wegedzieciak.pl wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Misje - fundacja freespirit
Autor Wiadomość
fantasmagorja 

Dołączyła: 17 Wrz 2011
Posty: 4
Skąd: mazovia
Wysłany: 2011-09-22, 17:02   Misje - fundacja freespirit

mam nadzieję, że nie było takiego tematu (ojj, nawpisywałam się w wyszukiwarce, nic nie znalazłam, ale nowicjuszem jestem) więc nieśmiało założę temat:

czy jest ktoś, kto wie cokolwiek na ten temat:

w przyszłe (moje najdłuższe wakacje w życiu ; ) ) zamierzam wybrać się na misję krótkoterminową (dwa lub trzy miesiące). najbardziej interesuje mnie Afryka, ewentualnie w ostateczności Ameryka Południowa.

w większości przypadków należy mieć 24lata, pokończone kursy, lub roczne wolontariaty/misje w krajach Europejskich, misje są długoterminowe, jednak wydaje mi się, że spełniam warunki fundacji Freespirit. wystarcza im pełnoletniość i wieki zapał do pracy.
może znajdzie się ktoś, kto wie, czy jest to bezpieczna fundacja, czy rzeczywiście na misji robi się COŚ, nie jest to tylko wypoczynek w egzotycznym kraju i jak dokładnie wygląda "rekrutacja" ?
 
 
oszum 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 253
Wysłany: 2011-09-22, 17:06   

Mnie Freespirit nie może przestać kojarzyć się z kontrowersjami wokół Malaiki. W sumie kto tam wie jak było naprawdę, ale ta sprawa pozostawiła u mnie mieszane uczucia.
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-09-22, 23:06   

mnie freespirit kojarzy sie glownie z Kinga i spelnionymi marzeniami. Kinge poznalam kiedys w Krakowie jak z Chopinem pokazywala zdjecia z podrozy autostopowej, potem pojechala do Afryki i juz nie wrocila. Robilam kiedys tlumaczenia dla Fundacji i mialam spotkac sie z mama Kingi w Londynie w sprawie wziecia udzialu w jednym z ich projektow. Zaznaczam, ze nie bronie ich w sprawie Malaiki - tak naprawde nie wiem jak bylo i uwazam ze nie mam prawa wypowiadac sie w tej sprawie. Ale moge w sprawie wolontariatu - chcialam z nimi wyjechac w zeszlym roku, nawiazalam kontakt z koordynatorka, dostalam troche wiadomosci itd. Wypelnilam formularz zgloszeniowy i wiecej od nich nie uslyszalam. wydaje mi sie ze to co robia ma sens - ja chcialam wyjechac na oboz bebniarsko-taneczny z ich artystyczna grupa dziecieca.

w tym roku ponawiam proby wyjazdu do Afryki (to wielkie marzenie), ale korzystam ze strony:
www.volunteer4Africa.com
placisz 5 funtow i przez rok masz dostep do informacji i kontaktow do roznych organizacji wolontariackich. ja zamierzam skorzystac z jednej z nich (Ghana, wolontariat w sierocincu w sierpniu 2012). zobaczymy jak bedzie.
 
 
malva 
vegan warrior


Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 27 Gru 2007
Posty: 1445
Wysłany: 2011-09-23, 18:55   

dziewczyny, czy jak jedzie się na wolnotariat to przelot/dojazd jest we wlasnym zakresie? wiecie coś o tym?
 
 
fantasmagorja 

Dołączyła: 17 Wrz 2011
Posty: 4
Skąd: mazovia
Wysłany: 2011-09-23, 19:28   

dundunkini, oszum, dzięki za odpowiedzi
oszum, zupełnie zapomniałam o tej sprawie, jakimś cudem nie skojarzyłam od razu tej fundacji. jednak nikt nie wie dokładnie jak było, nie powinnam się chyba zrażać...
dundunkini, kurcze, gdybym jeszcze miała możliwość zapłacenia w funtach:D ja również chcę wyjechać w 2012 w wakacje, jednak wolałabym z Polską fundacją, pewniej bym się czuła. znasz jakieś polskie?

