu
2 szklanki wody


Gotować fasolkę z glonem kombu około 50 minut. Odcedzić i pić na gorąco.

A z ugotowanej fasolki polecam wyśmienite hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=27100#27100=]danie... :-)
_________________
hxxp://www.myticker.eu/ticker/]
 
 
Lily 


Pomogła: 425 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 18041
Wysłany: 2007-08-30, 21:37   

dżo napisał/a:
Stan zebow (jak i wogole kosci) jest odzwiercieldleniem stanu nerek. Czasem organy te sa konstytucjonalnie slabe tj. dziecko rodzi sie z slabymi nerkami i niezaleznie od tego czy je slodycze czy nie - zeby sa kruche i bardziej narazone na prochnice. Z drugiej strony sa dzieci, ktore objadaja sie slodyczami i nic im nie jest.

To znaczy, że z moimi nerkami zawsze było źle? Z zębami jest źle odkąd wyrosły, obsesyjne czyszczenie nie dawało efektów w postaci braku nowych ubytków, więc teraz czyszczę już tylko umiarkowanie... a był czas, gdy nie jadłam poza domem bo nie mogłam potem zębów umyć, a nawet nie piłam...
_________________
hxxp://www.wegetarianskiblog.blox.pl]Blog wegetariańskihttp://www.zielonastrona.blogspot.com], blog mniej wegetariański
 
 
Marzenusia 
Marzenusia


Dołączyła: 31 Sie 2007
Posty: 66
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-09-07, 22:09   

trzeba pić dużo dużo wody, najlepiej niskomineralnej, no i owoców świeżych...
masz problem, to strasznie boli!

kapiący kran.gif
dużo dobrej wody...szczęście ma ten kto ma z kranu taką!
Plik ściągnięto 16647 raz(y) 19,7 KB

_________________
Kulturę narodu poznaje się po sposobie odżywiania.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,38 sekundy. Zapytań do SQL: 15