malva, zazwyczaj tak jest, że przelot, szczepienia opłacasz sobie sama, zapewnione masz zakwaterowanie, podstawowe sprawy. czyli żeby pomagać trzeba niemało pieniędzy w to włożyć, niestety
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2011-09-23, 20:51   

fantasmagoria, wydaje mi sie ze spokojnie mozesz zaplacic polska karta platnicza, automatycznie bank przeliczy Ci to na funty (i doda swoja prowizje ;>)

powodzenia w spelnianiu afrykanskiego marzenia :D :D
(kiedys tez takie mialam i niestety nie zrealizowalo sie, poki co ;) )
_________________

 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-09-24, 15:15   

fantasmagoria, a gdzie konkretnie chcialabys pojechac i co robic? moze nie plac tych 5 funtow - ta strona funkcjonuje w taki sposob, ze za te 5 funtow masz dostep do informacji o tanich wolontariatach i kontakty do organizacji, ale mozna z tymi organizacjami kontaktowac sie tez poza ta strona. moze po prostu wkleje tu lub wysle Ci na priva pare linkow, ktore moga Cie zainteresowac? nie musisz placic skoro ja juz mam dostep i moge sie nim podzielic:)

ja glownie szukam wolontariatu z dziecmi - najchetniej w szkole, ale w sierpniu tam beda wakacje, wiec mysle o sierocincu. Widzialam duzo organizacji z Ghany, Ugandy i Kamerunu, ja nastawiam sie na Afryke Zachodnia, wiec najpewniej Ghane.

ja na razie juz sama nie wiem co zrobic - kontaktowalam sie z ta organizacja:
hxxp://www.ghanaukvolunteers.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7:welcome-to-ghana-uk-volunteer
wymienilam emaile z koordynatorka, ktora byla bardzo chetna mojemu przyjazdowi, a teraz czekam juz jakis czas na konkretna odpowiedz i nic. Podobnie bylo z Freespirit, tylko ze mysle, ze oni nie potrzebuja tak duzo wolontariuszy do prowadzenia tej ich biblioteki w Moree. czytalam tez relacje wolontariusza, ktory albo tam jeszcze jest lub niedawno byl i pisal, ze nie chca wiecej wolontariuszy, ze ci co sa wystarcza.

Za to bylam wczoraj na koncercie afrykanskiego artysty i rozmawialam ze znajoma, o ktorej nawet nie wiedzialam, ze byla juz kilka razy w Afryce. doradzila mi, zebym skorzystala z tych kontaktow afrykanskich, jakie mam w Londynie (a mam ich sporo dzieki pasji bebniarskiej) i ze wtedy zawsze cos zalatwia - podadza kontakty do znajomych/rodziny tam, u ktorych mozna sie zatrzymac pare dni. ona tak wlasnie podrozowala juz kilka razy, zatrzymujac sie u rodzin swoich londynskich znajomych, np. za jedzenie. wiec ja mysle sobie, ze moze tak zrobie - moim marzeniem jest przede wszystkim podroz po Afryce, poznanie zycia tam itd. mysle zeby pojechac np do Gambii - po to by posluchac moich ulubionych muzykow, pograc troche na bebnach, poznac zycie i moge np. juz na miejscu odwiedzic np. jakis sierociniec i zaproponowac pomoc.

rozumiem, ze z polska organizacja czulabys sie bezpieczniej. Ja nie znam zadnej poza Freespirit, ale moze jest ich wiecej.

bodi, dzieki. nie rezygnuj z afrykanskiego marzenia, przeciez jeszcze moze kiedys sie udac.

bede zagladac do tego watku i informowac o postepach w sprawie Afryki:)
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2011-09-25, 14:12   

dzieki dundunkini :)
mnie wlasnie ciagnelo zawsze do Afryki zachodniej, Ghana, Mali etc, i pewnie kiedys tam pojade, marzenie jest nadal z tym ze nie ma juz priorytetu - wiec jak juz odchowam troche mlodsze dziecie i odwiedze wszystkie miejsca w Azji ktore na mnie czekaja, przyjdzie pora i na Afryke :D
_________________

 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-09-26, 08:05   

bodi napisał/a:
wiec jak juz odchowam troche mlodsze dziecie i odwiedze wszystkie miejsca w Azji ktore na mnie czekaja, przyjdzie pora i na Afryke :D

Ooo, to widzę, że plany identyczne jak u mnie :) Powodzenia w realizacji! :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
bodi 
lucky lucky me :)


Pomogła: 91 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 4234
Skąd: UK
Wysłany: 2011-09-26, 10:59   

alcia :-D :-D
_________________

 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-09-27, 07:26   

Bodi, myslalam, ze tak wlasnie z Toba jest :)
mnie najbardziej ciagnie do Mali, Burkiny Faso i Gwinei, ale sadze, ze musze jeszcze podszkolic moj francuski zanim tam dotre na wlasna reke. Kolezanka w listopadzie jedzie do Senegalu, wiec pewnie skorzystam z jej doswiadczen (i kontaktow :) i o Senegal tez zahacze jak juz bede w Gambii, ale skoncentruje sie na Gambii wlasnie ze wzgledu na angielski. Zobaczymy.

a u mnie na Azje przyjdzie czas po Afryce:)
 
 
Vegano

Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 119
Wysłany: 2011-09-27, 23:45   Piesza pielgrzymka do Afryki.

" ... koszt przejazdu. Po pierwsze mało kogo na to stać, a po drugie zwykle te pieniądze lepiej przeznaczyć na coś innego. Na przykład bilet do Rwandy (w jedną stronę) kosztuje około tysiąca dolarów. Ta kwota wystarczy na utrzymanie dziecka w Rwandzie i opłacenie mu szkoły podstawowej przez ponad pięć lat lub na roczne utrzymanie ośrodka dożywiania dla około 700 chorych i zagłodzonych dzieci, które bez tego by umarły. ... "

więcej info na stronie: hxxp://grono.net/misje-do-afryki/topic/740025/sl/rozne-przydatne-informacje-i-linki/]hxxp://...różne informacje o misjach
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-09-28, 10:52   

Łatwo dysponować cudzymi pieniędzmi, nie?
Myślę, że zamiast płacić za internet, mógłbyś utrzymywać dożywianie 100 chorych. A sprzedając komputer utrzymasz dziecko w Rwandzie i opłacisz mu szkołę przez ponad dwa lata.
;)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
oszum 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 253
Wysłany: 2011-09-28, 11:14   

dundunkini napisał/a:
mnie najbardziej ciagnie do Mali, Burkiny Faso i Gwinei, ale sadze, ze musze jeszcze podszkolic moj francuski zanim tam dotre na wlasna reke.

Jakbym czytała o sobie :-D .
dundunkini napisał/a:
o Senegal tez zahacze jak juz bede w Gambii, ale skoncentruje sie na Gambii wlasnie ze wzgledu na angielski.

Warto zacząć od Gambii, bo do Gambii z Londynu są bardzo tanie loty, to obecnie chyba najtańszy sposób dotarcia do Afryki Zach.
Powodzenia wszystkim w spełnianiu afrykańskiego marzenia :-D .
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-09-28, 17:54   

dzieki, Alcia:) ja tylko powiem, Vegano, ze oczywiscie masz racje, co nie zmienia faktu, ze nadal mam zamiar wydac ponad tysiac funtow na moja podroz do Afryki i nadal mam zamiar zostac wolontariuszem (formalnie lub na wlasna reke), bo wierze, ze nie ma nic zlego w rozsadnym i swiadomym podrozowaniu i spelnianiu wlasnych marzen.

oszum napisał/a:
dundunkini napisał/a:
o Senegal tez zahacze jak juz bede w Gambii, ale skoncentruje sie na Gambii wlasnie ze wzgledu na angielski.

Warto zacząć od Gambii, bo do Gambii z Londynu są bardzo tanie loty, to obecnie chyba najtańszy sposób dotarcia do Afryki Zach.
Powodzenia wszystkim w spełnianiu afrykańskiego marzenia :-D .


dzieki za zyczenia powodzenia i za info, nie wiedzialam, ze do Gambii z Londynu najtaniej. Jesli do stycznia nie bede miec nic pewnego w sprawie wolontariatu w Ghanie, pewnie zarezerwuje lot do Gambii.
 
 
oszum 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 253
Wysłany: 2011-09-28, 18:10   

Ostatnio była promocja i bilety w obie strony kosztowały 150 funtów :mrgreen: .
 
 
wegedyniak


Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 160
Wysłany: 2011-09-28, 18:50   

alcia napisał/a:
Łatwo dysponować cudzymi pieniędzmi, nie?
Myślę, że zamiast płacić za internet, mógłbyś utrzymywać dożywianie 100 chorych. A sprzedając komputer utrzymasz dziecko w Rwandzie i opłacisz mu szkołę przez ponad dwa lata.
;)

nie.
Uogólniając faceci są bardziej "gruboskórni" i to Wy, Kobiety powinnyście dawać facetom przykłady jak nie używać komputerów i internetu.
Alcia, masz tu dłuższy staż niż ja. Może pokażesz jak powinno się pomagać głodującym Dzieciom z Afryki i ... Polski (w Polsce również jest dużo głodnych Dzieci, głodnych prawdziwie zdrowej żywności bez składników pochodzących ze spalin motoryzacyjnych)
Sprzedając komputer nie tędy droga.
Komputery powinne być przerabiane na nawozy do rajskich i nierajskich roślin.
Pieniądze szczęścia nie dają a nieafrykańczycy są w Afryce czasami bardziej problematyczni aniżeli pomocni.
Produkcja i używanie samolotów bardziej szkodzą środowisku przyrodniczemu.

Do Afryki można dojść pieszo lub z pomocą konia.

... no ale jak ktoś woli ryzykować tak jak smoleńskie ofiary to co na to poradzić?
Na rowerze, autostopem?
... z laptopem ...
... by wrzucić go w Afryce do wulkanu :-D

dundunkini, uważam, że latanie jest złe, egoistyczne, za szybkie i ogólnie niezdrowe (fizycznie i etycznie)
Zdrowiej jest stopniowo przechodzić z jednej kultury do innej.
Misje to nie tylko przelot i pomaganie takie jak na niektórych ładnych fotografiach. To czasami ucieczka lub ratowanie ludzi od konfliktów militarnych. Nie ma nic darmo a przelot za 1000 funtów może Cię o wiele więcej kosztować ( biorąc pod uwagę sprawiedliwy handel ). Każdy jest kowalem własnego i po części czyjegoś losu.
Ambicje bywają zgubne.
_________________
hxxp://cia.media.pl/wybory_w_tym_roku_beda_az_dwukrotnie_drozsze]hxxp://wiadomosci.VEGAN...
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-09-28, 20:55   

Wegedyniak, po pierwsze ja nie jade na misje, tylko w podroz po Afryce. pomysl wolontariatu przyszedl w moim przypadku po czesci z braku doswiadczenia w podrozowaniu - bardziej zorganizowany, ale nie turystyczny, wyjazd wydawal mi sie latwiejszy na pierwszy raz. Pomoc oczywiscie tez bym chciala, nie ludze sie, ze moja obecnosc w sierocincu w Ghanie bedzie w stanie odmienic los biednych i opuszczonych dzieci. Po prostu chcialabym choc troche poznac realia zycia tam, poznac zwyczajnych ludzi, zobaczyc rozne miejsca. Co jest zlego w pomocy dzieciom w domu dziecka, gdzie brakuje rak do pracy, a dzieciom uwagi?

Myslac o wolontariacie i o Afryce w ogole nie kieruje sie ladnymi fotografiami, bardziej tym, co mowia mi poznani w Londynie Afrykanczycy i osoby, ktore tam podrozowaly w bliski mi sposob. Nie chce jechac do Afryki po to by cos tam zmieniac czy kogos pouczac czy byc problemem. Pomysl z podroza wzial sie z mojej pasji bebniarskiej i fascynacji muzyka Afryki Zachodniej - chcialabym ja moc poznawac tam na miejscu.

Co do samolotu - nie moge sie z Toba nie zgodzic, ze latanie jest szkodliwe i nieekologiczne. Czesto jadac np. do Polski na wakacje wybieram autokar. Wierz mi, ze o wiele bardziej chcialabym wybrac sie w dluga podroz przez Europe i Afryce ladem. Niestety mam zwyczajna prace i tylko (choc wiele osob lacznie ze mna powiedzialoby, ze az) 6 tygodni bezplatnego urlopu w roku. Argument o smolenskich ofiarach do mnie nie trafia. Prawdopodobnie bardziej ryzykuje dojezdzajac codziennie autobusem do pracy w Londynie niz wybierajac sie samolotem do Afryki w byc moze podroz zycia.
 
 
alcia 
:-)


Pomogła: 184 razy
Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 7184
Skąd: Ośw.
Wysłany: 2011-09-29, 00:18   

dundunkini, tak Cię tylko uświadomię, że Wegedyniak to ta sama osoba co Vegano - tak sobie robi sztuczny tłum.. żeby zamaskować wyalienowanie poglądowe? no nie wiem :) Ale szkoda energii na próby racjonalnych dyskusji, niejeden próbował i wniosek zawsze ten sam się wykluwał :)
_________________
<img src="hxxp://lbyf.lilypie.com/XlSMp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Kids Birthday tickers" /><img src="hxxp://dhbf.daisypath.com/KfUBp2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Happy Birthday tickers" />

fb Pathi: hxxps://www.facebook.com/pages/Pathi-noside%C5%82ka-azjatyckie-Mei-Tai/143627059026080?ref=hl
 
 
 
wegedyniak


Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 160
Wysłany: 2011-09-29, 07:16   Nasze grzechy wobec Afryki.

dundunkini napisał/a:
... Co jest zlego w pomocy dzieciom w domu dziecka, gdzie brakuje rak do pracy, a dzieciom uwagi?
...

Pomysl z podroza wzial sie z mojej pasji bebniarskiej i fascynacji muzyka Afryki Zachodniej - chcialabym ja moc poznawac tam na miejscu.
... do Afryki w byc moze podroz zycia.


W Polsce jest bardzo dużo domów Dziecka z Dziećmi-Sierotami poszkodowanymi przez system (ustrój).
Byłaś kiedyś w którymś z Polskich domów Dziecka?
Myślę, że tu również brakuje rąk do pomocy. Napewno nie tak bardzo jak w Afryce.

Co jest fascynujące w waleniu rękoma w skórę martwego zwierzęcia?

Podobno z tamtych terenów pochodzi biblijny Adam, niby praprzodek ludzi.

Powtórzę usłyszaną wypowiedź osoby, która znała dość dobrze Kingę z 'freespirit':
" Kinga była zbyt lekkomyślna ". Po moich pytaniach o przyczyny śmierci Kingi osoba ta wytłumaczyła mi, że Kinga nie zwracała zbytnio uwagi na zabezpieczenie się przeciwko malarii (chodzi o coś w rodzaju beztroskiego taplania się w błocie z nieświadomością dużego niebezpieczeństwa załapania malarii).

... Podobno do produkcji nowoczesnych telefonów komórkowych i innego sprzętu elektronicznego używa się surowców pochodzących z afrykańskich kopalń stworzonych poprzez podstępne odebranie gruntów rolnych rdzennej ludności. Współcześni kolonizatorzy pochodzący z Europy, Bliskiego Wschodu, Azji i Ameryk zniewalali i zniewalają Afrykańczyków (często Dzieci) do pracy w tych kopalniach.
Surowce z tych kopalń często były i są wykorzystywane do produkcji sprzętu militarnego od którego zgineło wielu zwykłych ludzi (cywilów, m.in. Dzieci).
W Polsce coraz więcej militarystów, militariów i najemników z u.s.a. a przez to klątwa voodoo na Polaków.

Co na to Afrykańscy Znajomi z Londynu i okolic?

Anglicy to jedni z największych kolonialistów i bezdusznych egoistów. Jak to wygląda z Londynu i okolic?

Alcia, jakie masz poglądy wobec powyższego?

I jeszcze coś:
hxxp://gosc.pl/doc/867247.Nasze-grzechy-wobec-Afryki]hxxp:// grzechy wobec Afryki ...
_________________
hxxp://cia.media.pl/wybory_w_tym_roku_beda_az_dwukrotnie_drozsze]hxxp://wiadomosci.VEGAN...
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-09-29, 17:41   

alcia, dzieki jeszcze raz:)

wegedyniak , sorry, ale nie mam obowiazku tlumaczyc sie Tobie ze swojego zycia i swoich pasji ani z tego komu chce pomoc, prawda?
Co ma do tego wszystkiego Kinga Freespirit i przyczyny jej smierci?

oszum , z tego wszystkiego zapomnialam o Twoim poscie - dzieki za info, bilety za 150 funtow w obie strony to by byla bajka, pewnie latem nie bedzie tak tanio (chociaz moze nie bedzie tez strasznie drogo, bo ludzie raczej chca uniknac pory deszczowej), ale moze uda mi sie trafic na jakas promocje.
 
 
oszum 


Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 24 Sty 2010
Posty: 253
Wysłany: 2011-09-29, 18:27   

dundunkini napisał/a:
oszum , z tego wszystkiego zapomnialam o Twoim poscie - dzieki za info, bilety za 150 funtow w obie strony to by byla bajka, pewnie latem nie bedzie tak tanio (chociaz moze nie bedzie tez strasznie drogo, bo ludzie raczej chca uniknac pory deszczowej), ale moze uda mi sie trafic na jakas promocje.

Wyloty do konca kwietnia 2012 na czartery z Gatwick do Gambii kosztują max. 250 funtów, jak będzie później - nie wiem. A dlaczego chcesz lecieć właśnie latem? Raz, że pora deszczowa, a dwa że wylatując w grudniu omija się dużą część paskudnej zimy (przynajmniej dla mnie to mega zaleta ;) ).
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-09-29, 18:38   

oszum napisał/a:
Wyloty do konca kwietnia 2012 na czartery z Gatwick do Gambii kosztują max. 250 funtów, jak będzie później - nie wiem. A dlaczego chcesz lecieć właśnie latem? Raz, że pora deszczowa, a dwa że wylatując w grudniu omija się dużą część paskudnej zimy (przynajmniej dla mnie to mega zaleta ;) ).


Pracuje w szkole, moj urlop jest uzalezniony od szkolnych wakacji i nie mam w ogole mozliwosci wziecia dluzszego urlopu zima... Mam jedynie ok. 2 tygodni w grudniu na swieta i jeden tydzien w lutym, a chcialabym dluzej pobyc w Afryce.
 
 
wegedyniak


Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 160
Wysłany: 2011-09-29, 20:06   Pasja czy "Pasja" ?

dundunkini napisał/a:
...
wegedyniak , sorry, ale nie mam obowiazku tlumaczyc sie Tobie ze swojego zycia i swoich pasji ani z tego komu chce pomoc, prawda?
Co ma do tego wszystkiego Kinga Freespirit i przyczyny jej smierci?
...


spoko,
Twój wybór.
Ostrzegam tylko przed zbyt pochopnymi decyzjami.
O Ś. P. Kindze : hxxp://pl.wikipedia.org/wiki/Kinga_Choszcz]" Kinga ratowniczka "
_________________
hxxp://cia.media.pl/wybory_w_tym_roku_beda_az_dwukrotnie_drozsze]hxxp://wiadomosci.VEGAN...
 
 
dundunkini 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 720
Skąd: Londyn
Wysłany: 2011-09-29, 20:42   

dzieki. ja znam bardzo dobrze historie Kingi, to ze podrozowala bez szczepien i lekow to juz przede wszystkim jej sprawa i nic nam do tego. Ja biore odpowiedzialnosc za siebie i swoje wybory.

[ Dodano: 2012-03-06, 00:03 ]
odswiezam temat, choc moze tytul watku juz za bardzo nie pasuje no i autorka sie jakos ulotnila, ale troche sie ruszylo z moimi afrykanskimi planami i mam co pisac:) (tak bardziej dla siebie, bardziej motywujaco:) Najprawdopodobniej pojade do Senegalu w sierpniu - mam zaproszenie do rodziny mojego bliskiego znajomego z Londynu - to bedzie w Dakarze, z wycieczkami po okolicy. Sposob podrozowania sprawdzony, bo kolezanka juz raz tam byla u tych samych ludzi i wrocila zachwycona, wybiera sie jeszcze raz w kwietniu. Wiec ja jestem bardzo podekscytowana, ale musze teraz zadbac o finanse i praktyczna strone wyjazdu i nauke francuskiego, wiec jeszcze duzo przede mna.

Jesli macie jakiekolwiek rady, bede sluchac uwaznie i z wdziecznoscia :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,5 sekundy. Zapytań do SQL: 14